- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (183 opinie)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (56 opinii)
- 3 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (114 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (298 opinii)
- 5 Kandydaci z KO do Europarlamentu (171 opinii)
- 6 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (186 opinii)
Straż miejska znowu podlega policji i ma walczyć z pandemią
Decyzją wojewody pomorskiego strażnicy miejscy i gminni z terenu całego województwa pomorskiego wracają pod zwierzchnictwo policji i znowu mają się skupić na walce z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. To powrót do rozwiązania, które już obowiązywało od początku kwietnia do połowy czerwca. Władze Gdańska oczekują za ten okres prawie 1,5 mln zł zwrotu od państwa.
Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście
Mundurowi mają realizować przede wszystkim zadania związane z zapobieganiem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Czyli pracować w trybie, jaki był już wprowadzony w okresie od początku kwietnia do połowy czerwca.
Czytaj też: Straż miejska w Trójmieście wraca do swoich zadań
Już wtedy decyzja wzbudzała spore emocje, a o powrót strażników miejskich do swoich codziennych obowiązków prosili mieszkańcy i samorządowcy.
Decyzja nie wymaga uzasadnienia
Teraz, jak zaznaczył w piśmie wojewoda, zgodnie z ustawą o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, decyzja podlega natychmiastowemu wykonaniu oraz nie wymaga uzasadnienia.
Pełna treść decyzji wojewody pomorskiego
- Stronie niezadowolonej z decyzji służy odwołanie do ministra spraw wewnętrznych i administracji - zaznaczył wojewoda.
Realizacja "normalnych" interwencji będzie mocno ograniczona
Straż Miejska w Gdańsku przyznaje, że będzie się to wiązało z utrudnieniami w codziennej pracy.
- Dlatego prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość - mówią przedstawiciele jednostki. - Realizacja normalnych interwencji straży będzie znacznie ograniczona, należy liczyć się z długim oczekiwaniem.
Gdańsk oczekuje 1,5 mln zł zwrotu za pracę straży
Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, pod którego podlega Straż Miejska, mówi, że decyzja wojewody nie zaskakuje, skoro "pandemia koronawirusa wymyka się spod kontroli, przybywa osób zakażonych i przebywających na kwarantannie".
Koronawirus - raporty sanepidu i nowe zakażenia
- Oczywiście ta decyzja wpłynie na czas interwencji strażników miejskich, bo teraz będą oddelegowani przez policję głównie do zadań związanych z COVID-19 - wskazuje Piotr Borawski. - Przypominam jednocześnie, że wiosną niemal przez trzy miesiące byliśmy w podobnej sytuacji i wraz ze zbliżającym się sezonem turystycznym mieszkańcy, zwłaszcza Śródmieścia Gdańska, bardzo narzekali na brak strażników. Oczekujemy także zwrotu prawie 1,5 mln złotych, które SM wydała podczas pierwszego okresu zwierzchnictwa policji. Niestety pan wojewoda nawet nie odpowiedział na pismo przesłane w tej sprawie - dodaje.
Prezydent Sopotu wysyła pismo do wojewody
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski w odpowiedzi na decyzję wojewody wysłał pismo, w którym podkreśla, że sposób, w jaki wojewoda przejmuje zwierzchność nad strażami gminnymi i miejskimi, spowodował jego "głębokie zaniepokojenie".
- Po raz kolejny wydaje pan dokument mający bezpośredni wpływ na funkcjonowanie miasta, bez konsultacji ze stroną samorządową - zwraca się do wojewody prezydent Sopotu.
Czytaj także: Poselska kontrola Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Pytania o koronawirusa
Karnowski twierdzi też, że organizacja wspólnych patroli policji i straży może spowodować zagrożenie dla zdrowia funkcjonariuszy.
- Uważam, że zachowanie odrębności pomiędzy tymi dwiema służbami jest w obecnym czasie koniecznością - pisze Karnowski.
Zwraca się też z prośbą o udzielenie informacji o sposobie finansowania współpracy policji i straży.
Miejsca
Opinie (375) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-13 11:41
(1)
Pouczaja i karaja innych... a sami w patrolowym aucie nie maja założonych..
- 17 8
-
2020-10-13 13:04
Jeszcze nie slyszalem, zeby kogos pouczyli albo ukarali. Zwracaja tylko uwage
- 1 0
-
2020-10-13 11:41
Huraaaa można parkować gdzie popadnie
- 13 3
-
2020-10-13 11:41
Czekam na nowy teledysk na YT
- 9 5
-
2020-10-13 11:41
Komuna wróciła.
- 16 5
-
2020-10-13 11:42
Wojewoda do Tczewa.
- 12 3
-
2020-10-13 11:42
(1)
Nieudolność PiS.
- 18 7
-
2020-10-13 12:58
Tak, tak.
PO wybiłaby wirusy packami na muchy.
- 2 3
-
2020-10-13 11:43
Wspólny wróg publiczny nr 1
Teraz jest na kogo zrzucić, wszystkiemu winny wirus ale ponieważ go nie widać trzeba łapać tych co go roznoszą i ich pudłować pałować... igrzyska
- 21 4
-
2020-10-13 11:44
Oliwiak (1)
Bardzo dobrze że miasto bierze się za tych leni którzy potrafią tylko zakładać blokady na kola i dawać mandaty emerytom sprzedającym warzywa aby dorobić sobie na lekarstwa bo do żuli pijących wino nie podejdzie teraz niech wezmą się za kontrol noszenia masek w środkach komunikacji miejskiej i to jak najszybciej koniec pier....nia w stołki do roboty
- 11 16
-
2020-10-13 13:14
zmień płytę
- 4 0
-
2020-10-13 11:44
To są jaja jakich świat Nigdy nie widział (1)
Hahaha. Winni poniosą odpowiedzialność karną i finansową do 4 pokoleń w przód
- 9 3
-
2020-10-13 11:54
skocz na bandzi bez podkładu to Polska będzie wolna od takich jak ty
- 0 1
-
2020-10-13 11:46
Nie oszukujmy się (1)
Mają walczyć z ludźmi gdy pandemia nie ma. Autorka tego felietonu chyba zupełnie nie zna słowa pandemia ale cóż nigdy nie jest za późno aby się douczyć...
- 19 3
-
2020-10-13 11:53
Nie oszukujmy się...jesteś nierozumny i tyle...
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.