- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (191 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (53 opinie)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (154 opinie)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (484 opinie)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
Co z terenem po Gedanii? Głos studentów
Na Politechnice Gdańskiej rozstrzygnięto studencki konkurs architektoniczny na zagospodarowanie terenu należącego do klubu Gedania. Jest to kolejny etap poszukiwania najlepszego scenariusza dla tego fragmentu miasta.
- Rozmowy na temat zagospodarowania terenów klubu Gedania były prowadzone. Prezentowanych było wiele koncepcji, miastu zależało na pozostawieniu w tej lokalizacji historycznego boiska, ale sugerowana była bezpośrednia konsultacja z mieszkańcami w tym temacie - przyznaje Emilia Salach z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Jednak jeśli chodzi o zmianę planów, w harmonogramie pracy Biura Rozwoju Gdańska na 2015 rok nie ma przystąpienia do zmiany obowiązującego planu miejscowego Wrzeszcz rejon Kościuszki, Chrobrego i al. Legionów z 2009 r. który obejmuje między innymi teren Gedanii.
Konsultacje zostały przeprowadzone m.in. z zarządem Rady Dzielnicy Dolny Wrzeszcz. Prezes Zdzisław Stankiewicz podkreśla, że wynika z nich, że obecnie obowiązujący dla terenów Gedanii plan (z dużym boiskiem piłkarskim) nie odpowiada ani potrzebom klubu, ani też mieszkańców dzielnicy. Konieczne jest poszukiwanie nowego kierunku rozwoju dla tego obszaru. Jednym ze sposobów takich poszukiwań jest studencki konkurs na koncepcję zagospodarowania tego terenu. Skierowany został on do młodych osób, które potrafią wyjść poza schematy. Ma to pozwolić na uzupełnienie dyskusji o pomysły studentów oraz przeprowadzić konsultacje na poziomie akademickim. W konkursie udział brali studenci II semestru studiów II stopnia Katedry Służby Zdrowia Wydziału Architektury. Nagrody ufundował klub.
- Szukałem tematu na pracę semestralną. Spotkałem się z prezesem Gedanii, żeby poznać historię tego miejsca i dotychczasowe pomysły na jego wykorzystanie. Z przygotowanych przez studentów prac jedenaście wzięło udział w konkursie. Nie wszystkie oparte zostały na aktualnym planie zagospodarowania przestrzennego - mówi Jacek Droszcz z Politechniki Gdańskiej, jeden z opiekunów biorących udział w konkursie studentów.
Wyjście poza ramy narzucone planem zagospodarowania pozwala na myślenie o terenie Gedanii i działkach sąsiadujących jak o jednym kwartale miasta, który ma szansę na spójną koncepcję funkcjonalną i architektoniczną. To czy uda się osiągnąć konsensus i zmienić zapisy planu miejscowego zależne jest od przebiegu rozmów między miastem a klubem (ze względu na przeszłe spory bywa to niełatwe). Pod uwagę brane jest także zaangażowanie inwestora zewnętrznego.
Studencki konkurs pokazuje potencjał inwestycyjny obszaru. Wykorzystali go wszyscy biorący w nim udział studenci, również zdobywcy pierwszej nagrody. Artur Dubis i Michał Kurek w odpowiedzi na potrzeby mieszkańców przewidzieli powstanie niewielkiego skweru miejskiego, wielofunkcyjnych boisk sportowych (pod którymi znaleźć miałyby się parking publiczny), hali sportowej, budynku sportowo-rekreacyjnego (między tymi budynkami powstać miałoby miejskie patio - przestrzeń publiczna), budynku usługowego oraz niewysokiej zabudowy mieszkaniowej. Jury konkursowe uznało w uzasadnieniu, że zaproponowany program funkcjonalny, pomimo że nie spełnia wszystkich założeń inwestora, to stanowi bardzo dobra bazę do dalszych poszukiwań i w tym zakresie najlepiej realizuje postawione w konkursie zadanie i daje najlepsza odpowiedź na postawione pytanie "co dalej z terenami po Gedanii?".
I Nagroda (4 tys. zł): Artur Dubis i Michał Kurek
II Nagroda (3 tys. zł): Violetta Krzemińska i Jessika Kreps
Trzy wyróżnienia (po 1 tys. zł): Michał Biliński i Krzysztof Listopad, Ewelina Rajch i Grzegorz Tęgowski oraz Natalia Hewelt i Monika Berdek
Jury konkursowe:
Zdzisław Stankiewicz (Gedania), Dariusz Hibicki (Gedania), Bazyli Domsta (Politechnika Gdańska), Magdalena Podwojewska (Politechnika Gdańska), Jacek Droszcz (Politechnika Gdańska, sekretarz bez prawa głosu)
Poznaj historię kościoła, który sąsiaduje z terenem po Gedanii
Kluby sportowe
Opinie (89) 2 zablokowane
-
2015-03-07 16:42
A co z psiarzami?
Gdzie się podziejemy z naszymi pupilami?
- 0 0
-
2015-03-02 06:51
Kolejna afera po palacu mlodziezy?
Chcecie wojny z mieszkańcami?..To będziecie ja mieli.Dosc już sprzedawania pod mieszkaniowke dla developerow.Dosc już tego kolesiostwa.Postawic tam obiekt sportowy .Nie damy niszczyc więcej takich nielicznych klubow jak GEDANIA.
- 0 0
-
2015-03-02 06:43
Budyn..zabraniam ci sprzedawac...Wyburzyles Gedanie..to teraz odbuduj.
Laski nie robisz....Chociaż kto wie.Jak się uprzesz to twoi urzędnicy mogą wydać np. nasza nadwyżkę śmieciowa na dowolny dla nich cel bez zgody mieszkancow.Jak się uprzesz to postawisz na swoim i wybudujesz nam rakotwórczą spalarnie na setki tysięcy ton sprowadzonych smierdzacyc odpadów z poza Gdańska.Jak Cesarz się uprze -to nawet nie pozostawi żadnego zielonego skrawka w miescie a wszystko zaleje betonem i nowa klocko-architektura.Wlasciwie to miasto-konkretnie i umiejętnie zajelo się przekształcaniem terenow.....Slowo klucz przekształcanie...a tak na prawde wyprowadzanie publicznego majątku w prywatne rece.
- 0 0
-
2015-02-28 09:57
Chętnie kupię ten teren. (1)
...
- 2 0
-
2015-03-02 06:31
Za ,,Chetnie"..terenu nie oddamy .Prosimy o ,,wsparcie".
- 1 0
-
2015-02-27 23:22
przeciez od dawna (2)
Wiadomo ze ma tam być hotel za panstwowa kasę zbudowany i oddany za 1zl w podnajem koledze.... System ten są co w JSW i hotelem w Gdyni....
- 9 2
-
2015-03-02 06:25
Taki sam system koledzy budynia planuja oddac trujaca spalarnie na Szadulkach.
WYBUDOWANE ZA kase podatnika....Oddane w zaprzyjaźnione raczki kolesi na 35 lat.To dopiero jest granda!!
- 0 0
-
2015-02-28 13:05
Internet jak papier, każdą głupotę ludzką przyjmie... SDS nowy pomorski wróżbita, hahaha
- 0 2
-
2015-02-27 22:55
2009 a tak to było (1)
Gedania: To była zemsta miasta 18 lutego 2009 (71 opinii) autor: Katarzyna Włodkowska Gedania SA Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego wyprowadzenia majątku i narażenia Skarbu Państwa na stratę ponad dwóch milionów złotych przez klub sportowy Gedania. Zawiadamiającym o przestępstwie był prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. W maju 2005 r. Gedania - jednosekcyjny klub siatkówki kobiet, wtedy zarejestrowany jeszcze jako stowarzyszenie - otrzymał od miasta w wieczyste użytkowanie teren przy ul. Kościuszki we Wrzeszczu. Wtedy grunt o pow. 2,7 ha razem z dwoma boiskami i halą sportową wart był 4,2 mln zł. Gedania otrzymała grunt za jeden procent wartości pod warunkiem, że wykorzysta ziemię na "cele sportowe i wychowawcze". W marcu 2007 klub przekształcił się w spółkę akcyjną z kapitałem zakładowym 2,2 mln zł. Wszystkie akcje zostały objęte wkładem niepieniężnym, czyli prawem wieczystym gruntu oraz nieruchomościami otrzymanymi do gminy. Dodatkowo zarząd klubu złożył do miasta wniosek o zmianę warunków zabudowy terenu, by umożliwić tam budowę mieszkań. - Przekształcenie się w spółkę i przeniesienie majątku na akcjonariuszy , to nic innego, jak wyprowadzenie majątku - mówił wtedy Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. - Przekształcenie stowarzyszenia w spółkę akcyjną wymusiła na nas ustawa o sporcie kwalifikowanym - odpowiadał Bogdan Obszański, szef rady nadzorczej klubu. - Inaczej nie moglibyśmy brać udziału w rozgrywkach pierwszoligowych. A mieszkania chcieliśmy wybudować, żeby zarobić na nową halę i boisko, bo gmina nam przecież nie pomoże. Po niemal półrocznym śledztwie prokuratura umorzyła postępowanie. - Nie ma żadnego dowodu, że klub w trakcie zawierania umowy z miastem na mocy której prezydent przekazał grunt, chciała oszukać miasto - mówi Witold Niesiołowski, szef prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz. - Również przekształcając się w spółkę prawa handlowego Gedania działała zgodnie z prawem. A przeznaczenie części gruntu na cele komercyjne pozostawało tylko w zamiarach. Dla tego terenu nie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, więc klub i tak nie mógłby podjąć żadnej decyzji bez zgody gminy. Wiesław Bielawski, wiceprezydent Gdańska ds. polityki przestrzennej: - Dla nas najważniejsze jest, że nie dojdzie do skomercjalizowania terenu. A przed Sądem Okręgowym toczy się proces w sprawie rozwiązania umowy o użytkowanie wieczyste z Gedanią, który na wniosek miasta wytoczyła Prokuratoria Generalna . Za miesiąc powinien zacząć obowiązywać plan zagospodarowania dla tej części Wrzeszcza. Gedania, wzorem europejskich klubów, chce na siebie zarabiać. Dlatego planuje inwestycję w centrum rekreacyjno-sportowe, klinikę pourazową i hotel. Już ma ponoć inwestora. A za uzyskane w ten sposób pieniądze wybuduje pełnowymiarowe boisko i halę sportową. Bo siatkarki Gedani muszą rozgrywać mecze w Żukowie - gdańska hala powstała w latach 70. i nie spełnia obecnie obowiązujących wymogów. - Nie mamy wątpliwości, że sąd uzna nasze racje - mówi Zdzisław Stankiewicz, prezes klubu. - Bo przecież prowadzimy działalność sportową i wychowawczą, tak jak stanowi akt notarialny. Całe zamieszanie wzięło się stąd, co mówię z pełną świadomością, że gdy powstał pomysł budowy mieszkań, miasto zaproponowało firmę do realizacji. Nie zgodziliśmy się, bo zysk, jaki mieliśmy uzyskać, uznaliśmy za zbyt mały. Wtedy zaczęła się awantura, wnioski do prokuratury, procesy
Czytaj więcej na:- 11 1
-
2015-03-02 06:13
Juz sie dogadali....
A przed Sądem Okręgowym toczy się proces w sprawie rozwiązania umowy o użytkowanie wieczyste z Gedanią, ,,,hmm.. bardzo nieładnie postepuje miasto i panowie zastępcy Budynia...smierdzi tu jakims układem z developerem.Moze faktycznie ktorys znich się obrazil ze nie wzięto do budowy firmy zaprzyjaźnionego kolegi,ktoremu już obiecano.Taki klub zniszczyć.Taki piękny klub z tradycjami zniszczyć-wstyd.
- 1 0
-
2015-02-27 21:23
Może lepiej oddać ziemię kościołowi? (2)
- 49 9
-
2015-03-02 05:53
Nie..lepiej ziemie oddac antyklerykalnemu trolowi.
- 0 0
-
2015-02-28 15:41
zasypać kościoły
sprywayzować Watykan i wszystko będzie dobrze
- 2 1
-
2015-03-01 22:50
Gedania
Szkolenie młodych piłkarzy zostało przeniesione na ul. Hallera.
Wiadomo, że stadionu Gedanii już tu nie będzie.
ALE NIE ODDAWAJMY TEGO TERENU DEWELOPEROM.
To musi być teren rekreacyjny......- 1 1
-
2015-03-01 17:49
gedania
Zudować stadion żuzlowy.
- 0 3
-
2015-03-01 14:18
a dlaczego nie kolejna ''Galerię"" handlową?
dlaczego nie przecież jeszcze tylu mieszkanców nie ma gdzie spędzać wolnego czasu??? (szyder)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.