Prezes Grupy Lotos, Mateusz Bonca, odwołany
Tankowiec Atlantas, transportujący 2 mln baryłek irańskiej ropy naftowej dla Lotosu, dotrze do Naftoportu w niedzielę, 14 sierpnia. Wcześniej statek przeszedł trudną operację przepompowania części ładunku na drugi, mniejszy zbiornikowiec. Bez tego nie mógłby wpłynąć przez Cieśniny Duńskie na Bałtyk.
Aktualizacja, godz. 8:31.
Tankowce "Atlantas" i "Calida" transportujące w sumie 2 mln baryłek irańskiej ropy naftowej dla Lotosu dotarły w poniedziałek o świcie do gdańskiego Naftoportu. Trwa operacja rozładowywania ładunku.
Atlantas to tankowiec klasy VLCC, ma 333 m długości i 66 m szerokości w najszerszym miejscu. Jego maksymalne zanurzenie wynosi 22,5 m. Statki tej klasy są jednymi z największych na świecie jednostek przewożących ropę. Dlatego nie dziwi fakt, że Atlantas będzie największym tankowcem, jaki do tej pory zawinął do Naftoportu

Z uwagi na głębokość Cieśnin Duńskich, ograniczającą maksymalne dopuszczalne zanurzenie tankowców do 15 metrów, Atlantas musiał przeładować przed wejściem na Bałtyk ok. 700 tys. baryłek ropy na inny tankowiec, w ramach operacji STS (ang. Ship-to-Ship Transfer).
Pierwszy transport irańskiej ropy do Gdańska to efekt porozumienia zawartego pomiędzy Grupą Lotos oraz National Iranian Oil Company (NIOC). Import ropy z Iranu ma zwiększyć ilość źródeł, w których zaopatruje się gdański koncern.
- Lotos jest zainteresowany każdą uzasadnioną współpracą w zakresie dostaw ropy naftowej do rafinerii w Gdańsku - komentuje Robert Pietryszyn, prezes Grupy Lotos. - W oparciu o różne kierunki dostaw oraz inwestycje we własne złoża wzmacniamy bezpieczeństwo Polski w sektorze energii. Jesteśmy technologicznie przygotowani do przerobu praktycznie każdego gatunku ropy naftowej, w tym z Iranu, Arabii Saudyjskiej, Iraku, Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Kuwejtu. W naszej bazie znajduje się prawie 200 gatunków ropy naftowej i ta liczba sukcesywnie wzrasta. Docelowo chcemy wybrać kilka, aby stworzyć z nich stały mix dający nam największe korzyści. Dodatkowo, położenie w bliskim sąsiedztwie Naftoportu, stwarza Grupie Lotos idealne warunki do odbioru morskich ładunków surowca i stanowi istotną przewagę konkurencyjną spółki.
Z uwagi na głębokość Cieśnin Duńskich, ograniczającą maksymalne dopuszczalne zanurzenie tankowców do 15 metrów, Atlantas przed wejściem na Bałtyk przeładował ok. 700 tys. baryłek ropy na inny tankowiec w ramach operacji STS (ang. Ship-to-Ship Transfer).
W 2015 roku podpisano porozumienie między sześcioma światowymi mocarstwami a Iranem, ograniczające irański program nuklearny w zamian za złagodzenie sankcji wobec Teheranu. Zniesienie nałożonych na Iran sankcji międzynarodowych w zakresie handlu ropą naftową, umożliwiło nawiązanie współpracy pomiędzy Grupą Lotos i NIOC oraz realizację ww. dostawy. Warto przypomnieć, że rafineria w Gdańsku była projektowana pod przerób gatunków ropy pochodzących z Bliskiego Wschodu. W latach 80. i 90. XX w. rafineria przerobiła w sumie ok. 75 mln baryłek (ponad 10 mln ton) ropy irańskiej.