• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świadek pobicia: "Nikt nie chciał pomóc"

Maciej Korolczuk
23 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pan Bartosz był jedynym pasażerem, który próbował interweniować podczas tragicznego zajścia, do jakiego doszło w poniedziałek. W trosce o swoją prywatność nie chce ujawniać swojego wizerunku i personaliów. Pan Bartosz był jedynym pasażerem, który próbował interweniować podczas tragicznego zajścia, do jakiego doszło w poniedziałek. W trosce o swoją prywatność nie chce ujawniać swojego wizerunku i personaliów.

Troska o własne bezpieczeństwo czy obojętność na krzywdę innych? Co było powodem zachowania pasażerów kolejki SKM, którzy na widok bójki dwóch mężczyzn gremialnie uciekli z przedziału, nie próbując ich rozdzielić, a później udzielić pomocy ofierze? Następnego dnia 59-latek zmarł w szpitalu. O tym, co działo się w poniedziałek w składzie jadącym z Gdańska do Gdyni rozmawiamy ze świadkiem zdarzenia - panem Bartoszem, który jako jedyny próbował zapobiec tragedii.



Czy byłeś kiedykolwiek świadkiem bójki w komunikacji miejskiej?

Nie milknie echo poniedziałkowego pobicia pasażera w kolejce SKM. 59-latek następnego dnia zmarł w szpitalu, a sprawca - 31-letni mieszkaniec Sopotu - trafił do aresztu i usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Niewykluczone, że prokuratura postawi mu kolejne zarzuty, ale trzeba poczekać na wyniki powtórzonej sekcji zwłok ofiary.

Zdarzenie wywołało lawinę komentarzy i oburzenie naszych czytelników. Wiele spośród ponad 1500 opinii zwracało uwagę na fakt, że ofierze nie pomogli inni pasażerowie. Gdy 59-latek stracił przytomność, w przedziale nie było już nikogo, kto mógłby mu pomóc.

Jedyną osobą, która podjęła próbę wpłynięcia na agresywnego napastnika był pan Bartosz. To jedyny świadek zdarzenia, który pozostał na miejscu i złożył na komisariacie swoje zeznania.


Proszę opisać pańską poniedziałkową podróż SKM z Sopotu do Gdyni.

- Jechałem na uczelnię. Studiuję na Wydziale Nawigacyjnym Uniwersytetu Morskiego. Wsiadłem w Sopocie Kamienny Potok, znalazłem miejsce z tyłu wagonu, bo tylko tam mogłem usiąść przodem do kierunku jazdy. Włączyłem muzykę w słuchawkach i miałem zamiar czytać książkę. W pewnym momencie obok mnie zrobiło się zamieszanie. Ludzie zaczęli biec przez przedział, więc wstałem i odwróciłem się, by zobaczyć, co się stało. Wszedłem do korytarza i przez drzwi zauważyłem szamotaninę dwóch mężczyzn.

Wszedł pan do środka.

- To był impuls. Oczywiście obawiałem się o siebie, nie chciałem ani wtedy, ani tym bardziej teraz zgrywać bohatera.

Próbował ich pan rozdzielać?

- Stojąc w bezpiecznej odległości zwróciłem się do napastnika - bo widziałem już, że jeden z mężczyzn ma nad drugim znaczną przewagę - by go puścił. Kazał mi wypier...ć. Wtedy dostrzegłem krew na podłodze, więc postanowiłem się wycofać. Nie wiedziałem, czy nie ma noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu, którym i mi mógłby zrobić krzywdę. Słyszałem tylko, jak ten bity człowiek prosił tego napastnika, by ten przestał już go bić, że ma dość. Wycofałem się i poprosiłem dwóch mężczyzn siedzących w moim przedziale wagonu, by mi pomogli, bo zaraz ten człowiek go zabije.

Jaka była ich reakcja?

- Jeden miał słuchawki na uszach i nie reagował na to, co mówię. Drugi odwrócił wzrok i patrzył przez okno. Wokół nie było już nikogo innego.

Czy tragedii udałoby się uniknąć, gdyby poza panem Bartoszem zareagowali pozostali pasażerowie? Czy tragedii udałoby się uniknąć, gdyby poza panem Bartoszem zareagowali pozostali pasażerowie?
Co się działo dalej?

- Kolejka wjechała na peron w Gdyni Głównej. Otworzyły się drzwi i do środka chcieli wsiadać niczego nieświadomi pasażerowie. Stanąłem w przejściu i prosiłem, by nie wchodzili do środka, bo to niebezpieczne. W tym czasie widziałem już, że ten człowiek się nie rusza. Niestety załamała mnie postawa tych ludzi, bo nie mogąc wejść do środka stali na zewnątrz i przez szybę ciekawsko spoglądali do środka wagonu.

Jak szybko na miejscu pojawiły się służby wezwane przez obserwatorów?

- Niemal natychmiast był kierownik pociągu, który też wszedł do środka i prosił tego człowieka, by przestał bić tego mężczyznę. Ten jednak nie reagował. Miał obłęd w oczach. Dopiero gdy po chwili przyjechała policja i SOK, szybko go obezwładniono i odciągnięto na bok. Do czasu przyjazdu karetki reanimację podjęli policjanci. Nie wiem, jak długo to wszystko trwało, bo w tak stresowej sytuacji każda minuta trwa bardzo krótko.

Był pan jedynym pasażerem, który pozostał na miejscu, by powiedzieć policjantom, co się stało.

- Tak, wszyscy pasażerowie z tego przedziału rozbiegli się, nikt nie przyszedł, by złożyć swoje zeznania. Policjanci mnie wylegitymowali i poprosili, bym podjechał na komisariat złożyć zeznania.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek na stacji Gdynia Główna. Do zdarzenia doszło w poniedziałek na stacji Gdynia Główna.
Z czego wynikała pana decyzja, by zeznawać w obecności adwokata?

- Mój tata jest policjantem i zawsze mnie uczył, że jak pomagam, to od początku do końca. Zeznawanie w obecności adwokata dało mi poczucie pewności, ze jest ze mną ktoś kto zna przepisy i procedury w takich sytuacjach. W czasie zeznań byłem jeszcze pod wrażeniem tej sytuacji, potrzebowałem wsparcia - w takich sytuacjach przydaje się pełnomocnik.

Dało się zrobić coś więcej?

- Na pewno, gdyby tylko zareagował ktoś jeszcze, może udałoby się wpłynąć na tego człowieka? Jak przeczytałem na waszym portalu, że ofiara zmarła w szpitalu, to zrobiło mi się strasznie przykro. Teraz trzeba zrobić wszystko, by rodzina zmarłego miała poczucie sprawiedliwości. Osoby, które wybiegły z przedziału w trosce o swoje bezpieczeństwo są jej to winne.

Jak na razie tylko pan zgłosił się w charakterze świadka. Będzie pan zeznawał w sądzie?

- Oczywiście. Jestem na to gotowy, choć przyznam, że mocno mną to wszystko wstrząsnęło. Korzystałem z SKM i będę korzystać, ale od poniedziałku wsiadam i wysiadam przednimi drzwiami. Niezależnie czy jeździłem w dzień czy w nocy, zawsze czułem się tam bezpiecznie. Częściej w kolejkach widuję ochroniarzy i SOK niż kontrolerów biletów. A tutaj wszystko wydarzyło się w biały dzień, w samym centrum dużego miasta! Straciłem po tym wiarę w ludzi, bo nawet nie zdają sobie sprawy, że takie sytuacje mogą się zdarzyć także ich bliskim. Apeluję do świadków zdarzenia, aby się nie bali zgłosić na policję. Aby na przyszłość nie uciekali z miejsca zdarzenia. Wiem, że każdy ma swoje ważne sprawy, ja też tego dnia jechałem na uczelnię, by złożyć rozdział pracy. Jednak wiedziałem, że muszę zostać. Zdecydowałem się na tę rozmowę trafić właśnie do tych świadków i pokazać im, że nie ma czego się obawiać i że w wyniku tego zajścia życie stracił człowiek.

Opinie (798) ponad 20 zablokowanych

  • (74)

    Typ wariat, dziwić się że ludzie uciekli? W dobie tego co się dzieje na świecie, wiadomo że każdy dba o swoje bezpieczeństwo. Oczywiście, smutne to i nie powinno tak być, ale to sytuacja światowa nas zmusiła do dbania o swój zad. Zabił jednego, mógł zabić każdego. furiat to furiat

    • 136 644

    • (14)

      Nie było noża w tym zajściu ...
      A tych świadków co nie pomogli co można wywnioskować z tego artykułu życie się im tak potoczy, ze wypełnia koleiny na drodze

      • 42 10

      • (13)

        To że nie było nie oznacza że koleś zaraz by takiego nie wyciągnął.

        • 46 10

        • Tak, na pewno miał też miotacz ognia, nie ma co ryzykować (12)

          • 34 35

          • (2)

            Jak nie masz nic mądrego do dodania to milcz. Idź mamie bo bułki, bo to jedyne zajęcie które ci zostało w wieku 40 lat.

            • 27 16

            • Jakby ludzie mogli nosić broń, to sprawa potoczyłaby się inaczej. (1)

              W Texasie społeczeństwo już dawno wyeliminowałoby takiego patola.

              • 19 27

              • Tak, rzeczywiście Amerykanom to bardzo pomaga, nie ma tygodnia by jakiś szaleniec nie strzelał do ludzi. I jakiś nie słychać żeby Cibludzie bronili sie ostrzeliwując. To chyba wyraźnie swiadczy o tym ze powszechny dostęp do broni jest super sposobem na to żeby szaleńcy mordowali więcej ludzi jednorazowo.

                • 6 3

          • To jak jesteś takim superbohaterem (7)

            To zacznij spacerować nocą po mieście, szukaj bójek i rozdzielaj ludzi. Zobaczymy ile pożyjesz i ilu uratujesz

            • 27 22

            • Człowieku co ty gadasz (5)

              W pociągu było pewnie dużo ludzi we 3 by go spokojnie obezwladnili i człowiek może by żył ciekawe jak teraz te osoby się czują.
              Sam kiedyś z kolegą obezwladnilismy napastnika który jak się okazało był po narkotykach może tym uratowalismy innej osobie życie.
              Zachowanie ludzi obojętność to jest żenada.
              Mam nadzieję że ukaraja te osoby które noe pomogły i uciekły jak tchórze.

              • 61 5

              • Idioto nie miesza się fizycznie w bójkę (3)

                skąd ty się urwałeś?

                • 4 21

              • Mieszać

                Obezwladnic można spokojnie.

                • 4 0

              • Mieszać

                Obezwladnic można spokojnie.

                • 3 0

              • Mieszać

                Obezwladnic można spokojnie.

                • 3 0

              • Obezwładniłeś napastnika, ale nie byłeś sam, byłeś z kolegą, to już jakieś wsparcie.

                • 0 0

            • Nieraz chodziłem nocami po Gdyni i szukałem dymu, co by sie wyżyć..jeden, jedyny kozak, który chcial sie zmierzyć, po dwóch kopach w pysk odpadl..wiec mi tu nie pitol, jakie to straszne..

              • 0 6

          • cza było szarpnąć za hamulec awaryjny, zrobiłby się szybciej raban, a i napastnika

            mogloby to wytrącić z równowagi i może by otrzeźwiał

            • 47 0

    • (17)

      A tych świadków co nie pomogli co można wywnioskować z tego artykułu życie się im tak potoczy, ze wypełnia koleiny na drodze

      • 16 7

      • (9)

        Jak siedzisz spokojnie to jedziesz spokojnie, a kto wiatr sieje ten burze zbiera.

        • 8 36

        • sluchaj jak takie masz kretynskie podejscie (8)

          to moze czas na terapoe albo jakies leki??? co to znaczy?? ze y nie moc juz sie odezwac bo komus odbija???Mam nadzieje, ze ten 30 latek z stolcem w glowie...dostanie konkretny wpitziel na celi...tak aby poczul przewage tak jak ten facet starszy o niego o cale jego zycie!!! i mam nadzieje, ze wyrok bexzie na tyle dotkliwy , ze w koncu inni zaczna czuc , ze to nie zabawa...Zreszta kedyny sprawiedlkwy wyrok w takim wypadku to kara smkerci..bo nke sadze aby resocjalizzcja....co kolwiek zmienila w tym patologicznym lbke...A szkoda mi moich podatkow na takie cos..

          • 40 3

          • Koleś z artykuły się odezwał i co to dało? (3)

            Nic. Prawda jest taka że tego psychola trzeba było obezwładnić a żeby to zrobić trzeba umieć to robić. Nie wiadomo też czy koleś nie miał przy sobie noża

            • 28 16

            • Ta i rusznicy ppanc..

              • 13 11

            • (1)

              Generalnie to wystarczyło podjeśc od tyłu i z całej siły uderzyć nogą w jego pusty łep.
              Problem w tym że mogłoby mu sie, nie daj Boże , coś stać i zamiast pomóc to jeszcze samemu będzie miało się kłopoty.

              • 36 2

              • A jakbyś go tylko rozjuszył i dostał nożem?

                • 8 6

          • A co komu przeszkadzało że koleś przez telefon rozmawiał? Nikt inny nie rozpoczynał afery więc nikt nie chciał brać w niej udziału.

            • 4 47

          • Nie śpinaj się tak, bo żyłka ci pęknie. Jakbyś był na miejscu to jedyne co byś zrobił to narobił w gacie.

            • 9 5

          • (1)

            nie będzie żadnego wyroku - bo to wariat, podleczą go pół roku i wypuszczą. Tak działa ten system.

            • 12 1

            • A znasz przykłady, oprócz internetowych?

              • 0 0

      • Ty byś się rzucił do pomocy i byś wypełnił drugą trumnę (5)

        Bo ten typ i Ciebie by przy okazji poskładał

        • 14 14

        • (2)

          g*wno by poskladal ponieważ wydlubalbym mu oczy patafianie

          • 2 6

          • Chyba smrodem swojego stolca (1)

            Oddanego ze strachu

            • 7 4

            • Nie, pokazalbym mu twoje zdjęcie, sam by sobie oczy wydłubywał...

              • 2 0

        • w pojedynkę nikt nic by nie zdziałał z wariatem (1)

          ale jakby sie 3-5 chłopa zebrała to z łatwością rozdzieliliby bijących się.

          • 26 3

          • To opowiedz nam jeszcze co by było

            Jakby babcia miała wąsy

            • 5 8

      • Karma wraca....

        • 0 0

    • Hmmm... (12)

      No tak, a jakby to Twój ojciec trafił na takiego wariata, który by go zatłukł?
      Też byś stwierdził, że no trudno, nie ma się co dziwić, czy miałbyś żal, że nikt nie pomógł?
      Wystarczyło wysadzić mu soczystego kopa na mordę, kiedy siedział na tym nieprzytomnym gościu, i szybko furiat by się złożył.

      • 76 3

      • (4)

        Każdy na forum twardziel, ja bym pomógł ja bym pomógł. A jak jedno z drugim był by świadkiem to 99% z tych chojraków by spierdzielało.

        • 60 10

        • (3)

          Dlatego noszę przy sobie gaz i kastet.

          • 13 8

          • Ale chyba taki ze sklepu z zabawkami (2)

            • 7 6

            • (1)

              Tak właśnie taki i jeszcze kajdanki z sex shopu.

              • 18 3

              • To mnie akurat nie dziwi

                • 2 5

      • Ciekawe co ty byś zrobił w tej sytuacji (2)

        Prawdopodobnie oddał bezwiednie stolec ze strachu w majty

        • 11 9

        • (1)

          próbował bym się bronić przed psycholem/ami . Ty zapewne byś odstraszał smrodem.

          • 2 2

          • A co atakował innych?

            • 1 0

      • przełom lat 80/90 (1)

        "Jeden miał słuchawki na uszach i nie reagował na to, co mówię. Drugi odwrócił wzrok i patrzył przez okno" .Szkoda słów. Ja pamiętam sytuację na dworcu PKP,był kiedyś bar w miejscu MD .Rano po imprezie wracaliśmy. Kolega wszedł pierwszy ,ja drugi wchodzę i widzę duży typ do podłogi trzyma za włosy mojego kolegę .Mówię żeby go puścił ...podeszli do mnie i jeden sięgając ręką za pazuchę mówi "jeden więcej...".Drugi na szczęście powiedział zostaw go .Ponad godzinę trwało zanim spokojnie wyszliśmy a też dzięki koleżance ,która miała "niełatwą rozmowę" z pseudo kibolami a właściwie bandytami. Nie uciekałem przed takimi zdarzeniami ale też nie powtarzały się nagminnie .Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy mógłbym pomóc a nie zrobiłbym tego.

        • 18 7

        • Czyli baba was uratowała i miałeś mega fart

          Nie widzę gdzie niby tam coś pomogłeś

          gdyby nie kaprys bandytów to by były dwa trupy i tyle.

          • 10 23

      • (1)

        Ja bym go zdusił szybko nelsonem za szyję że straciłby świadomość,i nie że się przechwalam ale mam taki odruch pomagać słabszym zawsze.A czy mi się coś stanie to trudno ale liczy się honor a nie tchórzostwo, jak tych pasażerów co pouciekali ,jestem typem wojownika swoje sto kilo ważę i takiego gno..........a zdusilbym jak cytrynę.Ci pasażerowie powinni mieć wyrzuty sumienia do końca swoich dni że nie zrobili po prostu nic żeby pomóc człowiekowi.A wy wszelakiej maści cieniasy szalejące po kolejkach strzeżcie się i nie myślcie że można wam wszystko ,jakbyście trafili na mnie to nie byłoby tak łatwo gno...............j.e.Pasażerom co nawet za hamulec ze strachu nie pociągneli życze żeby jacyś wasi krewni byli kiedyś w podobnej sytuacji,a za to że nie pomogliście w żadnym stopniu rozliczy już was ten na górze.

        • 10 1

        • Pozdro, ziomki z Chylonki zawsze, charakterne byly.

          • 0 0

    • Tak, jesteśmy parszywmi tchórzami

      • 19 0

    • Gdyby każdy czuł że powinien pomóc, to by się znalazło kilku chłopa co dali sobie by z nim rade...a tak.

      • 25 1

    • i herkules d*pa kiedy ludzi kupa

      • 13 2

    • (7)

      gdyby conajmniej dwóch poszło to by obezwładnili tego mordercę- zastanówcie sie- czy wy tez chcielibyscie lezec jak ktoś was leje a wszyscy uciekacją? ! paranoja- każdy dba tylko o swoje 4 litery i pomocy tylko wymaga od innych - a może sami z siebie coś dacie? jestem kobieta ale nie wyobrazam sobie całkowitego braku reakcji, na dodatek koleś kaze wyp...ać a wszyscy posłusznie ida? ! żenada.

      • 38 5

      • Jak mnie tacy idioci osłabiają (6)

        Nie rozumiesz ze typ mógł mieć nóż i mógł zacząć nim dźgać? Taką sytuację należy próbować rozwiązać TYLKO dyplomatycznie, a jak to nie zadziała to wycofujesz się i dzwonisz na policję. Tylko żeby to zrobić to trzeba umieć myśleć na wysokich obrotach w sytuacji kryzysowej i umieć zachować zimną krew. W bójkę nigdy nie należy się fizycznie angażować

        • 5 18

        • (1)

          Jakbyście szybko wypalili gnoj.........wi kopa w dekiel ,albo szybko zdusili jak leżał na bezbronnym człowieku,to nawet jakby miał ten nóż to nie zdążyłby go nawet wyjąć.Nie tłumaczcie się cykory .......

          • 15 2

          • Za dużo telewizji oglądasz

            • 1 4

        • Ty idi..............o zes.......ny pewnie pierwszy darłeś zelówy z przedziału,teraz głupio się tłumaczysz.

          • 3 0

        • Jak by ten typ napierniczał (1)

          twoją żonę, czy matkę, czy dziecko, też byłbyś takim subtelnym dyplomatą?

          • 10 2

          • Czemu miałby napierniczac matkę czy żonę?

            • 1 3

        • Miech nawet ma trzy noze, w starciu ze mną nic mu by nie pomogly..tylko, ze ja nie jeżdżę plebejskim skm..

          • 0 0

    • (1)

      ale jak trzech z przedziału pomogłoby można go obezwładnić i przytrzymać a tak każdy boi się o własne 4 - litery oby nie przyszło , że faktycznie oni będą kiedyś potrzebować pomocy- co wtedy pomyślą ?

      • 9 0

      • Dokładnie!!! Gdyby bezmozgi ruszyły w kilka osób, może sytuacja inaczej by się potoczyla

        • 3 0

    • Człowieku... (1)

      Gdyby facetowi rzuciło się na pomoc 5 facetów... To ten 1 może by uciekł...

      • 12 1

      • To się rzucaj

        Dostaniesz kosę w płuco kiedyś to może zmądrzejesz

        • 0 4

    • Polskie strachliwe bydlo które dalej niz czubek wlasnego nosa nie widzi jest najgorsze (2)

      • 6 4

      • Co lepsze (1)

        Odważny i martwy czy tchórzliwy i żywy?

        • 0 3

        • to lepsze

          odważny i żywy

          • 2 0

    • (1)

      Czytając niektóre komentarze mam wrażenie że ktoś nauczył małpy pisać. Szkoda że nie nauczył myśleć....

      • 1 1

      • A kto Ciebie tresował?

        • 0 0

    • kiki = pustostan (1)

      kiki d**ilu poczekamy aż ktoś Twoim pustym łbem będzie napi,,,lał o podłogę to ja osobiście masz to pewne jeszcze na Ciebie nasikam

      • 0 0

      • To chodnik polamie, a mi nic nie będzie..ja lbem gwoździe wpijam i dziury w ścianach robię..

        • 0 0

    • jakby trzech facetów stanęło przeciwko temu furiatowi to nikomu by się nic nie stało ale no cóż. Przykre że nikt nie reaguje a każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji

      • 3 0

    • znieczulica

      Co za znieczulica jak można nie pomóc ?? W kilka osób dało by radę bezwładnić napastnika!!! Teraz faceci to same piczki!

      • 1 0

    • Obudźcie sie

      I tak myślący człowiek jest tchórzem zwykłym tchórzem to mogło się przydarzyć każdemu kobiecie dziecku roslemu facetowi i tez nikt by nie udzielił pomocy???? Ludzie obudźcie się!!!! W takich sytuacjach jak kilka osób stanie po stronie poszkodowanego sprawca nie ma szans kiedy Wy wreszcie się obudzicie !!!! Kilka osób wystarczyło...a tak znowu kretynizm wygrał :/ eh...wyrazy współczucia dla rodziny

      • 2 0

    • Gdyby więcej osób go odciągnęło, nie doszłoby do tej sytuacji. Następna ofiarą możesz być ty, bo nie tak spojrzysz i umrzesz wśród ludzi.

      • 2 0

    • koles nie rozpisuj sie tu o sytuacji na swiecie. w sredniowieczu zylo wiecej barbazyncow.
      Taka jest natura ludzka, ze kazdy dba tylko o swoje 4 litery. Calkowita znieczulica.

      • 0 0

    • Paweł

      Ja kiedyś pomoglem. Dwóch sebixów zaczęło okladac typka co spokojnie siedział na ławce. Widząc że pomagam podbiegł starszy gość żeby pomóc mi. Dostał kosę w bok. Szpital, stan ciężki. Temu z kolejki pewnie bym pomógł jednak głowa mówiłaby mi żebym poszedł w swoją stronę i wrócił cały do rodziny...

      • 0 0

  • Ojciec dobrze go wychował (24)

    a ludzie boją się o siebie, takie czasy.

    • 929 24

    • mam syna, mam nadzieję że też bedzie mężczyzną (2)

      • 75 4

      • czyżby przeczytał i dał minusa?

        • 9 9

      • po inicjacji już nigdy nie będzie

        • 2 1

    • Wszystkie osoby filmujące zdarzenie (2)

      Idźcie do lekarza....póki nie jest za późno

      • 82 4

      • Tak samo internetowi wojownicy

        Mają ciężkie urojenia

        • 21 0

      • Jestem z zamiłowania filmowcem

        w końcu trafia się prawdziwa akcja, a ty coś o przychodni w Leśnej Górze

        • 0 7

    • (7)

      faceci to tchórze teraz...

      • 31 4

      • Jedź na Ukrainę gdzie twardziele (2)

        Tylko nie płacz jak ci twardziel fifę pod okiem nabije

        • 5 13

        • tacy sami jak u nas

          • 1 1

        • Każdy tak samo krwawi...

          • 0 0

      • Prawda (2)

        Wychowane na youtubie cip..i nic nie potrafia wladnej kobiety tez by nie obronil

        • 9 3

        • (1)

          a jak ma pomóc, gdy dostaje zadyszki po przebiegnięciu 100m.

          • 2 0

          • A po co ma biegac na 100m ?

            • 1 0

      • Faceci???

        Faceci to teraz piczki

        • 1 0

    • (4)

      mam lat prawie co ten poszkodowany ..... , świadek ma rację dziś trzeba się obawiać nie o swoje bezpieczeństwo ( faceci się nie zmienili i są waleczni ) ale o to by nie stać się oskarżonym

      osobiście nie wiem jak bym się zachował ale wyrostkom , chuliganom zawsze zwracałem uwagę , dziś tego nie robię bo łatwo stać się oskarżonym a sąd to sąd jak wyrostek czy jak tu wariat złoży doniesienie o naruszeniu jego nietykalności gdy napominanie przerodzi się w szarpanie a to nieomal pewne bo czują się nietykalni ... to nikt ci za adwokata , czas , nerwy nie zwróci , że nie wspomnę iż sędzia może pod publikę ( bo jego kariera ważniejsza niż Kowalski ) zawyrokować iż małolat jest nietykalny
      tu skoczyło się tragicznie bo świadomość praw większa a wiara w organy mniejsza

      to i ludzie się odwrócili ... całkowicie zrozumiałe
      a ci co tak odważnie wytykają brak działania należało by postawić w tej sytuacji realnie wtedy pewnie nie byliby tacy skorzy do biczowania tych co się odwrócili

      sami sobie ten los zgotowaliśmy to teraz nie narzekajmy

      • 21 9

      • racja , ale (2)

        Jest tu też inny aspekt.

        Cedowaliśmy odpowiedzialność na innych. Od dawna, przed komuna też to ponoć było, był przecież np. Pan. A my prosto z czworaków do miast. Mamy polityków samorządowych do zrobienia nam ulicy, mamy drogówkę do pilnowania by wszyscy przestrzegali prawa drogowego, mamy śmieciarzy do wywiezienia śmieci, mamy zamiataczy do odśnieżenia i usunięcia liści. I wiele z tych rzeczy nie wolno nam samemu. Np. Nie wolno mieć broni do samoobrony. Nawet za śmieci mamy obowiązek płacić haracz, za który mamy niby wywóz, bo jak by zostawić to ludziom, to wielu wywiozło by do lasu. Wolno nie dorosnąć.

        A instytucje są różne, złe i dobre. "Drogi i dobry" zamiatacz sąsiadów zjawia się wg. grafika, a nie gdy trzeba, więc mój chodnik jest zwykle czystszy, bo jak jest potrzeba to sam sprzątam.

        Ale np. młodsza o parę lat sąsiadka z góry (ten chodnik jest też jej!) nie sprzątnie, bo ona z tych lepszych ("choła jestem" - ale nie jest "choła", gdy trzeba odśnieżyć dojazd do garażu, wtedy ryje z energią dzikiej świni), ona woli wynająć "bo ją stać", więc całe sprzątanie jest moje, ale co tam, to w końcu rodzaj gimnastyki, może tak być.

        Ta powszechna cesja obowiązków jest odbieraniem dorosłości. Tatuś i mamusia dycydowali za nas, a teraz decyduje za nas polityk, policjant, urzędnik. A gdy nie ma policjanta to zakonserwowany niedorosły/nieodpowiedzialny choć metrykalnie stary szczeniak jedzie 200kmh itd.

        Więc nie dziwmy się, że ludzie zachowują się jak kastraci. W końcu - nimi właśnie są.

        W SKM oczekujemy że przewoźnik da nam przewóz oraz zapewni bezpieczeństwo, bo tak stanowi prawo. Ale SKM nie daje rady. Ale my, wiedząc że nie daje rady, sami o siebie nie umiemy zadbać. Czekamy na mamusię...

        • 9 1

        • Umówcie się na piwko

          • 1 0

        • W pełni się zgadzam

          Ale żeby było jasne: jest to zjawisko dotyczące wszystkich krajów tzw. cywilizacji zachodniej. Wydaje mi się, że jest to skutek długiego czasu panowania względnego dobrobytu, który prowadzi to takiego właśnie zdejmowania osobistej odpowiedzialności z ludzi za różne ich działania, w imię postępu i zwiększania komfortu życia. Obawiam się, że to proces nieodwracalny, chyba że przez jakiś kataklizm.

          • 4 0

      • ja bym się nie bał sądu od strony przekroczenia granic obrony koniecznej

        nie mówię że nie bałbym się walki z psycholem który może mieć nóż bo to co innego. Niemniej koleżanka prokurator opowiadała mi przypadek gościa który miał stłuczkę pod marketem z .. emerytowanym sędzią. Sędzia, w wyniku sprzeczki szarpnął chłopaka za rękaw, za co dostał w morde i stracił ząb. Sprawa skończyła się w sądzie i chłopaka uznali jedynie współwinnym i nakazali obu wpłatę po 200zł na hospicjum. Sędzia odszkodowania nie dostał. W takiej sytuacji jak z artykułu żaden sąd nie uznałby że przekroczyło się granice obrony koniecznej. Chyba że by się znokautowało napastnika a potem przez 5 minut skakało mu po głowie.

        • 2 0

    • Teraz faceci to zwykłe pi...y. (1)

      Jak się teraz frajerzy czujecie?? Pozwoliliście zabić człowieka. Przez swoją obojętność, możecie się czuć współwinni tego morderstwa. A tak w 3 czy 5 na jednego dali byście radę uratować gościa. Obyście wy nigdy nie potrzebowali pomocy w podobnej sytuacji, bo też was wszyscy oleją.

      • 23 2

      • piszesz o sobie

        • 0 2

    • swiadek powinien nie pytac pierwszych 2 mezczyzn o pomoc,ale krzyczec na caly pociąg, (2)

      ,,pomocy bo zabija czlowieka!" i biegac po 3 kolejnych wagonach-w koncy by ktos sie ruszył!

      • 5 8

      • (1)

        >> nie krzyczmy "złodziej" tylko krzyczmy "pali się"

        • 7 1

        • Widzę rodzice też Ci to wpajali za młodu

          • 0 0

  • A zaraz tradycyjnie w ankiecie będzie że 90 % ludzi by pomogło... (18)

    chyba przez internet :-(

    • 684 14

    • Przez raport, na trojmiasto.pl

      • 27 2

    • Dokładnie,

      99% tych oburzonych od razu by spierdzieliło z SKM.

      • 32 2

    • (8)

      Do mnie pół roku temu podeszli w SKM trzej męzczyźni o śniadej karnacji z nożem, zabrali portfel, telefon, zegarek, skórzaną kurtkę, inni w przedziale jak zobaczyli co się dzieje to równocześnie wyszli. Rumuni wsiedli na Gdańsk Politechnika, a wysiedli na Gdańsk Stocznia. Wolałem oddać, niż dostać nóż w brzuch i umrzeć jak ten Pan.

      • 18 2

      • Takie rzeczy się jeszcze dzieją w tych czasach? (4)

        • 4 3

        • (3)

          Czytałeś też artukuł?

          • 1 2

          • Czytałem (2)

            Nic nie było o kradzieży kurtki przez cyganów

            • 4 3

            • (1)

              Ale było o ucieczce ludzi z przedziału na widok przemocy, coś tam zaczyna już trybić w główce?

              • 8 0

              • W tych czasach to akurat normalne

                • 2 0

      • Skąd wiesz że Rumuni? Przecież połowa z nich nawet śniada nie jest. (2)

        • 1 1

        • (1)

          Może Brazylijczycy

          • 2 0

          • Indianie Keczua

            • 1 0

    • Policja w tym kraju jest poniżej krytyki (2)

      Kiedyś pomogłem kobiecie zaatakowanej przez pijaka na przystanku PKM. Akurat przechodziłem z psami wieczorkiem. Kobieta odjechała autem, a ja zadzwoniłem na 112, bo facet nie chciał iść do domu tylko poszedł na peron, więc bałem się, że znów zaatakuje. Czekałem 20 minut i żaden cholerny patrol się nie pojawił.

      PS: od jakiegoś czasu znów wróciłem do judo, bo w tym kraju w razie kłopotów możesz liczyć tylko na siebie.. Z moich obserwacji wynika, że policjanci częściej rozmawiają towarzysko z osobami spod ciemnej gwiazdy niż ze zwykłem mieszkańcem danego osiedla.

      • 19 2

      • I jeszcze inny przykład z życia wzięty (1)

        Na moim osiedlu pobiło się kiedyś dwóch sąsiadów. Przechodził obok całego zdarzenia inny sąsiad, policjant po służbie. Nie zareagował, bo to już go nie dotyczyło. No przecież po służbie nie będzie się narażał!
        Teraz zdrowy i młody chłop jest już na "zasłużonej" emeryturze:)

        • 7 2

        • jak się pobiją goście to też nie pomogę bo niby któremu? Biją się o swoje durne racje.

          natomiast jak jeden napadnie drugiego to co innego.

          • 0 0

    • pociąg bezpieczny? lol, nie! (1)

      jechałam raz kolejką na pare lat i też sie bili, i to o 19-tej! ta sama sytuacja, że było niebezpiecznie. podobnie jak w tym przypadku, ludzie się rozstąpili przy wejściu, stali jak wryci, i na tym skończyła się ich "pomoc". stado bawołów i nic więcej!! nawet umięśniony pudzian który siedział na przeciwko mnie uciekł gdzie pieprz rośnie! ja sama szczupła dziewczyna musiałam wzywać ochronę przez okno! gdzie ja 60kg a bijący się po 100! obyło się bez reakcji, nawet jak facet leżał na podłodze, drugi bił go po twarzy, wziął butelkę od piwa z zamiarem użycia w walce, szczęśliwie uciekł po wezwaniu ochrony przez okno... jeszcze chwila i ja również odpowiadałabym jako świadek przy morderstwie! pozdrowienia dla pana z artykułu. chociaż jeden porządny, sztama!

      • 23 0

      • Uciekł przez okno? Dobry z**b..

        • 0 0

    • Wuuuja, a nie pomogę

      Kiedyś pomogłem, jak podczas urodzin mojego stryja wracałem ze sklepu w trakcie imprezy. Miałem 0,98 promila.
      Byłem świadkiem jak trzech napadło jakiegoś małolata i obrabiało w bramie. Ostatecznie jednego sprawcę zatrzymałem, bez żadnego bicia itd. przyjechał radiowóz itd. Ofiara świadczyła na miejscu, ja miałem dokumenty, byli świadkowie zdarzenia.
      Kłopoty jakie mi zrobiła mi policja tylko po tym wszystkim są nie do opisania.
      Zatrzymali mnie na izbie, zrobili kolegium, które oczywiście umorzyli, ale koszty rozprawy poniosłem + izba. Za tę pomoc zapłaciłem z własnej kieszeni, bo nie zamierzałem się użerać i ganiać po sądach.
      W obronie własnej i bliskich i owszem, ale jak ktoś tam będzie wołał o pomoc, to jedynie mogę przycisk na słupku Policja nacisnąć, jeżeli taki jest w pobliżu, a jak będę po piwku np. to nawet na to nie liczcie.

      • 5 0

    • Ludzie są hipokrytami. Każdemu się wydaje, że jest bohaterem, a w chwilach próby 90% patrzy w okno, tablet, udaje, że nie widzi. Moja siostra ma problemy z poruszaniem się i długim staniem w miejscu. Gdy wchodzi do autobusu wszyscy ludzie udają, że tego nie widzą, a już szczególnie młodzież. Założę się, że w ankietach wszyscy oni deklarują, że pomagają słabszym.

      • 4 0

  • chore prawo powoduje znieczulice. (19)

    Kto to,widział zeby bandzior mogl pozniej oskarzyc kogos kto, chcial pomoc ofiarze.To jest jednoznaczna odpowiedz ....

    • 452 31

    • (4)

      A jak Ci dziecko będą mordować to tez oczy w piach ?

      • 12 29

      • "za moje dziecko" sie poswiece . bo inni twgo nie zrobia. (1)

        • 40 3

        • Nie pękaj, pomógłbym i Twojemu dziecku.

          • 17 3

      • Dzięki paniom ze skarbówki co ścigają za żarówki ludzie nie będą sobie pomagać (1)

        • 37 1

        • "panie ze skarbówki" powinny być podane z nazwiska i imienia

          nie ma dorosłej odpowiedzialności za nic. gdyby była, życie urzędnika było by cięższe, ale życie petenta łatwiejsze. a Państwo mniej "teoretyczne".

          • 5 0

    • ale krzykacze dalej "wolne sądy , wolne sądy" (5)

      Trzeba zmienić system sądowniczy,

      • 39 14

      • O takie sądy skakaliśmy

        • 16 4

      • (3)

        A co niby złego sąd tu zrobił? Chodzi o znieczulicę. Nie widzę logiki w rozumowaniu - zmiana polegająca na uzależnieniu sędziów od aktualnego rządu poprawi jakość ich pracy. Przeciwnie, piąć się w górę będą karierowicze.

        • 10 9

        • (2)

          Jak pomożesz ofierze, to dostaniesz od sądu karę za uszkodzenie napastnika (bo innego wyjścia w takiej sytuacji nie ma - prośbami nic nie osiągniesz, jedynie złamanie łapy czy nogi psychopacie może go powstrzymać).

          • 24 3

          • A teraz jak są zależne od rządu, to niby nie dostaniesz? Przecież tu o politykę chodzi, a nie o jakąś tam sprawiedliwość.

            • 5 3

          • Bo tak mamy skonstruowane prawo, że zasadniczo obywatel bronić się sam nie może. Przypominam nieśmiało, że to nie sądy uchwalają prawo w Polsce.

            • 9 1

    • Dlatego obywatele powinii mieć broń (3)

      • 16 14

      • Ehe (2)

        To psychol by zaczął w skm strzelać

        • 23 6

        • Inne czasy byly... (1)

          W latach osiemdziesiątych jechaliśmy z kolegami SKM. Młodzi byliśmy. Przyszedł pijany gość do przedziału i zaczął się awanturować i rękami machać do ludzi, kogoś tam uderzył. Ludzie zaczęli uciekać, ktoś zahamował pociąg. My z kolegami faceta na glebę. Przyjechała milicja obywatelska facet dostał jeszcze kilka pał zabrali go do suki i wywieźli. Dostał wyrok prace społeczne za chuligaństwo a my listy pochwalne za obezwładnienie przestępcy. Takie to były czasy. A teraz? Strach pomagać komukolwiek. Mało, że sam ryzykujesz to potem masz państwo i urzędy przeciwko sobie. Obrona przestępcy staje się priorytetem.

          • 32 1

          • I było też tak, że jak wszedł metal z długimi włosami do przedziału ze stoczniowcami, to Bogu ducha winny chłopak zaczepiony i pobity przez żuli ze stoczni, też był "winny" a stoczniowe lapiduchy dostali list pochwalny, a milicja cieszyła się, że mogła komuś przylac pałą po nerach.

            • 8 2

    • No tak ale przecież sądy działają dobrze

      wypuścili bez zarzutów tego gościa co rozjeżdżał ludzi na Monciaku. Wg KOD są super...

      • 31 4

    • konsternacja

      • 0 1

    • chorzy wyborcy...

      Chore prawo....?, a na wyborach wybieracie złodziei i popieracie partie walczące z reformą sądów...

      • 0 0

    • Nie, to nie chore prawo. Ludzie boja sie interweniować, bo nie mają odwagi. Proste. Prawo nie ma tu nic do rzeczy.

      • 1 1

  • Ludzie jedynie nie boją się kręcić filmów telefonami... (22)

    • 466 6

    • Kozak w necie, pi..a w świecie.

      Jakże to prawdziwe...

      • 33 1

    • (13)

      Ci dwaj, których Pan Bartosz poprosił o pomoc - "Jeden miał słuchawki na uszach i nie reagował na to, co mówię. Drugi odwrócił wzrok i patrzył przez okno." - powinni zostać oskarżeni o brak udzielenia pomocy i normalnie odpowiadać przed sądem. Mam nadzieję, że karma do nich wróci.

      • 31 7

      • Niby dlaczego? (12)

        Jest jakiś nakaz poświęcania swojego zdrowia lub życia dla innych?

        • 7 20

        • (9)

          A jak kilka osób by go obezwładniło rzuciło się na niego czy nawet nóż wykopali mu z ręki czy on był czy nie (nóż) to chyba by się nic nie stało. Gość może by żył. Ale jak w dzisiejszych czasach ludzie tylko w telefonach... słuchawki na uszach, udają że głuche to jest jak jest...
          czyjś mąż, ojciec nie wrócił do domu...!

          • 12 3

          • (7)

            widać że g*wno wiesz o walce. wszystko jest możliwe w takiej sytuacji. Ilu zwykłych zjadaczy chleba zna takowe scenariusze i umie na nie odpowiednio zareagować w realu? wykopać nóż z ręki? a co Ty Rambo? a może wyjąć nóż z pomiędzy Twoich żeber?

            • 11 6

            • (6)

              A chcesz się przekonać? Nawet w szpilkach bym wykopała nóż z ręki komuś kto leży...
              by pomoc trzeba chcieć a nie znać metody walki!
              Palancie!

              • 8 5

              • (5)

                tu nie chodzi o metody walki tylko samą walkę i jej scenariusze. Może byś wykopała a może nie... za dużo karate kid tępa dzido

                • 6 9

              • (4)

                Przykro mi nie oglądałam

                • 1 1

              • (3)

                może to i dobrze bo byś jeszcze większe kocopoły wypisywała

                • 1 5

              • (2)

                Widzisz a nie grzmisz...
                obyś nigdy nie potrzebował pomocy, pozdrawiam :-)

                • 1 0

              • (1)

                jej trzeba umieć udzielać.
                jest bezpiecznie działasz, nie jest to nie. Martwy ratownik to żaden ratownik

                • 0 0

              • pitolisz ratowniczku, jak pogięty..nie znasz, noe wiesz, co ktos potrafi, nie oceniaj...

                • 0 0

          • Wtedy też czyjśc mąż lub ojciec nie wróciłby do domu. Spośród klubu tych bohaterów. To tak nie działa.

            Człowiek w stanie zagrożenie spada. Nic bardziej normalnego. To pan bartosz jest ewenementem. Naoglądaliście za dużo filmów ze szwarcem i sylwkiem.

            • 1 0

        • Nie, nakazu nie ma. Ale zwykła ludzka empatia sprawia, że chociaż próbujesz komuś pomóc, a nie odwracasz wzrok. Mam nadzieję, że nie będę potrzebowała nigdy pomocy, gdy Ty będziesz w pobliżu, bo już jestem trupem.

          • 14 1

        • Dlatego, ze honor mieć trzeba kolego!

          Tak samo jak ci dwoje jestes słabeuszem jak dla mnie skoro to napisałeś. A wystarczyło by tam weszło 5 kolesi i napastnik mógłby odpuścić bo by się przestraszył zwykła przewaga psychologiczna. Tylko o to chodziło. Zmarł człowiek, jego zycia nikt nie zwróci, wracał badz jechał do pracy jak kazdy z nas miał plany na zycie. Jezli nie bedziemy interweniowac w tak prostych sytuacjach dajemy przyzwolenie złu - proste!

          • 0 0

    • (4)

      Dlatego najbardziej szanuję Służbę Ochrony Kolei, oby jak najwięcej faunkcjonariuszy i dobrze im płacić!!

      • 13 0

      • (2)

        Szczególnie te małe dziewczynki co kichnąłby bandyta a one posikałyby się ze strachu.Ochroniarz to powinien być wysoki harakterny byk co zbudza respekt a nie dzieci z łapanki,i nadmienię że powinien taki typ więcej zarabiać,a nie 12 zł czyli 3 euro za godzinę swej ryzykownej pracy.

        • 4 1

        • (1)

          Wystarczy ta mała dziewczyna ale z giwerą w kaburze

          • 0 0

          • Na każdą kulę mniej, przypada 222 kilogramów raportu.

            Więc de facto są bezbronne.

            • 0 0

      • A ja sok nie szanuję..banda c*ot i konfidentów..

        • 0 1

    • ma ktoś nagranie tej pijackiej awantury?

      jw

      • 1 3

    • kręcenie głupich filmików powinno być karalne

      Generacja d**ili z telefonami rośnie na naszych oczach. Zabierzesz telefon takiemu i myśli, że umarł. Bez telefonu nudzi się, albo tnie. Dzieci głupsze od już i tak głupich rodziców. Porażka życiowa.

      • 10 0

  • Nie wiadomo jak każdy z nas by postapil (12)

    I nie mi oceniać każdego kto tam był, ale gdybym zobaczył to co ten świadek, nie zostawił bym tego w ten sposób... Pewnie gdyby zareagował metoda fali mógłby liczyć na pomoc... Tylko że teraz to już zostaje mówienie sobie, choć uważam że można było człowieka uratować...

    • 177 9

    • Taaak na pewno byś pomógł (1)

      Śmieszą mnie tacy internetowi gdybacze. Prawda jest taka że byś uciekał razem z innymi

      • 11 7

      • Prawda jest taka, ze jestes idiota...

        • 0 0

    • mnie dziwi inna rzecz (6)

      żadna kobieta nie miała gazu? Wystarczyłby jeden strzał i w nogi. Nawet mogła dać to temu kolesiowi który cokolwiek chciał zrobić. Być może facet by przeżył. Szkoda, że nikt taki się tam nie znalazł.

      • 17 1

      • Gaz jest przereklamowany (5)

        Jak typ jest w furii to go taserem nawet nie uspokoisz

        • 0 10

        • (4)

          mam wrażenie ze nie dostałeś nigdy gazem po oczach, co? bo mi się zdarzyło i uwierz mi nie jesteś w stanie zrobić NIC chyba ze napi***alac na oślep dusząc się i kaszląc do porzygu...a jeśli chodzi o taser to wytłumacz mi jak to, ze ktoś jest w furi ma wygrac z prądem walącym jego nerwy ogromnym napięciem...Ty w ogóle wiesz jak jest zbudowane ludzkie ciało i jak mniej więcej działa? chociaż bys się mowiac nieładnie zes*ał to i tak nie ruszysz...obezwładnienie nerwowo-miesniowe i Twoja furia może wywołać jedynie oddanie rzadkiego stolca w majty!

          • 13 1

          • ale bezzasadne użycie gazu (3)

            atak gazem itd. powinien być traktowany jak użycie broni i skutkować osadzeniem w więzieniu

            • 1 11

            • (1)

              W tym wypadku uzasadnienie było.

              • 3 0

              • musiałbyś to udowodnić przed sądem

                Gdyby napastnik doznał uszczerbku na zdrowiu, nie wyszedłbyś z sądu przez dwa lata.

                • 0 2

            • Osadz ty się na czyimś czlonku, co?

              • 0 0

    • Ja kiedyś chciałem pomóc dziewczynie, którą jakiś menel po pysku okładał, a ta jeszcze na mnie z ryłem.

      Od tego czasu nie wiem, czy nie mam do czynienia z prowokacją masochistyczną w przestrzeni publicznej.

      • 4 0

    • każdy kto był świadkiem tego zdarzenia

      niech wie że ma na sumieniu ludzkie życie, i niech z tym żyje

      • 3 0

    • to wszystko pewnie rozgrywało się w ciągu kilkunastu sekund, może 2 minut

      łatwo mówić teraz, to "można było zrobić inaczej", ale w danym, krytycznym momencie nie każdy myśli jasno, czasem strach o swoje życie po prostu zwycięża.

      • 2 0

  • Typowe (9)

    w necie wyszczekani, a przyjdzie co do czego to łebek w dół i sr*ją po gaciach. Tfu.

    • 331 5

    • No ty tak samo (7)

      Fajnie się wyobraża jak to by się pomogło a na serio majty byś miał do wymiany

      • 9 7

      • (2)

        Ale on nic takiego nie twierdzi. Jesteś jakiś ograniczony?

        • 1 1

        • A to tfu to co niby? Na siebie też pluje? (1)

          • 1 0

          • No na ciebie, przeciez lubisz..

            • 0 0

      • (3)

        Nie sądzę, żeby trzech mężczyzn nie mogło odciągnąć jednego, w dodatku leżącego na kimś na podłodze. Ale do tego trzeba mieć jaja. W dzisiejszych czasach nie ma żadnego poczucia wspólnoty. Człowiek człowiekowi wilkiem, byleby tylko nie mieć kłopociku. Najważniejsze, żeby bateria była naładowana w ajfonie, coby dobrze nagrało.

        • 21 1

        • I taka jest prawda, im szybciej to pojmiesz tym dłużej pożyjesz (2)

          Chyba ze choroba lub nieszczęśliwy wypadek. Nie wierzę że ten psychol zaatakował drugiego bez powodu, na pewno coś pyskował i przypłacił to życiem. Lekcja jest taka że nigdy nie należy wtykać nosa w nie swoje sprawy

          • 0 20

          • Obyś takich "lekcji" nie przekazywał swoim dzieciom (1)

            Tak, masz rację. Zwrócił mu uwagę, że głośno rozmawia przez telefon. Rozumiem, że masz podobne metody? Ktoś zwróci uwagę to się na niego rzucasz, bo wtykał nos w nie swoje sprawy? Gratuluję.

            • 15 0

            • On nie mówi, że jest to słuszne. Mówi, że taka jest prawda. Bo jest, przeciętny człowiek przy próbie pomocy z dużym prawdopodobieństwem sam by został mocno poturbowany, albo i gorzej. Każdy musi sam rozważyć wszystkie za i przeciw (a w kryzysowej sytuacji ma na to bardzo niewiele czasu), ale brak świadomości ryzyka to po prostu głupota.

              • 0 0

    • Właśnie widać to w takich komentarzach jak twój.

      • 0 0

  • Tchórze (19)

    w Trójmieście dużo tchórzy trzeba to przyznać.

    • 249 33

    • (4)

      Bo to miasto napinaczy internetowych
      Większość posprzedawala rolne pola i do miasta przyjechała podłączyli internet kupili telefony ciuchy z wysprzedazy uzywany samochód od szwaba i z małym pisiorem i ze słoma w butach wkroczyli na salony ale smród obory ciągnie się za nimi

      • 28 11

      • (1)

        oj widzę dobrze znasz te klimaty co?

        • 12 0

        • Dobrze znam a wy pseudo mieszczuchy i tak ciągniecie jak mucha do stolca na Kaszuby

          • 2 3

      • jesteś jednym z tych małych pisiorów :) (1)

        współczujemy

        • 3 2

        • Tak jestem
          Zalewamy wasze 3city

          • 1 1

    • Tchórze (3)

      Mario.... kiedy ty ostatnio komus pomogles,zwrociles uwage,ustapiles miejsca potrzebujacym itp. ze, innych nazywasz tchórzami?

      • 7 9

      • (2)

        Mario ma rację. Co z tego czy pomógł czy nie? Stwierdził obiektywny fakt.
        Głąbie

        • 8 2

        • Obiektywnie rzecz biorąc (1)

          Jeśli byś próbował pomoc i w rezultacie zginął lub został ciężko pobity /trafiony nożem to nie znaczyło by że jesteś odważny tylko bardzo bardzo głupi

          • 5 7

          • nie

            byłbyś odważny; jesteś wypaczony przez życie wśród cwaniaczków

            • 3 1

    • A ty kim jesteś? (2)

      • 2 5

      • twoim sumieniem (1)

        • 5 2

        • Moje sumienie jest taka paròwą? Chyba nie

          • 1 3

    • (3)

      elektorat PO

      • 8 7

      • W ścianę, wiersz co (2)

        I nie zapomnij wziąć rozpędu

        • 4 3

        • (1)

          a gamoniu jeden kto od lat wygrywa na pomorzu??

          • 2 0

          • Pomorzanie.

            • 0 1

    • Najlepiej nosić przy sobie paralizator albo gaz (1)

      Co z tego że będziesz odważny? Dostaniesz w łeb i stracisz przytomność i tylko z Twojej odwagi, chyba że znasz jakieś sztuki walki, obezwładniania..

      • 8 0

      • Znam i dlatego bym poszedł w ta walkę.

        • 0 0

    • W gdyni

      • 1 1

  • 'by na podstawie paragrafu o nieudzieleniu pomocy za chwilę nie stać się podejrzanym czy oskarżonym'.... (18)

    i tu jest odpowiedz gdzie sa swiadkowie... smutna prawda

    • 348 24

    • nasza polska codziennosc

      • 33 0

    • Taaaa, na pewno (14)

      Myslisz. że każdy sobie w kodeksie sprawdził i na chłodno przeanalizował, ze nie opłaca sie pomóc ani zeznawać? Nie ludzie mają zwyczajnie innych gdzieś i maja wylane w pomaganie.

      • 18 33

      • nie zrozumiales wpisu... chodzi o tych ktorzy mieli sie zglosic na policje po fakcie, w nastepnych dniach (10)

        • 29 0

        • Nikt normalny nie chodzi z własnej woli na komisariat (9)

          Z tego są tylko problemy

          • 26 12

          • nikt normalny nie jest obojetny na ludzka smierc... (8)

            • 28 5

            • A kto mówi że ktoś jest obojętny (7)

              Nikt nie jest obojętny ale nikt też nie będzie dla ratowania obcej osoby się szarpał z psycholem, chyba że umiałby go profesjonalnie obezwładnić i jest pewien swoich umiejętności. Zwykły szarak by dostał po ryju albo też by skończył w kostnicy. Trzeba mierzyć siły na zamiay

              • 19 9

              • i znow nie zrozumiales wpisu... (6)

                chodzi o swiadkow po wydarzeniu... po fakcie aby w nastepnych dniach zglosic sie i opowiedziec co sie widzialo... czytanie ze zrozumieniem sie klania

                • 18 1

              • To powtarzam ze od chodzenia z własnej woli na komisariat są tylko problemy (5)

                Przerabiałem to już kiedyś.

                • 19 9

              • tez bylem i problemow nie mam (3)

                • 10 7

              • Bo donosiłeś na sąsiada że remont głośno robi (2)

                • 14 7

              • sasiadowi chcieli auto ukrasc, zadzonilem na policje, w pore bo auta nie udalo im sie skrasc, sasiad flaszke przyniosl (1)

                i tak od 5 lat w zgodzie i wspolnym wsparciu zyjemy... czego tobie rowniez zycze

                • 10 0

              • Naprawdę heroiczny czyn.

                • 0 6

              • jak po wrzuceniu twojego zdjecia do neta policja zaczela cie szukac i sie zglosiles to nie dziwie sie ze masz problemy

                • 2 6

      • Nie ma obowiązku pomocy jeśli stwierdzisz że w wyniku pomocy twoje życie lub zdrowie było by zagrożone (2)

        To jest pierwszą zasada pierwszej pomocy. Co komu po twojej pomocy jak skończy się tak że beddie o jednego trupa więcej?

        • 14 7

        • (1)

          Wiem ze na chłodno to teraz można sobie dywagować, ale wystarczyłoby żeby cały ten przedział zaczął drzeć sie na kolesia. To jest wieksza zezorientacja niż jakby ktoś sie w pojedynkę na niego rzucił. No ale jak to najczęściej bywa, to wszyscy dali nogę.

          • 3 4

          • Na psychola to nie zadziała

            • 7 0

    • fakt ze ojciec policjant radzil synowi przyjsc z adwokatem wiele mowi o naszej rzeczywistosci

      • 76 1

    • Nie, to tylko tchórzostwo

      Ci co uciekali to na pewno nie wiedzą nawet co to jest nieudzielenie pomocy

      • 1 6

  • Nic dziwnego... (10)

    ...potem proces, że w obronie siebie/osoby trzeciej pobiłeś oprawcę. I pytania na rozprawie: Czy oprawcy jest przykro? Czy Pan go przeprosił? Dlaczego Pan to zrobił? Przekroczenie granic obrony koniecznej i do pierdla. :)

    • 286 27

    • (2)

      Za pobicie nie trafilbyś do pierdla,a być może uratowałbys to zycie

      • 9 41

      • Skąd ta pewność

        Proszę cię. W tym kraju idzie się za niewinność do więzienia, patrz Komenda.

        • 47 3

      • Uderzylbya bandziora ten by upadl na ten glupi ryj i umarl a ty bys zostal oskarzony o pobicie ze skutkiem smiertelnym i poszedl do pierdla. Takie mamy prawo

        • 1 0

    • Już widzę jakbyś pobił oprawcę (3)

      By wie skończyło tak że i Ciebie trzeba by było reanimować

      • 17 2

      • (2)

        Przestań ten 30 letni p.dus wygląda jak jakaś niedojda zyciowa zwykły zlamas nic więcej

        • 10 1

        • to czemu

          mu nie wjeb.....? skoro byl taka nie dojda? tylko uceikles

          • 6 0

        • I co z tego, że wygląda, skoro radzi sobie wyśmienicie.

          • 7 1

    • Na Mazurach

      Na Mazurach na wysepce Lipowiec stanąłem w obronie jednego przed bandą i co.! I mało do Paki mnie nie zamknęli.!!!! Więc omijam takie sytuacje i teraz martwię się o własną skórę.

      • 16 0

    • złapią bandziora (1)

      złapią bandziora a sądy wypuszczą ; pomroczność jasna

      • 6 0

      • do tego wsadzą ciebie,

        bo koleś był nadpobudliwy od dziecka i miał na to papiery w szafce pod telewizorem.
        I tu sądy się wykażą wyjątkową skrupulatnością w wymierzeniu sprawiedliwości.

        • 14 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane