• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Światowy Dzień AIDS

1 grudnia 2000 (artykuł sprzed 23 lat) 
Dziś 1 grudnia czyli Światowy Dzień AIDS. To szczególny dzień, w którym ludzie na całym świecie jednoczą się wokół osób HIV-pozytywnych i chorych na AIDS.

Symbolem jedności, wrażliwości, wsparcia, a przede wszystkim braku obojętności i szeroko pojętej tolerancji w stosunku do osób żyjących z HIV, jest czerwona kokarda. Każdy z nas, kto nie jest obojętny wobec HIV/AIDS powinien tego dnia z dumą ją nosić.

Dzień ten powinien przypominać że chorzy na AIDS są wśród nas, żyją obok, na naszej ulicy i w naszych domach.

'Nie bójcie się nosicieli wirusa HIV. Bądźcie ostrożni i rozważni. Epidemia strachu jest większa od epidemii wirusa'
- pierwszy grudnia jest dobrym dniem na to, by skończyć w końcu z uprzedzeniami i lękiem towarzyszącym nam do tej pory.

Według danych Krajowego Programu Zapobiegania Zakażeniom HIV do końca stycznia 1999 roku w naszym kraju odnotowano ogółem 5 620 zakażeń HIV i 737 zachorowań na AIDS, w tym 415 chorych zmarło. Liczbę osób żyjących z zakażeniem HIV Państwowy Zakład Higieny (PZH) szacuje na 12 000.
Pod względem liczby zakażeń Pomorskie zajmuje czwartą pozycję w kraju po województwach: dolnośląskim, śląskim i łódzkim.

Znając możliwości zakażenia się AIDS jesteśmy bezpieczni, nie musimy traktować chorych jak trędowatych. Pomyślmy o tym, że choroba ta spotyka nie tylko narkomanów i homoseksualistów, może przydarzyć się również nam w wyniku transfuzji krwi, bądź u stomatologa, jeśli ktoś obawiając się odrzucenia przez społeczeństwo nie wyjawi, że jest nosicielem...

I czas nagle stanie w miejscu i nic nie będzie takie jak kiedyś, jeśli nasz wynik, bądź kogoś z naszych bliskich okaże się seropozytywny.

'Niebo stało się bardziej błękitne;
Wiosna bardziej wiosenna
Miłość bardziej namiętna
A strach miał jeszcze większe oczy...'


Zamieńmy agresję i strach na tolerancję, zrozumienie i współczucie.
Wszyscy musimy nauczyć się żyć i umierać z AIDS, akceptując to 'groźne' zjawisko i rozumiejąc je.

Opinie (9)

  • A jednak...

    Tolerancja i zrozumienie dla innych - tak. A jednak boje sie tej choroby. Nie chodzi o strach przed ludzmi, ktorzy sa nosicielami, bo wiem, jak mozna, a jak nie mozna sie zarazic i to daje mi poczucie bezpieczenstwa (swoja droga polecam szczegolowe informacje amerykanskiej agendy rzadowej CDC: www.cdc.gov, najlepsze jakie znalazlem). Boje sie tego, ze musialbym zerwac z marzeniami o dzieciach, o pelnym (tak, jak ja to rozumiem) zwiazku i poddac zycie dyscyplinie meczacej terapii. I spojrzec w oczy najblizszym, za ktorych po czesci odpowiadam. Balbym sie tego, poniewaz dla siebie nie mozna miec zadnej tolerancji i wpolczucia.

    • 0 0

  • Poruszyła mnie ciepła i refleksyjna wypowiedź Jarka...

    Wszyscy się boimy tej strasznej choroby. To fakt, ze paraliżuje świadomość, że można się zarazić nie koniecznie będąc homoseksualistą, narkomanem czy prowadząc bardzo rozwiązły styl życia. Ale gdyby tak było, tym ludziom byloby jeszcze ciezej, bo inni wcale by ich nie żałowali. Przełomem w podejściu do choroby było zarażenie się HIV-em w szpitalach ludzi, ktorzy do żadnej z wyżej wymienionych grup nie należeli.
    Smutne też jest to, że można zarazić się od swojego niewiernego partnera - za miłość i zaufanie płaci się życiem. Ale ma to swoje plusy - ludzie trochę bardziej serio podeszli do monogamii - tak sądze. Nie jest to zbyt optymistyczne, ze nie zdradzamy się wzajemnie, bo się boimy - ale tak wyszło. Myślę, że ta dżuma XXI wieku ma swój sens. Jak wszystko na tym świecie. Może bardzo głęboko ukryty, ale ma...

    • 0 0

  • wirus - smierc

    AIDS jest straszna choroba. Nigdy nie chcaialabym zachorowac, jednak nie jestem w stanie uchronic sie przed tym, bo teraz nawet w szpitalach mozna sie zarazic. Nie moge powiedziec, ze jestem zacofana, ze sie boje, ze sie buntuje, czy cos takiego, ale virusem HIV zarazaja sie narkomani przede wszystkim. Prawda jest taka, ze nikt nikomu cpac nie kaze, ludzie to robia, bo szpanowac sie im zachcialo. I tu tolerancyjna nie jestem. Szkoda mi tylko Rodzin tych cpunow, ich ewentualnych dzieci. Gdyby ludziom nie chcialo sie zgrywac, szczegolnie mlodym dzieciakom, ktorzy biora narkotyki dla zgrywu, potem jest jednak za pozno. Wpadaja w nalog, walaja sie po Dworcach PKS, po Fortach, strasza ludzi, zarazaja siebie, potem innych AIDS. Siedza po katach, smierdza, sa nieprzytomni. I czy takich zalowac. NIE!!!!!!!!!!!!!!! Kazdy jest kowalem swojego losu! Cpuny tez. W wiekszosci przypadkow cpaja dla zgrywu, potem jest za pozno! wspolpczuje ludziom, ktorzy choruja na AIDS, nawet homoseksualistom, bo ich sklonnosc seksualna jest ich sprawa, nie dotyczy mnie. Jednak nie zal mi cpunow. Nigdy nie bylo i nie bedzie. Jeden taki przy kasach biletowych na PKP w tunelu wsadzil w plecy zarazona strzykawke w plecy normalnemu przechodniowi krzyczac, ze skoro on jest zarazony, to ten zyc tez nie bedzie. Cpuny niszcza ten swiat. Powinno sie na sile ich leczyc, a jak nie to zamykac na klucz, zeby tam umierali. Nie musze patrzec na to, ajk smierdzaca pokrwawiona cpunka na Dworcu wywija mi lapami, bo jej zlotowki dac nie chce na cpanie! Utozsamiam sie szczerze ze wszystkimi ludzmi chorymi na AIDS, ale sadze, ze gdyby nie cpuni, bylo by mniej tego swinstwa !!!!!! Zobaczcie jaka wizytowka jest nasz dworzec!!!!!!!!!!! WSTYD!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Wow

    Aga, w pelni Cie popieram :-)

    • 0 0

  • popieram AGE

    Proponuje założyć bojówkę, która będzie miała na celu wyrywanie i usuwanie takich ....

    • 0 0

  • Byle tak dalej, ale...

    W naszym dziwnym kraju ciężko jest o jaką kolwiek tolerancje :((( mozna sie o tym przekonac prawie na każdym kroku :((
    Jednak chwała pączkującej tolerancji :) Trzeba by o takich sprawach mówić szerzej, bo społeczeństwo nadal wie mało o tej chorobie, jedyna nadzieja w młodzieży, nowym pokoleniu.
    Ale byle tak dalej i tak robi sie już więcej w tej sprawie niż kilka lat temu :)
    Z nadzieją na poprawę :)) pozdrawiam :)

    • 0 0

  • Słowo do Agi

    Trochę za ostro jak na mój gust! Zastanów się, być może trafili na dworzec niekoniecznie przez ćpanie? Skąd wiesz czy twoja psycha nie wysiadłaby gdybyś się zaraziła (czego oczywiście nikomu nie życzę)? Może powodem, że znaleźli się właśnie tam jeat AIDS? Nie bronię narkomanów, którzy ćpają z wyboru. Niestety część osób, które snują się po dworcach to ludzie, którym pewnie kiedyś nie okazano tolerancji i której w tym wypadku też nie widzę z twojej strony.Ogólnie co do problemu choroby, to świadomość Polaków jest praktycznie żadna. Problem jest na tyle słabo nagłośniony, że pamiętamy o nim tylko od 01.12 do 02.12 i to tylko do wieczornej imprezy.

    • 0 0

  • Zero tolerancji

    Proponuje,aby Aga sie juz nie bala j narkomanow z dworca DanzigZoo, poobcinac im dlonie, wtedy niebedą ani cpali ani zarazali. To chyba najbardziej optymalne wyjscie z tej sytuacji.

    • 0 0

  • BLA BLA BLA

    Tolerancja, zrozumienie i współczucie nie są mi obce, ale mówienie iż ćpuny i brudasy na dworcach na nią zasługują obraża mnie. Ludzie mający duże kłopoty mogą szukać darmowej pomocy w formie leków, jedzenia, noclegu w odpowiednich placówkach. Współczuję wszystkim tym, którzy zboczenia, wynaturzenia i chorobliwe uzależnienia próbują podniesć do rangi normalnych zachowań, zasługujących na akceptację.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane