- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (215 opinii)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (272 opinie)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (149 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (139 opinii)
- 5 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (299 opinii)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
- W duchu solidarności oraz w imieniu Ojca Świętego Benedykta XVI, który mnie tu posłał, zwracam się z serdecznym pozdrowieniem do wszystkich zgromadzonych na tej jubileuszowej uroczystości. Pozdrawiam mieszkańców tego wspaniałego miasta Gdańska - po tych słowach arcybiskupa Stanisława Dziwisza gdańszczanie, którzy najwyraźniej stanowili większość na placu Solidarności zgotowali mu entuzjastyczną owację.
Msza rozpoczęła się od zgrzytu, a właściwie od przejmującego gwizdu, który towarzyszył vip-om wjeżdżającym na plac Solidarności. Gwizdała i krzyczała: "Precz z komuną" zarówno część stoczniowców zgromadzonych na terenie swojego zakładu pracy, jak i ludzie skupieni wokół Ryszarda Śnieżki (na zdjęciu obok z lornetką), byłego radnego Gdańska. Wśród nich przebywał także Artur Słomka, niegdyś poseł KPN.
Później już misterium przebiegało bez problemów, a zgromadzeni, którzy szczelnie wypełnili plac Solidarności, przystanek tramwajowy i otoczające ulice, aplauzem reagowali na kolejne wzmianki kapłanów o Lechu Wałęsie, roli Solidarności w obronie godności człowieka i upadku totalitarnego systemu komunistycznego.
Atmosfera przypominała mszę papieską. Wokół uwijali się harcerze z ZHR, którzy wiernym rozdawali wodę mineralną. A że dzień był upalny - tak jak 25 lat temu - mineralna schodziła jak woda. - Rozdaliśmy całego tira - cieszył się jeden z harcerzy.
Msza skończyła się ok. 14.30, zaś już o 17.00 vip-y wróciły na plac Solidarności, aby podpisać akt erekcyjny Europejskiego Centrum Solidarności. Ceremonię prowadzili Maciek Tomczyk i Agnieszka, a właściwie Jerzy Radziwiłowicz i Krystyna Janda, wcielający się przed laty w role głównych bohaterów Człowieka z żelaza, filmu Andrzeja Wajdy. Zadaniem Centrum ma być krzewienie idei demokracji i solidarności.
Oficjalne obchody 25-lecia wydarzeń sierpniowych zakończono premierą utworu Jana Andrzeja Pawła Kaczmarka pt. Kantata o Wolności, w wykonaniu Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, połączonych chórów Uniwersytetu Gdańskiego oraz Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Poznańskiego Chóru Chłopięcego.
|
Wydarzenia
Opinie (95)
-
2005-09-01 07:34
A możę by tak przypomnieć, że 1 września 1939r. wybuchła II wojna światowa.
Czy ta rocznica jest już nieważna i niepoprawna politycznie?
Czy dlatego, że na tej rocznicy NIE MOŻNA ZBIĆ KAPITAŁU POLITYCZNEGO!?
Tak jest jak wszystko podporządkowane jest komercji i robieniu szmalu!
Składam hołd wszystkim, którzy wtedy WALCZYLI O POLSKĘ!- 0 0
-
2005-09-01 07:37
To wstyd ze olano poraz kolejny stocznowcow i zabroniono im udzialu w uroczystosciach ...
- 0 0
-
2005-09-01 07:47
M
a komu oni (stoczniowcy) teraz potrzebni? Oni teraz nie stanowią żadnej siły, która komukolwiek mogła by zaszkodzić. Teraz ewentualnie można się liczyć z górnikami. Ich jest jeszcze dość sporo. Dzisiaj władza ma konfort. Nie musi się już właściwie z nikim liczyć. Społeczeństwo nie stanowi ŻADNEGO ZAGROŻENIA bo jest tak skłócone, że może władzy co najwyżej skoczyć.
I O TO CHODZIŁO!- 0 0
-
2005-09-01 07:49
Piękna kantata na koniec, to było przeżycie.........
Powątpiewałem w zasadność kosztów zatrudnienia Kaczmarka do skomponowania uświetniającego obchody utworu , ale muszę przyznać , że był to strzał w dziesiątkę , albo - jak mawiał pewien generał MO - w sedno tarczy.
Zapisałem ten utwór na DVD i przed chwilą na spokojnie odsłuchałem jeszcze raz bez namolnej telewizyjnej realizacji , jest super.
Przy okazji , gdy przy stoczni trwała msza św. , w TV Trwam była dyskusja działaczy Ruchu Patriotycznego prowadzona przez ojca Króla. Panowie Olszewski i Macierewicz dawali popisy nienawiści do wszystkiego i wszystkich.
Jednak pierwsze skrzypce grał przewielebny Król , podżegając do ataków na kogo się dało.
Torquemada to przy nim baranek , zaiste sianie nienawiści przez tego kaznodzieję było porażające.
Pranie mózgów robi swoje , więc nie dziwota że i na tej stronie zdarzają się nawoływania do wieszania , palenia na stosach etc.
Najwiekszą zdobyczą naszej transformacji był jej bezkrwawy przebieg , niestety mało kto dziś o tym pamięta.- 0 0
-
2005-09-01 07:49
A możę by tak przypomnieć, że 1 września 1939r. wybuchła II wojna światowa.
Brak nawet jednozdaniowej informacji na portalu (nomen omen miejsca w którym się to zaczęło) uważam za skandal!
- 0 0
-
2005-09-01 07:53
Do snajpera
Ależ oczywiście, że ustrój PRL obalono bezkrwawo. "non-violence" w czystym stylu.
- 0 0
-
2005-09-01 08:03
do anonima (II wojna)
kolego, 17 września to się zacznie skowyt, jacy my nieszczęśliwi...dzisiaj 1 września jest już mało popularny...o ironio losu
- 0 0
-
2005-09-01 08:10
co za idiota napisał ten artykuł jakie święto? 1 września? 1 września rozpoczęła się najgorsza rzeż tego świata i nikt o tym nawet nie wspomina? ludzie co się dzieje z tym krajem?
- 0 0
-
2005-09-01 08:25
nareszcie cała ta vip-owa mafia
wyniosła się z Gdańska...
może teraz przeciętny mieszkaniec trójmiasta zazna trochę spokoju, szkoda tylko że nie zabrali ze sobą Adamowicza i jego świtę- 0 0
-
2005-09-01 08:34
nie tylko
samym chlebem człowiek żyje. Korki nie są ważne gdy czcimy wydarzenie, które zmieniło oblicze ziemi TEJ ZIEMI!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.