• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

System kaucyjny. Obowiązkowy skup butelek

Robert Kiewlicz
13 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat System kaucyjny. Wyższa kaucja za szklane butelki
System kaucyjny oparty  automatyczną zbiórkę za pomocą specjalnych urządzeń to koszt nawet nawet 24 mld zł. 


System kaucyjny oparty  automatyczną zbiórkę za pomocą specjalnych urządzeń to koszt nawet nawet 24 mld zł.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska jest już po konsultacjach z przedsiębiorcami w sprawie objęcia systemem kaucyjnym butelek plastikowych. System kaucyjny ma być dopełnieniem podatku od plastiku, czyli nałożonej na producentów opłaty za niepoddane recyklingowi opakowania, który obowiązuje od początku 2021 roku. System kaucyjny to ogromne przedsięwzięcie, generujące miliardowe koszty. Jak na razie nie wiadomo jednak do końca, kto sfinansuje cały system odbioru butelek i czy "motywator finansowy" - w postaci kaucji za butelkę - zmieni nasze przyzwyczajenia i stosunek do recyklingu?



Czy jesteś za wprowadzeniem systemu kaucyjnego?

Obecnie obowiązujące przepisy umożliwiają przedsiębiorcom dobrowolne stosowanie instrumentów wspomagających pozyskiwanie opakowań. Tak się też dzieje w przypadku niektórych napojów. Ich producenci ustalają i pobierają kaucję za opakowania od sklepów, która jest pobierana przez te placówki od klienta. Zasady pobierania kaucji ustalają więc między sobą wprowadzający produkty w opakowaniach oraz sprzedawcy tych produktów.

Rząd planuje to zmienić. W planach są dwa scenariusze: system oparty o automatyczną zbiórkę oraz system mieszany.

Pierwszy ze scenariuszy zakłada funkcjonowanie systemu opartego w całości o automatyczną zbiórkę za pomocą specjalnych urządzeń rozmieszczonych w punktach handlu detalicznego. Koszt pięcioletniego funkcjonowania takiego systemu szacuje się na ok. 24 mld zł. Na tę kwotę w dużej mierze składa się cena urządzenia: 75 tys. zł za automat mały, 120 tys. zł za automat średni i 160 tys. zł za automat duży. Łącznie należałoby zakupić ok. 118 tys. takich urządzeń.

Drugi z przedstawionych scenariuszy zakłada system mieszany, czyli połączenie zbiórki w automatach w większych jednostkach handlu detalicznego z możliwością zwrotu opakowania w mniejszych jednostkach. Pięcioletni koszt funkcjonowania takiego systemu to ok. 19 mld zł.

Opakowania na napoje do objęcia systemem kaucyjnym:

  • butelki z tworzyw sztucznych o pojemności do 3 l,
  • puszki aluminiowe o pojemności do 1 l,
  • butelki szklane o pojemności do 1,5 l.

Kaucja za butelkę motywatorem finansowym



Jak wynika z raportu "System kaucyjny. Fakty i mity" - opracowanego przez ekspertów Deloitte - kształt, koszt i funkcjonalność systemu są bezpośrednio ze sobą powiązane i wpływają na efektywność jego działania. Sprawnie działający, funkcjonalny i wygodny system kaucyjny może wiązać się z koniecznością poniesienia wysokich kosztów inwestycyjnych.

  • Procentowy udział odpadów opakowaniowych poddanych recyklingowi w stosunku do całkowitej masy opakowań wprowadzonych na rynek.
  • System kaucyjny w Europie.
  • Kluczowe kwestie do rozważenia przed wdrożeniem systemu kaucyjnego.

- Nie podlega dyskusji fakt, iż system kaucyjny będzie generował dodatkowe koszty dla całego systemu dystrybucji i sprzedaży i wzrost cen dla konsumentów. W systemie kaucyjnym znaczenie należy przypisywać motywacji finansowej, tzn. wysokość kaucji winna zostać ustalona na takim poziomie, aby z jednej strony zachęcać konsumenta do udziału w tym systemie, a z drugiej nie stanowić ewentualnej bariery w procesie zakupowym. W rozmowach kuluarowych mówi się o planach wprowadzenia kaucji na poziomie zawierającym się w przedziale od 50 gr do 2 zł za butelkę. Bez wątpienia kaucja powinna być wykazywana odrębnie od ceny produktu tak, żeby dla konsumenta było jasne, że nie stanowi ona podwyżki ceny towaru - mówi dr hab. inż. Krystian Zawadzki,Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechnika Gdańska, prof. PG.

Kto sfinansuje system odbioru butelek?



Według Zawadzkiego należy też odpowiedzieć sobie na pytanie, kto sfinansuje cały system odbioru butelek.

- To przecież przedsięwzięcie, które na przestrzeni najbliższych kilku lat wygeneruje wielomiliardowe koszty związane z konieczną infrastrukturą, powierzchniami magazynowymi, logistyką, czy kosztami administracyjnymi. Jeden tylko automat przyjmujący odpady to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych. Takich recyklomatów będzie trzeba co najmniej kilkadziesiąt tysięcy i to przy założeniu, że przyjmowanie butelek nie będzie w pełni zautomatyzowane. Bieżące utrzymanie tego systemu to odrębna kwestia, choć można liczyć, że przynajmniej w części będzie się on samofinansować, m.in. w związku z niezwróconymi kaucjami - komentuje ekspert. - Najważniejsze jednak, by wdrażany system niósł za sobą korzyści w postaci wzrostu poziomów recyklingu odpadów opakowaniowych i wzrostu świadomości środowiskowej społeczeństwa, choćby za pośrednictwem motywatora finansowego. To kolokwializm, ale nasze zdrowie jest warte każdych pieniędzy. Nawet w miejscu, gdzie obecnie mieszkam, nie brakuje przypadków palenia plastikiem w piecach.

System kaucyjny w Europie



Do tej pory uregulowany prawnie system kaucyjny funkcjonuje w 10 krajach europejskich: Chorwacji, Danii, Estonii, Finlandii, Niemczech, Holandii, Norwegii, Szwecji, Islandii i na Litwie.

- Pierwsze kroki w zakresie wprowadzenia systemu zrobiła Szwecja (1982), najpóźniej zaś, w 2016 r., system został wdrożony na Litwie. Z systemu korzysta 133,1 mln mieszkańców, co stanowi 26 proc. populacji Europy. Pomimo że stosowane rozwiązania różnią się od siebie między innymi w zakresie obligatoryjności systemu, rodzaju włączonych opakowań czy wysokości ponoszonych opłat, to efektywność systemów jest zbliżona. Średni poziom zbiórki (zwrotów) opakowań włączonych w system w wymienionych wyżej krajach kształtuje się na poziomie 91 proc. - czytamy w raporcie Deloitte.

Brak regulacji dotyczących zwrotu butelek



Czy takie rozwiązanie sprawdzi się także w Polsce?

- Musi. Tak zwany "plastik tax" będzie obciążeniem przede wszystkim dla tych państw UE, które nie radzą sobie ze zbiórką i recyklingiem odpadów. Przyjęte przez Radę Europejską rozwiązanie wydaje się transparentne: wyższy recykling plastiku to niższy podatek. Polska pozostaje daleko w tyle za innymi państwami europejskimi pod względem recyklingu odpadów. Jeśli przyjmiemy, że na 100 sprzedanych butelek plastikowych do obiegu wtórnego wraca mniej niż 40, to nie wygląda to dobrze, szczególnie na tle innych państw członkowskich UE - komentuje Zawadzki.
Według eksperta brakowało dotąd w naszym kraju regulacji dotyczących zwrotu butelek, tak jak ma to miejsce choćby w Niemczech, Estonii czy na Litwie.  

- Wprowadzenie systemu kaucyjnego powinno przyczynić się do zwiększenia odsetka recyklingowanych odpadów, dzięki czemu płacony przez nasz kraj podatek do budżetu UE ulegnie zmniejszeniu. To istotne z punktu widzenia producentów i finalnych konsumentów, gdyż choć Unia Europejska daje państwom członkowskim wybór, można się spodziewać, iż w przypadku Polski całość kosztów podatku od plastiku zostanie przerzucona na producentów opakowań, którzy z kolei przeniosą koszty na ostatecznego odbiorcę, czyli nas wszystkich - tłumaczy Krystian Zawadzki.

Podatek od plastiku na program odbudowy po pandemii



Od stycznia 2021 r. w krajach Unii Europejskiej obowiązuje ponadnarodowa danina - podatek od plastiku. Wynosi on 0,8 euro od każdego kilograma plastiku niepoddanego recyklingowi. Podatek ma być wpłacany do unijnej kasy wprost z budżetów państw członkowskich.

- Jak każdy podatek, tak i podatek od plastiku pełni typowe funkcje fiskalne, choć usprawiedliwiane troską o środowisko. Takich schizofrenicznych przykładów podatków jest wiele, jak choćby podatek cukrowy wprowadzony niedawno w trosce o nasze zdrowie. Potwierdzeniem na to, że "plastik tax" pełni funkcję fiskalną, jest fakt, iż środki pozyskane z jego tytułu zostaną przeznaczone na spłaty kredytów zaciągniętych przez Unię Europejską na program odbudowy po pandemii. Innymi słowy - nie będą służyć wsparciu finansowemu procesu zarządzania odpadami z tworzyw sztucznych w krajach członkowskich ani żadnym innym celom środowiskowym - komentuje Krystian Zawadzki. - My jednak powinniśmy wdrażać unijne prawo w taki sposób, aby stymulować wtórne wykorzystanie plastikowych odpadów, choćby poprzez poszukiwanie innowacyjnych sposobów wykorzystywania recyklatów w procesie produkcyjnym. W ten sposób ograniczymy fiskalny charakter podatku i przyczynimy się do tego, co wydaje się najważniejsze, czyli większej skuteczności i niższych kosztów systemu recyklingu w Polsce.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (232)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane