• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szczerbaty krawężnik sposobem na miejską betonozę

Maciej Korolczuk
4 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Szczerbate krawężniki sprawiają, że woda opadowa nie spływa od razu do kanalizacji, lecz na tereny zielone. Dopiero jej nadmiar odprowadzany jest do wpustów. Szczerbate krawężniki sprawiają, że woda opadowa nie spływa od razu do kanalizacji, lecz na tereny zielone. Dopiero jej nadmiar odprowadzany jest do wpustów.

Z betonozą w mieście można walczyć na różne sposoby. Sadzić więcej drzew, a wycinać mniej, usuwać zbędne płytki chodnikowe, rzadziej kosić trawniki. Są też działania w skali mikro, na pierwszy rzut oka wyglądające na budowlaną fuszerkę.



Czy na co dzień zauważasz zmiany klimatu i próbujesz się im przeciwstawić?

Mowa o "szczerbatych krawężnikach", na które uwagę zwrócił ostatnio Ryszard Gajewski, prezes miejskiej spółki Gdańskie Wody, która jest odpowiedzialna za zarządzanie infrastrukturą odwodnieniową Gdańska. Na nietypowe rozwiązanie natknął się na parkingu przy al. Jana Pawła II w Gdańsku.

- W Gdańsku na masową skalę wprowadzamy w życie zasadę zatrzymywania wody w miejscu wystąpienia opadu #zielonaretencja. Na zdjęciu proste rozwiązanie wykonane przez inwestora zagospodarowujące wodę z parkingu. Przydałaby się tylko jeszcze większa kultura kierowców - napisał Gajewski.
  • Niecki retencyjne powstały przy al. Jana Pawła II na Zaspie.
  • Niecki retencyjne powstały przy al. Jana Pawła II na Zaspie.

Zamiast do kanalizacji woda płynie na tereny zielone



Rozwiązanie jest banalnie proste i skuteczne. Część wody opadowej zamiast do kanalizacji deszczowej spływa na tereny zielone, np. na trawnik, pas zieleni, do niecki czy ogrodu deszczowego. Dopiero jej nadmiar odprowadzany jest do wpustów.

Gdańskie Wody już od dłuższego czasu wymagają od inwestorów (i prywatnych, i miejskich), by w ramach realizowanej inwestycji zadbali też o retencję.

100 tys. drzew do 2050 r. i mapa "betonowych patelni"



Zastosowanie szczerbatych krawężników ma zatrzymać minimum 30 litrów na metr kwadratowy. A tam, gdzie kanalizacja deszczowa jest przeciążona lub jej brak, nawet do 60 litrów.

W efekcie - mówiąc najprościej - woda deszczowa nie marnuje się. Tereny zielone sprawiają, że deszczówka do kanalizacji spływa wolniej. Woda jest magazynowana, co w przypadku suszy sprawia, że teren objęty retencją jest bardziej zielony.

- Do niedawna takie małe pomysły na mikroretencję pozostawały tylko w planach. Dziś staje się już normą, co nas cieszy - dodaje Gajewski.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (193)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane