- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (197 opinii)
- 2 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (147 opinii)
- 3 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (271 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (139 opinii)
- 5 Ostatnia sesja radnych w tym składzie (97 opinii)
- 6 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (298 opinii)
Szkocka pisarka szuka krewnych w Gdańsku
Szkocka pisarka i scenarzystka Catherine Czerkawska prosi o pomoc w odnalezieniu jej krewnych, którzy prawdopodobnie do dziś mieszkają w Gdańsku. O ich istnieniu dowiedziała się przez przypadek. W trakcie porządkowania domowych szpargałów odnalazła list, który rzucił nowe światło na zawiłą historię jej rodziny.
Wśród jej najsłynniejszych dzieł znajduje się m.in. scenariusz spektaklu "Wormwood" (pol. "Piołun"), poświęconego katastrofie w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Niestety, twórczość Szkotki pozostaje nieznana w naszym kraju, gdyż nie została dotychczas przetłumaczona na język polski.
Czerkawska urodziła się w 1950 r. w Leeds w północnej Anglii. W wieku 12 lat wraz z rodziną osiadła na stałe w Ayrshire na zachodzie Szkocji. Jak sugeruje swojsko brzmiące nazwisko, w jej żyłach płynie polska krew. Czerkawska jest córką Irlandki Kathleen Sunter i Polaka Juliana Czerkawskiego.
Ojciec pisarki był weteranem II wojny światowej, który służył w Polskich Siłach Zbrojnych, a dokładnie wchodzącej w jej skład tzw. Armii Andersa, która wsławiła się zdobyciem w maju 1944 r. zaciekle bronionego przez Niemców klasztoru Monte Cassino we Włoszech. Czerkawski był jednym z ok. 100 tys. polskich żołnierzy, którzy nie chcieli po wojnie wrócić do zniewolonej przez komunistów ojczyzny, gdzie mogli paść ofiarą brutalnych represji.
Przetłumaczenie zapomnianego listu
W trakcie pandemii Szkotka zrobiła remanent zalegających w domu szpargałów. Natrafiła wówczas na list, który otrzymała w 2002 r. List został napisany po polsku, a jego autorem był Jerzy Hanakowski, którego nazwisko nic nie mówiło Czerkawskiej. Co gorsza, nadawca nie umieścił na kopercie adresu zwrotnego. Te znaki zapytania w połączeniu z brakiem znajomości mowy przodków i natłokiem obowiązków zawodowych spowodowały, że Czerkawska schowała przesyłkę i zapomniała o niej na wiele lat.
Gdy list ponownie trafił w jej ręce po blisko dwóch dekadach, tym razem Czerkawska poprosiła o pomoc w tłumaczeniu swoją polską znajomą Iwonę Piasecką, która przyjechała do Ayrshire z Wrocławia. Okazało się, że nadawcą listu był polski krewny Szkotki, a w liście opisał powojenne losy ciotki jej ojca, Danuty. Ta wiadomość bardzo poruszyła Czerkawską. Dlaczego?
Odkrycie losów ciotki Danuty
Po pierwsze, od dawna stara się ona odtworzyć zawiłą historię swojej rodziny. Po drugie, choć Danuta była formalnie ciotką jej ojca, z rodzinnych przekazów wie, że - z racji niewielkiej różnicy wieku - traktowali się jak brat i siostra. Po trzecie, ojciec Czerkawskiej żył w przekonaniu, że Danuta została rozstrzelana przez Niemców w czasie wojny.
Tymczasem z treści listu wynikało, że przeżyła, a po wojnie wyjechała do Ameryki, gdzie została lekarzem. Po jakimś czasie wróciła do ojczyzny, gdzie założyła rodzinę. Natomiast tajemniczy nadawca okazał się przyrodnim bratem Danuty, o którego istnieniu Czerkawska po prostu nie mogła wiedzieć. Nie udało się jednak wyjaśnić, w jaki sposób udało mu się ustalić adres swojej krewnej.
- List nosił datę 2002 i ze wstydem przyznaję, że całkiem o nim zapomniałam. Zaintrygował mnie, bo przez ostatnie lata poznałam nowe fakty o mojej rodzinie. Mimo że Danuta była w zasadzie ciotką mojego ojca, była tylko kilka lat starsza od niego. Moja prababka Anna zmarła w 1925 r., jest pochowana na cmentarzu w Dziedziłowie [wieś w dawnym województwie lwowskim, obecnie na terenie Ukrainy - dop. red.]. Po jej śmierci Danuta większość czasu spędziła z rodziną mojego dziadka. Kiedy w 1926 r. urodził się mój ojciec, Danuta była dla niego jak starsza siostra. Nigdy nie słyszałam o Jerzym. Wygląda na to, że owdowiały Jan Hanakowski [drugi mąż prababki Czerkawskiej - dop. red.] ponownie się ożenił i z tego małżeństwa urodził się Jerzy, młodszy brat przyrodni Danuty. Mój ojciec zawsze myślał, że Danuta była pielęgniarką i została zabita przez nazistów [Niemców - dop. red.] w czasie wojny. Wszyscy w rodzinie tak myśleli. Tylko Jerzy wiedział, że przeżyła - relacjonuje Czerkawska.
Apel o pomoc w poszukiwaniach dwóch gdańszczan
Z odnalezionego po latach listu wynikało również, że Danuta miała dwóch synów - Romana i Witolda - którzy prawdopodobnie do dziś mieszkają w Gdańsku. Czerkawska chciałaby odnaleźć swoich dalekich kuzynów i nawiązać z nimi kontakt.
- Niestety, Jerzy nie podał ich nazwiska, a bez nazwiska bardzo trudno jest ich odnaleźć. Nie mogłam odpisać Jerzemu, m.in. dlatego, że nie miałam jego adresu. Teraz próbuję skontaktować się z jego dziećmi. Wiem tylko tyle, że w 2002 r. mieszkali i pracowali w Gdańsku. Roman w urzędzie celnym, a Witek w firmie komputerowej. Dzieci Danuty to moi kuzyni, może sami mają dzieci, może nadal mieszkają w Gdańsku. Chciałabym nawiązać z nimi kontakt, choćby online. Byłoby wspaniale poznać historię Danuty, bo wiem, że mój ojciec ją kochał jak siostrę. Dzieci Hanakowskiego miały też miejsce w sercu mojego dziadka - uzupełnia Czerkawska.
Osoby, które mogą pomóc w poszukiwaniach rodziny pisarki, są proszone o kontakt z autorem artykułu: r.borowski@trojmiasto.pl.
Opinie wybrane
-
2021-05-01 12:13
(1)
Przecież są specjalne instytucje, które szukają dalekich krawnych to w czym problem?
- 20 12
-
2021-05-01 16:43
Kupan Cegle
- 2 2
-
2021-05-01 15:49
Refleksja (11)
Ciekawe jest to, że krewniacy z zachodu szukają rodzin na wschodzie. Kiedyś było odwrotnie, Polacy szukali punktu zaczepienia by wyjechać z kraju. Mam wrażenie, że takich historii będzie więcej.
- 59 15
-
2021-05-03 01:21
(1)
Status Polaków się zmienił na lepsze. Rządzą młodzi wykształceni patrioci nie mamy się czego wstydzić. Nikt bigosem nie beka i
- 1 2
-
2021-05-03 22:22
Lepszy bigos niż cheeseburger
- 0 1
-
2021-05-02 12:25
W Polsce są najlepsze i najtańsze pielęgniarki w Europie.
Miło na starość dostać taką za free.
- 1 1
-
2021-05-01 17:06
takich osob juz jest wiele (1)
poszukaj w sieci kanal Moniki Zielinski - ciekawie opowiada o różnicach między stanami a Polską
- 6 5
-
2021-05-02 09:23
polecam tez kanal moniki jaruzelskiej
- 4 5
-
2021-05-01 16:41
Dostrzegają piękno Polski (5)
Nie dziwię się że uciekają z zepsutego zachodu. W Polsce jest normalnie i pięknie :)
- 17 23
-
2021-05-02 13:55
Normalnie ?
Zależy od punktu widzenia... Wg mnie ograniczanie wolności, system jednopartyjny i upaństwowienie przedsiębiorstw i dyktatura polskiego kościoła katolickiego, to nie jest normalne.
- 4 2
-
2021-05-02 08:25
No tak (2)
Znana angielskojęzyczna pisarka na pewno będzie chciała ponad życie uciec ze zgniłego Zachodu aby osiąść w Polsce i tu prowadzić dostatnie życie aż po kres. Naprawdę jestem pod wrażeniem Twojego toku rozumowania.
- 17 2
-
2021-05-02 13:57
Ruscy to samo mówią
"zgniły zachód" i cudowna oraz silna Rosja. Widzę, że niejednemu komentującemu płynie jeszcze krew czerwonoarmisty. Sugeruję uczyć się cyrylicy i szukać przodków na wchodzie...
- 5 0
-
2021-05-02 09:15
jak nauczy sie jezyka to moze znajdzie prace na kasie w zabce
- 5 2
-
2021-05-01 18:36
tu nie chodzi jakieś "uciekanie"
z zepsutego (?) Zachodu ale o to kim byli przodkowie, gdzie i jak żyli, jakie były ich losy. A także czy mamy nieznaną rodzinę. Nie ważne czy jest się na niezepsutym Wschodzie, czy Zachodzie, w Stanach czy Rosji. Chodzi o krew rodzinną. O więzy. Uciekanie nie ma tutaj nic do rzeczy.
- 28 5
-
2021-05-01 12:18
Lepiej późno niż wcale. (7)
Nie trzeba ich specjalnie szukać jak poczują pieniądz to zgłosi się mnóstwo chętnych co będą potencjalnymi "krewnymi" tej Pani.
- 42 101
-
2021-05-03 08:44
Bzdura. Ta pani jest Szkotką
Szuka potencjalnych spadkobierców, aby ich wydziedziczyć!
- 0 0
-
2021-05-01 16:24
każdy sądzi po sobie
- 8 2
-
2021-05-01 13:28
chciałem ci przypomnieć, że Polska była w pewnym okresie jednym z najbogatszych krajów w Europie. (4)
a Gdańsk to już w ogóle. mieszkało tu mnóstwo bogatych ludzi. ciekawe że taki mądry jesteś o pieniądzach. to może powiedz gdzie są te wszystkie pieniądze które szkopy ukradły z Polski podczas wojny w różnej formie, i gdzie jest odszkodowanie dla Polski za wojne? Słucham mądralo.
- 15 13
-
2021-05-02 10:12
Do neolitu się jeszcze cofnij lol
- 2 3
-
2021-05-01 23:10
Bzdury
- 2 2
-
2021-05-01 19:31
wrocily do gdanska w workach z prac przymusowych
tak mowil przynajmniej jeden urzednik.
- 6 6
-
2021-05-01 13:30
W Izraelu
- 12 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.