• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szkoły skracają lekcje z powodu upałów

Ewa Palińska
12 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 11:52 (12 czerwca 2019)
Szkoły skracają lekcje tłumacząc się dobrem dzieci. Rodzice uważają jednak, że najlepszym rozwiązaniem byłoby organizowanie lekcji poza szkołą. Szkoły skracają lekcje tłumacząc się dobrem dzieci. Rodzice uważają jednak, że najlepszym rozwiązaniem byłoby organizowanie lekcji poza szkołą.

Z powodu upałów niektóre trójmiejskie placówki oświatowe zdecydowały się skrócić zajęcia. Ich liczba w kolejnych dniach może się zwiększać.



Czy w czasie upałów szkoły powinny skrócić zajęcia?

Bieżący tydzień rozpoczął się upalnie, a wysokie temperatury mają nam towarzyszyć przez najbliższe tygodnie.

- Kolejne dni przyniosą upał już właściwie nad całym krajem, temperatura powietrza miejscami może osiągać 32°C, 34°C - informują meteorolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej PIB. - Chwilowym wytchnieniem może być czwartek, ale ochłodzenie, które wtedy wystąpi, będzie ledwie kilkustopniowe. Warto również podkreślić, że będą takie noce, kiedy temperatura powietrza nie spadnie poniżej 20°C. Po nieco chłodniejszym czwartku w piątek najprawdopodobniej czeka nas ponowny, silny napływ powietrza zwrotnikowego i znaczny upał. Niezbyt silne ochłodzenie nastąpi dopiero w niedzielę.

Zajęcia nie, uroczystość z samorządowcami tak



Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 85 o skróceniu zajęć dowiedzieli się we wtorek wieczorem. Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 85 o skróceniu zajęć dowiedzieli się we wtorek wieczorem.
Z uwagi na upały niektóre szkoły zdecydowały się skrócić zajęcia. Jest wśród nich Szkoła Podstawowa nr 85 w Gdańsku.

- Wczoraj ok. godz. 19 otrzymałam od innych rodziców mailem skan pisma informującego, że zajęcia w środę są skrócone. Zastanawiam się, dlaczego szkoła nie poinformowała nas wcześniej i bardziej oficjalnymi kanałami, np. przez dziennik elektroniczny - mówi Sylwia, mama jednej z uczennic. - Jaki jest sens takiego działania, skoro dzieci, którym rodzice nie będą w stanie zapewnić alternatywnej opieki (a w ostatniej chwili mało kto da radę, bo urlop wyczerpaliśmy podczas strajku nauczycieli) i tak będą kisiły się w świetlicy. I to w świetlicy, która znajduje się od strony południowej!
- Dodam, że o skróceniu zajęć nie wiedziała nawet wychowawczyni naszego syna. Dowiedziała się od nas, kiedy poszliśmy ją zapytać, dlaczego zgodnie z przesłanym wczoraj planem nie przyszła po nasze dzieci pod szatnię - dodaje rodzic pierwszoklasisty.
Szkoła informuje, że rodzice zostali poinformowani z odpowiednim wyprzedzeniem.

- Skrócone lekcje zostały wprowadzone na podstawie Zarządzenia Dyrektora Szkoły z dnia 11.06.2019 r. - dowiedzieliśmy się w sekretariacie Szkoły Podstawowej nr 85. - Rodzice zostali poinformowani przez stronę internetową szkoły, facebooka oraz przez wychowawców, którzy zostali zobowiązani do przekazania tej informacji. Poza tym uczniowie z Samorządu Uczniowskiego informowali wszystkich uczniów ogłaszając treść zarządzenia. Świetlica funkcjonuje bez zmian, w tych samych godzinach i w tym samym miejscu.
Choć szkoła, tłumacząc się warunkami atmosferycznymi, zajęcia skróciła, nie zrezygnowała z organizacji uroczystości wręczenia nagród laureatom konkursu "WWW.LECH BĄDKOWSKI. Patriota. Pisarz. Obywatel Polski i Europy".

Ministerstwo - "w czerwcu zawsze jest gorąco"



Przepisy oświatowe nie wskazują wprost górnej granicy temperatury, która warunkuje zawieszenie zajęć w szkołach czy placówkach. Ministerstwo Edukacji Informuje jednak, że dyrektor może za zgodą organu prowadzącego zawiesić zajęcia na czas określony, jeżeli wystąpiły na danym terenie zdarzenia, które mogą zagrozić zdrowiu uczniów. Wysokie temperatury mogą być traktowane jako takie zdarzenie.

Zanim jednak zajęcia zostaną zawieszone, powinno dołożyć się wszelkich starań, aby do konieczności ich zawieszenia nie dopuścić.

- Zawieszenie zajęć powinno być działaniem podjętym dopiero po wykorzystaniu innych sposobów zaradczych, niwelujących negatywne skutki wysokich temperatur - informuje MEN. - Warunki atmosferyczne w kraju na przestrzeni ostatnich lat pokazały, że temperatury w maju i w czerwcu są wysokie. Organ prowadzący szkołę wraz z dyrektorem odpowiadają za warunki funkcjonowania szkoły czy placówki, zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków nauki. Dyrektor szkoły wraz z organem prowadzącym powinni wyposażyć szkołę czy placówkę np. w rolety, żaluzje, zasłony, wiatrak, klimatyzator, źródełko wody pitnej, dystrybutor itp.
MEN wyjaśnia, że w uzasadnionych przypadkach lekcje można skrócić do minimum 30 minut, ale zachowując ogólny tygodniowy czas trwania zajęć edukacyjnych ustalony w tygodniowym rozkładzie zajęć. Czas trwania poszczególnych zajęć edukacyjnych w klasach I-III szkoły podstawowej ustala nauczyciel prowadzący te zajęcia, zachowując ogólny tygodniowy czas trwania zajęć, o którym mowa wyżej.

"Przekonajcie rodziców, a skrócimy lekcje"



Do skrócenia lekcji z powodu upałów przymierzają się już kolejne trójmiejskie placówki.

- Syn powiedział, że nauczyciele wprost zachęcają uczniów do tego, aby przekonali rodziców do napisania petycji o skrócenie zajęć - mówi Dorota, mama uczniów Szkoły Podstawowej nr 86 w Gdańsku. - Osobiście uważam, że jest to najgorsze rozwiązanie! Rozumiem, że dzieci męczą się w zamkniętych pomieszczeniach, ale czy nauczyciele nie mogą im zorganizować zajęć poza szkołą? Pójść do muzeów, które są klimatyzowane, czy przejść się z nimi na spacer do parku. Jest też szereg innych atrakcji, z których uczniowie mogą skorzystać za darmo dzięki Karcie Mieszkańca. Dzieci mają przecież darmowe przejazdy komunikacją miejską, więc nie powinno to stanowić problemu.
- W pełni podzielam to zdanie - dodaje Maciej, którego syn uczy się w Szkole Podstawowej nr 40 w Gdyni. - Dzieci, których rodzice nie będą w stanie odebrać wcześniej ze szkoły, nie dość, że będą się dusić w zamkniętych pomieszczeniach, to jeszcze się w tej świetlicy wynudzą. A przecież jest tyle ciekawych form aktywności na świeżym powietrzu, które mogliby im zorganizować nauczyciele.

Miejsca

Opinie (140) 4 zablokowane

  • Dzieci się cieszą starzy sieją panikę!

    Jakby nikt z Was nigdy nie chodził do szkoły. Tragedia!

    • 9 3

  • a rodzice znowu mają brać wolne.... (2)

    rozumiem, że jest gorąco ale czy w domu będzie chłodniej?

    • 11 11

    • W domu nie ma dwudziestu osób. (1)

      • 5 2

      • Zależy w którym

        • 2 0

  • (2)

    rodzice roszczeniowi na calej lini, jak by dzieci zostaly na normalnych lekacjach tez by bylo nie tak, ja mojego dziecka wogole nie puscilam ani wczoraj ani dzis a jak bvedzie potrzeba to jutro tez

    • 19 6

    • No nie wiedziałem, że myszy tak źle znoszą wyższe temperatury.

      • 4 1

    • nie wszyscy siedzą na pińcetach jak ty

      • 4 0

  • Za moich czasów też były upały, a nikt lekcji nie skracał (6)

    Rośnie nam kolejne pokolenie lalusiów.

    • 16 13

    • (5)

      Ja pamiętam że jednak takich upałów nie było kiedyś. Było mniej lub bardziej ciepło i
      człowiek normalnie funkcjonował nie odczuwając żadnego dyskomfortu.

      • 6 3

      • (4)

        To masz słabą pamięć człowieku

        • 3 4

        • (3)

          Tak się składa że jest to nie tylko moja opinia więc argument o słabej pamięci
          odpada. O tym że kiedyś nie było takich upałów wspominają również osoby
          znacznie starsze niż ja.

          • 3 4

          • Ja jestem rocznik pięćdziesiąty więc chyba więcej mogę na ten temat powiedzieć

            • 1 1

          • (1)

            30,5 stopni ? Pamietam lata 90te, wtedy temp w trojmiescie bywala duzo wyzsza.

            • 0 0

            • Właśnie w latach 90-tych temperatury zaczęły stopniowo rosnąć.

              • 0 0

  • Ciekawe....

    Rozumiem że wszyscy macie mieszkania od strony wschodniej,a w tych mieszkaniach klimatyzację.Jezeli nie,to po jakiego grzyba wymyslacie?takie same warunki w szkole i domu.Kazdy powod dobry aby wychowywac pokolenie leserow

    • 8 7

  • pamietam jak chodziłam do szkoły

    Otwarcie okna niewiele dawało, powietrze nie dość, że było gorące, to jeszcze wilgotne i śmierdzące (30 osób w klasie się poci), przez co ciężko się oddychało. Nauczyciele narzekali na uczniów ubierających się stosownie do pogody (że niby nie wypada w krótkich spodenkach). Jeśli jakiś nauczyciel zdecydował się wyjść z klasą na dwór, to wtedy właściwie nie było lekcji, bo jak prowadzić lekcję na trawniku, bez ławek (jak pisać w zeszycie?) i tablicy. Poza tym wiadomo, że w upały chce się pić, a szkoła nie udostępniała dystrybutorów wody, trzeba było targać ze sobą wielkie butle wody. Pamiętajmy, że szkoła to nie klimatyzowany biurowiec. Jeśli nie jest dostosowana do upałów, to i tak ciężko jest prowadzić efektywnie lekcje, więc można te lekcje skrócić. Przecież nie chodzi o cały miesiąc, a o kilka dni najgorszych upałów.

    • 14 2

  • (1)

    Ciekawe które z tych dzieci w upał chciałoby biegać po podwórku. Jeśli ta kobieta, która wyrażała opinię jest chętna, to moze niech spróbuje pospacerować po parku w 30 stopniach w cieniu XD wysiłek fizyczny też powinien być ograniczony, a jedynym rozwiązaniem jest klimatyzacja-to powinien być standard, ale niestety na te udogodnienia trzeba poczekać.

    • 14 0

    • Na te kilka dni w roku upałów się nie opłaca

      • 0 0

  • Nic nie robią

    I tak od miesiąca w szkołach nic nie robią to po co tam chodzić ja już dawno bym zamknął

    • 8 1

  • nauczyciele nie są od organizowania ciekawych form aktywności dzieciom i zapewniania im rozrywki w upalne dni nauki szkolnej

    • 20 4

  • tarara tarara

    Może po prostu dajcie tym biednym spracowanym nauczycielom pół roku wakacji, żeby bidulki nie przemęczały się w pracy. Cały kwiecień wolne, maj do połowy wolny to i czerwiec powinien być wolny, a jak rodzic chce mieć wykształcone dziecko to pośle go na prywatne lekcje do klimatyzowanego wiatrakiem pokoju w domu nauczycielki. Oczywiście dzieciak z Władysławem II Jagiełło w dłoni. A co...

    • 12 18

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane