• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szlak Legendy Morskiej największą atrakcją Gdyni?

Michał Sielski
1 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Gdyńscy urzędnicy cały czas powtarzają, że miasto łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Na tym haśle chcą też promować turystyczne atrakcje. Gdyńscy urzędnicy cały czas powtarzają, że miasto łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Na tym haśle chcą też promować turystyczne atrakcje.

Szkolenia dla przewodników, telewizyjne i radiowe spoty, konkursy, foldery i ulotki reklamowe, plakaty, komiks, spacery tematyczne oraz spotkania z żyjącymi legendami Gdyni - to wszystko ma sprawić, że Szlak Legendy Morskiej będzie wizytówką Gdyni i jej największą atrakcją turystyczną. Uda się?



Port w Gdyni był pierwszym polskim oknem na świat


Znasz ciekawe histori i anegdoty na temat miasta, w którym mieszkasz?

Nie jest tajemnicą, że np. przypływający wycieczkowcami turyści zza granicy w Gdyni spędzają niewiele czasu. Wolą wybrać się do mających dużo dłuższą historią Gdańska czy nawet Malborka. Wdrażany właśnie projekt ma to zmienić. Bo Gdynia to nie tylko Błyskawica, Dar Młodzieży i Akwarium.

- Chcemy by Legenda Morska Gdyni, której karty zapisują się przecież nieprzerwanie, przyciągała do nas turystów. Morze od zawsze kojarzyło się z Gdynią, trzeba "tylko" umieć o nim ciekawie opowiedzieć - mówi Aleksander Gosk, który pracował nad ideą szlaku.

W ramach przedsięwzięcia trwają już szkolenia przewodników, którzy poznają nie tylko nowe trasy i detale architektoniczne, ale też mnóstwo interesujących szczegółów, które dopiero teraz wychodzą na jaw. Także dzięki zgromadzonym w archiwum Muzeum Miasta Gdyni pamiątkom.

- Najczęściej przynoszą je zwykli gdynianie. Szefowie placówek muzealnych z innych miast zawsze dziwią się, jak dużo eksponatów dostajemy w darach - mówi Dariusz Małszycki z Muzeum Miasta Gdyni.

Wiele z nich to np. archiwalne listy, które ze szczegółami opisują ówczesną Gdynię. Są też jednak sztandary, meble, przedmioty codziennego użytku. Na szlaku będą też jednak eksponaty dużo bardziej efektowne.

- W przyszłości chcemy udostępnić turystom okręt podwodny, który stoi na naszym dziedzińcu zobacz na mapie Gdyni. Na razie jako symulator służy on studentom. Takie doświadczenie jest dla nich nieocenione, bo dzięki nowoczesnym programom komputerowym, mamy symulator idealnie zbliżony do bojowych warunków - mówi rektor Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, kontradmirał Czesław Dyrcz.

Zobacz jak transportowano okręt podwodny na dziedziniec uczelni.

Szlak Legendy Morskiej to jednak nie tylko tematyczne spacery, które w Gdyni cieszą się ogromnym zainteresowaniem. W ramach projektu odbywać się będą również spotkania z ciekawymi ludźmi - m.in. prof. Jerzym Młynarczykiem, który jak zawsze barwnie opowie o katastrofie Titanica i nie tylko, czy Hubertem Jando - najbardziej wnikliwym badaczem losów do dziś nie odnalezionego okrętu Orzeł.

Do morskich korzeni Gdyni nawiązuje też Gdyńska Giełda Kolekcjonerów Marynistycznych oraz witryny z komiksami, folderami i zdjęciami dotyczącymi morza, które staną w hotelach, kawiarniach czy księgarniach.

- To wszystko ma sprawić, że Szlak Legendy Morskiej zostanie największą turystyczną atrakcją Gdyni - podkreśla Krzysztof Romański z gdyńskiego magistratu.

Miejsca

Opinie (163) 5 zablokowanych

  • Dla rządzących "polskość to nienormalność" (9)

    Polskiej floty już nie mamy, armia jak tuż przed rozbiorami... dobrze że choć muzea są ku pokrzepieniu serc jak obrazy Matejki.

    • 60 26

    • (8)

      od kiedy armia stanowi o polskości??

      • 4 12

      • Izraelici kultywując historię wiedzą, czego chcą (3)

        "Nie Prusy miały armię tylko armia miała Prusy", czyli w historii ludzkości i tak bywało nierzadko. Kiedy Jaruzelski i sługusy sowieckiej Moskwy inni rządzili Polską metodą tyranii i okupacji, tzw Polskie Wojsko Ludowe nie stanowiło o polskości z pewnością. Ale w okresie międzywojennym? Przypomnijmy dary naszego Narodu dla armii.... z pewnością dla ówczesnych Polaków Wojsko Polskie o polskości stanowiło. Jak jest dziś to nawet nie wiem, bo mamy grono bardzo licznych "młodych, wykształconych, z dużych miast", którzy nawet historii II wojny światowej nie znają. A naród, który traci historyczną pamięć, traci swoją tożsamość i przestaje być narodem. Nie można budować przyszłości, kiedy się nie wie, kim się jest!

        • 14 5

        • mądraliński ten polaczek (2)

          "Jaruzelski i sługusy sowieckiej Moskwy inni rządzili Polską metodą tyranii i okupacji, tzw Polskie Wojsko Ludowe nie stanowiło o polskości" - wychodzi na to że każdy kto po decyzji naszych przyjaciół z zachodu w Jałcie urodził się po wojnie a służył w Wojsku Polskim to już nie jest Polak - pocałuj mnie w d*pę cwaniaczku

          • 3 5

          • (1)

            pamiętam że milicjanci też tak dziwnie interpretowali

            • 1 0

            • Gdyby w tym kraju zaczęła się wojna byłbym pierwszy który by się z stąd ulotnił, nie ma nic w tym kraju za co warto było by ginąć...

              • 0 2

      • NIESTETY (3)

        Niestety jest tak, że kraj bez armii się nie liczy, oczywiście można się zwiesić na wojsko i powiedzieć "kto nam zagraża, przecież jesteśmy w NATO i w Unii", jednak kto wie jak się przyszłość potoczy i kto będzie rządził w Niemczech i w USA za 15 lat, być może te rządy będą chciały sie bardziej dogadać z Łukaszenką niż z nami i nie będą skore do pomagania nam i wówczas trzeba będzie sobie radzić samemu, tak jak w 1920 kiedy nikt nam nie pomagał !!!. Tego co przyszłość przyniesie nie wiemy, a silna i nowoczesna armia to najlepsza polisa ubezpieczeniowa na przyszłość dla każdego kraju i jego tożsamości narodowej, także jeśli ktoś uważa że armia nie stanowi o polskości , to jest bardzo krótkowzroczny

        • 15 3

        • jakis oblakany lewak pacyfista Cie zminusowal a ja popieram i dodam jedynie stara jak swiat zasade ,,chcesz pokoju,szykuj sie na wojne''.

          • 7 1

        • Popierając wypowiedź MR w całości małe sprostowanie - bez pomocy Węgier przegralibyśmy wojnę polsko-bolszewicką w 1920 r. Pozwolę sobie skopiować post który napisał na naszym forum podpisujący się Józef Amber Bąk: "Podczas wojny polsko-bolszewickiej Węgry były jedynym krajem w regionie, który zaoferował atakowanej przez bolszewików Polsce pomoc militarną w postaci 30 tys. kawalerzystów". Niestety sprzeciw Czech i Rumunii, na przejazd, uniemożliwił pomoc.

          "W początkach lipca 1920 rząd Węgier premiera Pála Telekiego podjął decyzję o udzieleniu pomocy Polsce, przekazując nieodpłatnie i dostarczając w krytycznym momencie wojny na własny koszt drogą przez Rumunię zaopatrzenie wojskowe: 48 mln naboi karabinowych do Mausera, 13 mln naboi do Mannlichera, amunicję artyleryjską, 30 tysięcy karabinów Mauser i kilka milionów części zapasowych, 440 kuchni polowych, 80 pieców polowych. 12 sierpnia 1920 do Skierniewic dotarł transport m.in. 22 mln naboi do Mausera z fabryki Manfréda Weissa w Czepel".

          Pamiętajcie! Polacy do bolszewików strzelali węgierską amunicją:-)

          • 7 1

        • Panowie patrioci, waleczni rycerze - ja się w zasadzie zgadzam z Wami

          w 100%. Też uważam że trzeba mieć za plecami pałę, wtedy jest zgoda i współpraca z sąsiadami, tymi lepszymi i gorszymi. PYTANIE mam tylko : skąd kasę brać ??? Obecnie rządzący jak tylko rozpoczynają rozmowę o ograniczeniu przywilejów finansowych mundurówce, górnikom, rolnikom i całj masie innych to skowyt podnosi się z każdej strony !! Bez wyjątku z każdej!! Ja bym naszą obecną sytuacje porównał raczej do okresu przedrozbiorowego : wielkie grupy posiadają przywileje, bronią ich bardziej niż niepodległości, i w zasadzie w d!u!p!i!e mają naszą Najjaśniejszą. Liczy sie tylko kasa, ich kasa. Pzdr.

          • 2 0

  • (1)

    Liczę na ekspozycję poświęconą niedawnemu, bohaterskiemu rejsowi ORP Dzika, który ostatkami sił przedarł się, w niezwykle trudnych warunkach atmosferycznych, z Helu do macierzystej bazy w Gdyni.

    • 50 1

    • Stateczki piekne ale mam pytanie do portalu.

      Dlaczego nagminnie moderator usuwa komentarze ?:)
      dodam,iz komentarze nie uragaja nikomu/niczemu,traca lekko polityka ale w ramach rozsadku.Zatem...? Drogie trujmia100.peel ?:)

      • 7 1

  • GDYNIA NA SIŁĘ SZUKA ATRAKCJI TURYSTYCZNYCH (30)

    Jako mieszkaniec tego miasta twierdzę że fajnie się mieszka ale jeśli chodzi o zwiedzanie czy wypad rodzinny na deptak to Gdańsk i Sopot wymiata

    • 53 57

    • (14)

      W czym Gdańsk wymiata? Bo Ty lubisz starocie, rudery itd. to znaczy że wszystkim to się podoba? Myślisz, że stare budynki z odpadającym tynkiem wymiatają? OK, spoko! Ale dla mnie to tragedia! Stare zaszczane bramy, gdzie nie spojrzysz tam czerwona cegła przebija się przez odpadający tynk, a uliczki są tak ciasne, że ma się wrażenie iż się jest w jakimś miasteczku, a nie w mieście! Tak ja to widzę i mnóstwo innych ludzi. Sopot? Wszystko pięknie, ale w sezonie ponieważ poza nim to nie ma tam czego szukać. Gdynia? Bulwar, Skwer Kościuszki, klify, plaża w centrum miasta, zabytki statków i długo by wymieniać. Zależy kto co lubi! W Gdyni jest przestrzeń, mało staroci, coraz więcej kamienic odnawianych, dużo zieleni, czuć to że jest się w mieście nadmorskim czego w Gdańsku kompletnie nie czuję itd. To bardziej do mnie przemawia. Jedyna wada Gdyni to brak porządnego parku z prawdziwego zdarzenia. Chociaż w Gdańsku i w Sopocie również nie kojarzę takiego parku chyba, że o czymś nie wiem.

      • 21 32

      • (9)

        Gdańska starówka jest równie stara jak zabytkowe budynki w Gdyni odbudowane po wojnie, wiec to żadne starocie :)

        • 19 6

        • Dokładnie! Z tym, że w Gdyni te budynki są po kolei i regularnie odnawiane w przeciwieństwie do sypiących się ruder Gdańska.

          • 12 13

        • (7)

          No nie do końca! Bo zabudowa Gdyni powstała przed wojną i tą wojnę przetrwała. Natomiast gdańska starówka została odbudowana po wojnie więc o czym my tu mówimy ;)

          • 10 1

          • (6)

            sama Katedra Oliwska z parkiem kasuje całą Gdynię, a to tylko część gdańskiej dzielnicy, więc o czym tu mówimy :]

            • 16 8

            • (1)

              Bo Ty lubisz stare badziewie to znak, że ludzie którzy idą z duchem czasu, idą w stronę nowoczesności też muszą lubić tak jak Ty stare badziewie??? Chory jesteś. A skasować to Gdańsk powinien wysypisko śmieci, które rujnuje ludziom codzienne życie bałwanie hehe ;)

              • 2 6

              • W kiedy Gdynia wyremontuj śmierdzącą halę targową

                w Gdańsku halę targową wyremontowano ponad 10 lat temu. Przypominam, że obie są położone w ścisłym centrum miast.

                • 7 6

            • (3)

              Jakoś z****na katedra oliwska nie pomaga wam w ogóle ponieważ gdańsk tonie w długach a Gdynia nie ma prawie wcale i zanosi się na to że w najbliższych latach nie będzie ich mieć w ogóle ;) bambusie hehe

              • 4 13

              • Gdyania tez ma dlugi kolego, a po wypudowaniu lotniska beda jeszcze wieksze (2)

                • 6 4

              • (1)

                Kłamliwy gdańszczurze! Napisałem, że Gdynia PRAWIE nie ma długów,a nie że nie ma ich wcale i szacuje się że w kilku najbliższych latach wyjdzie na zero tak Gdynia gospodaruje bałwanie!
                A Gdańsk ma super kłopoty tak tonie w długach! Poczytaj sobie trochę o tym a przyznasz mi racje. Gdynia ma mały dług, a prawda jest taka że każde miasto je ma problem w tym że Gdańsk góruje wśród zadłużanych polskich miast

                • 2 9

              • bałwana to z ciebie szczurek robi kolego :D

                Gdynia prawie nie ma dlugow....ciekawe. Fakty-za sam tylko rok 2011 deficyt budzetowy Gdyni 82 mln. Przyczym w tym miescie nie robi sie zadnych duzych inwestycji (powiedzmy powyzej 300 mln), wiec pewnie czesc deficytu spowodowana jest wydatkami na PR ;) Oczywiscie Gdansk ma wieksze dlugi, ale pozyskujac kilka mld z budzetu centralnego oraz glownie z UE nie da sie inaczej. Dodam tylko ze niedlugo UE zakreci kurek pieniedzy plynacy do Polski, wiec na co czeka Gdynia ??? Nawet jakby sie z toba zgodzic ze Gdynia nie ma prawie dlugow to swiadczy to tylko o tym ze nie potrafi z UE kasy pozyskiwac

                • 9 3

      • właśnie plaż w centrum miasta (1)

        poziom wód się systematycznie podnosi i w Gda najwyżej zaleje stogi jelitkowo a Gdynia? Centrum zalane

        • 0 7

        • Najwyżej? Czyli los mieszkańców Jelitkowa i Stogów jest Ci kompletnie obojętny?

          • 5 1

      • Park oliwski.Wystarczy? (1)

        • 2 2

        • No nie wystarczy, bo Gdańsk tonie w długach tak czy inaczej ;)

          • 3 3

    • (2)

      jeśli ktoś lubi łokciami podczas rodzinnych wypadów robić sobie miejsce do przejścia to owszem Sopot i Gdańska starówka to wymarzone miejsce na takie wędrówki... Osobiście nie przepadam za spacerami w tłumach lemingów wolę plaże, lasy i mniej zaludnione deptaki...

      • 9 2

      • (1)

        czyli przeludniony Skwerek czy może ścisk na Bulwarze?

        • 3 2

        • ...

          Kiedy przedłużą bulwar tak żeby można było iść na spacer do Sopotu i odwrotnie?

          • 1 2

    • Potwierdzam. Czas abyśmy przestali nosić głowę w chmurach. (6)

      Nie przelicytujemy Gdańska o atrakcje turystyczne. Dowód - właśnie te wycieczki turystów przypływających do Gdyni a jadących do Gdańska.
      Drogi u nich też coraz lepsze, ścieszki rowerowe lepsze, lotnisko, coraz sprawniejszy port, choć nam też nic nie brakuje, itd, itd.
      Bądźmy obiektywni, mimo, że czasami jadą nas jak starą ścierę, bądźmy ponad to i przyznajmy, że mamy bardzo fajne miasto sąsiedzkie. Stać nas na to.

      • 17 5

      • (4)

        Jeśli lubisz rudery, zaszczane bramy, odpadający tynk z ruin, smród z Szadółek, ceglane kamienice, brak nadmorskiego klimatu to wal do Gdańska na łeb i szyje! ;) Polecam!

        Jeżeli jednak cenisz sobie nowoczesność, świeżość, zapach jodu, przestrzeń, słońce(Gdynia to najbardziej nasłonecznione miasto w Polsce), plaże w centrum miasta, klimat nadmorskiego miasta, naturę w postaci obfitych lasów i pięknych klifów i jeżeli interesujesz się zabytkowymi statkami z prawdziwego zdarzenia to wal na łeb i szyje do Gdyni! ;)

        Proste? Proste! Każdy woli co innego. Ja wybieram drugą opcje - zdecydowanie ;)

        • 9 14

        • zaszczany to masz umysl ! (3)

          • 0 5

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

          • Ej ty gdańszczurze, Ja Dumny Gdynianin wręcz kocham nowoczesność, nadmorski klimat, przestrzeń, schludność, klify, nadmorski bulwar, prze kozacki Skwer Kościuszki, plaże w centrum miasta, wieżowce, progres, dążenie do celu, modernizm, pisząc w skrócie kocham Gdynię! I kompletnie leję na te wasze gdańskie kamienice, ponure uliczki, zaszczane bramy, ceglane ruiny, śmierdzące Szadółki, sypiące się rudery itd. Mam do tego prawo i jestem przekonany na 100%, że wybieram lepszość! Progres!

            • 3 3

      • Jak starą ścierę to Gdańszczanie mogą śmiało jechać swojego prezydenta za wysypisko śmieci pod nosem przez co capi jak... no jak ze śmietniska ;) To nie jest atrakcja turystyczna. To raczej tragedia mieszkańców Gdańska. A najlepsze się zacznie jak premier gdańszczanin Tusk ze swoją bandą przestanie rządzić krajem. A przestanie, bo za numery które wyciął i wycina nadal już niezostanie wybrany następnym razem. Wyższe podatki, Amber Gold, Smoleńsk i dłuuuugo by wymieniać - niestety. Po rządach Donalda Gdańsk padnie na pysk i nawet nie kwiknie. Lotnisko Gdańska? OK, ale My będziemy mieć swoje ;) Port w Gdyni mamy lepszy ;) Bulwar, Skwer Kościuszki, klify(nie tylko w Orłowie! - choć te są najładniejsze), drogi w Gdyni mamy na każdym kroku odnawiane, dworzec Gdańska to smród, bród i strach czy sufit ci się nie spieprzy na łeb natomiast dworzec w Gdyni to bajka, kompletnie odnowiona bajka, która może być tylko snem dla Gdańska ;)

        • 5 11

    • ej no Gdańsk może i ma coś do zwiedzania, (1)

      ale Sopoćkowo? no weź nie osłabiaj stary..

      • 3 0

      • Molo, Park Północny, punkty widokowe, Opera Leśna, Łysa Góra, Stawek Nowowiejskiego, Hipodrom, Promenada, że nie wspomnę o Monciaku z Krzywym Domem na czele...

        • 1 4

    • A kiedy szlak designu i emanacji polskości? No i najważniejszy szlak to Wojciecha Szczurka oznaczony na mapach PR ;-)

      • 5 1

    • "Wypad rodzinny na deptak...."

      ta wypowiedz mowi sama za siebie ;-)

      • 0 0

    • Ja, jako mieszkaniec Gdyni, na spacery wypadam głównie nad morze,

      a jeśli nad morze, to tylko M.Południowe i Bulwar Nadmorski (z obowiązkowym wieczornym kieliszkiem grzanego winka z goździkiem i cynamonem, zwłaszcza zimą na rozgrzewkę). Gdańsk leży bardziej koło morza niż nad morzem, a w Sopocie za dużo turystów i tandety (choć gości wożę i tak na sopockie molo, bo orłowskie jest słabo skomunikowane).
      Do Gdańska i Gdyni na wypoczynek jeżdżą głownie ci gdynianie, którzy gdyńskie śródmieście widzą na oczy od wielkiego święta, bo mieszkają przy obwodnicy i pracują w Gdańsku.

      • 0 0

  • chyba kotara zasłaniająca i Chylonia największą atrakcją (8)

    oraz nieutwardzone drogi piaskowe - 40% gdyńskich dróg. Dodałbym też do zwiedzenia jedyne przedszkole miejskie.

    • 39 38

    • (2)

      Co do przedszkola to albo kłamiesz albo jesteś głupi. Myślę, że pewnie oba warianty do Ciebie pasują. Wam Gdańszczanom tak żal cztery litery ściska, że potraficie czepiać się tak żałośnie nieistotnych rzeczy, że szkoda gadać. Żenada. A to wszystko robi zazdrość. Gdańsk to rudery, odpadający tynk, zaszczane bramy, smród niosący się po całym Gdańsku wprost ze Szadółek. Gdańsk choć leży nad morzem to będąc w jego centrum się tego w ogóle nie czuje. To tak jakby było się w centrum Bydgoszczy czy Wrocławia. Zero powiązania z nadmorskim trybem życia. Nie ma plaży itd. Żenada. Co do kotary to jest żałosne w ogóle gadać o tym. Gdynia jest prawie w ogóle nie zadłużona. My Gdynianie mamy kaprys na kotarę za grube miliony to mamy! A co, stać Nas! ;) Gdańsk tonie w długach i aktualnie przez super inwestycje w postaci wysypiska śmieci dodatkowo tonie w smrodzie. A jak rządy PO się skończą wraz z upadkiem premiera Tuska gdańszczanina to Gdańsk tak upadnie na ryj, że się szybko nie podniesie. Zostanie tylko smród i odpadający tynk. Wspominasz coś o Chyloni? Weź może wspomnij coś o Starym Mieście w Gdańsku, bo przy nim Chylonia to Manhattan. Piona zakompleksiony nieudaczniku z Gdańska ;)

      • 14 11

      • (1)

        skad sledziu pomysl ze on jest z Gdanska?jakos z tresci ani podpisu nie wynika jego przynaleznosc ale oczywiscie jak ktos cos zle napisze na wasza wioske to zaraz musi byc z gdanska no bo przeciez calej Polsce Gdynia sie podoba i jest wrecz idealnym miejscem do zycia...

        • 9 7

        • Ponieważ gdańskim zakompleksionym ryjom żal te zakompleksione ryje ściska :) Piona fagasie z Gdańska gdzie smród się niesie z Szadółek.

          • 8 7

    • (2)

      Lepsza kotara niż wysypisko śmieci, lepsza Chylonia niż Nowy Port ;)

      • 18 8

      • Lepszy Nowy Port niż gdyńskie Pekiny i Meksyki (1)

        • 5 10

        • Pacanie, Meksyk, Pekin to nie są dzielnice tylko potoczne nazwy slumsów za czasów budowy Gdyni. Czyli ludzie z całej Polski się zjeżdżali do Gdyni bez pieniędzy, bez niczego i myśleli, że dorobią się nie wiadomo jak! Jak nie znasz historii to do książek kłamczuchu jeden ;)

          • 6 1

    • (1)

      Jak już przytaczasz % to dlaczego nie dodałeś iż 50% powierzchni Gdyni stanowią lasy więc nie dziwi iż 40% drug jest nieutwardzona :)

      • 9 1

      • drug

        dróg bo drogi....

        • 0 0

  • (1)

    Gdynia pewnie zbuduje wiekszego Zurawia niz stoi w Gdansku ;Da pieniazki na PR leca leca

    • 19 17

    • nie, nie zbuduje

      tylko wy macie ciśnienie na budowę większego ale zupełnie bezużytecznego badziewia.

      • 1 0

  • Gdynia jest za spokojna. Żadnej afery z leninem w stoczni, żadnego ambergoldu, żadnych kretyńskich ograniczeń prędkości rowerów (3)

    żadnego ogólnokrajowego lansu... Śmiertelnie nudno i normalnie. Nie liczył bym zatem zbytnio na turystów

    • 46 9

    • a jakiej stoczni ma być w Gdyni lenin, skoro stoczni już nie macie?

      normalnie w Gdyni? spróbuj znaleźć pracę

      • 4 5

    • (1)

      A na czym w Gdyni miałyby być te ograniczenia prędkości dla rowerów?

      • 3 4

      • na rowerze ;-)

        i tachografy

        • 0 0

  • w Gdyni nie ma specjalnie co zwiedzać , skwerek kościuszki bulwar kamienna góra klify do orłowa i tyle (4)

    • 38 19

    • sprawdź na mapie, gdzie jest skwer Kościuszki i na Wiki, co to jest Molo południowe i dlaczego jest tak wyjątkowe. :)

      • 7 1

    • (1)

      To co wymieniłeś to są to bardzo fajne miejsca do zwiedzenia i jest to dużo. Ponieważ nie ma ani jednego miasta w Polsce gdzie każdy skrawek warto zwiedzić. Jest to kilka miejsc, a reszta to zwykłe dzielnice sypialniane i tyle. Jednakże to co wymieniłeś to nie wszystko. Choć i tak dużo ;) Ja mam taki jakby bardziej tok myślenia z Miami. Wolę gdyński nadmorski bulwar niż smutny, ponury, stary, nieestetyczny, niesłoneczny i nieciekawy klimat ul. Długiej w Gdańsku. Wolę Skwer Kościuszki, statki(zabytkowe i te wycieczkowe) niż stare kamienice, ceglane rudery itd. i zaszczane bramy :) Wolę poleżeć na plaży w centrum i czuć ten nadmorski klimat w całym mieście, a nie jak w Gdańsku tylko na kilku dzielnicach, a w centrum to się można poczuć równie dobrze jak w Bydgoszczy. Bo co to za różnica skoro i w centrum Gdańska i w centrum Bydgoszczy nie czuć nadmorskiego klimatu;) A co do klifów to kwintesencja klimatu Gdyni :) Wolę po nich spacerować i je oglądać z różnych perspektyw niż zamulać między ruderami Gdańska.

      • 16 4

      • Ty może wolisz, ale Ci co przypływają do Gdyni już niekoniecznie. Oni wolą zaiwaniać do Gdańska.

        • 1 3

    • jest więcej

      trzeba tylko trochę lepiej znać swoje miasto.To co wymieniasz zna każdy turysta, jako mieszkaniez powinieneś znać więcej.

      • 6 1

  • bardzo fajny pomysł !

    no to znawcy od wszystkiego mają nowy temat do znęcania się. Zaraz będzie o tym mostku czy przejściu w okolicy Puckiej.

    Brawo tak trzymać Gdynia

    • 17 10

  • Park Oliwski chociażby , Gdańsk jest klimatowy , Sopot poza sezonem również jest ok (6)

    Tak lubie stary klimat wole tą czerwoną cegłe niż komunistyczne budowle . Jestem Gdynianinem i jestem obiektywny Ty widocznie masz jakiś kompleks Gdańska

    • 26 20

    • (2)

      OK, fakt Park Oliwski jest. Właśnie o to chodzi, że nie mam kompleksu Gdańska, bo wręcz nie znoszę syfiastych staroci. Miejsca w Gdańsku, które są nieco bardziej nowoczesne to lubię. Natomiast problem w tym, że w Gdańsku takich miejsc to znikomy procent. Sopot poza Monte Cassino i jego bliskimi rejonami to marna mieścina. W sezonie jest tam ok, ale poza sezonem to miernota. A co do "komunistycznych budowli" Gdyni to gdybyś znał historię to byś wiedział, że większość z nich powstała przed wojną, które to tą wojnę przetrwały. Natomiast zrujnowany Gdańsk po wojnie zaczął odbudowywać się odwzorowując budynki sprzed wojny, ale powstały one już po wojnie ;) A co do rzeczywiście komunistycznych budowli w postaci bloków z wielkiej płyty to są one w całej Polsce na gdańskim Przymorzu również ;)

      • 7 4

      • (1)

        gdybys znal historie to wiedzialbys tez ze gdanska starowka zostala w calosci odbudowana po wojnie wiec gdzie te syfiaste starocie?chyba w gdyni ktora jak piszesz wojne przetrwala bez wiekszych zmian...

        • 2 3

        • Jaka żenada! Wtedy zostały odwzorowane i od tamtej pory nikt już tych ruder nie odnawia. Sypią się w najlepsze! Co w rezultacie nie daję najlepszych widoków. A w Gdyni wszystko jest na bieżąco odnawiane :) I zresztą jak były budowane to już były budowane w nowoczesny sposób, a nie jak Gdańsk odwzorował jakieś badziewia z poprzedniej epoki. I TO JEST TA RÓŻNICA BARANIE! ;)

          • 2 3

    • Zatkało kakao? ;)

      • 0 2

    • (1)

      większość gdańskiej "czerwonej cegły" zbudowali, po wojnie, komuniści

      • 4 3

      • Ciebie też zrobił obywatel komunictycznego państwa i co?

        • 4 3

  • Gdyby nie morze (14)

    to Gdynia byłaby drugim Elblągiem czy Gorzowem, takim miastem o którym nie można nic powiedzieć oprócz tego, że istnieje.

    • 41 34

    • gdyby babcia miała wąsy (1)

      to by była dziadkiem

      • 15 0

      • duzo babc ma wasy a dziadkami nie sa ;)

        • 0 0

    • Powiedz, że jesteś upośledzony, bo inaczej zacznę się śmiać z Ciebie. Gdyby Gdańsk nie był nad morzem to by nie był Gdańskiem tylko Bydgoszczą. Pacanie! Zrozum, że Gdynia leży nad morzem i w czym tu główkować gdyby leżała nie nad morzem. Chory człowieku.

      • 16 2

    • (6)

      Gdyby nie to, że umiesz pisać byłbyś małpą.

      • 16 2

      • Śledzie się spieniły (5)

        mission accomplished.

        • 3 10

        • (3)

          a jak tam wasze wysypisko śmieci? pachnie wam tam gdańskszczury? ;) hahaha

          • 8 1

          • otoz obecnie Zakład Utylizacyjny w Gdańsku .... (2)

            to najnowoczesniejeszy obiekty tego typu w Polsce, po tym jak Gdansk zgarnal 200 mln z UE na ten cel. W ciagu 2-3 lata zapach zniknie. Powiedz lepiej ile Gdynia wyciaga kasy z UE ? W 2011 to na wszystkie projekty w Gdyni nie wyciagnelisci takiej kwoty jak Szadolki :P

            • 2 5

            • ach jak fajnie śmierdzi ta nowoczesność ! :D

              • 7 1

            • może i zakład nowoczesny ale mieszkańcy IQ nie grzeszą

              • 1 1

        • może i spieniły

          ale to temat o gdyni i tak się składa że właśnie pod nimi najwięcej zawiści jadu i smrodu wylewają tępaczki z gdańska... ciekawe dlaczego? Kompleksiki?

          • 2 1

    • (1)

      jestem z Gorzowa i popieram

      • 2 7

      • jesteś z guana więc popieraj guano :D

        • 4 0

    • gdyby nie tępaki z gdańska

      gdańsk byłby fajnym miastem

      • 3 2

    • ale o co chodzi.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane