• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szpitalna opłata za pobyt przy dziecku zaskakuje rodziców

Elżbieta Michalak
1 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Nie we wszystkich trójmiejskich szpitalach rodzic opiekujący się dzieckiem przebywającym na oddziale musi uiścić opłatę w ustalonej przez zarząd wysokości. Są takie placówki, które zwalniają rodzica z ponoszenia tych kosztów. Nie we wszystkich trójmiejskich szpitalach rodzic opiekujący się dzieckiem przebywającym na oddziale musi uiścić opłatę w ustalonej przez zarząd wysokości. Są takie placówki, które zwalniają rodzica z ponoszenia tych kosztów.

Kiedy dziecko trafia na oddział szpitalny, rodzic może się nim opiekować całą dobę, ale musi za to zapłacić. Obowiązek opłaty nakłada ustawa, jej wysokość ustala natomiast dyrekcja szpitala.



Czy szpital powinien pobierać opłaty od rodziców opiekujących się dzieckiem?

Praktyka pobierania przez szpitale opłat za pobyt rodziców z dzieckiem na oddziale, zgodna z ustawą o prawach pacjenta z 6 listopada 2008 r., nie jest powszechnie znana, ani tym bardziej akceptowana. Dlatego zdarza się, że opiekunowie małych pacjentów zachodzą w głowę, za co i na jakiej podstawie szpital pobiera od nich opłaty.

- W Szpitalu Dziecięcym na Polankach za pobyt przy chorym 3,5-letnim dziecku policzono mi 75 zł za 7 dni - pisze pani Monika, nasza czytelniczka. - Owszem, było pomieszczenie z udostępnioną lodówką i czajnikiem, łazienka dla rodziców, ale przy przyjęciu do szpitala nikt nie poinformował mnie o tego typu kosztach. Kiedy zapytałam, za co pobiera się tę opłatę, usłyszałam, że za korzystanie z kuchni, prądu i prysznica. Uważam, że za pobyt rodzica przy małym dziecku do lat 5, opłaty nie powinno być, lub powinna być symboliczna.

Kto zatem pokrywać ma koszty, jakie generują rodzice podczas kilkudniowego pobytu w salach oddziałów szpitalnych? Nie robi tego Narodowy Fundusz Zdrowia, ponieważ ten, w ramach ubezpieczenia, pokrywa tylko koszty świadczeń zdrowotnych udzielonych pacjentowi. Kwestię opłat reguluje natomiast ustawa o prawach pacjenta. Zgodnie z jej treścią, rodzice, którzy pozostają przy dziecku na czas jego pobytu w szpitalu, muszą dostosować się do zasad przebywania i nocowania w obrębie placówki. A te ustala dyrekcja.

- W zakładach opieki zdrowotnej przeznaczonych dla osób wymagających całodobowych i całodziennych świadczeń zdrowotnych pacjent ma prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej sprawowanej przez osobę bliską - tłumaczył Mariusz Szumański, rzecznik Pomorskiego Oddziału NFZ. - Opieka ta nie jest świadczeniem zdrowotnym i jako taka nie może być finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeśli przebywanie osób bliskich przy dziecku powoduje dla szpitala dodatkowe koszty (związane np. z korzystaniem z pościeli czy mediów), wówczas szpital ma prawo pobrać od pacjenta ustaloną wcześniej przez zarząd lub dyrekcję opłatę - dodaje.

Ile jako opiekunowie zapłacimy za dzień pobytu na oddziałach dziecięcych w szpitalach trójmiejskich?Szpitalu Dziecięcym na Polankach dzienną stawką jest 12,5 zł, ale nie dotyczy ona matek dzieci do 6 miesiąca życia oraz matek karmiących piersią. Jak tłumaczy nam dyrektor ds. lecznictwa, to opłata za ciepłą i zimną wodę, energię, pranie pościeli i koców, środki czystości, wywóz śmieci, czy koszty związane z eksploatacją sprzętu.

- Rodzic na czas pobytu przy dziecku w szpitalu dostaje wygodne łóżko, które znajduje się przy łóżeczku dziecka, pościel, koce, dostęp do kącika ze sprzętem AGD: lodówką, mikrofalówką, czajnikiem) - mówi Maria Kucharska-Kulwikowska, dyrektor ds lecznictwa w Szpitalu Dziecięcym na Polankach. - Mamy też specjalnie przygotowane dla rodziców łazienki, w których mogą np. wziąć kąpiel czy odświeżyć się. Jeśli rodzica na taką opłatę nie stać, może napisać podanie do dyrekcji ds finansowych i wówczas zwalniany jest z takiej opłaty.

W Copernicusie (dawnym Szpitalu Wojewódzkim), za dzień pobytu przy łóżku dziecka zapłacimy symboliczne 7 zł.

Nie wszystkie szpitale pobierają jednak te opłaty. Zwalniani są z nich pacjenci i odwiedzający w Szpitalu św. Wojciecha na Zaspie oraz pacjenci mniejszych jednostek, z niewielkimi oddziałami dziecięcymi. Dlaczego? Jak tłumaczą ci drudzy, głównie ze względu na brak warunków lokalowych i niemożność zapewnienia opiekunom małego pacjenta hotelowych warunków.

- Nie pobieramy opłat od rodziców, ponieważ nie mamy możliwości stworzenia godnych warunków dla pobytu rodziców z dzieckiem i jest to dla nas niepotrzebny dodatkowy problem - tłumaczy Ewa Książek-Bator, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

- Nie stosujemy żadnej opłaty, nie przymusiła nas do tego jeszcze sytuacja, ale na pewno będziemy taką ewentualność rozważać - mówi Lidia Kodłubańska, dyrektor Szpitala św. Wincentego a Paulo w Gdyni. - Przyjrzymy się kosztom uśrednionym, jakie ponosi szpital, choćby za zużycie wody, prądu, czy eksploatację foteli dla rodziców, które trzeba przecież utrzymywać w dobrym stanie. Zebrane pieniądze nie miałyby znaczenia dla ekonomii szpitala, ale na pewno wspomogłyby oddział, choćby w zakresie dbania o sprawność rozkładanych foteli dla rodziców.

- Nie mamy warunków, by pobierać opłaty od rodziców, poza tym nasz oddział dziecięcy jest naprawdę mały i trafia do nas niewielu małych pacjentów - mówi Barbara Gierak-Pilarczyk, dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Reumatologicznego w Sopocie. - Jeśli jednak zdarza się sytuacja, w której rodzic chce zostać przy dziecku, ułatwiamy mu to, bez konieczności uiszczenia opłaty.

Informacje o tym, w której placówce medycznej i ile zapłacimy za pobyt przy dziecku powinny znajdować się na stronie internetowej danego obiektu, w regulaminie lub zakładce "cennik". Często wywieszone są również w szpitalnej gablocie z ogłoszeniami, z którą jako pacjenci lub opiekunowie pacjentów powinniśmy się zapoznać.
Elżbieta Michalak

Miejsca

Opinie (423) 2 zablokowane

  • zlodzieje na kazdym kroku cie skubna szczegolnie w Sluzbie Zdrowia!!! (17)

    • 145 154

    • godne warunki (8)

      Chyba lepiej zapłacić niż spać kilka dni na krześle za darmo.

      • 77 12

      • Może i tak (5)

        Ale czasie takiego pobytu rodzic odciąża pielęgniarki od wielu spraw, dziecko tez zmniejszym stresem przebywa w szpitalu. Same korzyści wiec po co jeszcze ta opłata ?

        • 50 20

        • (1)

          chyba przeszkadza a nie odciaza

          • 15 25

          • to pomysl sobie ile biegania miała by pielegniarka

            Gdyby musiała spełniać kazda zachciankę każdego dziecka na oddziale, a to pic a to siusiu, inhalacje nawet podawanie leków...miały by trzy razy więcej pracy. Ta opłata to absurd.

            • 48 14

        • Same korzyści???? (2)

          Nie do końca,bo jednak wzrasta zużycie energii jak i wody,bo nie sądzisz chyba ze rodzic przebywający przez 7 lub więcej dni wraz z dzieckiem w szptalu,nie myje się i nic nie wypije czy nie zje na ciepło.

          • 27 12

          • myje, wypije ale bez przesady nie dużo więcej niż skorzystało by dziecko

            • 10 8

          • jest to niewielki procent...

            Jak odwiedzasz kogoś w szpitalu to też korzystasz z toalety...prad wsumie także zużywasz. To co za odwiedziny też byś chciał płacić? Po to człowiek płaci podatki żeby mieć możliwość zostać z dzieckiem na noc w szpitalu.

            • 23 5

      • Chyba nie wiesz jak wygląda nocleg matki w szpitalu na polankach! Na byle jakim łóżku polowym i to tylko w nocy, w dzień matka nie ma prawa go rozłożyć... więc za co ta opłata? To nazywasz godnymi warunkami??

        • 17 6

      • Re: godne warunki

        Chyba na podłodze

        • 0 0

    • (3)

      Oni się już nie nazywają SŁUŻBA, tylko ochrona zdrowia. Sami wiedzą, że nie pełnią już SŁŻUŻBY, która niesie w sobie pozytywną wartość, są tylko zwykłymi ochroniarzami.

      • 31 4

      • ?

        Ochrona? Czego? Kasy?

        • 10 0

      • nie do szpitali pretensje (1)

        Skoro rzadzaca opcja przeksztalca szpitale w spolki ktore nie tylko maja nie przynosic strat ale i zarabiac to co sie dziwic, nie mozna miec pretensji do szpitala! Z reklamacjami do premiera i pani kopacz. Spolka z o. o. Nie moze byc instytucja charytatywna, bo bedzie dzialala niezgodnie z prawem i na szkode firmy. Stad w/w oplaty, drakonskie oplaty za parkungu szpitalne, a to dopiero poczatek, gdyz z kontraktow z nfz szpital nie wyzyje.

        • 24 3

        • Fakt, ale przy użyciu rozsądku i empatii wielu ludziom można pomóc w trudnej chwili zagrożenia zdrowia. Obeszłoby się bez premiera.

          • 2 1

    • i tak tańsze to niż hotel

      • 10 3

    • dokładnie, a pojęcia nie mają ci co nie chorują

      • 5 2

    • Sam jesteś złodziej! (1)

      Idąc Twoim tokiem myślenia sam jesteś złodziejem, bo kradniesz przy dziecku choćby prąd. Jeśli szpital udostępnia lodówkę, czajnik, łóżko, prąd, prysznic itp. to za wszystkie te rzczy powinien obiążyć rodzica, już dość są szpitale zadłużone żeby jeszcze pokrywać koszty za zdrowych ludzi, tak to wygląda wszędzie na świecie. Ten zdrowy człowiek też zajmuje miejsce w szpitalu i korzysta z jego infrastruktury, więc koszta te powinien pokryć. Inną kwestią jest to, że rodzic powinien być o tym poinformowany z góry i jeśli nie wyraża zgody, to po czasie odwiedzin powinno się go wypraszać.

      • 5 4

      • Fakt szpital to nie wolontariat bo co miesiąc grube pieniądze są mi potrącane na ubezpieczenie zdrowotne - czyli wydaje mi się że na szpitale też. A przecież co miesiąc do lekarza nie chodzę...

        • 3 0

  • A niepotrzebnie, przecież Donek mówił że będzie prywatyzacja służby zdrowia (6)

    "Dobrze opłacany, uśmiechnięty personel będzie leczyć mieszkańców naszego kraju" sam słyszałem jak to mówił Donek przed wyborami

    • 116 24

    • (5)

      ja cały czas czekam na swoje sto milionów od Leszka. siedzę dalej, czekam....

      • 29 11

      • dalej czekam...
        i śmieję się z waszych cebulowych minusów

        • 9 9

      • (3)

        A ja cały czas czekam i czekam na to obiecane mieszkanie
        od Lecha

        • 20 12

        • (2)

          poczekam z Tobą :D

          • 9 5

          • (1)

            A w stanach murzynów biją !!!

            • 13 3

            • czasem trzeba

              Jak murzyn robi sobie uśmiechnięte zdjęcia z białą lalą na pogrzebie drugiego murzyna to ja bym mu przylał. A w temacie to niedługo za dzieci też będą płacić, bo przecież nami rządzi partia miłości.

              • 7 3

  • Opłata musi być (36)

    Opłata. Musi być, a poza tym nie ma przymusu siedzenia z dzieckiem. Dzieci powyżej 3 lat są już na tyle samodzielne, że mogą same być na oddziale. Panie pielęgniarki chętnie się dzieckiem zaopiekuja. To jest tylko strach rodzica, że maluch będzie miał stres.

    • 112 385

    • (3)

      Jola jesteś pusta i możesz latać o twój stres nie mam strachu ty po prostu nie czujesz i nie myślisz

      • 62 31

      • niesamowite podejscie

        skad tacy bezduszni ludzie sie biora... milczenie jest zlotem wiec lepiej milcz kobieto

        • 23 7

      • n

        zgzadzam się może Jola nie ma dzieci pustak

        • 17 8

      • głupota

        Oczywiście że przy dzieciach cały czas trzeba byc pomóż im się ubrać, skorzystać z toalety, zapewnić posiłki bo szpitalne jedzenie niestety pozostawia troszkę do życzenia i ogólnie chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa maluszkowi. Uważasz że 3 letnie dziecko pozostawione samo sobie jest w stanie tegoo zrobic. Pielęgniarki ledwie wyrabiają się z powiezonymi obowiązkami i juz widze jak chętnie cały dzień zajmują się dziećmi. To tak jakbys zostawiła 3 latka w domu i poszła do pracy po co mu opieka świetnie przecież poradzi sobie sam bez ciebie! Paranoja.

        • 3 0

    • yyy...jola niestety nie zgadzam sie z Toba (2)

      poniewaz na zaspie moja córka miała wyzynane migdały w wieku 6 lat i uwierz mi do mamincórek nie należy ale te 3 dni prawie z nia były bezcenne dla nie to była trauma .....chociaz nie jest zwykła dziewczynka natomiast ja pamietam lata 70 te kiedy rodzice zostawili mnie na pare dni samego w szpitalu z tego samego powoodu miałem 5 lat i myslałem ze oddaja mnie do domu dziecka :(

      • 65 12

      • nie ma komu tłumaczyć , to pachołek

        • 32 16

      • ja też do tej pory pamiętam traumę zostawania w szpitalu

        w wieku 5-6 lat. pielęgniarki się zajmą, dobre sobie! mną zajęła się starsza koleżanka i dowiedziałam się rzeczy, których w tym wieku nie powinnam się dowiedzieć...

        • 24 3

    • chyba nie jestes na czasie (2)

      W pierwszy dzień świąt moja córka trafiła do szpitala w Wejherowie z objawami salmonelli. Pielęgniarki wręcz wymagają tam opieki rodzicielskiej, gdyż jak tłumaczą mają dużo pracy z "ciężkimi" przypadkami. Oczywiście w przypadku kiedy rodzic zgadza się zostać na noc nie zapominają naliczyć opłaty za łóżko (polowe) żeby ktoś nie myślał że jakieś komfortowe :)
      Kiedy nie mogłem zostać ani ja ani żona w szpitalu przy dziecku jedna z pielęgniarek podczas podawania leków córce powiedziała do niej cyt:
      " Inni rodzice bardziej dbają o swoje dzieci i zostają z nim w szpitalu, a twoi zostawili Cię samą"
      Córka ma dopiero 4 latka ale potrafiła powtórzyć słowa pielęgniarki i z rana kiedy przyjechała żona córka miała do nas pretensję, że nie kochamy Jej tak jak inni rodzice swoje dzieci.
      Reasumując pielęgniarki bardzo chętnie wyręczają się rodzicami bez względu na to czy jest taka potrzeba czy nie. Żeby nie było że uogólniam , były tam także pielęgniarki z powołania, uśmiechnięte pomocne i "po ludzku" podchodzące no dzieci i rodziców i te właśnie Panie teraz serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego co naj naj w nowym roku.

      • 78 7

      • aa tak.. wejherowo i te ich łóżka.. - wrażenia nie do zastąpienia.. Co do pielęgniarek, to jest kilka MEGA miłych, ale są też ze 2/3, które nie wiem, jakim trafem się tak znalały, bo przychodzą tam nie do pracy, a jak na karcer..

        • 11 0

      • Też mówię o pielęgniarkach z powołania, że chętnie się zajmą, bo są i takie co pracują jakby za karę. Oczywiście wszystko zależy od nastawienia rodziców i dziecka do pobytu w szpitalu.

        • 1 6

    • oczywiście że nie ma ale ciekawe czy jak twoje dziecko miało by obustronne zapalenie węzłów chłonnych wiek 5 lat czy uważasz dalej że gdyby taki maluch został sam w szpitalu z ogromnym bólem i brakiem możliwości podniesienia się samemu, tak oczywiście wiem co powiesz panie pielęgniarka chętnie pomoże ale czy dalej uważasz, że dziecko nie będzie się stresowało? Tym bardziej dziecko powyżej 3 roku życie zaczyna kojarzyć fakty i brak rodzica przy nim. Powiedz sama czy w takiej sytuacji instynkt nie podpowiadał by ci zostania z dzieckiem? Pie.... takie głupoty nie mając pojęcia ale istota zabłyśnięcia przesłanie ci racjonalne myślenie.

      Opłata jakaś tam powinna być, gdyż my nie jesteśmy pacjentami ale bez przesady to nie są wakacje ja płaciłam za łóżko 1 doba kosztowała mnie 16zł tosz to szok.

      Pozdrawiam matki myślące

      • 38 7

    • Nie prawda dziecko chorę potrzebuje opieki rodzica pielegniarki nie siedza cały czas przy dziecku ponieważ mają do opcykania cały oddział a na takim oddziale sa dwie pielegniarki. Wiec powinien byc opiekun z takim maluszkiem bo dziecko jest przestraszone i nie dosc ze chore to samo ma byc?? Głupota!!!

      • 28 3

    • kurka Dzola

      Wez sie ogarnij kobieto o czym ty piszesz glupia babo !!

      • 21 5

    • Gów@o a nie musi.Tych niby symbolicznych opłat jest coraz więcej.A po pewnym czasie symboliczne przestają być symbolicznymi.Abstrahując od tematu ,jesteś durnym babskiem.

      • 19 6

    • Nie jestem matka

      W innym wypadku , nie pomyslalby nawet pani ,zeby zostawic nawet starsze dziecko w szpitalu.Jako matka czulaby pani ile znaczy dla dziecka w tak stresujacej sytuacji bliskosc matki,jej dotyk,usmiech czy spojrzenie przepelnione miloscia.Mam swa troske i milosc wydzielac w godz.Odwiedzin.Powatpiewam,czy bedzie pani w stanie pojac o czym pisze.

      • 20 3

    • Jola chyba nie ma dzieci.Pielęgniarki tak chętnie interesują się dziećmi że dzieciaczki leżą w łóżeczkach p******e,obrzygane i aż się zanoszą od płaczu.Jestem z moją córką stałym bywalcem szpitala i widzę co się wyprawia.

      • 36 6

    • ...

      Byłam swego czasu z dzieckiem pięcioletnim w szpitalu i nikt mi nie wmówi, że pielęgniarki tak biegają do pacjentów. Rodzice którzy zostali opiekować się swoim dzieckiem pomagają również innym dzieciom w sali . A pielęgniarki? Do nich pretensji nikt nie ma bo i tak mają dużo obowiązków. Dobiło mnie jednak , gdy usłyszałam od przełożonej pielęgniarek pretensje w moją stronę, że źle układam rękę dziecka (po złamaniu), choć nikt wcześniej nie zadał sobie trudu aby pokazać jak to się robi. Jednak to tej pani nie interesowało.

      • 20 1

    • Taaa,

      się zaopiekują... Jasne...
      Najpierw przynieś 30 kg kawy i drugie tyle czekolady. Wtedy może zajrzą z jeden raz dziennie.

      • 23 3

    • Na prawdę, głupich siać nie trzeba ...

      • 7 1

    • oplata moze i tak, ale symboliczna

      No ciekawe czy 3 letnie dziecko jest na tyle samodzielne, ze nie dosc ze musi lezec w szpitalu to jeszcze bez bliskiej osoby , mamy lub ojca? Chyba żartujesz Jolu lub poprostu nie masz dzieci...a jesli chodzi o personel pielegniarek to wejda raz na kilka godzin i tyle...Sama bylam z dzieckiem i czasami mi bylo trudno przywolać pielegniarke .. nawet godzine....a co tu male dziecko...

      • 14 0

    • Ale bdury piszesz chyba nie wytrzeźwiałas jeszcze Babo !!!!!Lepiej pod kocyk idź i sie wyśpij!!!!!!!

      • 9 3

    • jola

      no nie wiem czy pielegniarki chetnie sie zajma naszymi dziecmi poniewaz one maja troche na glowie i nie tylko 1 dziecko,a skad wiem bo bylam z dzieckiem w szpitalu i widzialam co sie dzialo,pielegniarki mosza naszykowac lekarstwa wypisac wszystko z calego dnia co sie dzialo itd.wiec nasze pociechy zostaja same pozdrawiam

      • 5 0

    • Widać, że jako dziecko nigdy nie byłeś w szpitalu

      Ja całe dzieciństwo spędziłam w szpitalach leżąc po 6 miesiecy, po 3 miesiące i nie jedno widziałam-nie przestrzeganie przez pielęgniarki reżimu sanitarnego, znęcanie się psychiczne nad dziećmi przez inne dzieci, niekompetentny personel narażający dzieci na pogorszenie stanu zdrowia. Mnie np zmuszano do rehabilitacji w nieogrzewanym, zasikanym basenie, pielęgniarki nie zmieniały rękawiczek przy opatrunkach, widziałam starsze dzieci zastraszające dzwieczynkę-roślinkę, pielęgniarki przynoszące w tej samej rączce cytostatyki dla mnie i witaminki dla innych dzieci. Uważam że przy każdym dziecku, nawet tym dużym powinien być rodzić na okrągło. Dziecko samo nie zwróci uwagi.

      • 13 1

    • masz dziecko?

      • 5 0

    • Szpitalna opłata za pobyt przy dziecku zaskakuje rodziców

      Myślę, że nie masz dzieci skoro coś takiego piszesz. Nie życzę Tobie pobytu na Onkologii Dziecięcej w CZD w Warszawie - po PIERWSZE ŻADNA PIELĘGNIARKA!!! nie zajmie się twoim dzieckiem!!! Po DRUGIE żaden rodzic nie pozostawi samego swojego dziecka na oddziale - nawet sobie tego nie wyobrażam!!! - a przeszliśmy wiele oddziałów.

      • 5 3

    • widac , ze nie masz dzieci i nie wiesz o czym piszesz.

      • 4 2

    • Chyba zarty...

      W listopadzie byłam ze swoim młodszym synem w szpitalu i dla pań pielegniarek mój pobyt stanowił chyba wybawienie :), bo niewyobrazam sobie 4 pań opiekujacych sie 15 dzieci w róznym wieku. Podanie tabletek i sprawdzenie temeratury to nie wszystko.

      • 3 0

    • Ty kobieto chyba nie masz własnych dzieci i sama jestes pigułą

      dziecko najbezpieczniej czuje się przy swoim rodzicu i nikt ani nic tego nie zastąpi! zrozumiesz jak będziesz miała własne

      • 1 1

    • Polanki tez pozostawiaja wiele do zyczenia...

      widac to opinia Kogos,kto nie posiada dzieci. Dziecko- nawet 5 letnie jak moje-czuje sie pewniej i mniej stresuje majac przy sobie mame-ale kto nie ma wlasnych dzieci tego nie zrozumie....a opieka pielegniarska pozostawia wiele do zyczenia- np na Polankach- otrzymalam odpowiedz, iz pielegniarka nie wie czy bedzie miala czas zajrzec do mojego 8 mc syna z dusznosci- gdy chcialam na ok 1 godz opuscic oddzial aby dowiezc z domu rzeczy...

      • 4 0

    • Więc teraz wyobraź sobie piętnaścioro dzieci którym trzeba dać jeść, pić, zmienić pieluchę, poza tym płaczą w nocy bo nie ma mamy czy taty. Przypuszczam że dwie pielęgniarki to by nawet już nie zdążyły podać leków czy zrobić głupich inhalacji. Jak sobie wyobrazisz to możemy dopiero porozmawiać.

      • 0 0

    • A może strach, że taka jedna z drugą dzieckiem się nie zajmą?! Niestety są jeszcze panie pielęgniarki, które uważają się za mądrzejsze od doktora! I one nie będą robić przy dziecku. Brak kultury osobistej i chamstwo- tak kojarzę pielęgniarki z mojego ostatniego pobytu w szpitalu z dzieckiem!

      • 0 0

    • OMG

      OMG!!! Czy Ty jestes rodzicem, czy piszesz, bo Ci sie wydaje? Sama choroba jest dla dziecka duzym, obciazeniem nie tylko fizycznym, ale i psychicznym, a Ty chcesz jeszcze dziecko samo w nieznanym mu miejscu zostawiac? Pograrulowac pomyslowosci

      • 0 0

    • chyba nie masz dzieci

      chyba nie masz dzieci a jeżeli masz to ich nie kochasz

      • 0 0

    • He?

      jasne, jasne, a co jeśli jedziesz do szpitala oddalonego o 100 km z dzieckiem 5-letnim bo akurat w Twoim (ponad 150 tys) mieście nie robią takich badań jakie są konieczne przy diagnozie

      • 0 0

    • ogarnij się!

      moje dziecko ma autyzm,chodzimy wiecznie po szpitalach, gdyby nie ja to niestety dziecko całe dnie chodziłoby usrane i oplute bo żadna z pielęgniarek nie garnęła sie do niego a poza tym takie dzieci wymagaja ciągłego przy nim bycia i w dzień i w noc a jak wiadomow nocy cały personel ma gdzieś co dzieje się z takim dzieckiem bo smacznie śpi.,

      • 1 0

    • A co z dziecmi ponizej 3 lat? Moj roczny syn leżał w szpitalu. Karmilam go jeszcze piersią. Myslalam że nic nie zapłacę bo dla mnie oczywiste jest że matka karmiacs musi być z dzieckiem 24h/dobę. Otóż nie... ponad rok nie istotne że karmiąca...

      • 0 0

  • Bez przesady (17)

    12,50 pln za łóżko z pościelą i dostępem do kuchni i łazienki to jest opłata symboliczna!!! Pomijam fakt wygody, że nie trzeba wracać na noc do domu

    • 290 56

    • ??? (7)

      Płacę ubezpieczenie a później jestem OKRADANY w majestacie "prawa".

      • 23 58

      • (6)

        Okradany przez kogo? Jedynie przez nfz, bo na pewno nie przez szpital, ktory dzieki polityce po jest spolka z o.o. i nie moze fundowac tobie doby hotelowej skoro nfz nie da mu za to ani zlotowki.

        • 44 9

        • (5)

          Malo mnie obchodzi jak szpital ma sie do NFZ. Na sam tylko NFZ sciagaja mi ponad 500 zl (piećset) co miesiac, wiec oczekuje za to godnej i DARMOWEJ obslugi. Jesli nie potrafia to niech odwala sie od moich pieniedzy. Wtedy moge sam placic za wszystko.

          • 10 6

          • Proponuje ubezpieczenie jak w USA (4)

            A za twoje 500 to g... byś dostał. Poczytaj i zobacz jak tam drogie są ubezpieczenia i czemu 50% amerykanów ma tylko minimalne ubezpieczenie. Ze szpitala wypisują się na drugi dzień, bo każdy dzień w szpitalu ich kosztuje i to więcej niż twoje 500zł miesięcznie.

            Mam rodzinę w USA i sami mówią, że u nas to jest super, bo oni jak mają iść do szpitala nawet na drobny zabieg, to się łapią za portfel. Jak byli w Polsce to robili wszystkie drobne zabiegi i badania prywatnie, bo są i tak sporo tańsze niż w USA mimo, że tam są ubezpieczeni.

            • 8 6

            • (1)

              Nie obchodzi mnie USA. Przymusowo musze placic na NFZ wiec g mnie obchodzi jak sie rozlicza ze szpitalem.

              • 8 9

              • Nic cię nie obchodzi

                Grunt, abyś miał za darmochę. Płacisz do NFZ, a nie do Hotelu. Jakoś nie kojarzę choroby znanej darmowe łóżko dla rodziców, więc czemu ma płacić za to NFZ.

                • 10 4

            • (1)

              Moim kolegom z USA też bardzo podobała się nasza "darmowa" służba zdrowia, do momentu kiedy nie zobaczyli że z pensji zabierają 10%. Dobry pakiet medyczny w usa nie przekracza 5% wynagrodzenia. Za 10% to już by czerwony dywan przed szpitalem rozkładali.

              • 6 2

              • Fajnie oszukałeś swoich kolegów, w polsce płaci się 9% wymiaru składki a nie 10% pensji.
                już nie mówiąc o tym, że nawet te 10% przeciętnej pensji to jest w przeliczeniu ok 100 dolarów i za te pieniądze w polsce nawet serce ci przeszczepią, jak znajdzie się dawca.
                korzystając z leków i sprzętu, któe kosztują tyle samo co w usa.

                • 2 1

    • bez przesady? (1)

      a jesli spedzasz 2 tyg na 2 tyg w szpitalu to tez bez przesady?

      • 12 6

      • No oczywiście wszystko można rak uregulować,aby było dobrze.wiadomo,ze jak ktoś przebywa długo w szpitalu lub często to należałoby taka sytuacje rozpatrzyć indywidualnie!poza tym w artykule jest wyraźnie napisane,ze można napisać pismo zwalniajace z opłaty!

        • 3 1

    • (1)

      spałam na tym łóżku tydzień czasu, nie dość że nie jest wygodne to jeszcze szczeble z niego wylatują :/ koc, cieniutki, pościel dziurawa, w łazience zepsuty rezerwuar, woda ledwo letnia, czajnik grubo pokryty kamieniem, cieknie bokiem, 2 życzliwe pielęgniarki na cały oddział - i to wszystko za jedyne 12,50

      • 15 12

      • To idz do hotelu za 12,5 PLN, a najpierw znajdz taki luksowy za taka kwote.

        • 15 9

    • Byłem z dzieckiem przed Świętami na Polanki (1)

      Opłata jest naprawdę symboliczna. Za to dostaje się przyzwoite łóżko z pościelą i o czym nie może napisać kierownictwo szpitala, posiłki dla 5-letniego dziecka wydaje się jak dla kierowcy TIR-a! Po co? Domyślcie się! Polacy uwielbiają narzekać więc proponuję, żeby w temacie wypowiadali się Ci, którzy coś doświadczyli w temacie.

      • 12 4

      • bzdura

        Hrheh.nowa zmiana do pracy przyszla jak nic

        • 1 4

    • Kto byl ten wie

      Jak kto nie byl to niech sie nie wypowiada za co nalezy placic te 12,50. Proponuje spedzic noc na tym cudownym lozku.

      • 0 0

    • to nie jest łóżko....

      Na polankach dostajesz często poprute , obrzydliwe łóżko polowe z popękanymi sprężynami, i koc z poszewką..... w wojewódzkim nie dostajesz niczego.... jeśli pobiera się opłaty za "łóżko" fajnie jakby szpital zakupił łóżka polowe choćby w stanie "dobrym"... te na których koczują matki przy chorych dzieciakach- wykonując przy nich tak na prawdę CAŁĄ pielęgnację (odciążając żeby nie powiedzieć wyręczając pielęgniarki) jest żenujące. Przez to, że opiekunowie są przy dzieciach korzystają wszyscy: przede wszystkim dzieciaki czują się bezpieczniej, rodzice przejmują całą opiekę nad dzieckiem, pielęgniarki ograniczają się do wykonywania zabiegów w zabiegowym i podawania leków także WSZYSCY zasługują tam na odrobinę szacunku...

      • 2 0

    • A jak nazwać spanie na fotelu przypominającym fotel dentystyczny. W Bydgoszczy jest to 18 złotych za dobę!!!
      Banda złodziei. Od ponad 6 lat płacę kupę kasy, ani razu nie byłem chory a teraz jeszcze muszę płacić za to by pani pielęgniarka mogła spokojnie wypić kawę. Nawet wypuścić nie ma komu z oddziału bo się francom nie chce d*py ruszyć z fotela.

      • 1 0

  • (10)

    Doświadczyłam tego 3 miesiące temu przebywając z dzieckiem w szpitalu który widnieje na zdjęciu...i mam nadzieję że nigdy więcej tam nie trafie..również musiałam zapłacić za co..za spanie na podłodze:(((

    • 123 31

    • .

      Bandytyzm w świetle prawa!

      • 10 2

    • (1)

      trzeba bylo za hotel se zaplacic, ciesz sie ze wogole cie tam wpuscili

      • 9 24

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Myślę że powinnaś zebrać teraz podpisy za zwiększeniem składki zdrowotnej aby mogła obejmować bezpłatne nocowanie najbliższej rodziny przy chorym.
      Teraz aby stworzyć taki fundusz trzeba by obciąć z leczenia chorych dzieci.

      • 3 3

    • obarnijcie się rodzice! (2)

      ja też "doświadczyłam" tego w tym szpitalu 2 miesiące temu i uważam, ze 12,50 za dobę za możliwość spaNIA NA polówce przy dziecku (zresztą całkiem wygodnej), umycia SIĘ (zwłaszcza dla rodziców spoza Gdańska) ja akurat jeździłam kąpać się do domu to nie jest wygórowana cena. Zamiast cieszyć się że nie jest jak za komuny kiedy trzeba było zostawić dziecko i były tylko godziny odwiedzin to wielu rodzicom obecnie się w głowach poprzewracało. Ja się cieszę, że miałam taką możliwość, żeby być z synem na popperacyjnej i że to moją twarz zobaczył jak wybudził się po narkozie. 30 lat temu wybudziłby się wśród obcych w obcym miejscu. A do tego gdybym nie była z Gdańska to i tak musiałabym zapłacić za hotel i to nie 12,50 za dobę.

      • 14 5

      • A tymczasem w USA (1)

        20 lat temu byłam z córką 10 dni w szpitalu.Miałam darmowe miejsce w hotelu(na terenie szpitala)i darmowy bon żywieniowy do szpitalnej restauracji.

        • 4 0

        • Napisz jeszcze ile dolarów miesięcznie cię to kosztowało aby każdy mógł sobie porównać ze swoim 9% podstawy składki ubezpieczeniowej.

          • 0 0

    • Jesli wyleczyli Ci dziecko, to Twoje slowa sa podłoscia, choc napewno dali Ci materac...

      • 1 0

    • (1)

      Za karę trafiłaś do tego szpitala? Przecież jest wolność wyboru miejsca leczenia i można sie przepisać nawet do prywatnego szpitala. Nie mówiąc już o tym że nieważne że dziecko jest zdrowe, mamusia spała na podłodze więc be.

      • 0 2

      • teoretycznie jest wolność wyboru. w praktyce nie ma,nie w Polsce

        • 0 0

  • (5)

    chcieliście kapitalizmu to macie niedługo za oddychanie będziemy płacić

    • 73 25

    • kapitalizm? (1)

      Chyba coś ci się pomyliło... Jak by był kapitalizm to wybrałbyś sobie taki szpital jaki byś chciał/na jaki było by cię stać, a nie taki, do którego pod przymusem zmusza cię minister.

      • 23 5

      • Bravo ula

        100% racji

        • 10 2

    • Już płacimy

      nazywa się to opłatą klimatyczną itp. ;)

      • 9 0

    • to co jest teraz to nie kapitalizm!!!!!!!!!!!!!

      • 4 1

    • Swinoujsciu juz plac sie za powietrze , nazywaja to oplata klimatyczna

      • 1 0

  • swiezy tata (11)

    paranoja ,zlodzieje,bydlaki,smiecie,pobierac oplaty od rodzicow chorych dzieci, 2 tygodnie temu urodzila mi sie corka w spitalu w angli wszyscy ludzie przebywajacy w tej smierdzacej polsce by sie zdziwili jak tutaj dbaja o ludzi chodza przy nich myja itp a ja nawet dwa dni moglem byc w szpitalu bez zadnego gadania nawet jedzenie za darmo daja a w polsce to jeden wielki h...j naprawde zenada i pi....olona komuna sobie do pyska a ludzi maja za nic

    • 79 127

    • (2)

      12,50 cebulaku, ogarniasz? nie 50, 100...
      12,50

      • 48 12

      • Akurat mam doświadczenia ze służbą zdrowia w Anglii

        i nie są to doświadczenia pozytywne, więc proszę cię, nie pie...ol.

        • 24 5

      • swiezy tata

        nie ogarniam baranie chyba ze ty pracujesz tam i takie pieniazki biezesz od rodzicow chorych dzieci bo ja nigdy bym nie wzial

        • 1 5

    • a jaki elokwentny ten tatuś...ma tyle wzorców do przekazania

      dobrze ze taka patologia stąd wyjechała

      • 63 4

    • niestety.....masz racje tato (2)

      ale siedzisz w anglii na zmywaku? bo kultura i zwroty jak i ortografia u ciebie kuleją...

      • 36 4

      • nie wiemy co mamy (1)

        Ale zona rodzila w polsce jak rozumiem? Jak wszystkie polki co wyjechaly do uk -chodza do polskich lekarzy a na pirod przyjezdzaja do kraju, bo tam dla lekarza ciaza zaczyna sie od 20 tyg a i tak jak cos sie dzieje to nie ma sensu ratowac plodu bo sie nie oplaxca. Przy porodzie oczywiscie tylko polozna, lekarz w ekstremalnych sytuacjach, bo praca lekarza w uk spiro kosztuje. Przekonaly sie zreszta osoby, ktore wykonywaly na wyspach choviazby usg. 200 funtow to normalna cena. Tko wszystko przy 2x wyzszym pkb na sluzbe zdrowia niz u nas

        • 30 2

        • nie jest tak źle w tej Anglii

          CO z tego, że jest tylko położna? Dobra położna wystarczy. W UK żeby być pielęgniarzem trzeba skończyć studia, oni tam wykonują wiele czynności, które u nas wykonuje lekarz.
          U nas z kolei z każdym bzdetem odsyła się do specjalisty, tak jakby lekarz rodzinny zupełnie na niczym się nie znał.

          • 9 7

    • to spadaj do tej Angli z tej śmierdzącej Polski, d*pku. Mysmy nie kradli na całym świecie jak anglia czy niemcy i nas po prostu nie stać. Zostań tam na wieki sprzedawczyku za parę centymków.

      • 12 10

    • jak jest tam tak dobrze, to tam zostań.
      Nie trzeba nam w Polsce malkontentów.

      • 5 3

    • to po co to czytasz :)

      komuszku nie najedzony. żreć się chciało to wyjechałeś.

      • 2 2

    • To siedź tam !!!

      • 3 1

  • Sie mnie należy,ja żądam,ma być za darmo... (24)

    ...Ludzie,przecież te opłaty są symboliczne,a jakoś muszą finansować te szpitale.Oczywiście,że idziemy w kierunku prywatyzacji.To jedyne wyjście.

    • 114 44

    • swiezy tata (3)

      zadnych oplat nie powinno byc to sa wymysly zlodziei bo wiadomo jak dziecko w szpitalu to rodzic chce byc przy dziecku

      • 9 23

      • Chodź do swojej pracy i pracuj za darmo!

        Chcę z Twojego sklepu warzywka dostawać za darmo, bo mam dziecko w szpitalu i przecież ono musi być zdrowe!

        • 27 6

      • Nie mamy ustawowego przymusu przebywania przy dziecku w szpitalu.

        Jeżeli rodzic chce być przy dziecku niech płaci za swoje fanaberie na warunkach hotelowych.

        • 9 15

      • No faktycznie ordynator szpitala to sobie z pewnością felgi w furze pozłocił z tych 10zł/dobę i wstawił w chałupie diamentowe krany.

        Ciekawe do kogo byś miał pretensje gdyby szpital wpadł w długi ze wzgl na bezpłatne świadczenie usług hotelowych i by go zamknęli.

        • 12 2

    • Człowieku.. (5)

      za to już płacisz w składce zdrowotnej. Za co ten dubel w opłatach. To może rachunek za telefon też zapłać dwa albo trzy razy.

      • 10 16

      • (4)

        W składce zdrowotnej jest leczenie dziecka, a nie utrzymanie rodzica.

        • 27 6

        • Napewno???

          zobacz sobie co możesz mieć za ubezpieczenie prywatne. Wkleiłbym link ale usuną. zdrowie direct pl bez spacji i z kropką. Dodam że takie ubezpieczenie na całą Polskę z obsługą w ponad 700 szpitali i placówek kosztuje na rodzinę 266 zl

          • 1 10

        • Ale obowiązek opieki nad dzieckiem masz... (2)

          Czy płacisz składkę czy nie, niech moje 1900 zł trafia na moje konto a nie do NFZ wtedy sobie wykupie prywatne ubezpieczenie dla całej rodziny jeszcze mi zostanie i będę sobie pływała jak pączuś w maśle

          • 5 2

          • Bo tak właśnie powinno być, ale dopóki ludzie będą chcieli wszystko za darmo, to nic się nie zmieni.

            • 1 2

          • Do czasu jak ktoś z Twojej rodziny będzie miał wypadek samochodowy i policzą mu za dobę pobytu na OIOM 4 tys złotych.

            • 7 1

    • Oczywiście..

      zgadzam się że opieka (nie służba) zdrowia powinna być prywatna.

      • 3 4

    • To nie jest jedyne wyjście. Kupiłeś bardzo prymitywny slogan. Rozwinięte cywilizacje budują na systemie solidarności społecznej, na dobru wspólnym. Ale właśnie - cywilizacje.

      • 4 1

    • (2)

      zlikwidować zus i NFZ wolę sama wykupić sobie ubezpieczenie lepiej bym na tym wyszła nie tylko ja ale i szpitale, choć jeszcze trzeba zmienić mentalność niektórych lekarzy i pielęgniarek które z łaską leczą bo uważają że przychodzisz za darmo a faktycznie pociągają z twojego wynagrodzenia ogromną kasę

      • 4 4

      • Wydaje ci się (1)

        Wystarczy popytać amerykanów i czemu ma tylko ubezpieczenie minimalne. Wszystko jest ok do czasu gdy ktoś poważnie zachoruje, lub ma wypadek.

        • 1 0

        • W PL w razie powaznej choroby (np rak) robi sie zrzutke w rodzinie na operacje/lapowki/leki. Jesli by liczyc na NFZ to mozna by sie przeliczyc.

          • 5 0

    • symboliczne nie do konca.... (3)

      30 dni a tyle bylismy w szpitalu po 12,50 zł to 325zł za łóżko w izolatce i opiekę nad własnym dzieckiem... podawanie leków doustnych mycie przebieranie pielęgniarki raczej nic nie robiły by pomóc maluchowi i mamie przetrwać izolację nawet przyjść 5 min porozmawiać, uśmiechnąć się do dziecka i chwilę się pobawić dla malucha wystarczy zwykłe "akuku" 325zł to dużo bo mój miesięczny czynsz wynosi 270zł jak ktoś jest 3 dni to dla niego opłata symboliczna a jak prawie cały miesiąc to nie wie skąd kasę wytrzasnąć a czym poprę fakt, że mnie nie stać? na socjal od miasta się nie łapię jestem zwykłą osobą zarabiającą normalne pieniądze... jak większość, więc większości nie stać na rarytas jakim jest dłuższy pobyt w szpitalu...

      • 11 1

      • Jak nie masz pieniędzy to się nie płodzi dzieci. Co powiesz gdy dziecko będzie musiało pójść do szkoły lub na studia?

        • 1 13

      • Dobra ale w tym samym czasie nie mieszkałaś w domu i nie zużywałaś wody, prądu gazu itp więc w rezultacie jeszcze zaoszczędziłaś na tym. Ja bym sobie chciała pomieszkać miesiąc za 325zł.

        • 3 9

      • Ludzie!

        nie życzę Wam, żeby Wasze potomstwo i Wy musiało kiedykolwiek korzystać z usług szpitala - czy leczyć się, czy "urlopować".. jak czytam te komentarze to odnoszę wrażenie, że piszą je osoby, które naprawdę nie wiedzą o czym piszą.. Nikomu nie życzę!!!!!!!!!

        • 7 0

    • I jak te szpitale się sprywatyzują to dopiero rodzice się zdziwią. Jak prywaciarz uzna że mu się to nie opłaca to nie będzie nocowania w szpitalu i pretensje będzie można zanosić do prywatnego właściciela na Cypr albo wyspy Bahama ; )

      • 4 0

    • Ja płace jakies 14 tys zdrowotnego ( znaczy nawet nie widze tych pieniędzy tylko ze stawki brutto mi zabierają) (1)

      a choruję jak to mówią włosi "co śmierć papieża". Natomiast któregos pięknego dnia kiedy mnie rwa kulszowa walnęła tak , że 13 godzin leżałem bez ruchu musiałem sobie prywatną karetkę zamówić bo pani zgłoszeniowa stwierdziła ze nie ma zagrożenia życia. Jak sie upieram to żebym wyszedł na dwór i się na chodniku połozył. Moze mnie wtedy zabiorą sic!Więc takie bredzenie typu :"chcesz mieć wszystko za darmoche " wypraszam sobie!

      • 4 0

      • Z Twojej pensji jest finansowane leczenie onkologiczne dziadków z 800 zł emerytury i ofiar wypadków drogowych. Tak działa ten system zdrowotny i można go zaakceptować albo wyjechać gdzieś gdzie mają inny.

        • 1 1

    • mhym

      symboliczna ?? no nie wiem siedziec miesiac w szpitalu z dzieckiem mukolinka na polankach to jednak sie suma nazbbierala:)

      • 0 1

    • moze dla ciebie

      nie wiem czy 30 zł w Dziekanowie Leśnym to opłata symboliczna,zastanówmy się!

      • 1 0

  • polanki (10)

    Wygodne łóżka na polakach to jakąś kpina!!! To stare łóżka turystyczne często ze sprezynami na wierzchu. Stary koc i stara dziurawa pościel jak ktoś planuje dłuższy pobyt to radzę zabrać swoją pościel

    • 101 22

    • jak 12,5 to dla ciebie cena nieadekwatna za takie warunki (5)

      to proponuję na czas pobytu dziecka w szpitalu zatrzymać się np w Hiltonie! Tam dostaniesz wygodne legowisko, śnieżno białą pościel i pyszne śniadanko do tego!!!

      • 17 12

      • Ja spałam na podłodze na czym co przypominało karimatę. I to pod lozeczkiem bo miejsca obok nie było. 12,5 to mało za taki syf?

        • 11 4

      • (2)

        Podejrzewam ze nigdy nie miałaś dziecka w szpitalu dlatego bzdury wpisujesz. W listopadzie mogą siostrzenica była na polankach-abstrahując od tego ze przez 10 dni nie umieli lekarze postawić diagnozy(dopiero w szpitalu wojewódzkim się dzieckiem zajęli) to siostra zapłaciła za spanie na polamanym łóżku polowym 125zł. I to nie tak ze rodzice przeszkadzają tylko wyreczaja pielęgniarki( jedynie kroplówkę nie podlaczaja i nie pobieraja krwi) Dla mnie polanki to skandal

        • 27 4

        • Heh, ach te nowe czasy nadopiekuńczych rodziców (1)

          W latach 80 w wieku 3 lat byłem w szpitalu i jakoś rodzice przy mnie nie musieli nocować, a lekarze mogli się mną spokojnie zajmować.

          Nadopiekuńczy rodzice to jest plaga obecnych czasów. Potem dzieci same tyłka nie umieją sobie podetrzeć.

          • 14 10

          • ja

            No to ciekawe, bo jak mnie w tych latach jako półtoraroczne dziecko przyjeli do szpitala, to po powrocie z niego musiałam od nowa uczyć sie chodzić i bałam się ciemności taka opieka była. Moi rodzice nie raz wspominają te durne czasy i ze dużo by dali za możliwość pobytu ze mna w szpitalu.

            • 2 1

      • w opłatę nie jest wliczone jedzenie badziewi ale nie jest i nie przesadzaj, warunki warunkami opłata nie adekwatna, odciągnąć z pensji pielęgniarek bo odpada im zajmowanie się pacjentem w takiej ilości jak powinna

        • 7 4

    • To wynajmij hotel marudna babo !!!!!!!!

      • 8 8

    • Wieśniaki myślą że wszystko im się należy !!!!!! G...o się należy !!!!!

      • 6 3

    • i zapłacić za swój sprzęt :)

      • 1 1

    • To teraz chociaż pościel dają?

      Byłam z noworodkiem na polankach 4,5 roku temu. Kilka dni po cesarce, spałam na łóżku polowym z drutami,a nie drewnianymi szczeblami. Pościeli nie dawali - trzeba było mieć swoją. Łazienka poza oddziałem.
      Teraz chociaż pościel dają ;)

      • 3 0

  • Czy ktoś na tym czacie... (3)

    jeszcze myśli że służba zdrowia jest darmowa? Ludzie można wykupić ubezpieczenie zdrowotne prywatnie co kosztuje ok. 170 pln w wersji podstawowej do 1100 pln full wypas za rodzinę 4-o osobową. Wbijcie sobie ubezpieczenia medyczne i zobaczcie co wyskoczy. Zlikwidować ten NFZ od razu.

    • 72 15

    • czy prywatne ubezpieczenie zdrowotne placi za terapie? czy doplaca za leki?

      czy finansuje operacje?

      • 13 0

    • Nie jest i nigdy nie była.

      Nie była darmowa nawet za komuny, taka prawda. Skąd to zdziwienie.

      • 4 0

    • głupoty piszesz

      wskaż mi jaka prywatna służba zdrowia sfinansuje ci operację za taką wysokość składki, jaką uiszczasz do NFZ?
      czekam

      • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane