Ukryte pomieszczenie, do którego wchodziło się przez szafę, a w środku ponad sto doniczek z krzakami konopi indyjskich znaleźli policjanci z gdańskiej samochodówki na posesji, na którą weszli w poszukiwaniu kradzionych aut.
tak, powinna być w pełni legalna
71%
powinna być zakazana, ale traktowana jako wykroczenie
9%
nie, powinna być traktowana jako przestępstwo
20%
Do odkrycia doszło na Jasieniu, na początku tego tygodnia. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej uzyskali informacje, że na terenie jednej z posesji mogą się znajdować auta z przebitymi numerami. Na miejscu faktycznie zabezpieczono pięć samochodów, a biegły wstępnie stwierdził, że mogło dojść do manipulacji przy ich numerach.
Niemniej to nie samochody okazały się najciekawszym znaleziskiem. Podczas przeszukiwania budynku policjanci natrafili na ukryte pomieszczenie, do którego wchodziło się przez szafę. W jego wnętrzu znaleźli profesjonalną plantację marihuany, w skład której wchodziło ponad sto krzaków posadzonych w doniczkach.
W momencie, gdy policja weszła na posesję, znajdował się na niej 50-letni mężczyzna. Zatrzymano go. Póki co prokuratura nie dysponuje jeszcze ostateczną opinią biegłego odnośnie zabezpieczonych samochodów, więc na razie usłyszał on zarzut dotyczący uprawy marihuany w znacznych ilościach.
- 50-latek nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Stwierdził, że krzaki uprawiał na własny użytek - mówi Remigiusz Signerski z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.W środę sąd aresztował tymczasowo mężczyznę na trzy miesiące.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
