• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szybka jazda po osiedlowych ulicach

MKo
5 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Zdaniem naszego czytelnika na ulicy powinny pojawić się progi zwalniające i dodatkowe oznakowanie, by poskromić zapędy kierowców do zbyt szybkiej jazdy. Zdaniem naszego czytelnika na ulicy powinny pojawić się progi zwalniające i dodatkowe oznakowanie, by poskromić zapędy kierowców do zbyt szybkiej jazdy.

Piraci drogowi, zbyt szybka jazda, konfliktowe sytuacje na drodze i sprzyjająca temu wszystkiemu niewystarczająca - zdaniem mieszkańców - infrastruktura drogowa - tak wyglądać ma codzienność na osiedlu Lawendowe WzgórzeMapka w Gdańsku. Deweloper tłumaczy, że cały obszar osiedla jest właściwie oznakowany, ale deklaruje, że aby poprawić bezpieczeństwo, przygotuje stosowny projekt nowej organizacji ruchu i przekaże do akceptacji Gdańskiemu Zarządowi Dróg i Zieleni.



Na swoim osiedlu czujesz się bezpiecznie na ulicy?

O problemie mieszkańców osiedla Lawendowe Wzgórze poinformował nasz czytelnik pan Przemek. Jak twierdzi, osiedlowa ulica, a zwłaszcza jej proste, dłuższe odcinki wykorzystywane są przez kierowców do zbyt szybkiej i niebezpiecznej jazdy. Sprzyjać ma temu m.in. brak progów zwalniających.

- Na osiedlu Lawendowe Wzgórze obowiązuje "strefa zamieszkania" oraz skrzyżowania równorzędne, ale kierowcy aut nic sobie z tego nie robią. Prostą drogę traktują jak drogę szybkiego ruchu. Aby przejść na drugą stronę ulicy, dzieci - mimo że mają pierwszeństwo - muszą czekać. Zdarza się, że kierowcy widząc pieszych, na ich widok przyspieszają i trąbią. Nie raz widziałem, jak kierowca przez otwartą szybę krzyczy na przechodniów, że wchodzą na jezdnię w niewłaściwym miejscu.
Nasz czytelnik uważa, że problem można rozwiązać poprzez montaż progów zwalniających i wymalowanie oznakowania poziomego na skrzyżowaniach równorzędnych.

Deweloper: poprawimy bezpieczeństwo



Arkadiusz Borowiecki, dyrektor ds. realizacji inwestycji w firmie Robyg w Gdańsku, podkreśla, że cały obszar osiedla Lawendowe Wzgórza stanowi "strefę zamieszkania" i został odpowiednio oznakowany.

- Projekt i wykonanie właściwych oznaczeń zostały zatwierdzone przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, a wjazd do strefy i wyjazd ze strefy oznaczone zostały odpowiednimi znakami - mówi Borowiecki. - Ulica Lawendowe Wzgórze posiada status drogi publicznej. Planując oznakowanie dróg osiedlowych, braliśmy pod uwagę główne zasady obowiązujące w "strefie zamieszkania", a zatem przepis, że pieszy korzysta tu z całej szerokości jezdni i ma pierwszeństwo przed pojazdami. W związku z tą zasadą wyznaczanie przejść dla pieszych jest bezcelowe, a nawet nieprawidłowe, może bowiem powodować błędy w zachowaniu kierowców, którzy nie będą respektować pierwszeństwa pieszych w innych miejscach niż tylko przejścia dla pieszych.

Obowiązki kierowców w "strefie zamieszkania"



Przypomnijmy, że według przepisów "strefa zamieszkania" to obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi.

Zasady ruchu w strefie zamieszkania:

  • ograniczenie prędkości do 20 km/h,
  • można parkować jedynie w wyznaczonych miejscach,
  • progi zwalniające nie muszą być oznaczone znakami pionowymi,
  • a opuszczając strefę zamieszkania, należy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego.


- Wszystkie te zasady obowiązują na obszarze całego osiedla "Lawendowe Wzgórza" - podkreśla Borowiecki. - W celu wykonania dodatkowych progów zwalniających oraz dodatkowych oznaczeń poziomych w miejscach skrzyżowań wymagane jest sporządzenie projektu organizacji ruchu. Deklarujemy gotowość przygotowania takiego projektu w celu podniesienia bezpieczeństwa ruchu na osiedlu. Wniosek mieszkańców Lawendowych Wzgórz wraz z projektem organizacji ruchu powinien trafić do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni w celu uzyskania akceptacji na wykonanie dodatkowych rozwiązań.
MKo

Opinie (336) ponad 10 zablokowanych

  • (22)

    Ok,ale robcie te progi normalne a nie te wysokie,ze zawieszenie idzie rozwalic.

    • 225 52

    • przy 80 km/h to ma tak dzialac (13)

      • 37 25

      • (8)

        Ale przy 30 nie

        • 46 12

        • (3)

          W strefie zamieszkania ograniczenie jest do 20km/h.

          • 38 14

          • nawet przy 20 nap....la, a nie jeżdżę sportowym autem (2)

            tylko VANem

            • 10 8

            • nie widzicie tutaj lobby?! przecież nikomu nie zależy na waszym zdrowiu czy życiu tylko na $$$$$$$$$$$ (1)

              i tyle w temacie

              • 4 7

              • Moja kasa jest ważniejsza niż zdrowie i życie obcych mi ludzi. Prawo powinno dbać o interesy wszystkich.

                Nie tylko tych dbających o swoje lub cudze zdrowie i życie... ale też o tych dbających tylko o swoja kasę.

                • 1 5

        • przed progiem masz zwolnic do 10 (3)

          • 10 11

          • Kto tak powiedział!? (1)

            • 4 8

            • ja - twoj prog zwalniający

              • 8 3

          • postawcie radar i po temacie

            a dołów mamy wystarczająco - mamy gdzie kola urywać...

            • 5 0

      • ale nie przy 30.... (3)

        • 7 13

        • (2)

          Przy 20 km/h wystarczy.

          • 20 3

          • przy 20 masz nawalać? te progi działają jak wywalony na środku drogi krawężnik (1)

            nie spowalniają tylko zatrzymują, nie dziwie sie że od czasu do czasu jakaś ciężarówka w całym tym wk...wie da po heblach tak że to całe badziewie wyrwie z drogi. Też jestem za tym by spowalniać tumanów ale dlaczego muszą cierpieć też normalni użytkownicy dróg? Poza tym progi są nie tylko w strefach zamieszkania, np na Nowiny masz ograniczenie do 30, a na progu i tak musisz zwolnić do 10.

            • 12 8

            • To naprawdę dla Ciebie taki wielki problem?

              • 2 3

    • kup sobie uterenowionego SUVa albo terenówkę (2)

      przestaniesz się przejmowac progami

      • 11 24

      • I będziesz się wk*rwiał na każdym zakręcie :D (1)

        • 22 3

        • Ale bałwanek

          No tak, bo w SUV/terenówce zawieszenie jest nieśmiertelne i można jechać po dziurach 80/h :D :D :D

          Widać, że samochodu nie masz.

          • 5 1

    • Jeśli progi to takie jak na Abrahama przy uniwersytecie

      A jeśli coś innego to proponuję wymalować linie w poprzek (gęsto) tak jak jest prz tzw czarnych punktach. Jazda do 20kmh i spokój a powyżej to auto ma podskakiwać. To wystarczy. A prawdziwym problemem są dresy w starych audi, BMW i dostawcze.

      • 14 1

    • tylko nie progi !! ludzie opamiętajcie się...regularna kontrola prędkości przez policję i wysokie manadaty (3)

      ...a nie progi niszczące zawieszenie samochodów i stwarzające sytuacje niebezpieczne dla kierowców ....

      • 17 16

      • Zacznij jeździć przepisowo po osiedlówkach (2)

        To nikt nie będzie montował progów.

        • 26 6

        • progi są nie tylko na osiedlówkach (1)

          zacznij myśleć to nie będziesz pisał bzdur

          • 5 10

          • więc zacznij jeździć przepisowo nie tylko na osiedlówkach

            • 5 1

  • Kierowcy sami są sobie winni (14)

    • 153 30

    • (9)

      Odpowiedzialność zbiorowa :(

      • 11 15

      • (5)

        A jak sobie wyobrażasz w tym przypadku odpowiedzialność indywidualną?

        • 15 7

        • Fotoradary. (2)

          Zresztą i tak niedługo ubezpieczyciele wcisną wszystkim trackery.

          • 15 5

          • Policja (1)

            Dla mnie to policja winna. Całymi latami uprzejmie rozmawia żartując sobie z piratami nawet w TV. Żadnego autorytetu nie mają. Policjant powinien mieć jaja, a jak rozmawiam z nimi, to oni boją się takich co zaczynają "prawniczo" dyskutować. U mnie na ulicy np. policjanci tłumaczą się, że nie mają jak zmierzyć prędkości, bo nie ma gdzie stanąć. Komedia, bezradne misie. I to jest właśnie policja. Druga sprawa, że na najwyższych stołkach, nikt nie ma ciśnienia, żeby coś z tematem zrobić. To co mają ci niżej....

            • 21 2

            • To jak nie mogą zmierzyć to niech tylko stoją i zatrzymują samochody do kontroli te które według nich jadą powyżej 30, zwykła rutynowa nawet bez mandatu (15minut) . Przecież to na oko widać że to nie 20.

              • 5 3

        • Bez problemu. Popełniłeś wykroczenie - mandat. Proste.

          Może zbyt proste dla Ciebie?

          • 3 0

        • bardzo wysokimi mandatami. 10 tys zł za przekroczenie prędkości o 50 km/h i np. 5 tys za połowę tego. posiadanie prawa jazdy to przywilej, a nie obowiązek. jeśli ktoś się nie nadaje do jazdy to nie powinien tego robić. zawsze się dziwię jak oglądam np. pirata na tvn turbo, że kogoś zatrzymują i okazuje się, że miał już punkty na limice, a i tak miał gdzieś przepisy. czasami nawet nie pierwszy raz. od razu widać, że ktoś taki nie nadaje się na kierowcę i powinien mieć odebrane uprawnienia dożywotnio. a za jazdę bez prawa jazdy 50 tys. przecież nikt nikogo nie zmusza do łamania przepisów i prawa.

          • 5 0

      • a znasz kogoś kto jeździ i parkuje zgodnie z przepisami? no właśnie (2)

        • 6 7

        • Ja znam, ale jak sobie sam odpowiadasz na pytania to nie widzę tutaj szans na merytoryczną dyskusję.

          • 4 0

        • A Ty co? Definiujesz normalność?

          Ja jeżdżę i znam wiele osób, które też jeżdżą i śmieją się z takich prymitywów jak Ty.

          • 2 0

    • Lepiej postawić fotoradar (1)

      W miesiąc uzbierają na nowy komisariat

      • 12 4

      • Twój komentarz tylko świadczy o tym że nie masz pojęcia o "stawianiu fotoradarów"

        • 0 3

    • Czy ktos kiedykolwiek (1)

      widzial policję z suszarką na drogach osiedlowych ( teren zamieszkały-ograniczenie do 20km/h)????? Żniwa by mieli, ale mają to w d....

      • 14 3

      • co to jest teren zamieszkały?

        • 0 7

  • Sopot Łokietka / Polna strefa 30 km/h (6)

    Brak progów w kluczowych miejscach, auta także ciężarowe pędzą 60-70 km/h a wieczorem osobówki jeszcze szybciej, wyprzedzają na zabicie a Policji z radarem brak, wolą stać pod Hospicjum.

    • 79 28

    • ... (1)

      Na Łokietka są 4 progi plus rondo na skrzyżowaniu z Polną. Gdzie Ty chcesz tam wstawiać więcej progów???

      • 8 2

      • Wlasnie miedzy tym rondem a progiem przy oceaniku imbecyle cisna do dechy, zeby zaraz hamowac

        • 7 5

    • Do Jacka napisz, a nie nam tutaj łeb zawracasz problemami czerwonej strefy.

      • 6 1

    • Tylko po co tam tempo 30? Nie może być 50? I po co te progi ? (2)

      • 7 6

      • nie moze, ma byc 30 (1)

        a za 5 lat 20

        • 5 6

        • powinno być jak było, 50

          • 3 1

  • Dajcie juz spokoj z tymi progami (4)

    Inna sprawa że ludzie nie potrafią nic uszanować w Polsce i zasuwa ja jak małpy w gokartach :(

    • 185 21

    • Stoi strefa zamieszkania, czyli limit 20 km/h

      A pewnie takich, co tam lecą poniżej 50 się nie znajdzie. I w efekcie jakieś durne progi na własnie życzenie, bo na wyniesione skrzyżowania od samego początku nie wpadli, to już raczej nie wpadną. Ta sama sytuacja co na Piramowicza - przez zabójcze skłonności grupki kierowców cierpią wszyscy.

      • 18 1

    • Proponuje (1)

      A może by tak cofnąć się do szkoły podstawowej ? Jak już chcesz pisać to naucz się ortografii.

      • 1 8

      • Napisał typ co robi spacje i dopiero stawia znak zapytania XD

        • 6 0

    • Progi to bezsens, Ci co zasufaja to przelatuje nad nimi..

      A Ci którzy jeżdżą normalnie niszczą sobie zawieszenie..

      • 4 2

  • deweloper jak slimak (1)

    bedzie przeciągał az temat przycichnie na morenie jednostka A na krotkim 500 metrowym odcinku tez warchoły z tuningiem potrafia do 100km sie rozpedzic, ja nie bede udzielał pomocy i**otom

    • 48 11

    • Ja widziałem draft Bryki Młodzieży Wiejskiej przy zbiorniku Jeleniogórska

      Zniosło gościa niemal z ulicy. Na szczęście nikt nie jechał i nie szedł chodnikiem. I mówiąc szczerze żałowałem, że nie przyp...ł w śmietnik.

      • 0 0

  • (6)

    Teraz podziękujcie tym "kierowcom" co lubią i "umią" jeździć szybko. Będziecie mieć progi co 100 metrów.
    Jak można nie widzieć zależności, jeżdżą za szybko a później marudzą na progi.

    • 152 5

    • fotoradary (4)

      Nawet na najmniejszej uliczce powinny być. Wtedy płacą tylko winni, a nie wszyscy.

      • 6 2

      • nawet dodatkowo proponowalbym oznaczyc

        uwaga fotoradar, zwolnij. A i tak jestem przekonany byloby mnostwo mandatow...

        • 0 2

      • Tu nie chodzi o to by ktokolwiek płacił!!! (2)

        Fotoradary są bez sensu, bo to tylko zbiera kasę.
        Progi są bez sensu, bo niszczą samochody i sprawiają, że droga przestaje w ogóle mieć sens.

        Jeśli mówimy o przekraczaniu prędkości i powodowaniu tym niebezpiecznych sytuacji dla innych, to tylko Policja jest rozwiązaniem - Policja, która takiego delikwenta zatrzyma podczas zdarzenia i da mandat. Tylko tak osiągamy cel = bezpieczeństwo.

        • 0 0

        • (1)

          Z tego co napisałeś/aś, wynika, że mandat z fotoradaru jest zły, a mandat wystawiony przez policjanta jest dobry. Dobrze rozumiem?

          • 0 0

          • Dokładnie tak.

            Tylko że nie chodzi o sam mandat. Tylko o to, że jak delikwenta zatrzymuje Policjant to przerywa mu dokonywanie wykroczenia. I jest od tej chwili bezpieczniej.
            Natomiast, mandat z fotoradaru to nic innego jak opłata za dokonane wykroczenie. Płatna po fakcie. Nie ma żadnego wypływu na przebieg/czas trwania takiego wykroczenia.

            • 0 0

    • na tych osiedlach to sami sfrustrowani celebryci z OBC z rejestracją NBR i stąd problem

      • 0 0

  • (1)

    To przez zapach lawendy z wysypiska.

    • 86 17

    • Albo ostry cień mgły z wysypiska

      • 3 2

  • Pieszy (26)

    pieszy powinien uważać tak samo kierujący i tyle w temacie. Na osiedlu same święte krowy które wszystkiego i wszystkich się czepiają. Znajdźcie sobie jakieś hobby a nie ciągle problemów ba osiedlu szukacie

    • 73 192

    • (13)

      strefa zamieszkania to strefa, w której piesi mogą poruszać się także po drodze. Kierowca powinien jechać tam 20 km/h i być przygotowanym na to, że jakiś pieszy się tam pojawi.
      Jaki jest problem w tym?

      • 81 7

      • Zbyt trudne do ogarnięcia.

        Przecież te przepisy wprowadzono po PRL, kiedy Janusze robili prawo jazdy, więc nie wiedzą...

        • 40 2

      • A jak nie ma strefy zamieszkania to piesi poruszają się po drzewach czy ścianach budynków? (10)

        Droga to chodniki, jezdnia, pobocza, zieleń. A zgodnie z przepisami w strefie zamieszkania pieszy ma prawo poruszać się po całej szerokości drogi, czyli nie tylko chodnikiem ale i jezdnią.

        • 17 21

        • (9)

          W strefie zamieszkania w ogóle nie ma czegoś takiego jak jezdnia.

          Art. 2 pkt 6
          6) jezdnia - część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów...

          Art. 11. ust. 5
          5. Przepisów ust.1-4a nie stosuje się w trefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi ima pierwszeństwo przed pojazdem.

          Skoro w strefie zamieszkania pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem, to która część tej drogi jest przeznaczona do ruchu pojazdów? Cała strefa zamieszkania jest przeznaczona do ruchu pieszych.

          • 32 2

          • (5)

            To po co asflat kładli, trzeba było zrobić chodnik na całej szerokości.

            • 5 26

            • (1)

              Nawierzchnia nie stanowi o tym z jaką częścią drogi mamy do czynienia. Ustawa zawiera definicję funkcjonalną jezdni, nie budowlaną. Wszak jezdnia może być z kostki brukowej, a asfalt masz np na DDR.

              Jak wyjeżdżasz przykładowo z drogi wewnętrznej i masz połączenie asfaltowe z jezdnią drogi publicznej to wcale nie oznacza że jest tam jakaś jezdnia. Jeżeli w ciągu drogi publicznej jest chodnik, to przejeżdżasz przez chodnik.

              Nie sugeruj się tym jak technicznie droga jest zbudowana.

              • 24 1

              • To jest głupi przepis.

                Kierowca jadący daną drogą np. pierwszy raz...nie ma dostępu do uchwal przestrzennych, planów zagospodarowania... ocenia to, co widzi na żywo... i albo stawiamy sensowne znaki... albo kierowca ocenia m. in. właśnie po nawierzchni z czym ma do czynienia... Ludzie są w przeważającej większości rozsądni... za to przepisy....Cóż.

                • 1 1

            • (1)

              to że jest tam asfalt, to nie upoważnia ciebie do jazdy jak po autostradzie. Masz znak strefy zamieszkania, to masz się do niego zastosować, a nie robić co ci się podoba, "bo przecież mogę tu szybciej pojechać, a nikogo nie ma"

              • 5 3

              • To, że możesz jako pieszy poruszać się po całej szerokości drogi...i nawet masz pierwszeństwo...

                Nie zwalnia cię z myślenia i uważania na innych uczestników ruchu, w tym samochody!

                Problemem, właśnie jest taki szkodliwy pomysł jak strefa zamieszkania, bo zaciera jasne zasady ruchu drogowego i sprawia, że dochodzi do sytuacji niemożliwych do rozstrzygnięcia.

                • 1 2

            • wszedzie sie pchasz samochodem

              gdzie jest asfalt? o.O

              • 3 1

          • To, że nie ma tam jezdni w rozumieniu przepisów (2)

            Nie oznacza, że nie ma jej w tym co jezdnia oznacza powszechnie.

            Tak jak napisałam wyżej jezdnia to tylko jedna ze składowych drogi a prawodawca ustanowił co sam zacytowałeś powyżej "W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości DROGI i ma pierwszeństwo przed pojazdem." Cała szerokość drogi czyli po wszystkich składowych, występujących na danej drodze objętej strefą zamieszkania.

            • 2 0

            • (1)

              Na drogach obowiązują przepisy, a nie to co się ludziom wydaje "powszechnie". I to jest dość istotne ponieważ w strefie zamieszkania nie można mówić o czymś takim jak "wtargnięcie" (art. 14. pkt 1 lit a).

              • 1 2

              • Właśnie te dylematy wśród przeciętnych ludzi świadczą, że ta regulacja jest zła - niejasna i w efekcie bardzo szkodliwa.

                I to głównie dla pieszych.

                To jest tak samo, jak płaca minimalna i zasiłki dla bezrobotnych sprawiają, że jest mniej pracy i ludzie mniej zarabiają. Nioby piękna idea...ale efekt dokładnie przeciwny. Tak się dzieje, jak się stawia świat do góry nogami - wtedy nawet chwalebne starania, dają odwrotne efekty.

                • 0 2

      • Tego często nie da się spełnić... choćby nie wiem jak się kierowca starał!

        Strefa zamieszkania to szkodliwy dla pieszych (głownie) koncept!!!

        • 1 2

    • (3)

      Strefa zamieszkania to takie miejsce gdzie uważać powinien przede wszystkim kierujący pojazdem. Jest taki przepis PoRD z którego mało kto sobie zdaje sprawę, a mianowicie art. 43. ust. 1

      1. Dziecko w wieku do 7lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania.

      A więc w takiej strefie zamieszkania 5-6 letni brzdąc może sobie biegać z rówieśnikami. Chyba nie sądzisz, że ustawodawca postawił takie same wymagania w stosunku do 5-cio latka jak i dorosłego człowieka posiadającego uprawnienia do kierowania pojazdem?

      • 26 3

      • I to jest głupi, niebezpieczny dla tego dziecka przepis!!! (2)

        Jako ojciec chcę by tego przepisu nie było, jak i tzw. strefy zamieszkania...itp. durnych unormowań.

        • 1 2

        • (1)

          A możesz sobie nie chcieć. Bardzo dobrze, że jest strefa zamieszkania, czyli miejsce gdzie pieszy powinien czuć się bezpiecznie.

          • 4 1

          • Czyli zapis kilku słów na kartce papieru sprawia, że Ty-pieszy czujesz się gdziekolwiek bezpiecznie?!

            Gratuluje samopoczucia...póki jeszcze nikt Cię nie rozjechał... albo sam sobie nie zrobiłeś jeszcze jakiejś krzywdy... Sorry, ale świat to jest niebezpieczne z natury miejsce - niebezpieczne w tym sensie, że jak się nie dba o siebie i nie uważa na otoczenie to bardzo łatwo można zginąć...Przepis i myślenie , które zachęca do beztroski jest tak głupie, że aż boli... i niebezpieczne, zwłaszcza dla młodego pokolenia, które wychowuje się w myśl takich bzdur!
            Naprawdę tego nie widzisz/nie rozumiesz???

            • 1 2

    • A gdzie pieszy ma przejść? Jak nikt się nie zatrzymuje?

      • 11 1

    • Strefa zamieszkania to zasadniczo chodnik w całości (6)

      warunkowo można po tym jeździć, warunkowo w wyznaczonych miejscach można zaparkować ale raczej należy traktować to jako chodnik. Pojazd tam nie ma żadnych teoretycznie praw. Pieszy jest tam Panem i może robić co mu się podoba.

      • 22 3

      • (2)

        Jako chodnik bym strefy zamieszkania nie traktował ze względu na art. 26. ust. 3 pkt 3

        3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
        3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych

        • 4 3

        • Kilka komentarzy wyżej napisałeś, że... (1)

          W strefie zamieszkania nie ma jezdni teraz napisałeś, że to też nie chodnik to co w końcu wg ciebie jest?

          • 3 2

          • Strefa zamieszkania. Na upartego można by przyjąć że jest to chodnik, ponieważ spełnia definicję ustawową, ale jednocześnie ustawodawca zezwala na ruch pojazdów, a art. 26 ust. 3 pkt 3 nie jest uchylony wprost w strefie zamieszkania.

            Jestem zdania, że ustawowe definicje części drogi w strefie zamieszkania się załamują. Może dlatego ustawodawca w art. 2 pkt 16 napisał, że obowiązują tam szczególne zasady ruchu drogowego.

            • 3 2

      • Głupi przepis. Niebezpieczny dla pieszych. (2)

        • 1 3

        • (1)

          Przepis jest niebezpieczny? Czy raczej to że kierujący nie stosują się do niego?

          • 3 1

          • Przepis. Bo zachęca ludzi (pieszych) do bycia bezmyślnymi!

            • 2 1

  • Te całe Lawendowe Wzgórze wiecznie mają problemy (7)

    Jak nie smród z Szadółek, źle oznakowane ulice, jakieś problemy z mieszkaniami. Ciągle coś. Najczęściej cytowane osiedle w Trójmieście i to negatywnie. Czy coś tam jest dobrego?

    • 151 31

    • (2)

      Bylem tam zaledwie 2 razy i mam nadzieje, ze wiecej nie bede musial. Nie ma tam zadnego publicznego miejsca parkingowego (w kazdym razie ja nie znalazlem). Za kazdym razem okazywalo sie, ze zajalem czyjes prywatne miejsce mimo, ze nie bylo oznakowane ani nie mialo blokady. Developer pieknie sprzedal caly dostepny teren, az dziwne ze nie postawil szlabanow i nie kaze placic za chodzenie chodnikiem.

      • 57 4

      • Oznkowanie jest

        ...przy każdym parkingu, na całym osiedlu.

        • 11 6

      • Nie musi byc

        Na wjeździe na osiedle jest informacja że miejsca parkingowe prywatne.

        • 4 9

    • Akurat piractwo na osiedlowych uliczkach jest wszędzie.

      Tak samo jak zagruzowany każdy skrawek ziemi, bo Janusza nie stać na garaż...

      • 16 6

    • Tak. Nie ma tam Ciebie

      • 2 1

    • Mariola z 4 jest dobra!

      • 3 0

    • Mieszka tam kilka lasek typu "gold digger". Sypniesz kasą i są twoje

      Takie realia

      • 5 1

  • Teraz zamiast E klasy, kupię sobie GLE, za moje zawieszenie, hamulce, spalanie i inne straty poniesione na osiedlowych garbach (32)

    A i brawo za ekologię w związku z przeszkodami na jezdni!

    • 64 59

    • Wróć na wioskę, będzie dobrze.

      • 21 17

    • Zdradzę Ci niesamowicie skrywany przed kierowcami sekret. (7)

      Po przejechaniu progu się nie przyspiesza, tylko dalej jedzie te 20km/h.
      Tak jest też o dziwo najbardziej ekologicznie.

      • 29 25

      • (4)

        Średni samochód pali najmniej przy 90km/h

        • 11 8

        • Chyba 20 letnia marka premium :) (1)

          Samochody nieco się zmieniły przez te lata.

          • 4 13

          • samochody tak

            ale fizyka nie :)

            • 7 2

        • I co z tego?

          • 4 1

        • Czyli nie nadaje się do miasta.

          • 2 1

      • Na niskim biegu i srednich obrotach jest najbardziej ekologicznie?

        • 10 4

      • Ta tzw. "Ekologia" to nie jest wyznacznik życia, wiesz?

        • 1 0

    • Hummera sobie kup, a i jak po bułki będziesz jechał do piekarni, będzie się ładnie prezentował.

      • 12 3

    • (4)

      Ciekawe to jest, kierowca ma problemy zawieszeniem przez progi zwalniające, ale jak przychodzi pokonać krawężnik żeby zaparkować na chodniku to już zawieszenie nie cierpi...

      • 29 13

      • to wcale nie jest ciekawe (3)

        na krawężnik się najeźdza bardzo wolno.

        • 13 4

        • (2)

          No to na próg zwalniający niech też najeżdżają bardzo wolno.

          • 18 10

          • prawidłowo zaprojektowany (1)

            próg powinien umożliwiać przejazd z prędkością projektową. Np. 20 km/h. Za to przejazd z prędkością 30 km/h daję już niezłe łupnięcie. Takie progi są np w Norwegii i działa to bardzo dobrze.
            W Polsce przez próg 20 km/h trzeba przejeżdząć z prędkością 5 km/h, bo nie spełniają one żadnych norm.

            • 25 7

            • Trzeba przejeżdżać 5km/h jak masz sprawny samochód.

              A że większość bolidów na naszych drogach ma rozklepane amortyzatory, to przez progi przelatują dużo szybciej.

              • 5 10

    • Albo trol, albo ćwok...

      • 3 2

    • może już wróć do siebie na wiochę

      takimi tekstami to możesz kolegom przy remizie zaimponować

      • 6 5

    • Kupiłem Skodę Kodiaq, jestem mega szczęśliwy, (2)

      żadne progi mi nie straszne. Jadę spokojnie, przejeżdżając przez progi nie zdejmuję nogi z gazu. Eko? Śmeko. Nie dam się zwariować ani nie dam zarobić warsztatom.

      • 10 7

      • Ja też jeepa SRT (1)

        I nie dość że przelatuję 40km/h na zawieszeniu auto to jeszcze od progu do progu 4,7 do 4,9 sek do 100 km/h walić ekologię i hybrydki 6,4 litra to jest to!

        • 11 5

        • a potem taki leży rozwalony na słupie

          • 6 8

    • (10)

      W mojej 960-tce z 95 roku mam nivomaty i progi zwalniające mam w d... Bez względu na próg jadę 60 i więcej i słyszę tylko lekkie puk, puk. Wystarczy dobre zawieszenie i niech sobie robią progów do bólu. Z drugiej strony, to życzę palantowi od progów połamania kręgosłupa a potem przejazdu karetką po jego własnym osiedlu...

      • 18 9

      • sam jesteś palantem (8)

        wyskoczy raz Tobie dziecko i w sądzie będzie płacz ja nie chciaaaałem

        • 10 8

        • ciekawe skąd jak na zdjęciu szczere pole.

          • 1 4

        • to pilnuj bachora (6)

          • 7 8

          • (5)

            W strefie zamieszkania dziecko może chodzić bez opieki i masz na nie uważać. Art. 43 ust. 1:

            1. Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania.

            • 3 1

            • Takie przepisy właśnie doprowadzają do nieszczęść na drodze... (4)

              • 3 6

              • nie, to nieprzestrzeganie tych przepisów (3)

                doprowadza do nieszczęść na drodze.

                • 6 1

              • Ten przepis tworzy niemożliwą do spełnienia sytuację... (2)

                Żaden kierowca/samochód, nawet jadący poniżej przepisowej prędkości 20k/h nie jest w stanie zobaczyć wszystkiego wokół, ani zareagować odpowiednio szybko, bo różnica prędkości masy pieszego i takiego auta jest ogromna. Taka regulacja jest szkodliwa dla obu uczestników ruchu - dla kierowcy, bo obarcza go winą za sytuacje/zdarzenia, których nie miał szansy uniknąć oraz w głównej mierze dla pieszego, u którego taka strefa zamieszkania wzbudza mylne przeświadczenie, że nie musi on już uważać na samochody dokoła, bo ma pierwszeństwo w tej strefie, przez co jest totalnie beztroski, a co prowadzi wprost do wypadku.

                • 2 1

              • (1)

                A nie wpadłeś na to, że strefa zamieszkania jest właśnie po to aby pieszy był w niej beztroski? Pojazd w strefie pojawia się jako gość, a twoja postawa jest kolejnym przykładem na to, że to kierowcy są najbardziej roszczeniową grupą uczestników ruchu.

                • 1 2

              • I ten pomysł, by ktokolwiek gdziekolwiek był beztroski jest głupi i niebezpieczny!!!

                Strefa gdzie można być bezmyślną amebą??? Poważnie?

                • 1 0

      • Więcej takich jak ty to będą robić szlabany. Jesteś kwintesencją janusza drogowego - co tam ograniczenia, co tam progi, nikt przecież januszkowi nie będzie mówił jak ma jeździć. To jest właśnie wschodnia kultura drogowa że trzeba fizycznych przeszkód aby wymusić stosowanie się do przepisów

        • 2 3

    • zacznij jeździć cieciu zgodnie z przepisami to nie będzie progów na ulicy

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane