• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tablica ofiarą sporu o granicę dwóch dzielnic

Ewelina Oleksy
7 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Kolejny raz zniszczono ten znak stojący na granicy z Chełmem. Kolejny raz zniszczono ten znak stojący na granicy z Chełmem.

Siedlce czy Chełm? Oto jest pytanie, które mogą zadawać sobie mieszkańcy, widząc znak z nazwą tej pierwszej dzielnicy na skrzyżowaniu ul. Stoczniowców i Lubuskiej.Mapka Temat budzi emocje, bo znak po raz kolejny został zniszczony. Dzielnicowy radny apeluje do wandala, by odpuścił i lepiej "poznał historię obu dzielnic".



Czy nazwa dzielnicy, w której mieszkasz, ma dla ciebie znaczenie?

O dzielnicowej "walce" na wpływy między Siedlcami a Chełmem pisaliśmy ponad rok temu. Wtedy bowiem nastąpił jej początek.

Zaczęło się od tego, że Rada Dzielnicy Siedlce, chcąc uzmysłowić mieszkańcom granice dzielnicy, kupiła i z pomocą urzędników zamontowała siedem tablic z nazwą Siedlce.

O ile sześć lokalizacji nie wzbudzało większych kontrowersji, o tyle ta siódma, która stanęła na granicy Siedlec i Chełmu, od razu zadziałała na niektórych jak płachta na byka.

Pierwszego aktu wandalizmu na tablicy stojącej przy skrzyżowaniu ul. Stoczniowców i Lubuskiej dokonano chwilę po jej zamontowaniu. Wtedy ktoś zamazał na niej nazwę Siedlce i napisał na dole: Chełm.

Tablica z nazwą dzielnicy Siedlce od początku "jest na cenzurowanym". Tak zniszczono ją rok temu. Tablica z nazwą dzielnicy Siedlce od początku "jest na cenzurowanym". Tak zniszczono ją rok temu.

Siedlce kontra Chełm. Kolejna runda



Tablica została wtedy naprawiona, a konflikt o nazwę dzielnicy można by było uznać za zakończony. Gdyby nie to, że właśnie trwa jego kolejna odsłona.

- Dokonano kolejnego bezsensownego aktu wandalizmu na własność mieszkańców Siedlec. Chodzi o uszkodzenie znaku drogowego z nazwą Siedlce, ustawionego na granicy z Chełmem. Tablica ta doświadczała już wielokrotnie ataków, prawdopodobnie przez jakiegoś sfrustrowanego mieszkańca Chełmu, który nie może się pogodzić z jej lokalizacją, którą to z kolei wyznaczają urzędnicy z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni - mówi Mirosław Koźbiał, zastępca przewodniczącego Zarządu Dzielnicy.
Czytaj też:

Chcą zagospodarować geograficzny środek Gdańska



Jak podkreśla Koźbiał, miejsce ustawienia znaków z nazwami dzielnic nie zawsze pokrywa się z rzeczywistą granicą geograficzną.

Innych znaków z nazwą Siedlce nie dewastują



- Tak jest mi.in. na ul. PohulankaMapka, gdzie znak Chełm znajduje się na ziemi siedleckiej. Podobnie sprawa wygląda na granicy z Pieckami, gdzie granica dzielnic przebiega na środku wiaduktu, tuż za budynkami sądu, ale znak Siedlce ustawiono kilkaset metrów niżej, na wysokości Galerii Morena. Na tej samej wysokości, tylko pod drugiej stronie ulicy jest znak Piecki-Migowo. Znaków tych, a także innych sąsiadujących z nami dzielnic, mieszkańcy Siedlec nie dewastują - wskazuje.
  • Kolejny raz zniszczono ten znak stojący na granicy z Chełmem.
  • Kolejny raz zniszczono ten znak stojący na granicy z Chełmem.

Apel do wandala, żeby lepiej poznał historię obu dzielnic



Radny Koźbiał apeluje do wandala, któremu przeszkadza znak z nazwą Siedlce, żeby "uczył się i poznał historię obu dzielnic", zanim następnym razem postanowi go zniszczyć.

- Warto też zaapelować do wandala, żeby wroga szukał w innym miejscu niż na Siedlcach. Przypomnijmy, że po pierwszym rozbiorze Rzeczypospolitej Prusy zagarnęły ziemie dookoła Gdańska. Król pruski Fryderyk II, chcąc osłabić gdańską gospodarkę i zmarginalizować wiodącą w regionie pozycję Gdańska, w listopadzie 1772 r. ogłosił powstanie Zjednoczonego Miasta Stolzenberg, obejmującego wsie Stolzenberg (dopiero od 1949 r. przemianowanego na Chełm), Stare Szkoty, Siedlce i Święty Wojciech - mówi Koźbiał.

Znak wrócił na swoje miejsce. Ile wytrzyma?



Jak informuje nas Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ, przewrócony znak wrócił już na swoje miejsce.

- Tego typu tablice montowane są na podstawie projektu organizacji ruchu, tak żeby nie zasłaniały widoczności kierowcom. Służą lepszej orientacji w granicach administracyjnych dzielnic. Nie mieliśmy zgłoszeń od mieszkańców, że ta konkretna tablica stoi w złym miejscu - mówi Kiljan.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (307)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane