• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemnice latryny i dawnych więźniów w Gdańsku. Nowa wystawa w Muzeum Bursztynu

Katarzyna Moritz
13 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.
  • Eksponaty które znajdą się na nowej wystawie "Tajemnice Zespołu Przedbramia" w Muzeum Bursztynu.

Jak traktowani byli więźniowie, co jedli, dlaczego cierpieli z powodu odmrożeń - tego będzie się można dowiedzieć oglądając niezwykłe przedmioty odkryte podczas badań archeologicznych latryny dziedzińca Zespołu Przedbramia. Znajdą się one na nowej wystawie w Muzeum Bursztynu.



Czy lubisz chodzić do muzeów?

W sobotę wystartuje nowa wystawa stała, na której znajdzie się wiele nie prezentowanych szerzej do tej pory eksponatów wydobytych podczas badań archeologicznych wykonanych w latach 2001-2004. Badania te przeprowadzono przy okazji rewitalizacji Zespołu Przedbramia.

Główne zabytki pochodzą z odkrytej w podziemiach dziedzińca latryny. Jak się później okazało, jest ona jednym z największych dotąd znanych tego typu obiektów w Polsce, a może nawet w Europie. Dzięki znalezionym tam przedmiotom poznamy wiele tajemnic życia więziennego w Gdańsku. Najwięcej eksponatów pochodzi z okresu od XVII do XIX wieku, kiedy funkcjonowało tam ciężkie więzienie.

- Zespół Przedbramia ma bardzo długą historię. Jako brama wjazdowa funkcjonował 200 lat, a potem zmieniono jego funkcję na więzienie, które funkcjonowało przez kolejne 250 lat, do połowy XIX wieku - wyjaśnia dr Aleksandra Pudło z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. - W latrynie znaleziono wiele unikatowych przedmiotów, w tym m.in. sporo pozostałości kafli piecowych. Niektóre z pomieszczeń były ogrzewane, ale głównie te należące do personelu więziennego oraz sala sądowa i pokój przesłuchań. Zachowały się fragmenty kafli płytowych, bardzo piękne zdobionych, dekorowanych herbem gdańskim i podobiznami postaci mitologicznych.

Jednak więźniowie nie mogli liczyć na ogrzewane cele. Źródła historyczne mówią, że były przypadki leczenia odmrożeń więźniów. Potwierdziły to także badania archeobotaniczne szczątków roślin. Czym ich leczono? Głównie olejami: lnianym, konopnym i rzepakowym.

- W katowni były liczne cele, w tym trzy o zaostrzonym rygorze. Więźniowie nie mogli liczyć na lepsze warunki, pokazują to też resztki pokarmu. Jedli głównie kasze - jaglaną, gryczaną, czy breje owsiane, do tego gotowane zupy na mięsie. Ale było ono niskiej jakości, gdyż pochodziło głównie od starszego bydła. Najczęściej wykorzystywano takie elementy tuszy jak żeberka i stopy kończyn bydła, ale też głowiznę owcy i kozy. Natomiast szynka i łopatka świni zapewne była konsumowana przez obsługę. W ich potrawach używane były jednak luksusowe przyprawy (amonek rajski, pieprz czarny, ziele angielskie) czy owoce, m. in. winogrona i figi - zaznacza Aleksandra Pudło.

Na dziedzińcu znaleziono też fragmenty ludzkiej czaszki, która również świadczy o mrocznej historii obiektu. Wiąże się to z tym, że przy północnym murze Wieży Więziennej, od strony Targu Węglowego, wykonywano wyroki śmierci, głównie poprzez ścięcie mieczem.

Na wystawie zaprezentowane będą też elementy oszklenia oraz dawnych okuć i zamków z drzwi i okien pochodzących z Gdańska.

- Różne fragmenty szyb znalezionych przez archeologów, także w Zespole Przedbramia, mówią nam o średniowiecznych oknach w Gdańsku. Były to niewielkie szybki, bardzo cieniutkie, mające nawet niecałe dwa 2 mm grubości. Wbrew wyobrażeniom były przezroczyste i miały barwę jasnozieloną. Zazwyczaj miały kształt rombów (o przekątnej około 8 na 16 cm) lub kół, łączono je ołowianymi szczeblinami w większe tafle szklane. Najstarsze formy oszklenia pojawiają się w Gdańsku już XIII wieku - wyjaśnia dr Katarzyna Darecka z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

Szybki znalezione w Zespole jednak nie są już przezroczyste i jasnozielone, a raczej brązowe, bo przez kilkaset lat leżały w latrynie. Szyby z gdańskich okien w większości były sprowadzane statkami z Wenecji lub z Francji.

- Gdańsk był bogatym miastem, więc dużo okien było oszklonych, nawet od strony podwórza. A ramy okien były zazwyczaj w kolorze zielonym lub czerwonym - podkreśla Darecka.

Na bardzo wysokim poziomie technicznym i artystycznym było też kowalstwo w Gdańsku. Więc na wystawie zobaczymy kilka zamków drzwiowych, gotyckich, renesansowych i barokowych oraz dekoracyjne okucia drzwiowe i okienne. Co ciekawe, już wówczas miały zabezpieczenie antykorozyjne - były ocynowane.

Ciekawostką na wystawie będą też zachowane piłeczki do gry w palanta, pochodzące z pierwszej połowy XX wieku, stanowiące świadectwo beztroskiego życia, które istniało poza murami Zespołu Przedbramia. 

Zespół Przedbramia ulicy Długiej, głównie znany jako Katownia i Wieża Więzienna, to obiekt, który powstał w pierwszej połowie XIV wieku i pełnił funkcje obronne jako ważny element średniowiecznych fortyfikacji miasta od strony zachodniej. W jego skład wchodziły: Brama Wysoka, przedbramie i baszty. Zespół ten służył jako główna brama wjazdowa do miasta.

W drugiej połowie XVI wieku, w wyniku rozbudowy Gdańska, Rada Miasta postanowiła rozebrać średniowieczne mury, a kompleks bramny przeznaczyć na więzienie. W związku z tym Zespół pPzedbramia przebudowano, nadając mu obecny, gotycko-renesansowy wygląd, gdzie ku przestrodze wznosiła się Wieża Więzienna z pręgierzem oraz Katownia z salą tortur.

W murach dawnego kompleksu bramnego, od XVII do połowy XIX wieku, mieściło się więzienie miejskie i wojskowe. Do dziś zachowały się wewnątrz liczne cele, "straszy" pieniek katowski. Na zwieńczonej renesansowym hełmem Wieży Więziennej od strony Złotej Bramy dojrzeć można pozostałości dawnego pręgierza.

Wydarzenia

Tajemnice Zespołu Przedbramia ul. Długiej w Gdansku - wernisaż wystawy stałej (2 opinie)

(2 opinie)
wernisaż

Miejsca

Opinie (30) 1 zablokowana

  • Zapowiada się dosyć ciekawie.

    • 0 0

  • za to teraz to więźniowie nie tylko ogrzewanie mają (4)

    ale telewizorki, siłownię, nie muszą pracować i dobre żarełko i to za naszą kasę

    • 24 3

    • Siedziałeś że wiesz ? (1)

      Siedziałeś że wiesz ? Ja siedziałam 14 dni na Kurkowej , za dopłatą miliona dolarów byś tego nie zjadł . Luksusy haha, łaźnia 3 minuty raz na tydzień, ciepła woda raz dziennie przez godzinę. Cisza nocna i wyłączanie światłą o 20 tej. Pobudka za piętnaście szósta. I siedzisz gapisz się w ścianę nic więcej. Jak miałam krwotok z wrzodów, to dostalam ranigast i prawie wykrwawiłam się na śmierć to że żyję to tylko chyba cud. Po 10 dniach, doszłam do wniosku ze lepiej się samemu powiesić niż przeżyć. Aha i siedziałam za dług spłacony dwa lata temu bo pani prokurator uwierzyła na słowo że Pan nie miał internetu i nie widzi stanu konta więc uznał ze kasy zwrotu nie dostał, zanim mogłam zlozyc wyjasninia i pokazać zwrocony przelew minelo cudownych 14 dni

      • 2 0

      • cos krecisz....

        Sa jeszcze dowody przelewow, takie papierowe, do ktorych nie trzeba internetu.

        • 0 0

    • Zazdrościsz ?

      • 3 4

    • mają też Internet

      • 4 1

  • "dlaczego cierpieli z powodu odmrożeń" (3)

    no ciekawe. Jest jakaś teoria dlaczego się cierpi z powodu choroby?

    • 5 1

    • Czytanie ze zrozumieniem się kłania (2)

      Zapewne jest jakaś teoria, dlaczego ma się odmrożenia

      • 0 0

      • Mogli się odmrozić i nie cierpieć, ale cierpieli, więc nasuwa się pytanie dlaczego?

        • 0 0

      • od zimna?

        • 1 0

  • PROPONUJĘ WYSŁAĆ WIĘŹNIÓW NA TĄ WYSTAWĘ...

    ... niech sobie uświadomią jakie mają szczęście, że żyją w takim nowoczesnym świecie, gdzie więźniowie są karmieni lepiej niż chore dzieci w szpitalach...

    • 0 0

  • gdansk = wychodek (7)

    Największa "latryna" jest w Kwidzynie i zwana jest gdanskiem, gdanskierem, gdaniskiem, itd.

    • 17 29

    • owszem jest, ale... (1)

      w Malborku i taka nazwę wymyślili Krzyżacy, próbując upokorzyć wielki i dumny GDAŃSK. Ale im się nie udało.

      Ps. Do ciekawych wzorców próbujesz nawiązywać, acz jak widać w Gdyni ze szczegółami historii już nieco gorzej;-)

      • 3 1

      • zajrzyj do Kwidzyna

        • 1 0

    • gdanisko to jedno, a Gdańsk to drugie (2)

      Nazwa Gdańsk ma związek ze słowiańskim rdzeniem "gd" i oznacz teren podmokły. Istnieje hipoteza, że pierwotna nazwa Motławy (Pruskie słowo) to "Gdania".

      • 6 0

      • " Istnieje hipoteza, że pierwotna nazwa Motławy (Pruskie słowo) to "Gdania"."

        Hahaha... - ciekawe jaki mózg to wymyślił? Tam gdzie teraz płynie Motława 1000 lat temu był zalew! Historia Żuław się kłania!

        • 1 1

      • Bajki! Nazwa Gdańska raczej pochodzi od Gotów - "Gotansk"

        I być może od pierwszej nazwy Gothiscandza (co oznacza "Wybrzeże Gotów")
        Podobnie od Gotów pochodzi nazwa Kociewie, która de facto jest Gociewiem!
        Słowianie przyszli to wieeeele lat później....

        • 0 2

    • Boli głowa? (1)

      • 4 6

      • Kochani Gdańszczanie

        napisałem gdansk a nie Gdańsk; poza tym - uderz w stół a nożyce odezwą się - i za ten niepiśmienny "patryjotyzm" kocham was.Dajecie się podpuszczać - jak dzieci.

        • 5 2

  • 'Szybka jest brązowa...

    A nie zielona, bo kilkaset lat leżała w latrynie' - Hahaha ;-) krótki i wyczerpujący opis ;-)

    • 5 0

  • tajemnice latryny...... (1)

    kogo z was interesuje zawartosc kibla ?

    • 8 54

    • odejdz stad grubasie

      • 7 0

  • (1)

    Ci to mają robotę! tyle babrania w g.......

    • 10 18

    • Dla tych, co szukają lepszych informacji

      Jeśli do Polski, to tylko nad morze

      Dziennik The Guardian zamieścił na swojej stronie internetowej ranking 40 najciekawszych pod względem oferty turystycznej 2014 r. miast świata. W zestawieniu znalazło się miejsce dla Gdańska, które okazało się jedyną polską miejscowością zauważoną przez twórców rankingu. Stolica województwa pomorskiego zajęła w nim 31. pozycję. Redaktorzy plebiscytu TOP 40, kierując się takimi kryteriami jak oryginalność, bogaty program wydarzeń zaplanowanych na 2014 r., gastronomia czy bliskość kurortów i innych ośrodków rekreacyjnych, wyróżnili lokalizacje, które warto wziąć pod uwagę planując tegoroczny urlop. W uzasadnieniu wyboru Gdańska na cel podróży podano m.in. otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności oraz atrakcje kulinarne, w tym m.in. piwo z tamtejszego browaru Brovarnia.

      Nasze miasto coraz częściej pojawia się w najbardziej prestiżowych rankingach globalnych jako unikalne miejsce, które warto, a nawet trzeba odwiedzić, bo odznacza się wyjątkowymi, niespotykanymi gdzie indziej walorami. Wcześniej byliśmy już zauważani m.in. przez National Geographic, The New York Times czy znany portal podróżniczy Lonely Planet. To dowód, że dołączamy do najwyższej światowej ligi podsumowuje Anna Zbierska, dyrektor Biura Prezydenta ds. Promocji Miasta.

      Ścisłą czołówkę rankingu przygotowanego przez The Guardian tworzą natomiast kolejno: Kapsztad w RPA, Uzès we Francji oraz Austin w Stanach Zjednoczonych.

      Źródło: KRN.pl, 13.01.2014

      • 3 2

  • za x lat po nas będą znajdować tylko szczaw i mirabelki

    • 7 4

  • Fajnie ze archeolodzy robią wykopaliska

    ale tak se myślę że gdyby pozostawić latrynę nietkniętą przez kolejne 20-30 lat to dzięki rozwojowi technologii dowiedzielibyśmy się o wiele więcej. Nowe mikroskopy, skanery, czujniki itp. Teraz latryna jest przekopana, warstwy naruszone, nawet za 100 lat nie dowiemy się nic więcej.

    • 4 8

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane