• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemnice schronu na Oksywiu

Marzena Klimowicz-Sikorska
4 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zwiedź z nami wojskowy schron na Oksywiu.


Z zewnątrz jest bliźniaczo podobny do pozostałych dwóch schronów, które znajdują się na terenie Portu Marynarki Wojennej w Gdyni. Ale wewnątrz kryje pozostałości po II wojnie światowej i historii współczesnej, którymi marynarka niechętnie się dzieli. Nam udało się uzyskać zgodę na wejście do schronu z kamerą.



Zobacz, jak wygląda czynny do dziś schron na terenie Marynarki Wojennej.

Schron naziemny, który zwiedziliśmy na terenie Portu Marynarki Wojennej w Gdyni zobacz na mapie Gdańska na Oksywiu, to jeden z trzech niemal bliźniaczych obiektów, stanowiących kompleks fortyfikacji z czasów II wojny światowej. O ile ten, który oglądaliśmy w maju wciąż jest czynny i przez Marynarkę wykorzystywany (nie mogliśmy sfilmować pomieszczeń służbowych i urządzeń tam się znajdujących), o tyle ostatni z nich stoi zamknięty. Jednak cały czas jest chroniony, a wejścia do części pomieszczeń są zaplombowane.

Mimo to udało nam się go zwiedzić i poznać jego historię. - Schron znajduje się w pobliżu obiektów, które dziś straciły na znaczeniu, ale podczas II wojny światowej służyły jako laboratoria do badań nad torpedami. Były to w większości budynki warsztatowe, hale i schrony, tak jak i ten - mówi Andrzej Ditrich z Towarzystwa Przyjaciół Sopotu.

Czy warto w Trójmieście szukać artefaktów związanych z czasami II wojny światowej?

Dodatkowo w pobliżu znajduje się czynny do dziś, choć nie wykorzystywany zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem, budynek dawnej torpedowni. Podczas okupacji cały ten kompleks pełnił funkcję ośrodka badawczego, w którym pracowano nad rozwojem broni torpedowej.

- Ludzie, którzy pracowali tutaj podczas wojny byli specjalistami wysokiej klasy, część z nich posiadała tytuły akademickie. W większości byli to Niemcy. Mieli oni wówczas dostęp do najnowocześniejszej, tajnej technologii, więc ich życie podlegało szczególnej ochronie, dlatego schron musiał znajdować się tak blisko laboratoriów - mówi Ditrich.

Dlaczego jednak Niemcy tak ważny ośrodek badawczy usytuowali właśnie w Gdyni? - O tym zadecydowało kilka warunków. Na pewno jednym z nich było to, że teren Zatoki Gdańskiej jest dogodną lokalizacją dla infrastruktury militarnej - to akwen zamknięty, łatwy do dozorowania, do tego jego płytkie, spokojne wody stwarzały świetne warunki do wystrzeliwania torped, wyławiania ich, a następnie badania - dodaje.

Sam ośrodek doświadczalny znajdował się daleko od alianckich lotnisk, więc obawa przed zbombardowaniem była niewielka. Do tego schron przypomina z góry budynek mieszkalny, co stanowiło funkcję maskującą. Do dziś na jego tarasie zachowała się oryginalna syrena alarmu przeciwlotniczego, wyprodukowana przez firmę Krupp, która funkcjonuje do obecnych czasów pod nazwą ThyssenKrupp i jest jednym z ważniejszych dystrybutorów wyrobów hutniczych i tworzyw sztucznych w Polsce.

Co jeszcze znajduje się w schronie, zobaczysz w materiale wideo.

Miejsca

Opinie (52) 7 zablokowanych

  • Oczywiście że fortyfikacje powinno się remontować i udostępniać mieszkańcom oraz turystom. Oczywiście wraz z uzbrojeniem, choć z oczywistych powodów trzeba by było zrobić tej broni repliki.

    • 4 2

  • PANI MARZENO BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE PANI ROBI TO CO ROBI ,BARDZO LUBIĘ WASZE ARTYKUŁY.

    proszę więcej,wiele się można dowiedzieć o okolicach swojecgo miejsca zamieszkania.

    • 2 4

  • Pani Prezenterka (3)

    Od głowy do pasa to i owszem, ale dalej przydałoby się sporo ćwiczeń, co widać w ostatnim kocie dachowcu.

    • 7 4

    • (1)

      Mniej żreć, ruszać się i więcej się przykładać do roboty, bo reportaże i artykuły jadą dyletanctwem, chociaż idea popularyzatorska słuszna.

      • 4 2

      • Gdyby połowa z Was oglądających ten filmik tylko dla prezenterki pomogła odnowić jakiś obiekt historyczny

        to większość tych na Wybrzeżu udałoby się odrestaurować.

        • 0 3

    • ...

      A ja bym tam skorzystał właśnie z tej drugiej części...

      • 1 0

  • lalka niezla (1)

    Wziolbym ja na pagony ;)

    • 5 5

    • wez to sie lepiej za nauke polskiego.

      • 2 2

  • Darek Kwiecien

    wie co tam sie wyrabialo.

    • 2 0

  • Najlepsze są te pozory tajemnicy)

    Każdy kto się interesuje wie że tajemnica wojskowa to jest parodia i karykatura profesjonalizmu.

    • 2 2

  • szkoda ze nie zrobia z tego jakiejs atrakcji turystycznej. mogliby ustawiac jakiego emeryta ktory sprzedawalby bilety za 4 zl. mysle ze na jego pensje by starczylo i na drobne konserwacje. ja chcetnie zobaczylbym taki schron od srodka :P

    • 3 3

  • Marzenno pamiętam ciebie z UG i ty pewnie też ,a teraz chodzisz po bunkrach ,

    • 4 4

  • nieciekawe

    Poszli by lepiej na bunkry na Oksywiu ale te zamknięte, 10 pięter, wąskotorówka, działa którymi można wyjechać na zewnątrz i kręcić se, prąd, woda...

    • 5 2

  • A blizniacza torpedownia (1)

    Znajduje sie w babich-dołach,niestety jest to juz ruina,wokol niej tez sa jakies opuszczone budynki. po Niemieckim luftwaffe.Torpedownie w Babich dołach probowano dwukrotnie wysadzic w powietrze(polscy saperzy niedacznicy

    • 0 7

    • znowu Artur jak typowy prusak pod każdym tekstem musi napisać choć jedno zdanie z repertuaru tych swoich g-wnianych antypolskich wątków

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane