• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tajemnice willi na Działkach Leśnych

Patryk Szczerba
26 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Zdewastowane wille przy ul. Urszulanek w Gdyni

Sąsiadujące ze sobą dwie wille przy ul. Urszulanek na Działkach Leśnych w Gdyni powstały przed II wojną światową. Budynek oznaczony numerem 3/1 oraz Willa Dumicz będące w przeszłości perłami gdyńskiego modernizmu, to obecnie niestety ruiny z niezabezpieczonym dostępem.



O sąsiadujących ze sobą budynkach przy ul. Urszulanek krążą legendy opowiadane przez mieszkańców. Wiadomo, że budynek pod adresem 3/1 powstał w 1935 roku. Szczegółowe informacje na temat jego dawnej historii trudno znaleźć. Jak można usłyszeć od osób zajmujących się historią Gdyni, w 2013 roku w budynku doszło do tragedii.

Budynek z tragiczną historią



Podczas rodzinnej kłótni pomiędzy 57-letnim ojcem i 30-letnim synem młodszy z mężczyzn chwycił kuchenny nóż i zadał nim ojcu kilka ciosów, które okazały się śmiertelne.

  • Willa Dumicz stoi obecnie niezabezpieczona.
  • Podobnie jest ze znajdującym się poniżej budynkiem, który powstał zaledwie kilkanaście miesięcy później.
Budynek płonął. Miał być przeznaczony do rozbiórki, ale nadal stoi, niszczejąc i niestety goszcząc amatorów alkoholu oraz bezdomnych, szukających schronienia podczas chłodniejszych dni.

Co stanie się z willą w najbliższym czasie, tego nie wiadomo.

Willa Dumicz: przedwojenny prezent ślubny



Ciekawą historię ma sąsiadujący z nią obiekt: Willa Dumicz. Właścicielką budynku była Teresa Tuszyńska z domu Kryszczuk, a dom wybudował jej ojciec, Stanisław Dumicz.

- Była to pierwsza posesja przy ulicy Urszulanek, stąd też nazwa ulicy, która pochodzi od imienia małżonki Stanisława Dumicza - Urszuli Dumicz. Co ciekawe, część sprzętu oraz ekipy budowlanej dojeżdżała do posesji od strony lasu (od ul. Karpackiej). Potężny mur oporowy chronił budynek przed ruchami grząskich, piaszczystych ziem wzgórz morenowych Działek Leśnych - wyjaśnia Michał Miegoń, autor bloga Inne Szlaki i pracownik Muzeum Miasta Gdyni.
Dom trafił do pani Teresy jako prezent ślubny.

- W czasie II Wojny Światowej, w roku 1943, poniżej budynku na róg ul. Słupeckiej i Karpackiej. Powstała szczelina przeciwlotnicza i schron, będący częścią systemu ewakuacji mieszkańców w razie nalotów alianckich. System tuneli do dziś istnieje pod dzielnicą - wskazuje Michał Miegoń.

Pogarszający się stan budynku



Jak dodaje autor bloga Inne Szlaki, po drugiej wojnie światowej do budynku dokwaterowano (na mocy prawa kwaterunku) osoby spoza Gdyni, które przybyły po 1945 roku do pracy w Gdyni. Teresa Tuszyńska oraz kilka osób z otoczenia jej męża zamieszkiwały dom jeszcze w XXI wieku. Posesja jednak została sprzedana przez właścicieli w latach 50. XX wieku. Następnie właściciele zmieniali się kilkukrotnie.

Archiwalne zdjęcia z budowy Willi Dumicz. Archiwalne zdjęcia z budowy Willi Dumicz.
Brak bieżących remontów budynku oraz działania kolejnych nabywców systematycznie pogarszały stan architektoniczny obiektu. Obecnie stan willi wpisanej do gminnej ewidencji zabytków jest fatalny.

W ostatnim czasie pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży budynku przeznaczonego do kapitalnego remontu. Niewykluczone zatem, że budynek niedługo odzyska przedwojenny blask.

Za pomoc przy tworzeniu artykułu dziękuję Michałowi Miegoniowi, autorowi bloga Inne Szlaki.

Ruiny dawnej restauracji Cisowianka

Opinie (172) ponad 20 zablokowanych

  • Wielkie dzieki za zwrocenie uwagi na to miejsce

    Kolejne niszczejace pamiatki dawnej swietnosci Gdyni. Mieszkalem w tej dzielnicy i zawsze fascynowala mnie ta okazala posiadlosc na wzgorzu. Pamietam ja, gdy byla w znacznie lepszym stanie, z zagospodarowanym ogrodem. Po latach z przykroscia zauwazylem celowa dewastacje srodkowej kondygnacji. Jeszcze niedawno ostatnie pietro bylo zamieszkale a wejscie od lasu zamykane na klodke. Jednak nie dzialo sie tam dobrze. Jak widac, "swiete prawo wlasnosci" ma malo swiete i chwalebne skutki, gdy kasy brak a strony kloca sie o resztki dawnego posiadania. Smrodek takich spraw unosi sie nad Dzialkami i calym zapyzialym "centrum", ktoremu brak pieniadza i gospodarza. Jeden odrestaurowany dom na rogu Slupeckiej i Pomorskiej wiosny nie czyni...

    • 16 3

  • Gdynia dziedzictwem Unesco? (2)

    Byliśmy kilka dni temu na wystawie Gdynia TelAviv w muzeum Polin. Podkreślono na niej podobieństwa 2 miast morskich, miast powstałych jako miasta nadziei, nowoczesności.
    Podobno wille i zabytki w TelAviv mają statut zabytku Unesco i podobno Gdynia stara się też o taki statut.
    I pomyśleliśmy- może by stworzyć chociaż wirtualny przewodnik po zabytkach
    Gdyni. I zrobić taką wycieczkę jak np. murale Zaspy. Z przewodnikiem lub z przewodnikiem online.

    • 4 5

    • Serio? (1)

      A o Gdynskim Szlaku Modernizmu nie slyszał?

      • 0 3

      • tak, byłem na pogadance

        w budynku przy Pomorskiej, róg Słupeckiej w trakcie spaceru po Działkach. Gdy spytałem o budynek na górce i dlaczego niszczeje, nic nie usłyszałem w odpowiedzi...

        • 4 0

  • Rudera do wyburzenia !!! Sama wkrótce się zawali (1)

    Szanowni państwo .

    Byłam tam i widziałam stan tego budynku .
    Nadaje się jedynie do wyburzenia , fatalny stan techniczny popękane mury , niestabilne fundamenty wypalone stropy .
    Do tego wyższego budynku nie ma nawet dostępu .Więc o jakim remoncie można tu mówić .
    Ten budynek jest zagrożeniem .
    Żaden deweloper nie kupi takiej działki do której nie da się dojechać . Nawet wyburzenie tego budynku na Urszulanek 1 będzie kosztowne i niezwykle skomplikowane .

    • 6 15

    • taki z ciebie inż

      jak .... trąba...

      • 0 0

  • Zal (4)

    Żal tego miejsca w którym przeżyłem młode lata okres studiów i tylko zła wola właściciela powodowała stopniowa dewastacje i nękanie lokatorów a można było to wszystko odrestaurować a nie demolować by tylko usunąć lokatorów nawet niezgodnie z prawem dawny mieszkaniec

    • 11 5

    • Wystarczyło płacić czynsz a nie kraść prąd i wodę (1)

      Właściciele nie są opieką społeczną .
      Nie można mieszkać w cudzej własności bez płacenia rachunków i to w centrum miasta .
      MOPS ma lokale na obrzeżach aglomeracji

      • 5 5

      • no to ciekawa kalkulacja

        zdewastować budynek aby wykurzyć lokatora.
        Właściciel ma w pompie ten budynek i dochody z lokatorów, chodzi jedynie o ziemię.

        • 6 3

    • usunac lokatorow ?

      Jak ?!!! Przeciez trzeba by bylo im kupic mieszkania. Za pieniachy wlascicela -burzuja oczywiscie ! Kogo by bylo na to stac ? A jeszcze dziadki kalwaryjskie by wydziwialy, ze mieszkanie nie takie !. .... Bo to Polska wlasnie .

      • 5 2

    • Ludzie, uczcie się, idźcie do pracy!!

      Za darmo na koszt miasta sobie żyli a teraz wielkie pretensje do dewelopera bo musieli się wyprowadzić . Ludzie idźcie do pracy, uczcie się może tez Was będzie stać na zakup działki a nie ciągniecie socjalu

      • 2 1

  • Świetna muza.

    A poza tym to szkoda tej willi. To był jeden z najciekawszych budynków na Działkach.

    • 8 2

  • no i error w Gdyni...bo nie wszsytko się farbą da wyremontować

    pozdrowienia dla jutrzejszych uczestników korka na Witominie !
    Nowy bus pas już działa !

    • 10 2

  • ulica Urszulanek wizlea sie od siostr Urszulanek, ktore posiadaly sporo ziemi w tym rejonie,

    mialy przedszkole, szkole, boisko gimnastyczne. szkola miescila sie tam gdzie miesci sie prytwane liceum tuz przy Nowogrodzkiej. w liceum byly klasy zenskie, brak meskich uczniow a dziewczta potrafily niezle narozrabiac i dac sie we znakis woim nauczycielkom czy siostrze przelozonej. potem wladza komunistyczna zamknela szkole ,z abrala im ziemie, budynki i przeniosla Urszulanki do Orlowa

    • 20 1

  • (6)

    Ogolnie mam dużą nostalgię do tej dzielnicy . Też ciekawi mnie hsitoria opuszczonego domu na Zakopiańskiej, na samej gorze przy garażach i schodach prowadzących np. do Jezuitów . A co do Urszulanek to wiadomo,że nazwa ulicy wziela sie od nazwy zakonu, również jest cały czas "Park Urszulanek" . Dla mnie zawsze byly trochę przerażające te historie niektróych terenów, szczególnie gdzie mieli coś wspólnego duchowni lub po prostu II WŚ czy komuna . Co do budynku o którym wspomnialem chodzily plotki,że te dziury w bocznej ścianie są po kulach z II WŚ . W końcu na Działkach Polacy mieli swój ostatni oddział wojsk . Ostatnia dzielnica która broniła się przed okupacją Niemców .

    • 9 2

    • przejdz sie na ulice Zakopianska do zakretu do garazy i masz tam 2-3 budynki ze sladami (1)

      po kulach po 2 wojnie swiatowej, domy jezscze przed remontem.

      • 6 0

      • O tym mówię . Ale czy to jest potwierdzone ,że to po kulach z czasów wojny?

        • 4 0

    • takich śladów (1)

      jest bardzo wiele w całej Gdyni.
      Dom przy garażach (naprzeciw) i przy schodach do Nowogrodzkiej był wystawiony na sprzedaż. To "moja ziemia", chodziłem do 26...

      • 7 0

      • No właśnie , ja chodziłem do 2lo (jeszcze gimnazjum nr.23 a potem do Jezuitów) , wielu znajomych mam na Dziłkach , zawsze miałem blisko z centrum i uwielbiam tam chodzić .

        • 0 0

    • myślę, że historia jest podobna do wielu budynków w okolicy (1)

      Działki Leśne były przeznaczone dla osiedlenia urzędników Gdyni. Albo był to budynek komunalny, gdzie mieszkania były wynajmowane "lepszym" klientom albo były samodzielnie budowane przez bardziej zamożnych mieszkańców przedwojennej Gdyni. Po wojnie zrównano wszystko, dokwaterowująć ludzi również do domów prywatnych. W niektórych miejscach pozostawiając prawo do pobierania czynszu.
      Tak uzyskiwane środki nie były wystarczające do racjonalnej gospodarki majątkiem a i nie było komu tego zrobić w warunkach, gdzie zaspokajano znacznie bardziej podstawowe potrzeby. Widać to właśnie po stanie dzisiejszym, gdzie nadal widać właśnie te prowizorycznie załatane dziury po pociskach. Na tynki już nie stało środków albo tak kiepskie były, że odpadły.
      Potem miasto uwłaszczyło mieszkańców mieszkań komunalnych, pozbywając się problemu z zdewastowanym majątkiem. Dewastacja nastapiła nie tylko z powodu niewłaściwej eksploatacji ale również z braku modernizacji i dostosowania do bieżących standardów. To co było luksusem, po 50 latach było archaicznym utrapieniem.
      Kto miał pokryć tego koszty?
      Część budynków wtórnie się sprywatyzowała, przez wykup i naturalne procey demograficzne i emigracyje. Bardzo wiele osób z tej dzielnicy "wyjechało na Zachód". Część wraca. No i jest to matecznik Semeco... ;)
      Taki los spotka równiez dzisiejsze "apartamenty".
      Wspomniana kamienica była zamieszkana przez wiele rodzin, z racji trudnego terenu, miała ona osobne wejścia. Ja pamiętam szlifierza bursztynów, który miał warsztacik w komórce w ogrodzie i którego zapach czuliśmy idąc do szkoły. We znaki dało się też "smarkaczom" starsze małżeństwo, mieszkające na poddaszu i głośno wyrażające swoje niezadowolenie z harców dzieciarni na przeciwległym zboczu (polana "kościelna").

      • 8 0

      • fajne te twoje wspomnienia, dobrze się czyta

        • 6 0

  • Proszę o informację kiedy nadano ulicy nazwę "Urszulanek"? (1)

    O ile pamiętam to Siostry Urszulanki prowadziły szkołę przy ulicy Pomorskiej. Teren w okolicach Pomorskiej i Nowogrodzkiej też do nich należał. W rodzinie miałem osoby, które uczyly się w tej szkole i nadal znam absolwentki.

    • 12 1

    • czy posiadasz zdjecia z tego okresu jak rodzina chodzila do Urszulanek?

      Moja mama tez tam uczeszczala i do przedszkola przed 2 wojna swiatowa i do liceum po 2 wojnie swiatowej. mam malo zdjec

      • 5 0

  • Ta willa zawsze intrygowała swoim wyglądem a poza tym jest pięknie położona.Góruje nad dzielnicą a w pogodne dni cała skąpana jest w słońcu.
    Zawsze ją podziwiałam kiedy szłam Pomorską i Słupecką.
    To naprawdę barbarzyństwo pozwalać popadać w ruinę takim perełkom architektury tej pięknej dzielnicy.
    Działki Leśne są wyjątkowe bo położone wysoko w otulinie lasu, pełne zieleni i śpiewających latem ptaków.
    Dlaczego pozwala się aby coś co jest wyjątkowe bezpowrotnie ginęło?

    • 14 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane