Gdańsk chce wydać 38 mln zł na remont dwóch budynków przy Targu Maślanym 
, ale nawet miejscy radni nie bardzo mogą ustalić, co właściwie w nich będzie. Do tego miasto za 3 mln zł wykupuje mieszkania w kamienicy przy Lastadia 1, po to, by ją zburzyć.
to wyrzucanie pieniędzy w błoto
63%
nie widzę problemu, budynek zawsze można dostosować
11%
najważniejsze, że zabytki będą uratowane
26%
W
rejestrze wydatków, który każdy może śledzić na stronie internetowej gdańskiego magistratu, pojawiły się ostatnio koszty, jakie poniósł Gdańsk w związku z wykupem pięciu mieszkań w kamienicy przy ul. Lastadia 1. Wykup następuje po cenach rynkowych i w zależności od wielkości lokalu ceny wynoszą od 184 do ponad 456 tys. zł.
- Z operatów szacunkowych wynika, że wydamy około 3 mln zł na wykup tych mieszkań. Zostały jeszcze do wykupu trzy, a chcemy to zrobić jak najszybciej - zapowiada
Dariusz Wołodźko z biura prasowego w gdańskim magistracie.
Na sesję Rady Miasta w czwartek 26 marca, trafiła w tej sprawie uchwała budżetowa, która zwiększa plan wydatków budżetu miasta na ten rok w Wydziale Skarbu o 2,9 mln zł. W uzasadnieniu wyjaśnia się, że "środki przeznacza się na wykup lokali mieszkalnych w budynku przy ul. Lastadia 1 w celu przeprowadzenia rewaloryzacji budynków zabytkowych, których stan techniczny stwarza ryzyko budowlane".
Uchwała wcześniej trafiła do zaopiniowania m.in. na komisję zagospodarowania przestrzennego 17 marca.
Agnieszka Owczarczak, wiceprzewodnicząca Rady Miasta z PO, wstrzymała się od głosu w sprawie zmian w uchwale, bo nie udzielono jej wystarczających informacji na temat, co miałoby tam powstać.
Jednak miasto wykupuje mieszkania za 3 mln zł nie po to, by kamienicę wyremontować. - Budynek mieszkalny po wykwaterowaniu mieszkańców będzie przeznaczony do rozbiórki, a w jego miejscu ma zostać odbudowana brama, która tam była przed wykonaniem budynku mieszkalnego (zalecenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków) - wyjaśnia Wołodźko.
Radna Owczarczak, która zainteresowała się sprawą ustaliła, że budynek z mieszkaniami do wykupu jest dobudowany do budynku zabytkowego i żeby ten zabytkowy wyremontować, trzeba zburzyć mieszkalny.
Czy to nie jest wyrzucanie pieniędzy przez miasto?- Tam jest taki problem, że jak nie wykupi się tych mieszkań, to ich właściciele będą musieli partycypować w kosztach remontu całej nieruchomości, również tej zabytkowej - tłumaczy Owczarczak.
- Będę nadal drążyć temat.
Nie tylko radnym miasto się nie chwali, po co to wszystko. Jak się okazuje, plany są olbrzymie i okolica Targu Maślanego i Lastadii w przestrzeni kilku lat ma się diametralnie zmienić.
Jest tam bowiem realizowany kosztowny projekt rewitalizacji budynku dawnej szkoły przy ul. Lastadia 2 oraz bursy przy Lastadia 41 (która zostanie przeniesiona na Żabiankę, na przełomie 2015/2016 roku). Ponadto rewitalizacją objęty będzie również obszar Targu Maślanego z odbudową fontanny Wintera (forma fontanny oraz zagospodarowania Targu wyłonione zostaną w konkursie).
- Koszty rewitalizacji będą znane po wykonaniu projektów budowlanych i kosztorysów. Wstępne szacunki (według ocen technicznych) wahają się od 21 do 38 milionów złotych. Są to jednak wstępne szacunki - co trzeba podkreślić - wyjaśnia Wołodźko.
- Na pewno część pieniędzy będziemy chcieli pozyskać z dotacji unijnych oraz od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - być może także z innych źródeł.Projekt rewitalizacji ma być realizowany w latach 2016-2018. W tym roku mają zostać przygotowane dokumenty budowlane. Za ile? Jeszcze nie wiadomo, bo nie jest rozstrzygnięty przetarg na projekt. Ale na dotychczasowe ekspertyzy wydano około 120 tys. zł.
Czy wiadomo chociaż, co będzie się mieściło w wyremontowanych budynkach?- Decyzja co do ostatecznego przeznaczenia nie zapadła. Najważniejsze jest uratowanie tego cennego dla miasta zabytku, który bez interwencji samorządu nie ma szans na przetrwanie - tłumaczy Wołodźko.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jednym z budynków zainteresowana jest miejska spółka Gdańskie Melioracje, która obecnie ma siedzibę przy ul. Łąkowej 35/38. Niewykluczone, że także inne miejskie instytucje tam trafią. Pięć lat temu budynek po dawnej szkole spożywczej miasto oferowało CBA. To jednak nie chciało wydać przynajmniej 10 mln zł na remont.
Targ Maślany (Buttermarkt), powstał już w 1650 roku. Zgodnie z nazwą było to miejsce hurtowego handlu masłem (dostarczanego także drogą wodną, Motławą). W pierwszej połowie XIX wieku na placu handlowano już wszelkimi artykułami spożywczymi, głównie jarzynami i mięsem.
W 1834 rozpoczęto budowanie nowego gmachu dla Gimnazjum Miejskiego; budynek oddano do użytku w 1837. Od roku 1945 gmach zajęło Technikum Spożywcze (Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego i Chemicznego0. W 2009 roku, z powodu złego stanu budynku, technikum przeniesiono na ul. Smoleńską na Oruni.
W latach 1875-1878 w południowej części wybudowano gmach Naddyrekcji Poczty Królewskiej (według projektu Carla Schwatlo). Obecnie jest w nim bursa.
Także w 1875 roku plac uporządkowano, i utworzono tam zieleniec obsadzony lipami, w którego centrum postawiono fontannę Wintera, upamiętniającą założenie wodociągów w mieście. Miejsce to stało się najbardziej eleganckim placem w mieście, które nosiło nazwę placu Wintera (Winterplatz), ku czci nadburmistrza Leopolda von Wintera.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
