- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (165 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (184 opinie)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (128 opinii)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (93 opinie)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (73 opinie)
- 6 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (454 opinie)
Tajemniczy Zaroślak i jego zabytki
Podziemne przejście, łączące niegdyś koszary na Biskupiej Górce z fosą, otaczającą Stare Przedmieście, najważniejsza polska szkoła w mieście czy pozostałości kościoła Salwatora - gdański Zaroślak kryje wiele nieznanych historii.
Wielu mieszkańców Gdańska pewnie nawet nie wie, że miejsce to nosi nazwę "Zaroślak" i może się poszczycić historią, sięgającą XIV wieku.
Do 1945 r. okolica ta znana była pod niemiecką nazwą Petershagen, co na polski przekładano wtedy jako Peterszawa. Wówczas zresztą nazwa ta miała zasięg szerszy niż dzisiaj, obejmując także przystanek kolejowy i budynki dawnego Gimnazjum Polskiego w Wolnym Mieście Gdańsku (dzisiejsze Centrum Kształcenia Ustawicznego).
Mimo niewielkiego terytorium, Zaroślak posiada kilka interesujących zabytków. Na pierwszy rzut oka niepozorne, przy bliższym poznaniu okazują się ważnymi świadectwami historycznymi. Jednym z nich jest dziwaczna budowla, stanowiąca dziś siedzibę firmy "Nieruchomości - Baszta".
W rzeczywistości nigdy nie była to baszta ani żadna inna budowla obronna. Obiekt stanowi pozostałość po istniejącym w latach 1695-1945 Kościele Salwatora. Zbudował go Bartel Ranisch, być może według projektu Petera Willera, po tym, jak nowa linia gdańskich umocnień obronnych rozcięła w połowie XVII wieku teren dawniejszej podgdańskiej osady Petershagen, a większość jej mieszkańców wolała przenieść się w obręb miejskich wałów. Inną pamiątką po tym kościele jest nazwa położonego na skraju Zaroślaka cmentarza komunalnego "Salwator".
Wspomniana linia miejskich fortyfikacji zaopatrzona była w bramę, przez którą prowadził wyjazd w kierunku Starych Szkotów - dzisiejszy Trakt Świętego Wojciecha . Ulegała ona stopniowej rozbiórce od 1867 r. w związku z przeprowadzeniem przez Zaroślak linii kolejowej, a ostatecznie zniknęła niedługo po I wojnie światowej.
Ważnym zabytkiem, dziś częściej łączonym ze Starym Przedmieściem, niż z Zaroślakiem, jest budynek szkolny przy ul. Augustyńskiego . Zbudowano go na początku XX wieku jako koszary, wkrótce po powstaniu Wolnego Miasta Gdańska stał się siedzibą najważniejszej polskiej szkoły w mieście - gimnazjum, prowadzonego przez Macierz Szkolną w Gdańsku.
Aby sprostać zadaniu kształcenia młodzieży polskiej z terytorium Wolnego Miasta, budynek musiał być w latach trzydziestych powiększony o nowe skrzydło. Lista nauczycieli i wychowanków Gimnazjum Polskiego, którzy odegrali ważną rolę w historii Gdańska, zajęłaby wiele stron. Tu wspomnijmy tylko o Stanisławie Przybyszewskiej - utalentowanej pisarce, która, złamana życiowymi doświadczeniami, odsunęła się od ludzi i ostatnie 10 lat swego krótkiego, zaledwie 34-letniego życia spędziła w nieogrzewanym domku przy gimnazjum, gdzie stworzyła m.in. "Sprawę Dantona" i szereg innych utworów literackich, poświęconych rewolucji francuskiej.
Trzeba jeszcze wspomnieć o jednym z najbardziej tajemniczych zabytków Zaroślaka. Jest to podziemne przejście, które łączyło niegdyś koszary na Biskupiej Górce (dzisiejsza siedziba Gdańskie Wyższej Szkoły Humanistycznej) z fosą, otaczającą Stare Przedmieście. Dolna część tej trasy uległa zniszczeniu pod koniec XIX wieku, gdy likwidowano fortyfikacje bastionowe i poszerzano wykop kolejowy.
Powódź w 2001 r. i osuwająca się skarpa wydobyła jednak na światło dzienne pozostałość tunelu pomiędzy linią kolejową a mostkiem na Kanale Raduni. W czasie likwidacji skutków powodzi wymurowano w tym miejscu rodzaj bramy, zabezpieczającej obiekt od strony torów kolejowych.
Zapewne w lepszym stanie jest górny odcinek trasy, który można nazwać ukrytą w ziemi klatką schodową. Górne wejście zachowało się tuż obok dawnych koszar na Biskupiej Górce. Przy ulicy Na Stoku widoczna jest zagłębiona w skarpę betonowa budowla z czworgiem masywnych drzwi. Można sądzić, że jest to świadectwo podjętej w okresie II wojny światowej próby adaptacji podziemnego przejścia na schron przeciwlotniczy. Zaroślak kryje wiele podobnych tajemnic.
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Opinie (85) ponad 10 zablokowanych
-
2010-05-11 13:04
A działu historycznego to się na trojmiasto.pl nie doczekamy...
Z pędzla mi kapie na ten portal :P
- 4 0
-
2010-05-04 10:28
A to ty nic nie wiesz? (1)
Adamowicz Lisicki i cała ich gwardia przeznaczyli Orunię i okoliczne "niewygodne" dzielnice cenne historycznie do wygaszenia.
- 14 3
-
2010-05-06 08:18
oni nie wygaszaja a wypalaja od łąkowej zaczęli
- 2 1
-
2010-05-04 16:37
Zaroślak - czy zabytkowy? (1)
Nazwa ciągle ta sama i nieco intrygująca. Jest to niewątpliwie wycinek ciekawej historii dawnego Gdańska i jego dziejów. Z tych - można powiedzieć resztek historycznych budowli i nie tylko - można by zrobić atrakcję historyczna, nie tylko dla turystów zagranicznych, ale trzeba te budowle ożywić. Czy to zrobią władze Gdańska, bardzo wątpliwe, interesuje je nowoczesne budownictwo, zabytkowe wydaje się być dla nich balastem i przeżytkiem. Władze chyba nie mają opracowania co do istnienia i rozwoju tej dzielnicy. Może te ciekawe historycznie budowle, obiekty, urządzenia terenu oddać w prywatne ręce z zadaniem zrobienia z nich atrakcji turystycznej i pobierania dożywotnio pożytków z tej turystyki. Miasto oczywiście powinno te obiekty przekazać nieodpłatnie, a konserwator zabytków powinien wnieść swój udział w ich odbudowę i ożywienie. Myślę, że z Unii też można by uzyskać na ten cel pieniądze. Podobnie jak to stało się z latarnią morską w Nowym Porcie. Powodzeniem całego przedsięwzięcia jest, żeby Miasto umieściło w swych przewodnikach turystycznych te zabytkowe atrakcje turystyczne i przewodnicy wycieczek by opowiadali o jego historycznym znaczeniu i mimo zaniedbania obecnego - chętni mogliby zobaczyć te ciekawe urządzenia. Nie należy moim zdaniem wstydzić się tego, że obok miejsc zabytkowych historycznych jest zaniedbanie wolnościowych władz; tylko problemem jest jak wytłumaczyć te zaniedbania -brakiem pieniędzy, czy też tym, że ciągle się jeszcze uczymy demokracji? Goście zagraniczni coraz częściej pytają - jak długo można się uczyć zarządzania miastem ??? Mówią też czasem, że jak może być u was bezrobocie, gdy tyle jest do zrobienia w mieście, często prac zupełnie prostych, wymagających jedynie zakasania rękawów. Dlaczego zaniedbana dzielnica ? - to niewątpliwie "zasługa" władz i ich instytucji mających za zadanie dbać o majątek samorządowy w taki sposób, żeby co najmniej nie niszczał, ale żeby przynosił dochód do budżetu, tak stanowią przepisy. A czy są wypełniane??? Czy urzędnicy Prezydenta posiadają chociażby spis różnych - wszystkich zabytkowych budowli, fortyfikacji itp.
- 15 0
-
2010-05-06 08:17
na tym prezydenci nie zarobią a propos gdzie ten łobuz Rudnicki tyłek posadził?
- 1 0
-
2010-05-04 06:58
Wielu mieszkańców tej szemranej dzielnicy nie ma nawet pojęcia o tym, że są Żydami. (9)
No może nie tak dosłownie, ale gdy rabini warszawscy wykopali z posady Szadaja za przekręty, ten wykombinował założenie "niezależnej" gminy żydowskiej. Tylko skąd wytrzasnąć kilkunastu Żydów niezbędnych do zarejestrowania w sądzie "kościoła". Chwilę podumał, zapakował do kufra skrzynkę "wisienki" i pojechał na Zaroślak. Odwiedzał domy i podsuwał do podpisania listę niby poparcia dla niego na radnego. Dwie flaszki mamrota znakomicie przyspieszały podpis i takim to sposobem nazajutrz sąd zarejestrował nową gminę wyznaniową ze wszystkimi z tego tytułu korzyściami (a były to czasy gdy jeszcze obowiązywały cła na import). Godne podziwu, czyż nie?
- 54 20
-
2010-05-04 23:46
10/10 (1)
- 6 0
-
2010-05-06 08:14
nie ważne czy żyd czy nie zyd liczy się jakim jest człowiekiem a nie nad człowiekiem
- 5 1
-
2010-05-04 07:41
(1)
konfabulacja to czy prawda??
- 6 9
-
2010-05-05 09:26
Spanikowny moderator wykasował link do strony żydowskiej gdzie opisują
przekręty Szadaja.
- 7 0
-
2010-05-04 23:45
zajebisty komentarz ;D
10/10
"Wielu mieszkańców tej szemranej dzielnicy nie ma nawet pojęcia o tym, że są Żydami." Myślałem że z krzesła spadnę ze śmiechu.- 8 2
-
2010-05-04 07:47
nie (2)
- 8 1
-
2010-05-04 07:59
Czy być Żydem to jest wstyd? (1)
- 12 12
-
2010-05-04 09:48
tak jak w każdej narodowości
to zależy KIM się jest i CO się sobą reprezentuje, pytanie beznadziejnie głupie, czy być Polakiem to wstyd?, czy być Amerykaninem to wstyd, czy być mieszkańcem trójmiasta to wstyd, czy być kierowcą to wstyd? (oczywiście pytania nie należy kierować do "redaktorów" co niektórych mediów którzy cały czas się wstydzą za Polskę bo też Polski najwyraźniej wręcz nienawidzą)
wstyd to może być jak się jest czy było złodziejem, mordercą, konfidentem którejś tajnej SłużBy itp
czyli wstyd być człowiekiem złym żerującym na nieszczęsciu innych, a być człowiekiem dobrym i uczciwym, rzetelnym to powód do cichej dumy, cóż tu ma narodowość do rzeczy?
wstydzić się narodowości zawodu czy miejsca zamieszkania? cóż trzeba mieć w głowie by wpaść na takie pytanie?
i jakiż tego związek z jakąś tam przedstwioną anegdotą?- 28 2
-
2010-05-04 07:38
nie ma jak dobry geszeft
- 20 0
-
2010-05-04 06:19
Szkoda,że wiele tych tajemnic jest nadal niedostępna dla zwykłych ludzi. (3)
A można by z tego zrobić naprawdę niezłą atrakcję turystyczną,czyli m.in. zwiedzanie takich podziemnych miejsc.
Myślę,że wcale nie byłoby to mniej ciekawe niż oglądanie Długiego Targu,Neptuna itp.- 133 2
-
2010-05-05 10:02
ja proponuję iść do biblioteki i książkę sobie przeczytać! To jest dostępne dla zwykłych ludzi:) Może nie można tym sposobem oglądać wtętrz tuneli, ale wiedza tajemna też jest ważna . Jest parę tytułów na temat dzielnic Gdańska. Jak się dokopię do notatek to mogę podać tytuły :)
- 2 0
-
2010-05-04 09:24
no wlasnie. powinno sie przeniesc przede wszystkim policje i reaktywowac ta dzielnice (1)
zadne panstwo na zachodzie nie zmarnowaloby takiego ciekawego miejsca, a my poki co z zaroslakiem jestesmy 100 lat za murzynami :/
podejrzewam, ze z wiezy na terenie policji, gdzie sa szczatki po starym zegarze jest niesamowity widok na Gdansk. ale to tylko domysly, bo poki co pozostaje tylko patrzec nam na to, jak to wszystko niszczeje. wokol terenu policji, zaraz za plotem leza sterty smieci, stare tapczany i fotele i nikomu to nie przeszkadza...
żal.pl- 23 0
-
2010-05-04 13:18
Ja myslę
ze murzyni już są przed nami:)
- 5 4
-
2010-05-04 06:19
(7)
Akademia Rzygaczy :) To mi się podoba. Ciekawe jak wyglądają ich spotkania ;)
A artykuł bardzo ciekawy.- 73 14
-
2010-05-04 07:37
Marna propaganda rzygaczowa (2)
Prusakofile i germanofile, wybiórczo traktują historię i tradycje Gdańska, fani POwiernictwa Pruskiego
- 5 51
-
2010-05-04 19:03
A gdzie sa Twoje kozenie ? ? (1)
- 1 5
-
2010-05-05 08:07
w ziemi:)
- 5 0
-
2010-05-04 07:30
(1)
pewnie razem chaftują :)
- 13 12
-
2010-05-04 18:42
tylko idiota odpowiada w ten sposób na sugerujący post :P
- 8 3
-
2010-05-04 08:43
akademia rzygaczy (1)
Rzygacz jest to zakończenie rynny!!!!!! Mało wiecie o własnym mieście!A lAkademia Rzygaczy jest wspaniała!!!!!! Prosze nie robić z tego żartów.
- 21 9
-
2010-05-04 10:10
Wiem co to jest rzygacz łosiu i dlatego podoba mi się ta nazwa - jest humorystyczna
- 20 2
-
2010-05-05 07:45
chyba jednak
trakt św. Wojciecha tak jak ul. pl.al. i tp. a świętego to przymiotnik a my mieszkamy w Polsce czyli nie robimy błędów.
- 4 0
-
2010-05-04 13:38
kościół (2)
o ile wiem kosciół był protestancki i nosił nazwę Zbawiciela
- 5 4
-
2010-05-04 13:43
(1)
a Salvator to po łacinie Zbawiciel. Ehhh, łacina powinna być obowiązkowa.
- 9 1
-
2010-05-04 21:34
ups przepraszam
no ale nie ma łaciny
- 5 0
-
2010-05-04 13:58
Delikatessen
Zaroślak ma klimat jak z filmu "Delikatessen", którego akcja rozgrywała sie w "ciężkich czasach" :)
Bruk, cegła, odpadajace tynki i poniemieckie napisy cofają czas o jakieś 100 lat. Tu jeszcze nie dotarła wszechobecna gładź szpachlowa i farby w papuzich kolorach.- 17 1
-
2010-05-04 11:02
Zaroslak (1)
Autor zapomniał dodać o BURDELU Z PROSTYTUTKAMI KYORY TAM ISTNIAL.....CIEKAWE TOWARZYSTWO TAM PRZYCHODZILO I MIESZKALO..........NAZWISK NIE BEDZIEMY PRZYTACZAC I ZDJEC PUBLKIOWAC........
- 8 8
-
2010-05-04 11:52
Później był fajny Pub Nad Radunią w tamtym miejscu. Często się tam jadało, dobrą pizzę z kumplami do browarka brało, ale w końcu się z******o. Pub po roku czy dwóch splajtował i się skończyły dobre pizze, a znów zaczęły mrożone Rygi do browarka. Echhhh...był klimat
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.