- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (393 opinie)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (47 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (271 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (124 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
Tak mogłaby wyglądać kładka w Oliwie
Strumień wodospadu, dźwig przenoszący pieszych z jednej strony Grunwaldzkiej na drugą czy wywinięta wstęga - to pomysły studentów architektury na kładkę dla pieszych nad aleją Grunwaldzką na wysokości Media Marktu, Castoramy i powstającego właśnie kompleksu biurowego Alchemia
Chociaż czasu na przesłanie projektu było niewiele nadesłanych zostało aż 70 prac. Pomysły studentów zawsze mają w sobie dużo odwagi i świeżości - nie są jeszcze ograniczone wymaganiami stawianymi przez inwestorów.
I oto Judyta Cichocka i Marta Zatoka z Politechniki Wrocławskiej, które wygrały najcenniejszą nagrodę, staż w warszawskiej pracowni APA Wojciechowski (w tej pracowni powstał projekt Alchemii) uznały, że piesi zamiast klasycznie przechodzić nad jezdnią mogliby być nad nią... przenoszeni - w kabinie podczepionej do pomalowanego na złoto dźwigu stoczniowego. Aby przedostać się na drugą stronę ulicy, należałoby zaczekać przy wyznaczonych strefach wsiadania, aż żuraw opuści kapsułę.
- Pomysł kapitalny. Łączy alchemię - złoty - z gdańskością - żuraw. Idea trudna, by powiedzieć niemożliwa do realizacji, ale w konkursie studenckim poszukuje się właśnie takich szalonych pomysłów i idei - mówi Szymon Wojciechowski, jeden z jurorów i zarazem projektantów Alchemii.
Jan Cudzik, zdobywca drugiego miejsca i student Politechniki Gdańskiej, zwrócił uwagę na sąsiedztwo Alchemii - kampus Uniwersytetu Gdańskiego. W jego koncepcji nowoczesne gmachy uczelni połączone zostały z biurowcami za pomocą kładki, która swoją formą przypomina wywiniętą wstęgę.
Studenci, projektując kładki nie zapominali także o ekologii przyjętych rozwiązań, co wpisuje się w podjętą przez inwestora Alchemii decyzję o certyfikowaniu budynku w restrykcyjnym międzynarodowym systemie "zielonych" budynków LEED.
Konrad Początek, student Politechniki Rzeszowskiej, zaprojektował zadaszoną kładkę bez schodów i wind, nawiązującą swoim kształtem do wodospadu będącego naturalnym ciągiem komunikacyjnym dla pieszych. Zaś Piotr Flisikowski i Weronika Zblewska z Gdańska zakładają szerokość umożliwiającą stworzenie pasa dla rowerów, a Piotr Wiśniewski i Konrad Zdanowicz z Poznania proponują umieścić we wnętrzu zasilane panelami fotowoltaicznymi dotykowe ekrany informujące o bieżących wydarzeniach w mieście.
Jury konkursowe, w skład którego weszli architekci, przedstawiciele inwestora, władz miasta oraz sąsiadującego Uniwersytetu oceniało ostatecznie 17 prac. Projekty były różnorodne, ponieważ organizator z premedytacją nie chciał nadmiernie ograniczać wyobraźni studentów - lokalizacja kładki wskazana została pobieżnie, nie założono też budżetu ani konkretnych materiałów. Dzięki temu udało się uzyskać bardzo interesujące koncepcje.
- Ta kładka to nie tylko problem komunikacyjny, to także próba zbudowania nowej tożsamości tego miejsca - mówił dr hab. Piotr Lorens z Politechniki Gdańskiej, jeden z jurorów.
Czy - w takiej czy innej formie - uda się zrealizować ten cel? Decyzja jeszcze nie zapadła, w mieście są entuzjaści i przeciwnicy tego rozwiązania. Pisaliśmy o tym w maju. Sam Torus, który w ramach II etapu inwestycji zamierza wybudować skrzyżowanie drogi dojazdowej do budynków z Al. Grunwaldzką analizuje możliwość wybudowania kładki dla pieszych.
Miejsca
Opinie (122) 6 zablokowanych
-
2012-06-13 21:36
Opanujcie sie!!!!
Rozwala mnie czytanie waszych komentarzy na temat która koncepcja jest bardziej beznadziejna. Fakt jest taki że nikt z nas się na tym do końca nie zna. Wizualizacja to wizualizacja a nie gotowy projekt i w rzeczywistości może wyglądać zupełnie inaczej. Projekty zostały ocenione przez kompetentne jury i wasze zdanie jest tutaj najmniej istotne. Skończcie z tymi pierdołami.
- 7 0
-
2012-06-13 19:55
Na wszystkie budynki z PRL-u wystarczy nalozyc elewacje ze szkla i nierdzewki, badz proszkowo malowanych paneli
i tez beda wygladac jak wspolczesne "wypasy"
- 0 2
-
2012-06-12 15:54
Masakra ! (3)
Wyniki konkursu to porażka
Mogli startować tylko studenci architektury, mimo, że sam zrobił bym to o niebo lepiej (jestem z Gospodarki Przestrzennej UG).
Przedstawione koncepcje to tylko koncepcje - niepraktyczne, niemożliwe do zrealizowania, i po prostu brzydkie.
Ale tak to jest jak projektowanie umożliwia się tylko "architektĄ", w dodatku takim, którzy teren znają tylko ze zdjęć !- 58 12
-
2012-06-13 04:03
No to kolego, gdy ręka świerzbi do architektury, trzeba skończyć ten znienawidzony kierunek, zdobyć uprawnienia, (2)
zapisać się do izby - i już możesz projektować, co dusza zapragnie: ładnie, praktycznie, tanio, no i ze znajomością terenu, rzecz jasna.
A na razie to możesz sobie podłubać w przestrzeni, najlepiej UG ;)- 6 4
-
2012-06-13 12:01
Jeśli nie jesteś (1)
zwolennikiem brzydoty, modernizmu i badziewizmu, to nie skończysz tego kierunku.
- 0 1
-
2012-06-13 19:13
dobrze, że jest jeszcze taki esteta jak Ty
- 0 0
-
2012-06-13 19:00
1 miejsce jak zwykle najbrzydsze
dla mnie: Praca konkursowa. Olga Gazińska, Aleksandra Miller, Politechnika Wrocławska. - rewelacja!!!
ciekawy pomysł z dźwigami - bardzo gdański - taki może budować tożsamość miejsca a nie brzydota.
Wygląda na to że Lorens optuje podobnie jak w przypadku konkursu na przystanki PKM za sytlem "skrzynka z blachy i drutu" - myśląc że to jest "gdańskie"
Piotr opamiętaj się !!!- 0 2
-
2012-06-13 18:55
chyba kryterium jak zwykle była cena wykonania
kto zaprojektuje najtańszą kładkę!
pierwsze miejsce - ani innowacyjne, ani eleganckie, ani najdające się do reprezentacyjnego miejsca w mieście!!!
taniość!! i tandeta!- 0 0
-
2012-06-12 18:26
Niejacy Garus i Baranowski za dużo pogrywali w Gwiezdne Wojny... (1)
Render kładki żywcem wyciągnięty z gry. Studęciki powróćcie raczej do składania klocków lego na sponsorowanym kierunku robotyki!
- 2 1
-
2012-06-13 17:27
akurat Pana Garusa i Baranowskiego bym się nie czepiał, ich praca może się podobać ....ale reszta? DNO
- 0 0
-
2012-06-13 17:07
bardzo fajna praca...
fajnie że młodzi ludzie robią takie fajne rzeczy. tak trzymać studenciaki.
- 1 0
-
2012-06-13 09:15
grubą kase za to biora:) projektanci za 30 groszy (3)
..
- 2 1
-
2012-06-13 17:03
wystarczy się przebranżowić. zapraszamy
- 1 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-06-13 09:43
zawisc , zazdrosc przemawia
- 2 1
-
2012-06-13 08:29
(3)
Nieestetyczne, wyrwane z rzeczywistości powielane pomysły. Studenci muszą się jeszcze dużo nauczyć - zapomnieli o najważniejszym - wpisaniu się w otoczenie i szacunku do miejsca. Szkoda, że liczy się tylko idea i w dodatku nieoryginalna. Młodzi architekci muszą więcej podróżować po świecie, żeby zobaczyć i zrozumieć jak w innych państwach (np. Norwegia) traktuje się nieagresywnie architekturę, która też może być sztuką.
- 5 2
-
2012-06-13 17:03
wypowiedział się sprzedawca marchewek...uwielbiam takie opinie, ludzie ogarnijcie się
- 0 0
-
2012-06-13 08:34
(1)
no ty to chyba sie na tym znasz co? takis madry ? trzeba bylo samemu wziac udzial w konkursie? a jak nie jestes architektem to sie nie odzywaj, bo sie nie znasz :)
- 1 1
-
2012-06-13 12:04
I na tym polega wasza argumentacja.
Normalny człowiek się "nie zna". Ale to dla normalnych ludzi się buduje. TO NA ARCHITEKTURZE WYPACZAJĄ UMYSŁY TAK, że się później nie znają.
- 1 1
-
2012-06-12 15:53
zwariowali. (2)
artyści od siedmiu boleści. dzieci by narysowały bardziej estetyczną kładkę.
- 50 15
-
2012-06-13 08:54
(1)
no tak, kazdy polak to lekarz, polityk, budowlaniec, trener :P to teraz i architekt... ;/
- 4 1
-
2012-06-13 16:46
hahaha racja, ludzie i ich komentarze. zazdrość to się nazywa
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.