- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (193 opinie)
- 2 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (71 opinii)
- 3 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (180 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (112 opinii)
- 5 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (113 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (242 opinie)
Tak mogłaby wyglądać kładka w Oliwie
Strumień wodospadu, dźwig przenoszący pieszych z jednej strony Grunwaldzkiej na drugą czy wywinięta wstęga - to pomysły studentów architektury na kładkę dla pieszych nad aleją Grunwaldzką na wysokości Media Marktu, Castoramy i powstającego właśnie kompleksu biurowego Alchemia
Chociaż czasu na przesłanie projektu było niewiele nadesłanych zostało aż 70 prac. Pomysły studentów zawsze mają w sobie dużo odwagi i świeżości - nie są jeszcze ograniczone wymaganiami stawianymi przez inwestorów.
I oto Judyta Cichocka i Marta Zatoka z Politechniki Wrocławskiej, które wygrały najcenniejszą nagrodę, staż w warszawskiej pracowni APA Wojciechowski (w tej pracowni powstał projekt Alchemii) uznały, że piesi zamiast klasycznie przechodzić nad jezdnią mogliby być nad nią... przenoszeni - w kabinie podczepionej do pomalowanego na złoto dźwigu stoczniowego. Aby przedostać się na drugą stronę ulicy, należałoby zaczekać przy wyznaczonych strefach wsiadania, aż żuraw opuści kapsułę.
- Pomysł kapitalny. Łączy alchemię - złoty - z gdańskością - żuraw. Idea trudna, by powiedzieć niemożliwa do realizacji, ale w konkursie studenckim poszukuje się właśnie takich szalonych pomysłów i idei - mówi Szymon Wojciechowski, jeden z jurorów i zarazem projektantów Alchemii.
Jan Cudzik, zdobywca drugiego miejsca i student Politechniki Gdańskiej, zwrócił uwagę na sąsiedztwo Alchemii - kampus Uniwersytetu Gdańskiego. W jego koncepcji nowoczesne gmachy uczelni połączone zostały z biurowcami za pomocą kładki, która swoją formą przypomina wywiniętą wstęgę.
Studenci, projektując kładki nie zapominali także o ekologii przyjętych rozwiązań, co wpisuje się w podjętą przez inwestora Alchemii decyzję o certyfikowaniu budynku w restrykcyjnym międzynarodowym systemie "zielonych" budynków LEED.
Konrad Początek, student Politechniki Rzeszowskiej, zaprojektował zadaszoną kładkę bez schodów i wind, nawiązującą swoim kształtem do wodospadu będącego naturalnym ciągiem komunikacyjnym dla pieszych. Zaś Piotr Flisikowski i Weronika Zblewska z Gdańska zakładają szerokość umożliwiającą stworzenie pasa dla rowerów, a Piotr Wiśniewski i Konrad Zdanowicz z Poznania proponują umieścić we wnętrzu zasilane panelami fotowoltaicznymi dotykowe ekrany informujące o bieżących wydarzeniach w mieście.
Jury konkursowe, w skład którego weszli architekci, przedstawiciele inwestora, władz miasta oraz sąsiadującego Uniwersytetu oceniało ostatecznie 17 prac. Projekty były różnorodne, ponieważ organizator z premedytacją nie chciał nadmiernie ograniczać wyobraźni studentów - lokalizacja kładki wskazana została pobieżnie, nie założono też budżetu ani konkretnych materiałów. Dzięki temu udało się uzyskać bardzo interesujące koncepcje.
- Ta kładka to nie tylko problem komunikacyjny, to także próba zbudowania nowej tożsamości tego miejsca - mówił dr hab. Piotr Lorens z Politechniki Gdańskiej, jeden z jurorów.
Czy - w takiej czy innej formie - uda się zrealizować ten cel? Decyzja jeszcze nie zapadła, w mieście są entuzjaści i przeciwnicy tego rozwiązania. Pisaliśmy o tym w maju. Sam Torus, który w ramach II etapu inwestycji zamierza wybudować skrzyżowanie drogi dojazdowej do budynków z Al. Grunwaldzką analizuje możliwość wybudowania kładki dla pieszych.
Miejsca
Opinie (122) 6 zablokowanych
-
2012-06-13 16:46
nie noe ten dźwig
nie no ten dźwig to przegięcie mało funkcjonalne wszyscy by ja króliki biegali przez jezdnię Natomiast kładka ciekawy pomysł tylko tak sobie myślę kładka to kładka gdzie woda? również żadna rewelacja :-/ może lepiej jakieś taśmociągi po co mają ludzie używać swoich mięśni jeżeli rozumu nie używają ???
- 1 1
-
2012-06-13 17:07
bardzo fajna praca...
fajnie że młodzi ludzie robią takie fajne rzeczy. tak trzymać studenciaki.
- 1 0
-
2012-06-13 18:55
chyba kryterium jak zwykle była cena wykonania
kto zaprojektuje najtańszą kładkę!
pierwsze miejsce - ani innowacyjne, ani eleganckie, ani najdające się do reprezentacyjnego miejsca w mieście!!!
taniość!! i tandeta!- 0 0
-
2012-06-13 19:00
1 miejsce jak zwykle najbrzydsze
dla mnie: Praca konkursowa. Olga Gazińska, Aleksandra Miller, Politechnika Wrocławska. - rewelacja!!!
ciekawy pomysł z dźwigami - bardzo gdański - taki może budować tożsamość miejsca a nie brzydota.
Wygląda na to że Lorens optuje podobnie jak w przypadku konkursu na przystanki PKM za sytlem "skrzynka z blachy i drutu" - myśląc że to jest "gdańskie"
Piotr opamiętaj się !!!- 0 2
-
2012-06-13 19:55
Na wszystkie budynki z PRL-u wystarczy nalozyc elewacje ze szkla i nierdzewki, badz proszkowo malowanych paneli
i tez beda wygladac jak wspolczesne "wypasy"
- 0 2
-
2012-06-13 21:36
Opanujcie sie!!!!
Rozwala mnie czytanie waszych komentarzy na temat która koncepcja jest bardziej beznadziejna. Fakt jest taki że nikt z nas się na tym do końca nie zna. Wizualizacja to wizualizacja a nie gotowy projekt i w rzeczywistości może wyglądać zupełnie inaczej. Projekty zostały ocenione przez kompetentne jury i wasze zdanie jest tutaj najmniej istotne. Skończcie z tymi pierdołami.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.