Największe będą miały pojemność 20 tys. litrów i zamieszkają w nich barwne ryby, rekiny, a także ośmiornica - w 2017 r. Akwarium Gdyńskie chce rozpocząć budowę ośmiu nowych zbiorników. A wszystko w ramach przebudowy sali Wodne Zwierzęta Świata, która znajduje się na pierwszym piętrze.
tak, przyjdę zobaczyć nowe zbiorniki i zwierzęta81%
nie mają dla mnie znaczenia, bo i tak wybiorę się do Akwarium4%
nie, inwestycje musiałby być znacznie większe, abym odwiedził(a) Akwarium15%
- Inwestycja zapewni naszym zwierzętom większą przestrzeń życiową, a sama ekspozycja, dzięki nowej aranżacji, będzie bardziej nowoczesna i atrakcyjna dla gości - przekonuje Artur Krzyżak, kierownik Akwarium Gdyńskiego. Kompleksowa przebudowa sali o nazwie Wodne Zwierzęta Świata ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Jest to pomieszczenie na pierwszym piętrze Akwarium, w którym znajduje się 18 zbiorników o pojemności od 200 litrów do nawet 10 tysięcy litrów.
Mieszkają tu między innymi rekiny, mureny i ośmiornica. Tyle że zarówno zbiorniki, jak i układ pomieszczenia pamiętają jeszcze czasy PRL-u. Dlatego po latach Akwarium zamierza odmienić salę.
- Planowana przebudowa zakłada całkowite wyburzenie i postawienie na nowo akwariów w tej przestrzeni. W obrysie sali powstanie sześć żelbetowych zbiorników o pojemności od siedmiu do dwudziestu metrów sześciennych. Z kolei na środku pomieszczenia pojawią się dodatkowo dwa cylindryczne zbiorniki akrylowe o średnicy niespełna dwóch metrów każdy - wyjaśnia Krzyżak. Dwa miliony złotych na przebudowę
Dwa z ośmiu zbiorników będą miały pojemność po 20 tys. litrów. W pierwszym będą pływać ryby z Indo-Pacyfiku, czyli takie, których naturalnym środowiskiem są tropikalne wody Oceanu Indyjskiego i zachodnio-środkowego Pacyfiku.
- W zbiorniku zamieszka między innymi część naszych rekinów oraz plataksy, antiasy, szpadelki, parma czarnopasa i inni aktualni mieszkańcy tej sali, którzy pochodzą z tamtego rejonu świata - wylicza Krzyżak. Poza tym, zgodnie z planami Akwarium, w części tropikalnej sali mają zamieszkać także mureny, skrzydlice i rekiny rogate. Jak dodaje kierownik Akwarium, drugi z największych zbiorników ma być natomiast domem dla zwierząt z zimnych wód Pacyfiku.
- Wśród nich są nasza nasza ośmiornica i rekiny z wybrzeży Kalifornii. Bo choć Kalifornia kojarzy nam się z ciepłym klimatem, to w niektórych częściach jej wybrzeża temperatura wody nie przekracza 15 stopni Celsjusza - tłumaczy kierownik. Do tego w zbiornikach "zimnej części" sali będą przebywać rozgwiazdy, ukwiały i japońskie kraby. Prace związane z przebudową mają potrwać około dziesięć miesięcy. Akwarium szacuje, że efekty będzie można zobaczyć w drugiej połowie przyszłego roku. Sama zaś przebudowa ma kosztować ok. dwa miliony złotych. Pieniądze wyłoży Morski Instytut Rybacki - Państwowy Instytut Badawczy, do którego należy Akwarium Gdyńskie.
To jednak nie jedyne zmiany, które planują zarządcy gdyńskiego obiektu. Przeprowadzka czeka również elektryczne węgorze.
Piranie pomogą węgorzom
Ryby, które potrafią wytwarzać napięcie elektryczne o wartości kilkuset woltów, w tym roku dostaną nowe mieszkanie. A to dzięki... piraniom.
- Nasze piranie czerwone dorastają i - aby dobrze się rozwijać - potrzebują większego zbiornika. Dlatego zostaną przeniesione z sali Na Styku Wody i Lądu do sali Amazonii. Zamieszkają w akwarium, które obecnie jest zajmowane przez węgorze elektryczne - tłumaczy Krzyżak. I tak, w ramach efektu domina, węgorze otrzymają nowy zbiornik o pojemności siedmiu tysięcy litrów. Inwestycja pochłonie ok. 100 tysięcy złotych i sfinansowana zostanie przez MIR.
- Nowe mieszkanie węgorzy będzie wyposażone w system mikrofonów i głośników umożliwiający słuchanie generowanych przez nie impulsów elektrycznych przetworzonych na dźwięk - zapowiada gdyńskie Akwarium. Poza tym w sali Wodne Zwierzęta Świata w tym roku ma powstać nowa ekspozycja z jadowitymi sumikami rafowymi i antiasami. W tej samej sali Akwarium planuje też uruchomić zbiornik z rogatnicami.
- To ryby o wyjątkowych kształtach, z totalnie zagubionymi proporcjami ciała, niewspółmiernie wielką głową skrywającą bardzo silne, kruszące skały szczęki. Do tego mają one bardzo wymyślne ubarwienie i zdolność do wydawania dźwięków przypominających... chrząkanie - opisuje Krzyżak.
już niedługo będą lepsze Akwaria w kilku miastach w kraju. O tym we Wrocławiu nie wspominam, bo zainteresowani wiedza jak jest. Gdyby Gdynia ( władza miasta ) myślała tak jak jej budowniczy przed II wojną Eugeniusz Kwiatkowski to zrealizowała by niezwykły projekt Oceanarium jaki pojawił się kilka lat temu na portalu urbanity.pl. To by było coś i na długie lata zapewniło by Gdyni ogromny prestiż i dochody. Takie Oceanarium oddalone od brzegu kilkaset metrów połączone tunelem z lądem stałym z gmachem wyglądającym jak ufo na pewno pobiłoby wszelkie kategorie- nawet gdyby jego budowa nie byłaby tania. Ale takie projekty - niezwykłe, powstają od czasu do czasu w kraju, tylko dlaczego nie w miastach które z racji swego położenia jakby na to zasługiwały ( Gdynia czy Gdańsk)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
