• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tatuaże, pasja i muzyka - pierwszy Tattoo Konwent za nami

Aleksandra Lamek
27 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Śmiech przez łzy- trochę boli, ale jak świetnie będzie potem wyglądać! Śmiech przez łzy- trochę boli, ale jak świetnie będzie potem wyglądać!

Na stole leży młodziutka dziewczyna. Pochylający się nad nią mężczyzna o aparycji wikinga w skupieniu kreśli igłą na jej plecach skomplikowany kontur skrzydeł. - Boli, cholera, ale wytrzymam. Koleżanki padną z zazdrości - dziewczyna uśmiecha się krzywo, ale widać, że jest zadowolona. Takich jak ona jest tu mnóstwo. To w końcu Tattoo Konwent, święto tatuażu.



Sobota, późne popołudnie. Przy wejściu do hali Centrum Stocznia Gdańsk słychać charakterystyczne, wibrujące brzęczenie. To kilkadziesiąt puszczonych w ruch maszynek do tatuażu wydaje ten specyficzny odgłos. Pomiędzy długim szeregiem boksów, w których pracują tatuatorzy, można zauważyć ludzi z niemal każdą częścią ciała ozdobioną jakimś rysunkiem. Niektórzy z nich wyglądają dość groźnie, inni - po prostu ekscentrycznie. Są też całe rodziny z kilkuletnimi dziećmi,beztrosko przeciskającymi się pomiędzy nogami zwiedzających.

Moją uwagę przyciągają całkowicie pokryte tatuażami ramiona młodej dziewczyny, przeglądającej katalog wzorów przy jednym ze stoisk. - Była kiedyś taka piosenka o tym, że każdy ma jakiegoś bzika, no i to jest właśnie mój bzik - śmieje się Ewa z Poznania, właścicielka wytatuowanych ramion. - Mój chłopak też zajmuje się tatuowaniem, ale na razie nie dorobił się własnego studia. Byłam już na kilku konwencjach w Krakowie i postanowiłam sprawdzić, czy w Gdańsku też będzie tak fajnie. No i jest!

Rzeczywiście, gdańskiej konwencji pod względem organizacyjnym nie można było niczego zarzucić. W trzech salach zmieściło się wszystko: bar z głównie wegetariańskim i wegańskim jedzeniem, scena na której grała czołówka polskiej sceny hardcore/punk ze Schizmą i The Analogs na czele oraz przestrzeń działania dla mistrzów tatuażu.

Na scenie ustawionej w głównej hali prezentowali się uczestnicy poszczególnych kategorii konkursowych. Można było obejrzeć tatuaże każdego rodzaju: duże, małe, kolorowe, staromodne i realistyczne. Większość z nich to prawdziwe dzieła sztuki- perfekcyjnie wykonane, dopieszczone pod każdym względem, będące prawdziwą ozdobą właściciela/właścicielki.

Główna atrakcja imprezy to kilkadziesiąt stoisk artystów z Polski i zagranicy. Jest tu sporo tatuatorów z Trójmiasta, ale największym zainteresowaniem cieszą się ci z odległych krańców Polski i świata. Jednym z najbardziej okupowanych przez publiczność tatuatorów jest Yushi Takei, Japończyk obecnie pracujący w Amsterdamie. - Jestem zafascynowany jego pracami - mówi 18-letni Mateusz z Gdańska. - Nie mam jeszcze żadnego tatuażu, ale oddałbym mu bez wahania całe plecy - takiemu mistrzowi można zaufać.

Po kilku godzinach spędzonych w CSG nie mam wątpliwości - to udana i potrzebna impreza. - Bardzo wysoka frekwencja, świetni artyści, dobry klimat - podsumowują organizatorzy, Adam Jakubowski i Marcin Pacześny ze studia Pandemonim Crue. - Za rok też tu będziemy - w jeszcze lepszym składzie i z nowymi pomysłami.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (246) 7 zablokowanych

  • WARTO:)))))

    Ja sama zrobiłam dla córki tatuaż na plecach z imieniem moje gwiazdki i jestem z niego dumna:)))))
    wiem że gdzie kolwiek będe i gdzie kolwiek bedzie moja córka to po życia kres bedzie ze mna:))))

    naprawdę warto... ja sie cały czas śmiałam ..:))))warto ale z rozumem by potem nie żałować:P
    pozdrawiam

    • 3 0

  • Tatuaż to współczesna sztuka!

    Jeśli ktoś twierdzi że tatuaże mają i wykonują sataniści to ciekawe jak zareagował by Pablo Picasso który ozdobił w ten sposób kilka swoich przyjaciół. "nie będziecie nacinać Ciała na znak żałoby..." to w takim razie skoro jest to działnie przeciw bogu to równie sprzeczna z biblią jest korygowanie uzębienia jakimiś aparatami, robienie Liftingu, wypełnianie ust botoxem, powiększanie biustu czyli całą chirurgia plastyczna to dzieło SZATANA!!!!
    Wielu Ludziom po prostu gratuluje ZACOFANIA!!!!!

    • 0 0

  • duchowosc (1)

    Witam . Uwazam ,ze tatuowanie jest powaznym zacofaniem spolecznym i nie tylko w Polsce. Ludzie juz tatuowali sie w erze kamienia lupanego wyrazajac przy tym stan ducha, dowartosciowanie sie, zaspokajanie funkcji rytualnych. Dzis, gdzie rozwoj duchowy jest wiekszy czesto sie do tego wraca- zla droga prawdziwa droga to ksztalcenie ducha wtedy o niebo wiecej zyskamy bo te piekno promieniuje i wyplywa z wnetrza i choc jego nie widac to widzimy oczami duszy jako ten tatuaz niewidoczny. Taki czlowiek jesli bedzie tysiace kilometrow od bliskiej osoby zawsze bedzie blisko tej osoby. Pozdrawiam

    • 0 0

    • A jesli nie wierze w cos takiego, jak duchowosc? Swoje pseudo-religijne gadki zachowaj na kolejne zebranie sekty :).

      • 0 0

  • tylko kryminał?

    ha! skoro Wam się dziary kojażą jedynie z kryminałem .. to świadczy że polska daleko za murzynami jest hehehe
    wystarczy pojechać do angli - tam nauczyciele, bankowcy, ludzie w agecnjach, policjanci mają dziary i to często takie tandetne wręcz brzydkie ... i bardzo widoczne! i wcale to nikomu sie mój zaścianku, nie kojaży z kryminałem!

    • 1 0

  • Czytając Wasze komentarze nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.

    Tatuażu to indywidualna sprawa. Nie Wasz interes czy ktoś je robi czy nie. Może warto zainteresować się własnym ciałem, hm? Poza tym dla większości tatuaż to nie zwykły "rysunek". Mnóstwo ludzi robi tatuaże by pokazać swoje przywiązanie do ważnej dla nich osoby, oddać cześć zmarłemu (portrety) oraz umieścić jakiś ważny cytat lub fragment istotnej piosenki. Pozdrawiam wszystkich ciepło.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane