• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Telewizor i narty, czyli co gubią mieszkańcy Trójmiasta

Jakub Gilewicz
12 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co gubią pasażerowie w pociągach SKM?

Zobacz co kryją szafy i magazyny biur rzeczy znalezionych w Trójmieście.


Drzwi od fiata 126p, narty biegowe i kosiarki do trawy to tylko niektóre przedmioty, jakie trafiają do biur rzeczy znalezionych. Co i gdzie gubią mieszkańcy Trójmiasta? Czy szukają swoich rzeczy? Zapraszamy do obejrzenia materiału TV.



Czy odnalazłe(a)ś zgubione przez ciebie przedmioty w biurze rzeczy znalezionych?

- Ostatnio zgubiłem okulary za 900 złotych. Wszystko objechałem, nawet stacje benzynowe i nic. Musiałem sprawić sobie nowe - zaczął opowieść pan Włodzimierz, czekając na przystanku tramwajowym Dworzec Główny.

- A w biurach rzeczy znalezionych próbował pan? - pytam, bo to w końcu temat naszego materiału telewizyjnego.

- No nie - słyszę ściszony głos mężczyzny.

Mimo że nie wszyscy mieszkańcy Trójmiasta, którzy coś zgubią, zgłaszają się do biur rzeczy znalezionych, to miejsca te z roku na rok są coraz bardziej oblegane. - Pasażerowie bywają bardziej roztargnieni, spieszą się i zostawiają różne przedmioty w naszych składach - tłumaczy Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.

Szafa kolejarskiej spółki, gdzie przechowywane są rzeczy znalezione w pociągach, otwierana jest dość często. Pasażerowie regularnie zgłaszają się po swoje zguby. - Ostatnio oddaliśmy właścicielom gitarę akustyczną ze śpiewnikiem i poduszki do spania - wylicza pracownik Szybkiej Kolei Miejskiej.

Obecnie, na półkach szafy leżą głównie śpiwory i torby. Z kolei w jednym z pomieszczeń magazynu Urzędu Miasta Gdyni stoi kilkadziesiąt rowerów, po które od lat nikt się nie zgłasza. Za ścianą czeka kilka par nart, wąż ogrodowy, kanister i dwie kosiarki do trawy. Tuż obok stoją drzwi od fiata 126 p w kolorze białym i mająca już swoje lata kasa fiskalna. Urzędników, którzy mają styczność z biurami rzeczy znalezionych, nie dziwią już jednak ani takie znaleziska, ani pytania zainteresowanych o nietypowe zguby.

- Zdarzyło się, że jedna pani poszukiwała swojej sukni ślubnej. Ale bez skutku - wspomina Katarzyna Sulej, inspektor wydziału spraw obywatelskich Urzędu Miasta Gdyni.

- Dzwonił też mężczyzna, który w trolejbusie zostawił fabrycznie nowy, 42-calowy telewizor plazmowy. Niestety, nie było go w biurze - dodaje Marcin Gromadzki, rzecznik Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Jeśli jednak zainteresowana osoba dowie się, że zguba znajduje się w biurze rzeczy zagubionych, będzie musiała udowodnić, że przedmiot należy rzeczywiście do niej. - Należy przede wszystkim podać dokładny czas i miejsce zgubienia rzeczy, ponadto opowiedzieć o okolicznościach zdarzenia i dokładnie opisać wygląd i ewentualną zawartość przedmiotu - tłumaczy zasady weryfikacji Katarzyna Sulej.

Zdarza się jednak, że to pracownicy biur rzeczy znalezionych jako pierwsi docierają do właścicieli zgub. Dotyczy to dokumentów i telefonów komórkowych, które należą do najczęściej gubionych przedmiotów. - W takich wypadkach identyfikacja i weryfikacja następują bardzo szybko - przyznaje rzecznik ZKM w Gdyni i jako dowód na skuteczność pokazuje segregator formularzy dotyczących wydania właścicielom zagubionych rzeczy.

Niemały wpływ na skuteczność działań mają także osoby, które znajdują przedmioty. Jak tłumaczy Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku, ważne jest, aby znalazca wiedział do jakiego biura ma odnieść zgubę. - Na przykład Biuro Rzeczy Znalezionych Straży Miejskiej przyjmuje przedmioty znalezione w przestrzeni miejskiej, która nie ma wyodrębnionego zarządcy - informuje Jurgielewicz.

Większość pytanych wolałaby jednak najchętniej nic nie gubić. - Trzeba wziąć coś na pamięć - poleca pan Włodzimierz.

Miejsca

Opinie (109) 5 zablokowanych

  • Gubią również notorycznie psie kupy (2)

    worki ze śmieciami w lasach ...

    • 28 1

    • Znajdz mnie...! (1)

      • 4 2

      • Oj dobrze że nie wdepłem - powiedział ślepy

        macając ściółkę w poszukiwaniu grzybów.

        • 7 0

  • Ten,co zostawił plazmę,pewnie wracał z pewnego sklepu nie dla idiotów:) (2)

    • 32 0

    • W jego przypadku haslo nie bylo trafione... (1)

      • 6 0

      • wlasnie trafione :) bo telewizor zgubił :D

        • 1 1

  • jak można cokolwiek zgdubić? (1)

    ja zawsze przed wyjściem z autobusu/tramwaju sprawdzam czy mi nie wypadły lub nie zostały ukradzione dokumenty i telefon a jak mam np zdjętą kurtkę to biorę ją pod pachę przystanek wcześniej żeby nie zapomniec

    • 4 4

    • Alez Ty praktyczny i rozgarniety...

      ...normalnie modelowy obywatel...

      • 4 2

  • szkoda, że klawiatur nie gubią (1)

    • 14 0

    • Haha - najlepszy post tutaj!

      Nominacja do posta roku!

      • 8 0

  • JA SIE Z KOCHANKA KIEDYS ZGUBILEM :))) na plazy

    to nas szukali :))0

    • 1 6

  • widziałem ogłoszenia o tych okularach porozwieszane po przystankach (9)

    tylko dziwi mnie, że faceta stać na takie drogie okulary a nie stać na auto ?

    • 5 16

    • To wcale nie są drogie okulary. (2)

      Moje kosztowały 1900.00 zł. i jeszcze nie należały do najdroższych progresów.

      • 10 3

      • A moje 300 baniek! (1)

        • 2 3

        • Niech nosi soczewki tego raczej nie zapomni zabrać :)

          • 1 0

    • Widzisz dariu - nie kazdy pragnie miec auto. (2)

      90% spoleczenstwa pragnie bo to przeciez symbol statusu w dzisiejszych czasach ale na szczescie sa tacy , ktorzy sa ponad to...

      • 13 0

      • A czemu ponad a nie poniżej? Samochód rzecz praktyczna i jego celowe nieużywanie z jakichś dziwnych pobudek to zwykłe pozerstwo.

        • 3 6

      • Ale dariu za to zna 5 jezyków, w tym cztery zagraniczne

        i ma dużo wpisów na forach.

        • 4 0

    • może nie może prowadzić auta

      bo uniemożliwia mu to schorzenie np. problem ze wzrokiem

      • 6 0

    • Nie dziw się, tylko poszerz horyzonty myślowe - chyba, że jesteś trollem (1)

      A czemu uważasz, że go nie stać? Może wie, że nie nadaje się na kierowcę? A może oprócz wady wzroku ma jeszcze jakąś inną, która nie pozwala prowadzić? A może zamiast na auto wydał dużo kasy na coś, czego bardziej potrzebował on albo jego bliscy? A może oddal auto do warsztatu, albo rozbił, albo czeka na nowe, dopiero zamówione? I dziesiątki innych możliwości

      • 3 0

      • Można w ogóle nie chcieć mieć samochodu, tak w ogóle bez powodu. Takim przypadkiem jestem właśnie ja. Nigdy nie marzyłam, żeby mieć samochód. Jest to sprawa jak najbardziej osiągalna bo na podróże w ciągu roku wydaję dużo więcej niż kosztuje średniej klasy auto, ale nie chcę mieć własnego. Ot taki wybór, któż mi rozkaże je mieć? Nie mam również telewizora, za to mam 3 komputery :-D

        • 2 0

  • Dobrzy gdyby politycy zgubili swoją chciwość i nigdy jej nie odnalezli

    pozdrawiam

    • 15 0

  • gdzie? (1)

    gdzie są takie biura rzeczy znalezionych? Proszę podać adresy

    • 3 3

    • Umiesz korzystac z netu ,zeby napisac komentarz ale juz szarych komorek to nie potrafisz uzywac...

      • 5 3

  • tak więc urząd miasta gdynia ma kilkadziesiat rowerów "niczyich" ale kupuje nowe dla celów "reklamowych"

    a można było za darmo połączyć "reklamę" rowerowania z reklamą rzeczy zagubionych...

    • 9 0

  • W czasie wyborów (3)

    gubią rozum

    • 12 0

    • (2)

      dokładnie z ust mi to wyjałeś

      • 5 0

      • masz rozum w ustach? (1)

        • 4 1

        • lepiej w ustach niż tam gdzie ty

          • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane