Rodzina, przyjaciele, pracownicy i przedstawiciele branży morskiej zebrali się na cmentarzu Srebrzysko
w Gdańsku, by towarzyszyć Piotrowi Soyce, prezesowi i twórcy Remontowa Holding, w ostatniej drodze.
2020-08-12 16:16
Niech żmudna praca od podstaw świętej pamięci Piotra Soyki, będzie wzorcem dla innych. Od najniższego szczebla po właściciela holdingu.
2020-08-12 18:01
2020-08-12 17:19
Dziękuję za stałe, solidne miejsce pracy dla mojej rodziny.
PS. Ciekawe. co by było gdyby tacy ludzie jak Pan Piotr byli w polityce na każdym jej szczeblu?
2020-08-12 17:44
Byłoby pięknie i będzie pięknie ale już na górze .
2020-08-12 21:39
Byli by wlascicielami
2020-08-13 13:54
'wśród zebranych ludzi widziałem wiekszosc ludzi którzy za swoją prace dostatnio żyli - eleganckie garnitury ,pełne buźki i zadowolone postaci - nawet spotkałem byłego prezesa Eurogazu - gdynia tylko dlaczego z ,,czerwona parasolką" zawsze był politycznie niepewny ???????
2020-08-12 18:03
Opinia wyróżniona
Dzięki Piotrowi Soyce i jego pomysłowi na holding mam pracę, która pozwala spełniać moje ambicje i pozwala na utrzymanie rodziny. Mimo iż był wymagającym szefem i ciężko było sprostać Jego wymaganiom - dziękuję.
Mam nadzieję, że Ci, którzy tak pięknie mówią o Prezesie Soyce a zależy od nich przyszłość, nie pozwolą by Grupa Remontowa zginęła a stała sie pomnikiem Piotra Soyki. Tak by dalej Grupa była wzorem dla innych, że chcieć to móc a wszystko zaczyna się z marzeń.
2020-08-12 18:35
dzięki Piotrowi Soyce miałem prace i pracowałem w Remontowej przez wiele lat. Byłem zawsze w stosunku do Niego, do Stoczni lojalny. Mile wspominam każdy bezpośredni kontakt z P.Soyką i zawsze będę mile wspominał tylko... dlaczego jestem w tej sporej grupie osób (nazbierało sie ich), i która każda z tych osób musiała nagle, niespodziewanie opuścić stocznię... bez pożegnania, bez słowa dziękuję za to co dla tej stoczni zrobiła...
2020-08-12 20:56
ale nie jesteś jedyny. Nieważne, ile zrobiłeś dla firmy; nieważne ile zostawiłeś tu potu, a pewnie i krwi; nieważne, ile weekendów spędziłeś w stoczni, zamiast z rodziną. Ważne. że istnieje mierzwa, na której te kwiatki mogą rosnąć i kwitnąć.
2020-08-12 21:40
Bo to jest prywatna stocznia
2020-08-13 06:27
że miarą człowieka jest nie tylko jego dorobek, ale też, i to chyba ważniejsze, to, jak traktował ludzi. A zwykli robotnicy w GSR byli, i są, traktowani jak folwarczna służba: robić i nie gadać. A forma własności nie ma tu nic do rzeczy.
2020-08-13 07:52
załóż firmę i zatrudnij pracowników - ale tych gadających a nie robiących
2020-08-13 10:04
prowadzić firmę - idź do roboty i znoś fochy szefa. A skoro prowadzenie firmy jest taką harówką - czemu tylu chce się tym zajmować?
2020-08-13 11:20
Nie dogadamy się - inny poziom mentalności: pracownik - szef - właściciel.
2020-08-13 12:03
do tego ma mentalność? Jeśli szef/właściciel jest OK, będzie miał moją pracę i lojalność. Jeśli zaś jego postawa mówi: beze mnie jesteś nikim, to zostaną u niego tacy, którzy z różnych powodów są zmuszeni godzić się na to, a dobrzy znajdą sobie lepsze miejsce. Firma to zestaw naczyń połączonych.
2020-08-13 10:44
W trudnych czasach (opcje walutowe) też chciał dobrze dla stoczni, pomocna dłoń p. Flonta
też pomogła, warto się dzisiaj zastanowić nad takim menadżerem, który nie jest pazerny,
może by pomógł.
2020-08-13 17:05
Rodzina chciała dla Holdingu dobrze, zrobiła by wszystko, żeby J. Flonta ściągnąć z powrotem.
2020-08-12 18:38
Gratuluję :(
2020-08-12 18:51
odpoczywaj w spokoju dobry , szlachetny czlowieku.
2020-08-12 18:55
Z tą firmą jestem związany od ponad 30 lat. Najpierw rodzice a teraz ja. Dużo piękny wspomnień jako dziecko i nastolatek a teraz jako już wieloletni pracownik. Wiadomo, raz jest lepiej a raz gorzej ale zawsze wypłata na czas i za każdą przepracowana godzinę. Firma zawsze skierowana ku rodzinom pracowników. Bywa że kadra kierownicza nie jest na odpowiednim poziomie ale na szczęście Pan Piotr trzymał wszystkich tam w odpowiednim szyku. Co będzie teraz? Zobaczymy....ale mam nadzieję że znajdzie się godny następca, taki który będzie traktował te firmę nie tylko jako maszynę do robienia kasy ale tak jak traktował ją Pan Prezes. Dziękujemy i pracujemy dalej by firma istniała jak najdłużej.
2020-08-12 22:02
Pięknie napisane jesli się pracuje tyle lat to się szanuje i prace i ludzi i tych nawet kierowników choć Pan Piotr zawsze trzymał tych u góry w ryzach ,a o Nas zawsze mówił Stocznia to ludzie ,bo bez Nas i ciężkiej pracy nie byłoby Ich i Stoczni. Niech czuwa nad Nami z góry i oby był ktoś kto w połowie mu dorówna i pamieta,ze jest nas tysiące, którzy każdego dnia wkładają wiele pracy i serca w to co zbudował i Kochal, żegnaj Nasz najlepszy, którzy stworzył i dbal o Nasze miejsca pracy do zobaczenia.
2020-08-12 22:55
nacjonalizacja. Na wniosek Solidaruchów, którzy wieźli się na firmie i Panu Soyce. Aby nie stracić swoich wyjątkowo intratnych stanowisk (głównie Piórek, Kerlin w Starogardzie itp.) zrobią wszystko aby uratować Holding na jeszcze kilka lat za pomocą państwowych pieniędzy i instytucji np. map, arp.
2020-08-12 23:01
RIP
2020-08-13 00:16
Szacunek dla wszystkich którzy odeszli. Wielki szacun.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
