- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (102 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (206 opinii)
- 3 Ugaszono pożar na budowie osiedla (178 opinii)
- 4 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (38 opinii)
- 5 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (82 opinie)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (173 opinie)
Tor wyścigowy w Gdańsku jednak powstanie? Znalazł się inwestor
Dobra wiadomość dla fanów sportów motorowych - na poważnie powraca temat toru wyścigowego w Gdańsku. Znalazł się inwestor, który deklaruje chęć współfinansowania budowy kompleksu. Obiekt, który miałby kosztować ok. 300-400 mln zł, mógłby powstać nie wcześniej, niż za cztery lata.
Tym razem powraca z konkretem, jakiego zawsze brakowało: poważnym inwestorem, który deklaruje zainteresowanie przedsięwzięciem.
Tor miałby powstać na 200-hektarowej działce w okolicach ul. Borkowskiej , na terenie dzielnic Maćkowy i Św. Wojciech, nieopodal Południowej Obwodnicy Gdańska.
Kompleks chce wybudować Bałtycka Grupa Inwestycyjna, która niedawno zakończyła prace przy budowie dworca w Sopocie (jego budowa pochłonęła nieco ponad 100 mln zł).
- Rozmowy na temat budowy obiektu trwają od dobrych kilku lat. Przez ten czas zdążyliśmy się odpowiednio przygotować do tej inwestycji. Teren jest idealny, plan pod budowę został uchwalony w 2009 roku, czekamy zatem na decyzję władz miasta. Jesteśmy jednak spokojni, miasto jest bardzo zainteresowane tym projektem - opowiada Jarosław Sulewski, prezes BGI.
Projekt kompleksu NCSMiR zakłada wybudowanie głównego toru wyścigowego o długości ok. 4,5 km. Ale miałyby mu towarzyszyć także mniejsze tory: motocrossowy, gokartowy oraz szkoły bezpiecznej jazdy.
Czytaj także: Wraca pomysł budowy toru dla sportów motorowych w Gdańsku
- Nie ma w Polsce toru wyścigowego z prawdziwego zdarzenia. Sercem inwestycji jest tor wyścigowy, na którym - mamy nadzieję - kiedyś, w przyszłości, moglibyśmy podziwiać zawody o Grand Prix Formuły 1. Oczywiście takie wydarzenie wymaga dobudowania dodatkowej infrastruktury, ale to sprawa przyszłości. Przy realizacji projektu zamierzamy współpracować z Polskim Związkiem Motorowym. Przedstawiciele PZMot-u wyrazili chęć pomocy. Z całą pewnością przyda się ich doświadczenie - dodaje.
Szacuje się, że budowa kompleksu pochłonie ok. 300-400 mln zł. Sam koszt budowy głównego toru - przystosowanego do organizacji imprez rangi mistrzostw świata - wyniesie 100 mln zł.
Roczne utrzymanie obiektu to wydatek rzędu kilku milionów złotych. Skąd na to wziąć pieniądze?
- Chcemy zorganizować to w taki sposób, żeby kompleks utrzymywał się sam, dlatego też obok wspomnianych torów, na terenie NCSMiR powstaną obiekty towarzyszące, m.in. hotel, salony dealerów samochodowych, warsztaty tuningowe czy park rozrywki. Na pewno natomiast nie powstanie - tak, jak wcześniej zakładał projekt - stadion żużlowy - tłumaczy Sulewski.
W 2014 roku przedstawiono koncepcję architektoniczną NCSMiR, którą przygotował niemiecki architekt Hermann Tilke. Nowy projekt obiektu będzie bazował na planie przygotowanym przez Niemca.
Czytaj także: Czy projekt toru wyścigowego w Gdańsku jest plagiatem?
Według wstępnych planów, przez najbliższe dwa lata ma powstawać raport środowiskowy, w którym opisane będzie oddziaływanie takiego kompleksu na środowisko. Dopiero po jego powstaniu mogłyby ruszyć prace budowlane.
Jest jednak małe "ale". Niemal od początku pomysł budowy motoryzacyjnego centrum budzi spore kontrowersje. Na powstanie kompleksu nie zgadzają się okoliczni mieszkańcy, którzy od kilku lat głośno protestują.
Wójt gminy Pruszcz Gdański Magdalena Kołodziejczyk przypomina, że nieopodal znajduje się osiedle Rotmanka, na którym znajduje się 600 domów.
- To zrozumiałe, że mieszkańcy nie do końca są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Obawiają się hałasu. Zapewniam jednak, że nie będzie on dokuczliwy. Motoryzacja poszła do przodu, a auta są coraz cichsze. Jakiś czas temu byłem na wyścigu Formuły 1 w Monte Carlo i ku mojemu zdziwieniu, hałas był znikomy. Jeżeli to nasza firma zostanie wybrana do wybudowania kompleksu, to zapewniam, że dokonamy szczegółowych pomiarów hałasu i poprowadzimy trasę toru w taki sposób, żeby w jak najmniejszym stopniu była uciążliwa. Oczywiście planujemy spotkania z mieszkańcami, na których przedstawimy szczegółowe założenia i plany. Myślę, że przekonają się do tego projektu i zmienią zdanie - przekonuje Jarosław Sulewski.
Bo wcale nie jest przesądzone, że to Bałtycka Grupa Inwestycyjna wybuduje NCSMiR. Prawdopodobnie inwestor zostanie wyłoniony przez miasto w drodze przetargu.
- Pojawiła się wiarygodna firma, która zadeklarowała chęć przygotowania tej inwestycji. Teraz czekamy na wpłynięcie oficjalnej oferty inwestora do miasta. Rozpoczną się analizy. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku, zostanie uruchomiona procedura i - prawdopodobnie - transparentny przetarg. Nie wiemy jednak kiedy to nastąpi. Póki co, nie słyszałem o innej firmie niż BGI, która byłaby zainteresowana zainwestowaniem swoich pieniędzy, a następnie dbaniem o utrzymanie kompleksu - tłumaczy Alan Aleksandrowicz, prezes spółki investGDA, która z ramienia miasta nadzoruje projekt NCSMiR.
Miejsca
Opinie (286) 2 zablokowane
-
2016-01-26 18:11
Super !!! Ale sie ciesze.
- 4 8
-
2016-01-26 18:32
Tor powinien powstać za Kościerzyną
Piękne tereny i widoki. Ładnie by wyglądało na Eurosport
- 5 5
-
2016-01-26 18:35
(1)
Jesteśmy teraz drugimi Węgrami a więc tor musi być!
Oni mają od dawna. Vivat Orban, vivat Jarosław!!!- 14 1
-
2016-01-26 21:18
dobry wpis kolego
- 0 0
-
2016-01-26 18:38
zobaczę jak wybudują, póki co czekamy
- 4 1
-
2016-01-26 18:48
meeee
Eeee tam Formuła 1.... gdyby było MOTO GP to dopiero byłby czad :)
- 4 2
-
2016-01-26 18:49
pisiory dorwały się do władzy i chcą tor budować... (2)
nie ma mowy !
- 4 8
-
2016-01-26 19:42
to w gdańsku rządzą pisiory... proszę proszę... obrona demokracji to jednak stan umysłu...
- 4 2
-
2016-01-27 02:24
Chyba w twojej glowie,
W Gdansku niezmiennie rzadzi PO.
- 2 0
-
2016-01-26 18:51
Kto zarobi a kto straci? (1)
Przekrętem śmierdzi na kilometr. Miało tam powstać Centrum Sportów Motorowych i Rekreacji - basen, korty, tory dla narciarzy, pole golfowe - do powszechnego użytku mieszkańców południowych dzielnic Gdańska. Zostały tory wyścigowe i salony motoryzacyjne- z wyłącznością na korzystanie z torów do jazd testowych. Korzyści czerpać będzie miasto Gdańsk, wąskie grono fanów motosportów oraz dealerzy samochodowi - jak radny Zdanowicz (związany bezpośrednio z PZMot) i jego koledzy. Ciężar uciążliwości - hałas, smród, zatłoczone drogi dojazdowe poniosą mieszkańcy gminy Pruszcz. Miejmy nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie.
- 16 7
-
2016-01-26 19:33
bystra to jest woda w klozecie
- 1 4
-
2016-01-26 18:57
super
- 1 4
-
2016-01-26 18:58
Jest stadion w Letnicy, a tam masa nieużytków. Zrobić to tam chociażby w miejscu dawnego Jeziora Zaspa. Czemu wszystko rozrzuca się po całym mieście?
- 5 3
-
2016-01-26 19:02
Co to za obrazek? (2)
Jakaś dziwna ta wizualizacja - bezkresne przestrzenie i pustkowie. W rzeczywistości wszędzie dookoła są osiedla mieszkaniowe. Radny PO Zdanowicz, znany dealer samochodowy, mocno ciśnie na Centrum - miejmy nadzieję, że mu sie nie uda.
- 15 7
-
2016-01-27 00:10
(1)
A Ty mieszkańcem jesteś Borkowa czy Rotmanki że ci przeszkadza?
- 0 2
-
2016-01-27 07:39
oszukana mapka
A jakie to ma znaczenie?
Mapka jest przekłamana i tyle.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.