2005-05-17 00:12
zaraz odezwa sie dzieci ubekow i czerwone szmaty
2005-05-17 00:47
po co mieliby się odzywać.. może już są dojrzalsi.
A może już nie ma w tym mieście parszywych komuchów. Jak są, trudno- niech się afiszują póki ich nie wybito jak much.
pozdrowienia dla czerwonoskórych ;)
I pełną kulturkę proszę
2005-05-17 00:50
Bardzo chętnie przyjde na tą sztukę.
Ciesze się , że Lech Wałęśa jest za życia doceniany na całym świecie.
kartki , pocztówki , koszulki , buttony , a teraz nawet nazwa lotniska w Gdańsku , sztuka Mrożka , filmy.
Cieszę , że ktoś wpadł na tak wspaniały pomysł.
Jest drugi po Papieżu Polaku człowiek światowej sławy.
Widziałem i rozmawiałem z nim.
Pozdrawiam autora sztuki.
2005-05-17 01:31
Czy ja wiem... Chyba juz troszke przesada...
2005-05-17 08:50
I słusznie - oni, Amerykanie, mają swoich kowbojów (chłopców od krów w dosłownym tłumaczeniu). Po co im import z dawnego PRL-u?
2005-05-17 09:25
jest to niesmaczne
2005-05-17 10:33
eeee.... niedługo pewnie w sklepach z zabawkami znajdziemi lalki z podobizną Wałęsy
2005-05-17 11:08
Strajk sierpniowy zaplanował Bogdan Borusewicz, rozpocząć miał go Lech Wałęsa... ale 14 sierpnia 1980 r. o godz. 5:00 rano strajk zainicjowało trzech dwudziestolatków - Ludwik Prądzynski, Jerzy Borowczak i Bogdan Felski.
Wałęsa przybiegł zziajany "po godzinie 10:00, może nawet bliżej 11:00". Komitet strajkowy był już wybrany, szli na rozmowy, dopisali go w ostatniej chwili.
Pytanie brzmi: Co Wałęsa robił przez te 5 godzin?
odpowiedzi:
a) musiał zarejestrować nowonarodzone dziecko w urzędzie
b) w kościele świętej Brygidy modlił się o powodzenie strajku
c) wraz z Borusewiczem obserwował sytuację z ukrycia, aby wkroczyć w odpowiednim momencie
d) jeżdżąc tramwajami gubił SB-cki ogon
e) rozmawiał z Wojskowymi Służbami na temat - jak przejąć i zakończyć strajk
f) płynął do stoczni motorówką marynarki wojennej z Oksywia, żeby ominąć SB-ckie czujki
g) wisiał na płocie trzymany za nogę przez SB-ka
h) olał początek strajku i zaspał
i) inne
Polecam art. z Gazety Wyborczej, dodatek Duży Format z 16.05, "Jakby się drzewa kłaniały" (rozmowa z Borowczakiem i Felskim, Prądzynski odmówił rozmowy)
2005-05-17 11:31
I to mnie najbardziej obchodzi. Jesli to ma być tragikomedia, to zaręczam Państwu, że w tym właśnie gatunku produkowane są obecnie wszystkie spektakle teatru Wybrzeże.
Nie dziwię się Lechowi Wałęsie, że ciekaw jest spektaklu, bo trudno sobie wyobrazić bardziej komfortową sytuację. Ja sobie siedzę na widowni a jakiś paprak mnie udaje.
Uważam to za świetny pomysł i zachęcam Autora do przyjęcia postawy godnej Carlo Goldoniego. A może po prostu obsadzić Wachowskiego w "Słudze dwóch panów" i nie pisać nowej sztuki. Zapewniam , że publiczność waliłaby do teatru drzwiami i oknami.
2005-05-17 11:31
Ja wiem co Wałęsa robił przez te 5 godzin - uzgadniał z Wajdą scenariusz filmu "Jak hartowała się stal" zmieniony w ostatniej chwili na "Człowieka z żelaza"
Ha!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
