- 1 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (129 opinii)
- 2 Uziemił się przez skradziony miernik (51 opinii)
- 3 Działkowcy przez to będą mieli problemy? (92 opinie)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (92 opinie)
- 5 Kim jest Aleksandra Kosiorek, nowa prezydent Gdyni? (742 opinie)
- 6 Cyberpolicjanci mają nową siedzibę (85 opinii)
Tramwaj - strzał w dziesiątkę!
Tramwaj wodny okazał się bardzo trafionym pomysłem. Nowym u nas środkiem lokomocji w relacji Trójmiasto - Półwysep Helski podróżowało tego lata niemal 450 tys. osób.
Z Gdyni ostatni katamaran odpłynął w niedzielę. Z Gdańska można korzystać z usług nietypowego tramwaju do 17 września, jednak jest to uzależnione od pogody. Nikt nie spodziewał się aż takiego sukcesu.
- Osiągnięty rezultat jest bardzo dobry - uważa Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia, organizatora przedsięwzięcia w Gdyni. - Na podstawie badań marketingowych przeciętne wykorzystanie katamaranów oszacowano na poziomie 36,5 proc. O wiele wyższe od zakładanego rzeczywiste obłożenie statków - pomimo istnienia nieuwzględnianej w badaniach marketingowych konkurencyjnej oferty ZTM w Gdańsku - jest rezultatem dobrej promocji przedsięwzięcia i jego dużego nagłośnienia w mediach.
Przez dwa letnie miesiące katamaranami m/s Rubin i m/s Agat obsługującymi linie Tramwaju Wodnego nr 520 (Gdynia - Hel) i 530 (Gdynia - Jastarnia), przewieziono 284 tys. pasażerów. Każdy z katamaranów jednorazowo mieści 450 osób - średnio zabierały 327 osób czyli wykorzystywano 72,8 proc. miejsc. Oczywiście liczba pasażerów była uzależniona od pogody. W upalne dni obłożenie sięgało 80 proc., w deszczowe - 50 proc. Przewieziono także 7 tys. rowerów czyli średnio 8 rowerów w każdym rejsie na 50 przygotowanych miejsc. Na trasie Gdańsk - Sopot - Hel na rejs Tramwajem Wodnym skusiło się 165 tys. pasażerów.
- Chciałbym, żeby było więcej tych połączeń, żeby połączenia spełniały funkcję tramwaju wodnego, a nie statku wycieczkowego - powiedział telewizji regionalnej Włodzimierz Popiołek, szef ZTM, organizatora przedsięwzięcia w Gdańsku.
Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej czyli przewoźnika dodał: - Poprawiłbym organizację sprzedaży biletów w Gdańsku i inaczej ułożyłbym sezon.
Czy przyszły rok przyniesie te zmiany? Najpierw trzeba przeanalizować dokonania tego sezonu, ale sądząc po ogromnym zainteresowaniu możliwe jest, że oferta zostanie rozszerzona.
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2006-09-06 12:04
Jeszcze jedna zaleta tramwajów na Hel
to możliwość kupienia biletu powrotnego z WYBOREM PORY POWROTU (Wcześniej statki narzucały ew. powrót).
Gdyby jeszcze bilety staniały trochę, "obłożenie" by się zwiększyło.- 0 0
-
2006-09-05 17:39
Ciekawe tylko kiedy Półwysep zostanie dosłownie zadeptany? W sezonie nie da się tam poruszać. Wojsko się wynosi więc turyście deptają wszystko co się rusza bo prawie wszędzie się da wejść.
- 0 0
-
2006-09-05 17:15
Brawo
Ja tez uwazam, ze to byl trafny pomysl. Sama z niego skorzystalam =) Ceny biletow byly dobre na kieszen przecietnego Polaka. Oby wiecej takich pomyslow!
- 0 0
-
2006-09-05 09:17
Można ale trzeba chcieć.
W takiej np. Lizbonie, która leży nad dużą i szeroką rzeką, co kilka minut pływają duże statki na peryferia po drugiej stronie. Kursują non-stop do kilku miejsc, bilet kosztuje poniżej 1 euro... Tyle co na metro.
Może my też kiedyś doczekamy się PRAWDZIWEGO tramwaju wodnego? Dla mnie tramwaj to coś, co zasuwa tam i nazad regularnie i za grosze, a nie 4x na dobę za 16 zł. Kurczę, nawet taka Bydgoszcz się dorobiła tramwaju po Brdzie.
U nas honor ratuje symboliczna motorówka z Miasta Aniołów, o której żaden pismak ani słowa nie napisał, bo po co? A kursuje to-to gdzieś po Motławie. Tyle, że to taki sobie gadżet.
Tak w ogóle, gdybyśmy nie mieli takiej popieprzonej i rabunkowej gospodarki wodnej przez lata, możnaby pływać z od Pruszcza Gdańskiego po Hel - przed śródmieście Gdańska, Nowy Port, Brzeźno, Jelitkowo, Sopot, Orłowo, Gdynię, OKsywie, Rewę, Puck itd. Tramwaj mógłby pływać też na trasie Świbno-Sobieszewo-Przeróbka-Śródmieście. Byłoby szybciej i dużo fajniej, niż autobusami. Przynajmniej od marca do listopada, jak nie cały rok.
Sto lat temu można było, czas odbudować to i owo. Jest Motława, jest Zatoka, należy korzystać. Warto wreszcie zlikwidować przeszkody architektoniczne, w rodzaju niskich mostów (Zielony, Krowi i na Podwalu Przedmiejskim). Byłoby o wiele łatwiej.- 0 0
-
2006-09-05 00:00
Pomysł
Ja już 3 lata temu wpadłem na ten pomysł i czekałem kiedy te tłumoki również wpadną na pomysł reanimacji półwyspu przez tańsze i regularne połaczenia. Nie wierzę, że sami na to wpadli. Oni - urzędnicy oraz ZKM. Pewnie jakiś nasz Gienio (od geniusz- przyp. autora) podejrzał to w cywilizowanym świecie.
- 0 0
-
2006-09-04 23:25
sukces ameryki nieodkryli gdyby zrobili by tak 10lat temu było by tak samo albo i lepiej.Sprawa dlaczego głaby tak póżno nato wpadli przecież to yło oczywiste!!
No i faktem jest ze gdańsk z sopotem dali dupy bo gdynia była najlesza,! organizacja debest oczywiście mogli bylepiej ale co do gdańska to niebo a ziemia Gdynia idealne godziny,darmowy autobus worzacy na promy najtańsze bilety i czas rejsu nakrutszy,najwiecej rowerów i prawie zawsze były bilety,Gdańsk kompletnie odwrotnie i porawili sie dopiero toszeczke pod koniec 1dodatkowy katamaran i małe stateczki .- 0 0
-
2006-09-04 22:08
Srutututu
zanim cos wymyslicie nowego, najpierw pomyslcie o dostepnosci swojego pomysłu. np kupno lub rezerwacja biletu przez internet, czy moze to zbyt skomplikowane w XXI wieku?
Czy moze lepiej sie nie przesilać i zmuszać ludzi do wstawania o 5 rano i stania w kolejce w oczekiwaniu na otwarcie punktu. Zeby potem sie dowiedziec ze biletów to juz od tygodnia na tą sobote nie ma :P- 0 0
-
2006-09-04 21:55
skąd to zdziwienie popularnością rejsów?
To bardzo ciekawe, że wszyscy (mowa o władzach miast) są tak zaskoczeni popularnością rejsów.
Ludzie! przecież to oczywiste, że przy przystępnej cenie obłożenie będzie większe, a poza tym (CO NAJISTOTNIEJSZE) zaczęto w końcu wykorzystywać największy walor Trójmiasta czyli zatokę. Czy tak trudno było to zrobić już 10 lat temu?
I tak jest ze wszystkim u nas niestety, na halę będzie wydanych kilkaset milionów a na iluminację zabytków (którą zobaczyłyby setki tysięcy osób) cyka się wg planu ledwie pół miliona rocznie. Gdzie priorytety???- 0 0
-
2006-09-04 20:34
Do Pucka i Władka
Mam nadzieje, że w przyszłym roku dopłyniemy do Pucka i Władka.
- 0 0
-
2006-09-04 19:19
a ryby
czy to nie zaszkodzi wielorybom?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.