• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tramwaje wodne: miasta licytują się o pieniądze

Michał Brancewicz
12 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaj wodny przegrał z nierealnymi założeniami
Tramwaj wodny to niezwykle popularna atrakcja Trójmiasta. Tramwaj wodny to niezwykle popularna atrakcja Trójmiasta.

Sopot czuje się pokrzywdzony podziałem kosztów utrzymania tramwajów wodnych na Hel. Radni kurortu uważają, że Gdańsk powinien wyłożyć więcej pieniędzy na popularne latem rejsy. Gdańscy urzędnicy chcą jednak przekonać sopocian, że podział jest sprawiedliwy.



Oba miasta przygotowują właśnie wspólny projekt przetargu na organizację rejsów między Gdańskiem, Sopotem a Helem na najbliższe cztery lata. W myśl przetargu Gdańsk miałby wydać na ten cel w tym roku 875 tys. zł, a Sopot 700 tys. zł. Dorzucałby się też Hel, płacąc około 300 tys. i Urząd Marszałkowski - 350 tys. zł.

Z takiego podziału wynika, że każdy pasażer podróżujący z Sopotu kosztowałby miasto 13 zł. Tymczasem za swoich podróżnych Gdańsk płaciłby jedynie 6,80 zł. Taka dysproporcja nie spodobała się radnym Sopotu, którzy cofnęli projekt do ponownego rozpatrzenia.

- Oczywiście chcemy cały czas pływać z Gdańskiem, ale musimy przeprowadzić nową kalkulację podziału kosztów - uważa Jarosław Kempa, sopocki radny PO. - Z naszych wyliczeń wynika, że gdybyśmy sami zorganizowali trzy kursy dziennie to zaoszczędzilibyśmy ok. 200 tys. złotych. A to oznacza, że po części dofinansowujemy pasażerów gdańskich.

Takie postawienie sprawy to wyraźny sygnał w kierunku Gdańska, by ten dorzucił więcej do funkcjonowania linii. Jednak gdańscy urzędnicy ani o tym myślą. - Chcemy zachować ustalone kwoty i przekonać władze Sopotu, że taki podział się wszystkim opłaca - zapowiada Antoni Szczyt, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej w gdańskim magistracie. Sprawa ma być dyskutowana na spotkaniu prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego z zastępca prezydenta Gdańska Maciejem Lisickim.

Gdańscy urzędnicy liczą, że do kolejnej sesji Rady Miasta sopoccy radni otrzymają odpowiednie wyjaśnienia i nie będą mieli oporów przed przegłosowaniem uchwały. Czas nagli, gdyż przetarg na obsługę linii przez najbliższe 4 lata musi zostać pilnie rozstrzygnięty.

Czy tymczasowy brak porozumienia między oboma miastami może wykorzystać Gdynia, która jako pierwsza trzy lata temu zaproponowała Sopotowi współpracę przy organizacji tramwajów na półwysep? - Nie - ucina stanowczo prof. Olgierd Wyszomirski, dyrektor ZKM Gdynia. - My już ogłosiliśmy przetarg na gdyńskie tramwaje wodne i ta sprawa jest dla nas zamknięta. A nawet gdyby nie była, to nie widzę powodów, dla których mielibyśmy występować jako konkurencja dla ZTM w Gdańsku, szczególnie teraz, gdy się metropolizujemy.

Uruchomione w 2006 roku rejsy z Gdańska, Gdyni i Sopotu do Helu i do Jastarni cieszą się niesłabnącą popularnością wśród mieszkańców i turystów odwiedzających Trójmiasto.

Opinie (67) ponad 10 zablokowanych

  • ? (4)

    Sopot płaci 13 zł za pasażera ? a kwota opłacana przez pasażera czyli cena biletu to też13 zł ?? czegoś nie rozumiem

    • 0 0

    • Ja juz dawno mowilem ze w gdansku to tramwaje powinny miec zaspawane szyby. Albo wybijacie albo rysujecie, jedyne wyjscie to zaspawac.

      • 0 0

    • no nie rozumiesz albo walisz głupa

      to jest dotacja . miasto płaci czesc Tobie za bilet. Koszt biletu dla przewoźnika aby mial na tym jakiś zysk pokrywany jest w czesci przez miasto a w części przez Ciebie. Podobnie jak w komunikacji miejskiej- jeżdząc sobie autobusami, trajtkami i tramwajami miasto dopłaca za Twój przejazd.

      • 0 0

    • kolesie

      już karnowski z lisickim tak policzą żeby było dobrze......dla nich

      • 0 0

    • to proste:

      po prostu z Sopotu pływa kilkukrotnie mniej pasażerów niż z Gdańska przy podobnych nakładach na utrzymanie linii (20%) różnicy

      Stąd aby koszt utrzymania się zwrócił, Sopot musiałby kasować 13 a Gdańsk 6,80 zł

      Znowu radni Gdańska próbują wykorzystać Sopot

      • 0 0

  • Ciekawa sprawa, dopłacać do turystów... (3)

    i miasta zyskają dzięki temu na prestiżu?

    • 0 0

    • ano zyskają wyobraź sobie (2)

      a tak przy okazji jak jezdzisz sobie komunikacja miejska to tez wlasnie miasto doplaca do tych Twych przejazdow... i tych przejazdow robionych przez turystow..

      • 0 0

      • W Gdyni miasto nie dolplaca do KM (1)

        w gdansku sa doplaty. W Gdyni nie ma - www.zkmgdynia.pl

        • 0 0

        • hehe

          poszukaj uważnie a znajdziesz ile miasta wykładają na komunikację miejską z kasy miasta

          • 0 0

  • nie stać,

    pływać!!!

    • 0 0

  • (1)

    Przez to, ze sa te doplaty do dzisiaj karzemy turystom plywac tymi starymi klekotami. Gdyby nie bylo doplat, ZG juz dawno by padla i na jej miejsce znalazlaby sie jakas firma, ktora robilaby to taniej i lepiej... tak jest ze wszystkim....

    • 0 0

    • Racja, a tak to płacą za coś osoby, które w ogóle z tego nie korzystają - w podatkach, głównie ukrytych.

      • 0 0

  • SOPOT to PASOŻYT (1)

    i tyle w temacie. Zarobić na turystach i najlepiej nic nie wydać.

    • 0 0

    • a co w tym pasożytniczego?
      Jakby zarabiali na Gdańsku to ok.

      • 0 0

  • (1)

    Pontony tańsze są a emocji co nie miara .

    • 0 0

    • Z emocjami to masz rację, ale z ceną to już niestety nie. 6 metrowy ponton weźmie 6-7 osób ale koszt, to 400 zł.

      • 0 0

  • Kto sie martwi o przetarg? Przeciez i tak wiadomo ze wygra "Zegluga Gdanska". (2)

    Nikt inny nie ma szans, ani mozliwosci, ani pewnie i checi. A tak to kazdy zarabia i turysci sa szczesliwi. Wiec bez bzdurzenia o przetargach - to tylko formalnosc.

    • 0 0

    • No tak. Ale kto ma porównywalny tabor i zaplecze? (1)

      ŻG przetrwała ciężkie czasy i jakoś przędzie. Kogo byś tutaj widział? Czyżby na redzie Gdańska kłębiła się konkurencyjna flotylla?

      • 0 0

      • nie klebi sie i nie bedzie bo nikt nie wygra z zegluga, skoro od lat ja wszedzie dotuja..a powinny te stare graty juz dawno byc przerobione na muzemu, ew plywajace restauracje lub i Pody

        • 0 0

  • Chcemy zachować ustalone kwoty i przekonać władze Sopotu, że taki podział się wszystkim opłaca - zapowiada Antoni Szczyt, (6)

    zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej w gdańskim magistracie Ww. panu już dziękujemy.

    Miał doprowadzić do "uścieżkowienia" rowerowego Gdyni i włączenia jej w rowerowe Trójmiasto. Gdynia się zastanawia co ma zrobić, żeby rowerzyści pokochali to miasto? Unia miała dać mln zł na ścieżki a marszałek przeznaczył je na kościoły:((

    Pozostaną rowery wodne i tramwaje wodne, a może tak Gdynia zaproponuje TROLEJBUSY WODNE???

    • 0 0

    • zapowiada Antoni Szczyt

      i wszystko jasne, poprzez ściemnianie:)))

      • 0 0

    • (4)

      lol. jak facet pracuje w gdańskim magistracie to co on ma do tego, że w gdyni nikt nie ma ochoty pobudować ścieżek?

      • 0 0

      • podejrzewam, że edukacje skończył na podstawówce (3)

        bo zdaje się w gimnazjum już jest wychowanie obywatelskie i omawia się spr.samorządów i różne ich porozumienia(np.kompetencyjne) m.n.. Spotkałaś się dziewczynko z Komunalny Związek Gmin "Dolina Redy i Chylonki", więc przekornie zapytam Cię(choć mi tu nikt nie płaci za testy i edukacje matołków).
        Co ma Reda do Gdyni?

        • 0 0

        • Święte słowa (2)

          dokładnie - Gdynia jast na tyle niekompetentna, że wymaga pomocy Gdańska, ale Szczyt się obija bo buduje drogi rowerowe głównie w Gdańsku...

          • 0 0

          • Gdynia jast na tyle niekompetentna (1)

            i dobrze, że potrafi się do tego przyznać i proponuje w uczciwy sposób rozwój komplementarny.
            Choć z tym Szczytem jak piszesz może być to co z Machczyńskim, który przeciągał, kluczył a na konto BD pisał wnioski. Na wielkie centralne lotnisko w Rębiechowie z podległym Gdynia-Kosakowo. A gdyy widział, że jest szansa na kasę z UE dla siebie, zaczął działać wrogo i przeciwko z całym zespołem. Już nie wspominając, że opóźnił tę tak potrzebną regionowi inwestycje o min.4-lata.

            • 0 0

            • oby Szczyt

              nie opóźnił Gdyni w zakresie ścieżek rowerowych o 14-ście.
              Bo to dla tego miasta byłoby klęska. Już samo to, że w ostatnim rozdaniu Szczyt nie zgłosił(już nie wnikam celowo czy też z braku kompetencji) lub źle przygotował projekt, ..
              Fakt jest faktem, że inne miasta dostały kasę na ścieżki a nasz marszałek rozdał na kościoły.

              • 0 0

  • u Znów gdańsk sie ślizga na miejszym ale lepiej zorganizowanym Sopocie (4)

    To jest skandal Adamowicz wkreca ludziom ze jesteśmy przyjacółmi a cały czas tylko chce uskubać coś z Sopotu . Tak jest zawsze nawet przy budowie hali tak było. To jest dopiero fałszywa postawa gdańszczan byle tylko sięślizgać na sąsiadach

    • 0 0

    • kto na kim sie ślizga...

      precz z sopotem!

      • 0 0

    • Zniesmaczyć może głupie gadanie, takie jak wyżej.

      .

      • 0 0

    • Gdynski frustracie, martw sie o swoja metropolie seksu i biznesu

      i wasza przyjaznia z wejherowem, redami, rumiami, itp itd..

      • 0 0

    • a to sopot ma stocznie?

      Bo oni chca sie "sprzwiedliwie" podzielic zyskami z biletow. Tylko potem Gdansk za ta kase wyremontuje statki zeby Sopot mogl poplywac? niech sie dorzuca do remontow to bedzie podzial po rowno. Na razie jest po bratersku :D

      • 0 0

  • " Chcemy pływać z Gdańskiem " - żadna łaska ! Kupcie sobie statki i pływajcie . Sopot to już dziaduje na wszystkim : komunikacja z Gdańska i Gdyni , statki gdańskie . Nic swojego , dziadowski uzdrowisko .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane