• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto wierzy w Polaków

Grzegorz Kubicki
9 czerwca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Maciej Płażyński: Wyjdziemy z grupy, trafimy na Anglików i będą kłopoty. Mirosław Baka: Polska ma niewielkie szanse. Wojciech Szczurek: Chcę, aby nasi odnieśli sukces, ale rozum kłóci się z sercem. Adam Wójcik: Nie jadę na mundial, bo jestem zły na Janasa.

Mirosław Baka, aktor z Gdańska, rozpoczynające się dzisiaj finały mistrzostw świata będzie oglądał w trakcie kręcenia zdjęć do serialu "Fala zbrodni". - Pracy jest mnóstwo, ale cała ekipa zażyczyła sobie na planie dużego telewizora - mówi Baka, który nie jest jednak optymistą przed występem Polaków. - Nie będę odkrywcą, jeżeli powiem, że polska piłka nie ma się dobrze. Życzę reprezentacji jak najlepiej, ale nawet o awans z grupy będzie ciężko. Niestety...

Zdecydowana większość nie ma jednak wątpliwości, że Polacy wyjdą z grupy. - Awans do drugiej rundy to niemal nasz obowiązek - uważa wicemarszałek Senatu Maciej Płażyński, który nie tylko ogląda mecze, ale sam gra w piłkę. - Jeżeli nie wyjdziemy z grupy, to będzie klęska naszej piłki i nie boję się użyć tego słowa. Nie możemy narzekać na losowanie, grupa jest łatwa i teraz trzeba to udowodnić na boisku. Wyjdziemy z grupy, trafimy na Anglików i... zaczną się kłopoty.

Płażyński popiera decyzję selekcjonera Pawła Janasa, który nie powołał na mistrzostwa m.in. Jerzego Dudka czy Tomasza Frankowskiego. - Janas wiedział, co robi. Nie powołując Dudka, pokazał, że nigdzie nie ma świętych krów. W sporcie jest jak w polityce. Jest grupa czy drużyna, w której dzieją się różne rzeczy i jej szef potrafi ocenić najlepiej, kto tej grupie jest potrzebny najbardziej, a bez kogo można sobie poradzić. Mam nadzieję, że Janas się nie pomylił.

Marszałek broni trenera reprezentacji, a koszykarz Prokomu Trefl Sopot Adam Wójcik nie pojedzie z powodu Janasa na mundial do Niemiec. - Miałem jechać na ostatni mecz grupowy Polaków z Kostaryką, mogłem mieć bilety na to spotkanie, ale kiedy trener Janas ogłosił kadrę, zrezygnowałem - przyznaje Wójcik. - Szkoda mi było zwłaszcza Dudka i Frankowskiego, którzy tak dużo zrobili dla Janasa, kibiców i naszej reprezentacji. Sam jestem sportowcem i wiem, jaki musieli czuć ból, kiedy dowiedzieli się z telewizji lub od dziennikarzy, że nie ma dla nich miejsca w kadrze do Niemiec.

Największymi optymistami są prezydent Gdyni Wojciech Szczurek i znakomita florecistka Sietomu AZS AWFiS Gdańsk Sylwia Gruchała. Szczurek: - Jako kibic znany jestem z wielkiej wiary i optymizmu, więc zawsze będę mówił, że drużyna, której kibicuję, odniesie sukces. W przypadku występu naszej reprezentacji na mundialu w Niemczech serce kłóci się co prawda z rozumem, ale jak zwykle w takim przypadku posłucham serca. Gruchała: - Polacy muszą zajść jak najdalej, zwłaszcza że zamierzam oglądać ich mecze dopiero po wyjściu z grupy. Nie wiem nawet, czy obejrzę dzisiejsze, inauguracyjne spotkanie z Ekwadorem, bo rozpoczynam właśnie zgrupowanie w Cetniewie i czeka mnie mnóstwo pracy. Szczurek: - Mecze przed mundialem nie napawały może optymizmem, zwłaszcza spotkanie z Kolumbią, ale nadal wierzę w Janasa i jego drużynę. Forma przed mundialem nie ma znaczenia - liczy się tylko to, co pokażemy w trakcie mistrzostw.

Największym ekspertem jest Maciej Wierzbowski, międzynarodowy arbiter z Gdańska, który sędziował poprzednie finały mistrzostw świata w Korei i Japonii. - Teraz wszystkie mecze będę oglądał przed telewizorem i na pewno jakiś żal się pojawi. Zwłaszcza że niemal wszyscy sędziowie na mundialu są moimi kolegami - mówi Wierzbowski, który ma już nawet gotowy scenariusz na sukces Polaków. - Podobnie jak w 1982 roku, zremisujemy bezbramkowo dwa pierwsze mecze w grupie, trzeci wygramy i awansujemy. W półfinale zagramy z Brazylią i awansujemy do finału. Dlaczego tak mi na tym zależy? Bo w loterii, która odbyła się w PZPN, wygrałem dwa bilety na finał, ale tylko, jeżeli zagrają w nim Polacy.
Typy na mecz Polska-Ekwador
Mirosław Baka - 1:0
Wojciech Szczurek - 1:0
Maciej Płażyński - 2:0
Sylwia Gruchała - 2:1
Adam Wójcik - 2:1
Maciej Wierzbowski - 0:0
Gazeta WyborczaGrzegorz Kubicki

Opinie (163) ponad 10 zablokowanych

  • też jestem optymistą

    W pierwszej połowie padną co najmniej dwie bramki dla Ekwadoru. Pierwsza, po wyrzucie zza boiska przez chłopca do podawania piłek, odbije się od polskiego bramkarza i, mimo jego rozpaczliwych, kocich ruchów, wpadnie do bramki. Druga wpadnie zaraz po utracie pierwszego gola; rozpoczynający z środka znów zmusi swojego bramkarza do kapitulacji...

    Mecz zakończy się zwycięstwem polskich trampkarzy - nikt z Ekwadorczyków nie wytrzyma aktywnego uczestniczenia w parodii piłki nożnej i oddadzą mecz walkowerem.

    • 0 0

  • Roman, hehehe,

    ja tYż jeZdem łoptymistką.

    • 0 0

  • Uwaga! uwaga! Z ostatniej chwili - Na mundialu Hymn Narodowy zaśpiewa sam Jarosław Kaczyński!!!!!

    I to w dodatku własną ulepszoną wersję:
    "Z ziemi polskiej do Wolski..."

    • 0 0

  • Tak tak...

    Jakieś 15-16 lat temu moj ex facet był mistrzem juniorów w tenisie ziemnym. A kto jeżdził na mistrzostwa międzynarodowe? Zgadnijcie! Tak, tak, brawo! Syn trenera!
    Co się zmieniło przez 15 lat? Nic.

    Życzę naszym zawodnikom dużo szczęścia, a tym najlepszym, którzy powinni grać w naszej reprezentacji powiem tak: los jest sprawiedliwy.

    Pozostaje nam optymizm, bo o reliźmie w piłce nożnej już dawno przestałam marzyć.

    Tylko jednen raz piszczałam z radości (w kwestii sportu rzecz jasna)-na meczu Polska-Norwegia w Oslo.
    To nic, że o mało nie oberwałam stojakiem od flag-od moich rodaków. He he, taki inny wyraz entuzjazmu.

    • 0 0

  • Roman...

    Dobre dobre! Dawaj więcej!

    • 0 0

  • co to za dyscyplina?

    Maciej Płażyński – Sylwia Gruchała 2:1

    Adam Wójcik – Maciej Wierzbowski 0:0

    Mirosław Baka – Wojciech Szczurek 1:0

    uloz proporcje i rozwiaz zadania . medalowo

    • 0 0

  • gramy do konca

    • 0 0

  • Co to jest mundial?

    Co to jest football?
    Dziwne określenia, bo nie wiem co znaczą:(

    ps: ja gram w zabawy z bronią.

    • 0 0

  • roman zabawa

    "pijesz" do Kuszczaka,a to akurat jest bardzo dobry bramkarz,
    a że przytrafił mu się koszmarny bład-trudno,dobrze,że to było w meczu "o nic".
    Zresztą ja nie znam bramkarza,który kiedyś tam nie wpuścilłby jakieś"frajerskiej" bramki.To zdarzało sie najlepszym.
    Uważam,że twoj sarkazm jest nie na miejscu ale coż.......
    pisz sobie,pisz te dyrdymały,widocznie poprawiaja Tobie samopoczucie.
    P.S.
    Rozumiem,że Ty jestes ideałem,który wszystko zawsze i wszedzie wykonywał i wykonuje super idealnie.
    Gratuluję.

    • 0 0

  • aj tam, i znów ta sama historia:

    wielka podnieta, a potem wieeeeeeelka kupa - i wszyscy będą rozważać, dlaczego to znów przegraliśmy, analizować, a gdyby to, a gdyby tamto, tu był błąd, tam był błąd... skoro wiedzą gdzie są błędy, to czemu je kurna robią?
    Nie widzę powodu, żeby się podniecać i wyczekiwać na mecz, w którym na 100% znów dostaniemy w tyłek. Nuuuuuuuda...
    Baby, a jak Wy przeżyjecie mundial?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane