• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie kuriozum: bilety autobusowe w Sopocie

Krzysztof Koprowski
12 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oszuści podszywają się pod system Fala
Linia 187 kursuje na zlecenie ZKM Gdynia, dlatego też nie możemy podróżować nią po Sopocie, jeżeli mamy bilet sieciowy ZTM Gdańsk. Linia 187 kursuje na zlecenie ZKM Gdynia, dlatego też nie możemy podróżować nią po Sopocie, jeżeli mamy bilet sieciowy ZTM Gdańsk.

Konia z rzędem temu, kto zna wszystkie zasady poruszania się po Sopocie z biletami gdańskimi i gdyńskimi. Mimo tego że Sopot to bardzo małe miasto, ten artykuł musi być długi, bo krócej tego nie dało się wyjaśnić.



Dlaczego taryfa w Sopocie jest tak skomplikowana?

Jaki bilet miesięczny?

- W październiku dostałam mandat w Sopocie. Miałam bilet miesięczny za 102 zł i podróżowałam linią 187. Okazało się, że mój gdański bilet sieciowy nie obowiązuje na tej linii, bo obsługuje ją gdyński przewoźnik - pisze do nas pani Sylwia, czytelniczka Trojmiasto.pl. - Kilka tygodni później otrzymałam kolejny mandat. Tym razem miałam bilet miesięczny za 62 zł, ale okazało się, że nie obowiązuje on na linii 143 w Gdańsku. Na stronie przewoźników nie ma jasnej informacji, którymi pojazdami można podróżować z jakim biletem po Sopocie.
Niestety okazuje się, że nasza czytelniczka słusznie została dwukrotnie ukarana.

Bilet za 102 zł obowiązuje na liniach zwykłych, pospiesznych i nocnych we wszystkie dni tygodnia w granicach Gdańska, Sopotu (a także Pruszcza Gdańskiego i gminach Żukowo oraz Kolbudy), ale nie można nim podróżować wewnątrz Sopotu gdyńskimi autobusami, czyli m.in. linią 187.

- W granicach Sopotu, na liniach organizowanych przez ZKM Gdynia (niebieskie autobusy): G, S, 21, 31, 144, 177, 181, 185, 187, 244, 287 i 700, oprócz biletów emitowanych przez ZKM Gdynia, honorowane są bilety okresowe ważne wyłącznie w granicach Sopotu emitowane przez ZTM Gdańsk oraz gdańskie bilety na jeden przejazd, jednogodzinne i 24-godzinne - informuje Zygmunt Gołąb, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Potwierdza to Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

- Wzajemne honorowanie biletów ZKM Gdynia i ZTM Gdańska dotyczy tylko biletów na Sopot, ale nie sieciowych.
Linią 143 na trasie Gdańsk - Sopot możemy regularnie podróżować, jeżeli mamy miesięczny bilet sieciowy ZTM Gdańsk. Linią 143 na trasie Gdańsk - Sopot możemy regularnie podróżować, jeżeli mamy miesięczny bilet sieciowy ZTM Gdańsk.
Kolejny mandat, który otrzymała nasza czytelniczka, również został wystawiony prawidłowo. Tym razem jej bilet za 62 zł był ważny wyłącznie na terenie Sopotu, ale nie mogła z nim przekroczyć granicy z Gdańskiem. Tego mandatu nie otrzymałaby, gdyby podróżowała na bilecie, z którego korzystała wcześniej - za 102 zł.

Rozkłady jazdy sprawdzisz na komunikacja.trojmiasto.pl oraz w naszej aplikacji na telefon Trojmiasto.pl

Jaki bilet jednoprzejazdowy wewnątrz Sopotu?

Bodaj najprostsze zasady dotyczą biletów jednoprzejazdowych w Sopocie. Wystarczy kupić bilet za 3 zł, by móc bez zmartwień przemieszczać się w granicach administracyjnych Sopotu.

Póki nie opuścimy Sopotu, nie ma znaczenia, czy kupiliśmy bilet jednoprzejazdowy ZTM Gdańsk czy też ZKM Gdynia. Oba rodzaje biletów są honorowane we wszystkich miejskich liniach autobusowych i trolejbusowych. Zasada ta obejmuje także gdyńskie linie pospieszne.

Bilet jednoprzejazdowy ZTM Gdańsk jest ważny w granicach Sopotu na gdyńską linię pospieszną S. Zasada ta jednak nie dotyczy już biletu jednogodzinnego. Bilet jednoprzejazdowy ZTM Gdańsk jest ważny w granicach Sopotu na gdyńską linię pospieszną S. Zasada ta jednak nie dotyczy już biletu jednogodzinnego.
Podróże czasowe w granicach Sopotu

Sytuacja z biletami komplikuje się, gdy chcemy podróżować w Sopocie na kilku liniach, korzystając z biletu jednogodzinnego.

W takim przypadku trzeba uważać na pospieszne linie ZKM Gdynia (oznaczenia literowe G i S). W nich wprawdzie można korzystać z jednoprzejazdowych biletów za 3 zł, ale ta zasada nie dotyczy biletów jednogodzinnych.

Na liniach pospiesznych obowiązują bilety jednogodzinne o wyższej opłacie - 4,60 zł. Może to być zarówno bilet ZTM Gdańsk oraz ZKM Gdynia. Przy zakupie biletu ZKM Gdynia w cenie 4,60 zł możemy korzystać z linii zwykłych ZTM Gdańsk w granicach Sopotu.

W granicach Sopotu honorowane są też bilety 24-godzinne za 12 zł obu organizatorów komunikacji miejskiej - niezależnie od charakteru linii.

Podróżując linią 122 na trasie Gdańsk - Sopot wystarczy, że skasujemy bilet jednoprzejazdowy ZTM Gdańsk. Bilety jednorazowe ZKM Gdynia ważne są jedynie w granicach administracyjnych Sopotu. Podróżując linią 122 na trasie Gdańsk - Sopot wystarczy, że skasujemy bilet jednoprzejazdowy ZTM Gdańsk. Bilety jednorazowe ZKM Gdynia ważne są jedynie w granicach administracyjnych Sopotu.
Przejazd między Gdańskiem a Sopotem

Przy podróżach Gdańsk - Sopot gdańskimi autobusami musimy zaopatrzyć się w gdański bilet jednorazowy.

- Może to być bilet jednoprzejazdowy za 3 zł lub godzinny za 3,60 zł lub 24-godzinny za 12 zł. Z takim biletem możemy dojechać do Sopotu np. linią 143. Z biletów czasowych możemy również korzystać w Gdańsku np. dojechać z Sopotu autobusem do Oliwy i kontynuować podróż tramwajem [dozwolona jest oczywiście podobna podróż w odwrotnym kierunku - dop. red.] - o ile zachowana zostanie ważność biletu godzinnego lub dobowego - informuje Gołąb.
Bilet miesięczny na podróże Gdańsk-Sopot ważny we wszystkie dni tygodnia, jak już wspomniano na przykładzie czytelniczki, kosztuje 102 zł i w granicach Sopotu nie możemy z niego korzystać w liniach ZKM Gdynia.

Istnieje także tańsza forma tego biletu - ważnego od poniedziałku do piątku - za 94 zł.

Jadąc na trasie Gdynia-Sopot pamiętajmy, by kupić bilet odpowiedni do rodzaju linii. Linie pospieszne w kierunku Sopotu to G i S. Jadąc na trasie Gdynia-Sopot pamiętajmy, by kupić bilet odpowiedni do rodzaju linii. Linie pospieszne w kierunku Sopotu to G i S.
Przejazd między Gdynią a Sopotem

Sytuacja komplikuje się przy przejazdach między Gdynią a Sopotem, ze względu na linie pospieszne.

Na liniach zwykłych wystarczy zakup gdyńskiego biletu jednoprzejazdowego za 3 zł. Korzystając z linii pospiesznych, należy zakupić bilet o podwyższonej opłacie - za 4 zł.

Podobna zasada obowiązuje przy biletach czasowych jednogodzinnych - przy podróżach do Sopotu musimy zaopatrzyć się w bilet na linie zwykłe (3,60 zł) lub pospieszne (4,60 zł). Ważny jest także bilet 24-godzinny ZKM Gdynia, który obowiązuje na oba rodzaje połączeń.

Bilet okresowy na trasę Gdynia - Sopot ważny we wszystkie dni tygodnia to wydatek 102 zł. W granicach Sopotu można podróżować z nim tylko na gdyńskich liniach. Ten sam bilet, ale ważny tylko w dni powszednie, kosztuje 94 zł.

Podróżując na bilecie miesięcznym ważnym w Gdańsku do Sopotu pamiętajmy, by skasować dodatkowy bilet najpóźniej na przystanku granicy strefy. Ta sama zasada dotyczy też Gdyni. Nz. linia 117 Sopot Os. Przylesie - Gdańsk Jelitkowo Kapliczna. Podróżując na bilecie miesięcznym ważnym w Gdańsku do Sopotu pamiętajmy, by skasować dodatkowy bilet najpóźniej na przystanku granicy strefy. Ta sama zasada dotyczy też Gdyni. Nz. linia 117 Sopot Os. Przylesie - Gdańsk Jelitkowo Kapliczna.
Bilet na jedno miasto a podróż do Sopotu

Jeżeli posiadamy bilet miesięczny ważny tylko w granicach Gdańska lub Gdyni i chcemy jechać do Sopotu, musimy zaopatrzyć się w dodatkowy bilet.

Może to być bilet jednoprzejazdowy, jednogodzinny lub 24-godzinny zgodnie z zasadami wcześniej opisanymi. Dla biletu jednoprzejazdowego nie ma znaczenia, kiedy go skasujemy, ponieważ ważny jest on na całej trasie jednej linii.

Dla biletów czasowych najlepiej kasować je na przystankach granicy strefy, np. dla linii 143 jest to przystanek Hotel Marina zobacz na mapie Gdańska (skasowanie biletu po przekroczeniu granicy strefy może się wiązać z mandatem). Dzięki temu wewnątrz Sopotu będziemy mogli dłużej jeździć na takim bilecie.

Oczywiście trzeba pamiętać, by z biletem czasowym ZTM Gdańsk nie przekraczać następnie granicy z Gdynią. Taka podróż jest już niedozwolona i wiąże się z ryzykiem otrzymania mandatu.

Zasada ta działa też w drugą stronę - dotarcie do sopockiej pętli Reja zobacz na mapie Sopotu gdyńskim autobusem lub trolejbusem i kontynuacja podróży gdańskim autobusem w granicach Gdańska z biletem czasowym ZKM Gdynia nie obędzie się podczas kontroli bez opłaty za brak ważnego biletu.

Na linii G gdańskie bilety obowiązują wyłącznie w granicach administracyjnych Gdańska. Na linii G gdańskie bilety obowiązują wyłącznie w granicach administracyjnych Gdańska.
Linia G: Gdynia - ogród zoologiczny w Gdańsku przez Sopot

W sezonie wakacyjnym uruchamiana jest linia pospieszna G, która łączy Gdynię Pogórze z ogrodem zoologicznym w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska przez Sopot.

Na linii tej na całej długości trasy obowiązują bilety ZKM Gdynia. To oznacza, że nie możemy z niej korzystać, jeżeli mamy bilet miesięczny Gdańsk-Sopot lub chcemy na bilecie jednorazowym ZTM Gdańsk pokonać granicę Gdańska z Sopotem.

Możemy jednak korzystać z tej linii na biletach ZTM Gdańsk w granicach Gdańska. Obowiązuje w niej taryfa pospieszna, a ceny są identyczne, jak gdyńskie bilety pospieszne - jednorazowy za 4 zł oraz jednogodzinny - 4,60 zł. Ważny jest także gdański bilet 24-godzinny w cenie 12 zł.

Linia 171 łączy Gdynię z Gdańskiem przez Chwaszczyno i Osową. Linia 171 łączy Gdynię z Gdańskiem przez Chwaszczyno i Osową.
Gdańsk - Gdynia z pominięciem Sopotu

Dla linii 171 (pętla Gdańsk Oliwa zobacz na mapie Gdańska - Gdynia Karwiny Tesco zobacz na mapie Gdyni przez Gdańsk Osowę i Chwaszczyno) na całej długości obowiązują bilety jednorazowe (linia zwykła) i okresowe sieciowe emitowane przez ZTM Gdańsk oraz ZKM Gdynia.

Na linii 4A (Gdynia Dworzec Gł. zobacz na mapie Gdyni - Gdańsk Port Lotniczy zobacz na mapie Gdańska przez Mały Kack i obwodnicę trójmiejską) obowiązuje taryfa specjalna. Co to takiego?

Na linii 4A obowiązuje taryfa specjalna, a nie pospieszna. Nie są honorowane też bilety miesięczne z wyjątkiem MZKZG. Na linii 4A obowiązuje taryfa specjalna, a nie pospieszna. Nie są honorowane też bilety miesięczne z wyjątkiem MZKZG.
- Różnice pomiędzy linią pospieszną a specjalną nie dotyczą poziomu cen, tylko zakresu obowiązujących uprawnień do przejazdów bezpłatnych, który na linii specjalnej jest mniejszy. Na linii specjalnej nie obowiązują też gdyńskie bilety okresowe oraz gdańskie bilety okresowe w granicach Gdańska. Ważne są natomiast bilety okresowe MZKZG - objaśnia Gromadzki.
Jeżeli chcemy podróżować linią 4A w granicach Gdańska z biletem ZTM Gdańsk, musimy nabyć bilet dla taryfy pospiesznej.

Linia nocna N1

Na linii nocnej N1, która w weekendy na wybranych kursach kierowana jest przez Sopot i Gdynię w drodze na Osową, obowiązują zasady identyczne, jak na linii 171. Różnica polega jedynie na zakupie droższego biletu - ważnego na linie nocne za 4 zł (jednoprzejazdowy) lub jednogodzinnego za 4,60 zł. Ważny jest także bilet 24-godzinny za 12 zł.

  • Bilety metropolitalne jednoprzejazdowe.
  • Bilety metropolitalne 24-godzinne.
  • Bilety metropolitalne 72-godzinne.
A może bilet metropolitalny?

Kto pogubił się w gąszczu przepisów i zasad, temu można polecić zakup odpowiedniego biletu Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej. Najwygodniej to zrobić przez aplikację na telefon komórkowy (tylko bilety jednoprzejazdowe) lub w jednym z kilkunastu punktów jego dystrybucji.

Należy pamiętać, że dla biletów metropolitalnych również istnieje rozróżnienie na linie zwykłe oraz pospieszne, specjalne i nocne.

Bilet jednoprzejazdowy metropolitalny na linie zwykłe to wydatek 3,20 zł (przez telefon 2,80 zł), zaś pospiesznych, specjalnych i nocnych - 4,20 zł (przez telefon 3,80 zł).

W przypadku biletów metropolitalnych nie ma biletów jednogodzinnych. Istnieją natomiast bilety 24-godzinne komunalne ważne w sieciach ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia (oraz MZK Wejherowo) w cenie 14 zł oraz komunalne 72-godzinne za 28 zł.

W sprzedaży są także bilety 24- i 72-godzinne ważne na przejazdy pociągami SKM i Przewozów Regionalnych (szczegóły w tabeli powyżej).

Czytaj też: Artykuł z 2012 r.: Jedna aglomeracja - trzy rodzaje ulg na komunikację miejską

Miejsca

Opinie (455) 4 zablokowane

  • Ależ to jest skomplikowane! (23)

    Normalnie nie do ogarnięcia!

    • 510 51

    • To zupełnie normalne, (4)

      że trzeba przeczytać książkę żeby kupić bilet i przejechać 2 przystanki autobusem.

      • 145 5

      • a jak jest (3)

        W Katowicach, Bytomiu, Piekarach, Tychach...

        • 8 2

        • Gorzej niż u nas (2)

          Żadnych czasowych.
          Kolej oddzielnie.
          Tychy i Jaworzno na oddzielnych biletach.
          Taryfa jednorazowa: płaci się za każde kolejne miasto, do którego się wjechało.

          • 6 2

          • A jak jest w Warszawie ?

            Normalnie !!! Kupujesz bilet i jedziesz, nieistotne czy przez Ursynów czy Pragę

            • 16 0

          • Nie prawda.
            Bilet jest na jedno miasto
            Na dwa miasta
            I potem na 3 lub wiecej .
            Co w tym zkomplikowanego?
            Nie musisz w kazdym miescie kupowac osobnego biletu . tam gdzie dziala kzkgop czyli w wiekszosci miast jest jedna taryfa. Katowice gliwice bytom chorzow sosnowiec zabrze a to sa duze miasta. A tu sa trzy miasta i w kazdym inaczej !

            • 4 6

    • Jakim trzeba być ćwierćmózgiem i imbecylem, żeby nie wiedzieć jaki bilet obowiązjue w jakim busie (13)

      Niebieskie, gdyńskie - bilet gdyński, czerwone, gdańskie - bilet gdański - so hard?

      • 33 84

      • Właśnie nie (11)

        • 25 5

        • podaj przyklad na to nie (10)

          mistrzu marudzenia

          • 5 13

          • Schizofrenia

            • 2 5

          • Bonie!

            • 6 1

          • w artykule masz jak byk starczy przeczytać (1)

            "Bilet jednoprzejazdowy ZTM Gdańsk jest ważny w granicach Sopotu na gdyńską linię pospieszną S."

            • 17 1

            • starczy , hehee

              hehehehehe

              • 1 0

          • bilet jednoprzejazdowy za 3zlote (2)

            Gdanskim biletem za 3zlote mozna jezdzic po Sopocie autobusami niebieskimi i czerwonymi.

            • 11 1

            • A jak jest brudny i nie widac koloru? A co z daltonistami,

              niedowidzącymi?

              • 8 2

            • cd.

              -bilet miesiieczny na gdanskie nie dziala na gdanskie autobusy w Sopcie.
              -gdanski bilet za 3,60 dziala w Sopocie i Gdansku, ale czy działa na gdynskie w Sopocie?

              • 3 1

          • przeczytaj artykuł

            • 2 0

          • przykład (1)

            korzystanie sporadyczne
            raz na rok jade autobusem do sopockowa i mam studiować zlozona taryfe
            już lepiej autem

            • 5 0

            • lepiej rowerkiem

              i kopnac kilak aut na przejsciach hehehe ;)

              • 3 2

      • Dokładnie, nic prostszego!

        ... chyba że ktoś jest daltonistą, ale to jeszcze pozostaje herb miasta Gdańsk.

        • 4 8

    • Skomplikowane... dla dzisiejszej młodzieży to jest bardzo skomplikowane. Pewnie nie mają takiej aplikacji na smartfona.

      • 13 4

    • Metropolia? (1)

      Nowa definicja metropolii: trzy prowincjonalne miasteczka o wielkich ambicjach, które nie potrafią się dogadać nawet w sprawie wspólnego biletu komunikacji miejskiej.

      • 68 1

      • za to z zarzadami chorymi na rozdęcie lufy

        • 2 0

    • Bilety / Karnety

      Rzadko jeżdżę śmierdziobusami, ostatnio musiałem linią S bo auto w warsztacie i tak jak pierwszego dnia ruda pani kierowca bez problemu sprzedała mi bilety jak poprosiłem o "bilety", tak następnego dnia powiedziała że ona biletów nie sprzedaje a ma jedynie karnety. Nie wiem co się przez ten dzień zmieniło ale przypomniały się czasy PRLu. Szczerze nie polecam komunikacji miejskiej natomiast komfort i jakość podniósłby się zdecydowanie gdyby była ona prywatna.

      • 4 2

  • powinien być jeden bilet na całe trójmiasto (26)

    na mpk, skm, pkm

    • 719 13

    • (5)

      dokładnie tak jak piszesz. Wydaje mi się, że wystarczy trochę dobrej woli z 3 stron.

      • 71 0

      • A najlepiej żeby biletu w ogóle nie było (1)

        Nie wiem jak Gdynia, ale Gdańsk i tak finansuje transport publiczny w 55%, więc czemu nie w całości?

        • 10 16

        • Bo dodatkowych pasażerów nie miałoby co wozić

          a z zakupem nowego taboru to by wyszło nie 45%, a z 60%...

          • 7 0

      • chyba z 2 stron... (2)

        nie ma sopockich autobusów, więc niech W KOŃCU Gdynia i Gdańsk sie dogadają.... już tyle lat istnieje trojmiejska komunikacja a tu zero postępów...

        • 28 1

        • Postęp własnie jest

          Bo kiedyś to była gra w kolory. Teraz przynajmniej papierowe i przynajmniej w Sopocie są honorowane.

          • 1 0

        • Jest jeszcze ta najgorsza strona-SKM :)

          • 14 0

    • I jeszcze lotnicze, z Kosakowa do Rębiechowa :)

      • 40 6

    • A wiesz, co komentujesz?

      Kobieta kupiła bilet o charakterze strefowym. Więc czy w Pradze, czy Zurichu, czy Tokio - zawsze dostałaby kwita za poruszanie się poza swoją strefą.

      • 19 12

    • (1)

      niedasie

      • 13 3

      • Bosie nieda

        • 9 1

    • ... (8)

      Ciekawe co to za bilet miałby być i w jakiej cenie, co?
      Na ile wyceniłbyś przejazd z Gdyni Cisowej do Gdańska Głównego SKM?
      I jakiego typu byłby to bilet, czasowy czy kilometrowy?
      Chciałbyś przejechać 30km za 3 zł?
      Jakbyś się trochę pochylił nad tematem, to zdałbyś sobie sprawę, że wprowadzenie takiego biletu w 3city (z uwagi na geografię) nie jest takie proste.
      Chyba, że ktoś wyłoży dodatkowo 100 mln zł na rok, wtedy się wszystko uprości

      • 14 20

      • Londyn jest 10 razy większy niż Trójmiasto a nie ma problemu. (6)

        Wystarczy rozwiązanie typu londyńskiego oystera.
        Karty magnetyczne zamiast biletów. Bramki wejściowe i wyjściowe na SKM i PKM, Czytniki w autobusach, tramwajach i trolejbusach. Wszystko adresowalne, dlatego kasa z biletów trafiałaby do właściwej spółki.
        Proste do wykonania i obsługi. Dlaczego tego nikt nie próbuje wprowadzić? - nie wiem.

        • 45 2

        • Wyobraź sobie zaj..ną 6 na Dworcu Głównym (5)

          z której chce wysiąść 50 osób, i chcą one wyklikać się przed wyjściem...

          • 1 7

          • Wyklikowujesz się tylko na SKM i PKM (4)

            W autobusie czy tramwaju klikasz tylko przy wejściu i płacisz 3 zł za przejazd jedną linią lub 3,60 jak jedziesz kilkoma w ciągu godziny. Takie to skomplikowane?

            • 16 1

            • Ano, przy przesiadaniu ze 117 na S już sie komplikuje. Albo z N1 na bodaj N10 w Gdyni (2)

              i nie piszesz nic o miesięcznych

              • 2 1

              • Wcale się nie komplikuje (1)

                Pamiętaj, że ten system nie miałby obniżać cen biletów międzystrefowych, tylko obsługiwać wszystkie spółki jedną kartą. Czyli:
                1. Jeżeli przewoźnicy nie zmienią taryf to płacisz tak jak teraz, tylko nie potrzebujesz dwóch biletów. Klikasz jedną kartą w jednym, a później w drugim autobusie, a z karty po prostu znika kasa. Kartę można doładować gdziekolwiek, więc nie masz problemu z kupnem gdyńskiego biletu w Gdańsku.
                2. Co do miesięcznych to chyba nie problem zaaplikować taką informację na kartę. Możesz wykupić miesięczny na ZTM i SKM i wchodzisz tam bez problemu, a za gdyński mpk płacisz dodatkowo, ale ciągle używając tej samej karty.

                • 8 3

              • no to majster nic nie kumasz

                nie chodzi o to, czy masz jedną kartę, czy dwie, tylko czy w rozsądnej cenie da się przejechać 2 przystanki tramwajem, 3 SKM-ką i cztery autobusem.

                Bo dziś w Gdańsku taki manewr kosztuje minimum 7,10 zł jednorazowo (3,50 SKM miejski +3,60 godzinny ZTM), a miesięcznie 186 zł.

                • 7 0

            • nie był nawet w naszej stolicy gdzie tak jest więc nie wie..

              • 2 0

      • Moi drodzy po co kłótnie ? od 1 stycznia jest taki bilet - kosztuje 210zł

        http://www.mzkzg.org/?subpage=pod&art=43&op=%2C%2C%2C

        • 0 0

    • Re: powinien być jeden bilet na całe trójmiasto (2)

      są takie - metropolitalne.

      • 11 9

      • Tak, miesięczne za minimum 130 zł (1)

        Już widzę ten zachwyt wszystkich przy wprowadzeniu przymusowego metropolitalnego...

        • 10 1

        • Korzystanie z metropolitalnego nie jest przymusowe...

          ... ale oszczędność w portfelu też kosztuje; jednym z dodatkowych kosztów jest konieczność poświęcenia większej uwagi temu,czym się jedzie.

          Dobrze że trochę ukrócili bajzel z biletami w samym Sopocie,ale fakt faktem: przeciętny pasażer może się w niektórych niuansach nie łapać. Ja jestem MKM-em,ale ile osób niezainteresowanych komunikacją miejską ma taką orientację w taryfach?

          • 2 1

    • ZTM, ZKM, PKM, PKM (Gdynia), PKA, PKT, SKM

      trochę tego w 3mieście jest, ciężko to wszystkich pogodzić

      • 3 1

    • Jest taki bilet

      Od dobrych kilku lat, ponieważ jako mieszkanka Sopotu jeżdżę też często do Gdyni i Gdańska, ładuję kartę biletem metropolitalnym za 65 zł (ulgowy). Mogę korzystać z całej komunikacji, z wyjątkiem skm (to akurat nie jest mi potrzebne). Kiedy jeździłam tylko do Gdyni, ładowałam kartę za 51 zł (ulgowy). Na pojedyncze przejazdy można też kupować bilety metropolitalne - ważne na wszystkich liniach, w całym Trójmieście. Ulgowy zamiast 1.50 kosztuje 1.60

      • 0 0

    • (1)

      jest proste gdyby chodziło tylko o trójmiasto i tylko tych przewoźników. Niestety z niewiadomych mi przyczyn ( a przynajmniej ich nie pamiętam) są prace prowadzone ale nad wspólnym biletem dla trójmiasta i okolic. Nawet był taki artykuł na trójmieście.

      Do póki nie znajdzie się mądry i nie powie aby zrobić jeden bilet dla trójmiasta a okoliczne miejscowości niech sobie radzą wspólnego biletu nie bezie

      • 4 0

      • Niestety,jest tylko jeden sposób na wspólny bilet...

        Chodzi jak zwykle o kasę,a władze miast wkładają wiele zaangażowania w znajdywanie wykrętów jak za to nie płacić (jednym z powodów jest to,że wpływy z biletów w ich rękach zwiększają zdolność inwestycyjną). Więc jeśli chcesz wspólnego biletu,to musisz spędzić Adamowicza,Szczurka,Karnowskiego oraz pozostałych prezydentów,burmistrzów i wójtów miast,miasteczek i gmin należących do MZKZG, podstawić im pod nos dokument ze zobowiązaniem zapłaty (z podziałem ile kto płaci) do wspólnego budżetu komunikacyjnego,przystawić spluwę do głowy i zmusić do podpisania. Innego sposobu nie widzę ;)

        • 3 0

  • Dlatego powinniśmy opuszczać komunikację miejską (13)

    Powinnismy przesiąść się w samochody, zamontować instalację gazową, jeździć nie martwić się o bilety, płacąc grosze za paliwo....

    Poza tym autobus nigdy nie podwiezie nas pod same drzwi domu, pracy czy biedronki

    • 339 93

    • za to w takim przypadku infrastruktura drogowa zaledwie próbująca udźwignąć taki ruch samochodowy zajęłaby tyle obszaru na Dolnym Tarasie że Banino miałoby ze 100 tyś ....

      • 7 4

    • Juz prawie tak jest (3)

      Po za emerytami którzy mają przejazd za darmo i uczniami którzy nie maja jeszcze prawa jazdy już mało kto jeździ komunikacją. Po za tym, że autobus nie podwiezie to jeszcze płacenie 4 zł za przejazd takim szrotem ja na foto linia S jest lekkim przegięciem.

      • 30 11

      • Komunikacja w trójmiescie jest straszna. Po przeprowadzce na wypizdowie musialem jechac do pracy 2h w 1 strone!!! Autem za 3 tysiace z lpg wchodzilo 40min. Pozdro

        • 27 4

      • Sądząc po zawalonych rano 8-kach czy 6-kach

        jakoś daleko jesteś od prawdy.

        Ale może twoja inteligencja wymaga doświadczenia dodatkowych 50 tys. pojazdów na ulicach dziennie więcej, aby cokolwiek zrozumieć.

        • 15 6

      • No już bez demagogii proszę...

        Poza tym na zdjęciu masz wóz na szczytowym dodatku; brygady całodzienne mają znacznie lepszy tabor...

        • 1 0

    • Komunikacja miejska powinna być bezpłatna (1)

      • 16 15

      • Nie ma czegostakiego jak "bezpłatna" no chyba że pracownicy pracowali by jako wolontariusze, paliwo orlen przekazywał w prezencie a pojazdy wyrastały w kapuście w innym przypadku zawsze i tak ty zapłacisz w podatkach bo ani władza miejska ani ogólnopolska nie posiada czegois takiego jak swoje pieniądze, kazda kasa jest od obywateli więc jeśli władza daje cos za darmo to znaczy ze my za to płacimy i to wiecej bo kasa przechodzi przez większą ilośc rąk.

        • 12 6

    • Panie Januszu

      Obawiam się, że czytelnicy nie wychwycili ironii w Pana komentarzu...
      Zbyt zakamuflowany był ;)

      • 22 2

    • Brawo Janek widac ze jezdzisz czesto Spacerowa:)

      • 4 0

    • I stojąc pół dnia w korkach bo każdy musi zobaczy co to za auto stoi na poboczu na obwodnicy

      • 6 1

    • To ja

      ZWŁaSZCZA BIEDRONKI!! Januszu masz racje :)a

      • 3 3

    • To była ironia czy naprawdę tak myślisz?

      Bo babka z artykułu prawie na pewno zbiesi się na tyle,że zamiast pilnować taryfy to przesiądzie się do auta. Aha,jeszcze jedno: gazowe dolce vita już długo nie potrwa ;)

      • 2 0

    • wole ekologiczny i oszczedny diesel 1.6 w golfie 2

      i podjezdzam pod sam bankomat zeby wyplacic 50 zeta na mcdonaldzia..

      • 3 0

  • (3)

    żeby było śmieszniej to nie zarząd transport miejskiego w gdańsku odpowiada za autobusy w sopocie tylko firma warbus z warszawy

    • 170 11

    • Sedno sprawy.

      • 6 3

    • Juz nie kombinuj.

      W Sopocie kasujesz bilety Warbusa?

      • 21 2

    • Cos Ci dzwoni, tylko nie wiesz w jakim kosciele.

      Warbus, jak i ZKM ,Pekaes to tylko podwykonawcy, wypozyczajacy autobusy z kierowcami ;) dla organizatora transportu jakim jest ZTM (Zarzad Transportu Mijeskiego) jesli chodzi o Gdańsk. Nie ma biletów ZKM czy Warbus. Sa bilety ZTM. Wszelkie pretensje o rozklady , trasy czy nawet rodzaj autobusu ( pytania czemu na ta zatłoczoną trasa nie jezdzi np. przegub) wszelkie te pretensje i zale nalezy kierowac do ZTM

      • 13 2

  • Pomyśleć ile oszczędności byłoby skutkiem unifikacji taryf i biletów w Trojmiescie. (12)

    To nie może być tak trudne. A jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Pewnie ktoś czepie zyski z takiej sytuacji.

    • 262 3

    • (2)

      Z tego co wiem to problemem jest fakt, że Gdańsk musi zapisywać przychody z biletów w budżecie inaczej wszedł by zarządca komisaryczny. Tylko tyle, albo aż tyle.

      • 18 14

      • Coś ci się myli jednak z tym Gdańskiem, bo to miasto dopłaca do tych biletów drugie tyle (1)

        ale pojątrzyłeś trochę i parę plusów zdobyłeś

        • 11 9

        • Zgadza sie dopłaca i to duuużo, ale dochody z biletów to około 100 mln rocznie. Tak więc Ty sie dowiedz co u jak zanim zabierzesz głos.

          • 11 4

    • jeden bilet

      ile mniej pieniędzy było za mandady

      • 22 1

    • ale ile byłoby stołków mniej do obsadzenia dla koleżków

      • 26 1

    • oczywiście, że może

      wiesz, jak trudno odspawać koleżków od stołków? O to tylko się rozchodzi. MZKZG już dawno mógłby przejąć kompetencje organizatora komunikacji miejskiej od ZKM Gdynia i ZTM Gdańsk i zlecać przewozy bezpośrednio. Ustawa metropolitalna jest i na to pozwala.

      • 20 3

    • (3)

      Właśnie podobno jest odwrotnie, wspólny bilet to dodatkowe ok 60 mln rocznie wiecej kosztow. 67 mln zł rocznie musiałyby dodatkowo dokładać samorządy do komunikacji miejskiej, by mógł powstać wspólny bilet dla pasażerów od Tczewa do Wejherowa. Połowę tej kwoty musiałoby pokryć województwo pomorskie

      Czytaj więcej na:
      http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Za-wspolny-bilet-dla-wielkiego-Trojmiasta-trzeba-doplacac-do-67-mln-rocznie-n91428.html#tri

      • 1 4

      • Przy założeniu, że nikt do układu nie dojdzie (2)

        czyli - skrajnie niekorzystnym.
        Tymczasem unifikacja:
        - przyciągnęłaby nowych pasażerów i przyniosła nowe wpływy
        - umożliwiła oszczędności (autobusy zamiast nocnych SKM czy połowy eSek, pociągi zamiast 5 linii z centrum Gdańska do Wrzeszcza itp., kasacja SKM do Tczewa dublujących PRy) itp.

        • 9 1

        • (1)

          no tak nie ma jak rzeczowa analiza fachowca, przeciez to takie proste,

          • 3 0

          • a nie jest proste?

            • 5 1

    • Propblem polega na tym, że w Gdyni jest dużo różnych spółek od komunikacji miejskiej w których pozatrudniane jest dużo różnych k

      Jak zrobią jedną to ci kolesie będą musieli szukać normalnej pracy

      • 7 1

    • Z pozycji laika widzę to tak: w tej chwili jest jasny podział zysków i kosztów jak każdy ma swoje bilety. Jeżeli zarządy transportu miałyby się połączyć (co jest wbrew pozorom prostszą opcją niż sam wspólny bilet), to wszystkie miasta musiałyby się dogadać, jak się dzielą kosztami i zyskami ze sprzedaży biletów, a przy pieniądzach (jak zawsze) nie tak łatwo się dogadać.

      Wykonalne, ale dyskusja między samorządami nie byłaby łatwa. Też mam nadzieję na uproszczenie obecnej sytuacji, choć jakoś zawsze dawałem sobie radę z ogarnianiem, gdzie który przewoźnik i jakie bilety.

      • 0 0

  • Daltonizm (11)

    Chyba już na pierwszy rzut oka widać, które autobusy są czerwone (Gdańskie) a które są niebieskie (Gdyńskie)..

    A jak pierwszy rzut nie wystarczy to na drugi rzut można się zasugerować herbami na pojeździe.

    • 63 133

    • Tylko te pierwsze są dobre.

      • 3 14

    • ja widać z artykułu można zapłacic mandat bardzo dobrze rozrózniając kolory i herby miast (1)

      • 17 9

      • No jakoś tego NIE WIDAĆ

        za pierwszym razem z biletem gdańskim wsiadła do autobusu gdyńskiego.
        Za drugim razem biedaczka nie zauważyła, że zmieniło się miasto.

        A swoją drogą: dość dziwne, żeby jedna osoba miała dwa różne bilety miesięczne...

        • 20 16

    • (1)

      Ciekawe czy gdynianie sie czują oszukani słuchając starej piosenki "czerwony autobus"

      • 5 1

      • czerwony autobus...

        a to Boguski śpiewał i tyczyło to "mego miasta" ale niestety Warszawy....

        • 0 0

    • (1)

      ludzie są głupi jak but, kiedyś jako ankieter sprawdzałem bilety w sopocie, dopiero wtedy uświadomiłem sobie jak tępa jest część społeczeństwa

      • 6 5

      • a ty student z tramwaju wodnego?

        Eurotram, ankieter, MKM - jeden sort. To, ze miałeś kontakty i dorabiałeś sobie
        jako ankieter nie daje ci prawa do ubliżania ludziom i uwłaczania im. Problemy z uznawaniem biletów zaczęły się po rozwaleniu WPK. Nową kadrę kierowniczą w 3-miejskiej komunikacji problem jednolitych biletów i opłat za publiczną komunikacje przerasta, mimo tworzenia dodatkowych stanowisk dla siebie w postaci związków i zarządów.

        • 2 0

    • powiedz to turyście z zagranicy (2)

      tyle walczymy o turystów
      ale wytłumacz to komuś kto przyjeżdża odwiedzić trójmiasto i nie zna j.polskiego
      jak oni maja się w tym połapać??

      • 13 2

      • wystarczy, że wlezie do autobusu

        i wyduka ticket please

        • 5 5

      • Zawsze zanim gdziekolwiek ktokolwiek pojedzie

        ten winien jest zebrać informacje o miejscu. Jeśli tego nie zrobi i się sparzy to zasługuje na karę za niedbalstwo. Ale z ciebie lizus.

        • 2 4

    • Obowiązuje w granicach sopotu i tyle w temacie pasażera nic więcej nie powinno interesować mądralo

      "Bilet za 102 zł obowiązuje na liniach zwykłych, pospiesznych i nocnych we wszystkie dni tygodnia w granicach Gdańska, Sopotu (a także Pruszcza Gdańskiego i gminach Żukowo oraz Kolbudy),

      • 0 0

  • W Sopocie zawsze mają problem z komunikacją. (7)

    Nawet rowery w czasie wakacji "nie wypaliły". W całej Polsce zysk, w Sopocie plajta.

    • 191 7

    • największy problem to częstotliwość 117, 122, 143 (3)

      Latem autobus wzdłuż brzegu Bałtyku powinien być co 10 min., a nie co 40 min.

      • 23 5

      • zwłaszcza w weekendy - wtedy przynajmniej ograniczy się ilość aut w jelitkowie i brzeźnie

        • 9 3

      • A piechotą to nie warto się przejść? (1)

        A może warto zrobić spacerek?

        • 2 7

        • Ze spacerku też trzeba wrócić

          co szczególnie istotne jest, jak się ma 3-4 latki

          • 3 2

    • dla kogo jest zysk z miejskich rowerów?

      chyba tylko z dotacji miasta dla właściciela sieci

      • 5 0

    • Zysk?

      W całej Polsce duże dopłaty do prywatnego przedsięwzięcia. Nie każde miasto musi to robić.

      • 2 3

    • skoro Sopot sobie życzy 8zł za godzinę, a Warszawa 4zł, no to sorry

      • 2 0

  • zaorać Sopot (8)

    Zaorać ten Sopot i będzie spokój, wielki uzdrowisko się znalazło, a to tylko wioch między dwoma miastami

    • 211 53

    • Sopot (2)

      był miastem jak Gdyni jeszcze nie było

      • 38 12

      • dobrych 20 lat, hehe (1)

        • 14 3

        • Zaorać monciak i posadzić konwalie

          • 18 1

    • To się wypowiedziałeś...

      ...mądrość aż się wylewa z ekranu od twego "komentarza".
      Czuje się mądrzejszy gdy ciebie czytam.

      • 7 13

    • Taa...

      Zamiast naturalnej solanki sypią sól kuchenną ;)

      • 3 2

    • chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy

      podpisz się "mieszczaninie", żebym wiedział gdzie takie geniusze mieszkają :) w Zblewie, Kokoszkach czy Wyrwidupach :). Sopot ma prawa miejskie ciut dłużej niż Gdynia. Idź poorać trochę to ci ciśnienie zejdzie i może jakaś ważna żyłka nie pęknie :) aaaa i uważaj na słoiki - tłuką się

      • 7 6

    • Raczej jedna z dwóch największych podgdańskich wiosek.

      • 2 3

    • Po co zaorać, przyłączyć do Gdańska i tyle.

      • 0 0

  • Wioska Sopot (27)

    Sopot to taka wioska nazwana miastem. Miasto bez własnej komunikacji, bez własnego szpitala za to z aspiracjami i kompleksami od zawsze pasożytujące na Gdańsku i Gdyni.

    • 301 65

    • Gdynia to akurat mnie nie obchodzi, ale z resztą Twojej wypowiedzi zgadzam się całkowicie.

      • 16 28

    • (3)

      Na szpital też ich nie stać i nie chce im się zorganizować. To skrajna bieda jest w tej wielkiej sopockiej metropolii.

      • 29 12

      • skoro obok są łosie

        to aż żal nie skorzystać, buahahhahaha

        • 11 10

      • w Sopocie są dwa szpitale (1)

        • 8 5

        • dla majacych czasową niepoczytalnosc?

          • 8 2

    • ... (7)

      Od zawsze na Gdyni?
      Ciekawe...w Gdyni rosły buraki na polach kiedy Sopot był już miastem :)

      • 27 17

      • rosłeś już na polu? (1)

        • 17 7

        • Ale to prawda

          Miasto Sopot jest starsze od miasta Gdyni o ćwierć wieku

          • 24 1

      • (1)

        w wioskach pra-gdyńskich raczej nigdy nie uprawiano buraków, za słabe gleby

        • 7 1

        • Buraków kiedyś nie uprawiano ale setki a moze tysiące kóz biegało . Za to teraz buraki wyrastają jak grzyby po deszczu.

          • 6 3

      • (1)

        Jak w Gdyni rosły buraki na polu, to Sopot należał do powiatu wejherowskiego ;) Uprzedzam, Wejherowo ma własną komunikację miejską i szpital ;)

        • 11 2

        • Wejrowo należy też do trójmiasta.Razem z Redą i Rumią tworzą M E T R O P O L I E !!!!

          • 1 0

      • A w Gdańsku jeździły tramwaje, a nie takie dziwadła, jak w Ratlandii.

        • 3 9

    • Gdyby nie ten Sopot (3)

      to Twojego Gdańska, a tym bardziej Gdyni nikt by nie odwiedził...

      • 13 46

      • i co jeszcze?

        • 13 8

      • każdy gość z centralnej Polski uwielbia hałas i smród

        • 6 1

      • Ohohoho - nie bądź taki mądry i licz się ze słowami.

        • 2 6

    • Zazdrość

      nie ma to jak zazdrościć Sopociakom

      • 8 11

    • patrz wyżej o wsi i wiochmenach

      nie chce mi się pisać again :)

      • 5 0

    • (4)

      Mnie to zwisa, ale ze Sopot pasożytuje na Gdańsku albo Gdyni to juz kłamstwo.Jak Gdańsk potrzebował wspólnika do budowy hali to prędko do Sopotu. Teraz tez potrzebują wspólnika do budowy tunelu pod Pachołkiem zeby go obskubać( mieszkańców) Gdynia tez szukała jelenia do przebudowy wylotu ul. Sopockiej na Karwinach i co i znowu znalazł się kto Sopot. Akurat te budowy tunelu i ronda na Karwinach jest potrzebna Sopotowi jak dziura w moście.

      • 2 7

      • prosili i dostali: nazwę

        • 2 2

      • (2)

        No to podane są dwa przypadki. A teszta gdzie??? Nie oszukujmy się. Gdyby nie Gdańsk i Gdynia to gdzie pracowaliby ci z Sopotu?? Nigdzie!!!! Bo 95 % mieszkańców Sopotu nie pracuje u siebie.

        • 4 2

        • (1)

          Sopot jest mały, więc to chyba logiczne, że sopociane pracują głównie w Gdańsku i Gdyni.
          Na prawdę nie kumam tych walk. Trójmiasto to trzy fajne miasta: mały Sopot, duża Gdynia i bardzo duży Gdańsk.

          • 3 0

          • to JEDNO miasto
            obrona stołków jest obrzydliwa

            • 0 0

    • (1)

      Szpital i komunikacja to nic przy braku własnego połączenia z obwodnica trójmiejską :]

      • 6 0

      • Gdańsk obwodnicy też już nie ma bo wszystko jest przecież c*ujmiejskie :(.

        • 0 1

    • Jeśli Rumia jest miastem to dlaczego Sopot ma być wioską? To są po prostu małe miasta.

      • 0 0

  • A wspolny bilet

    Jak nie powstał, tak nie powstanie bo nikt nie chce dopłacić tych drobnych, które można wydać na pensje dla znajomych i "promocje" miasta

    • 151 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane