• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie plaże. Trudno sprząta się po ognisku

Jacek Dzięgielewski
7 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W środę efektowne wejście Daru Młodzieży
Nawet kilkadziesiąt zgłoszeń o rozpalaniu ognisk na plaży otrzymali strażnicy miejscy w Trójmieście od początku sezonu. Nawet kilkadziesiąt zgłoszeń o rozpalaniu ognisk na plaży otrzymali strażnicy miejscy w Trójmieście od początku sezonu.
Plaża świeżo po sprzątaniu. Plaża świeżo po sprzątaniu.

Choć służby sprzątające plaże robią to kilka razy w tygodniu, bywa, że niektórych zanieczyszczeń niełatwo się pozbyć. Służby dostają sporo sygnałów o paleniu na plażach ognisk, po których trudno się sprząta.



Po raz kolejny w tym sezonie kąpieliska Brzeźno Molo, Orle, Jelitkowo, Sobieszewo, Stogi, Sopot Koliba oraz kąpielisko Śródmieście w Gdyni otrzymały Błękitną Flagę - prestiżowe wyróżnienie przyznawane najczystszym plażom z całego świata. Nagrodzono również mariny Gdańsk i Gdynia.

Mimo to część plażowiczów jest niezadowolona z poziomu czystości nad morzem. W wielu miejscach brakuje śmietników, zrezygnowano też ze stawiania na plaży przebieralni - jak argumentuje MOSiR, z powodu częstych dewastacji tych obiektów.

To właśnie MOSiR-y odpowiadają za sprzątanie plaż w Trójmieście.

- Plaże sprzątane są codziennie do godziny 9 rano, a także na bieżąco od 9 do 20 - mówi Marcin Wargin, dyrektor sopockiego MOSiR-u. - Podobnie wygląda opróżnianie koszy na śmieci. Firma sprzątająca dba też na bieżąco o to, by nie dopuścić do przepełniania się śmietników.

Sprzątający plaże mają m.in. maszyny służące do przesiewania i napowietrzania piasku oraz usuwania wodorostów.

Mechaniczne sprzątanie plaży odbywa się raz w tygodniu, wcześnie rano, a okolice sopockiego molo są czyszczone dwa razy w tygodniu. Wyciąganie glonów z wody odbywa się doraźnie po ich pojawieniu się. Dodatkowo codziennie ma miejsce kontrola czystości całego obszaru.

W Gdańsku plaże czyszczone są ręcznie codziennie od wczesnego rana do godziny 20. Mechaniczne przesiewanie piasku odbywa się średnio raz w tygodniu. W Gdyni w okresie wakacyjnym plaże sprzątane są codziennie do godz. 8 rano. Od godz. 10-18 na kąpieliskach strzeżonych prowadzone są dyżury.

- Na gdańskich plażach, w szczególności na Przymorzu, w późnych godzinach wieczornych bardzo często rozpalane są ogniska, a pozostałości po nich, czyli spalone kawałki drewna rozrzucane są wokół miejsca, gdzie paliło się ognisko. Jest to wielkim utrapieniem plażowiczów, którzy następnego dnia mają problem ze znalezieniem czystego, nie zmieszanego z węglami piasku - skarży się pan Roman, czytelnik Trojmiasto.pl.

Czy na plaży można w ogóle legalnie rozpalić ognisko? Tę kwestię reguluje rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które zakazuje takich działań.

- Za rozpalenie ognia w miejscu niedozwolonym bez uzyskania na to zgody grozi nam kara od 50 zł do nawet 5 tys. zł. - mówi Karolina Podoska ze Straży Miejskiej w Gdańsku. - Do tego dojść mogą jeszcze mandaty za zaśmiecanie i spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Ognia nie wolno rozpalać bliżej niż 100 metrów od zabudowań, lasów lub w sposób utrudniający ruch drogowy. Ognisko można rozpalić na drogach utwardzonych i w miejscach specjalnie do tego wyznaczonych.

Takie miejsce można znaleźć chociażby w nadmorskim Parku Reagana w Gdańsku. Skorzystanie z takiego miejsca jest jedyną szansą na zabawę przy ognisku w pobliżu morza.

- Od 1 czerwca strażnicy interweniowali w 28 przypadkach, gdy ludzie rozpalali ogniska. Często były to imprezy, którym towarzyszył alkohol, bywało, że znajdowały się tam małe dzieci - mówi Danuta Wołk-Karaczewska z gdyńskiej Straży Miejskiej. Straż Miejska w Gdańsku nie prowadzi podobnych statystyk.

- Codziennie o 6 rano strażnicy miejscy wraz z ratownikami wodnymi sprawdzają plaże - mówi Mirosław Mudlaff, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. - Przypadki nielegalnego rozpalania ognisk w Sopocie są sporadyczne, w tym sezonie nie podjęliśmy żadnej interwencji w tej sprawie.

W Gdańsku i w Gdyni obowiązuje zakaz spożywania alkoholu na plaży, z wyjątkiem wyznaczonych do tego miejsc, takich jak bary czy restauracje. Przepis ten jest jednak nagminnie łamany, a służby porządkowe często przymykają oko na podobne przewinienia. Na trójmiejskich plażach obowiązuje też zakaz palenia - również nie przestrzegany przez bardzo wielu plażowiczów. Sopot jest w kwestii picia na plaży bardziej liberalny - tu można się napić legalnie, ale tylko od godz. 9 do 18.

Jak widać, przepisy (przynajmniej na papierze) zapewniają odpowiedni stan plaż i przewidują kary za ich zaśmiecanie. Problem zdaje się tkwić w nieegzekwowaniu tych regulacji bądź niewystarczającej obecności służb porządkowych monitorujących na bieżąco faktyczną kondycję plaży.

Nie pozostaje więc chyba nic innego, jak każdorazowe zgłaszanie przypadków zanieczyszczonych plaż. W Gdańsku należy dzwonić pod numer interwencyjny MOSiR 517 806 588 lub 58 302 36 99. Uwagi można zgłaszać także e-mailem na adres kapieliska@mosir.gda.pl. W Sopocie dzwonić można do kierownika plaży pod nr 609 680 820 lub do MOSiR-u - 58 550 12 15. Gdynia nie posiada takiego numeru interwencyjnego.
Jacek Dzięgielewski

Opinie (157) 8 zablokowanych

  • (33)

    Uwazam, ze na plazach powinny byc wyznaczone miejsca do palenia ognisk np. ogrodzone kamieniami. Ogniska sa elementem polskiego krajobrazu. Po co ganiac sie i bawic w chowanego ze straza miejska czy policja skoro mozna to ucywilizowac. Uwazam, ze zakaz palenia ognisk na plazy jest jednym z polskich absurdow. Problem z utrzymaniem porzadku? Przypominam, ze wlascicielem odpadow jest gmina i to ona ma obowiazek te odpady zbierac i wywozic. W sezonie letnim koszty sprzatania mozna dodatkowo pokrywac z oplaty klimatycznej. Zapomnialem jedynie, ze zyjemy w swiecie zakazow, nakazow, limitow, deputatow, doplat i wszystkich pozostalych stojacych w sprzecznosci i nie majacych nic wspolnego z atrybutami wolnosci.

    • 476 45

    • (6)

      dawno nie czytalem tak dobrego komentarza. wydaje sie ze w tym kraju gdyby polacy nie mieli kaganca to by sie pozabijali, a przeciez nie jestesmy jakimis podludzmi

      • 79 9

      • (5)

        A ja wierzę głęboko, że gdyby nie zakazy to wkrótce żylibyśmy w jednym wielkim syfie. Polacy to nie "podludzie" ale są niedouczeni podstawowych zasad życia społecznego. Niestety jesteśmy samolubnymi, pozbawionymi wyobraźni i empatii gburami.

        • 59 31

        • To, niestety, druga, smutna strona medalu. (4)

          Nadmiar zakazów, nakazów, instrukcji itp. jest szkodliwy, lecz głęboko zakorzeniona w wielu Polakach zawiść i prostactwo spowodowałyby, że z tej wolności wiele dobrego by nie wynikło.

          I tak źle, i tak niedobrze. Trzeba szukać złotego środka. I liczyć, że jako naród będziemy się coraz bardziej cywilizować i kooperować ze sobą zamiast wzajemnie zwalczać.

          • 32 4

          • (3)

            w Gdyni jest zakaz palenia ognisk...

            • 5 1

            • no to to już jest chamstwo :) (2)

              zakaz zostanie natychmiast zniesiony

              • 4 1

              • (1)

                Może ogniska nie powinny być na plaży ale zaraz za nią w przystosowanych miejscach?

                • 0 1

              • Zakaz palenia ognisk obowiązuje na terenie całej gminy Gdynia...
                (a konkretnie zakaz palenia gałęzi w praktyce wygląda to tak że rozpalasz ognisko i za 5 minut masz strażników wiejskich z mandatem wypisanym...)

                • 0 0

    • (10)

      też nie czuję się wolny w naszym kraju.
      światła zapal, kask nałóż , pasy zapnij , nie wchodź z psem, tylko 10kg cukru itd

      • 24 21

      • a to jest zarządzenie, ustawa "10 kilo cukru" nie wiedziałem:-) (2)

        • 10 4

        • (1)

          w Carrefour :)

          • 12 1

          • a kto ci zabrania wejść 5 razy i kupić 50? ;) (żeby nie było - nabijam się, oczywiście jest to idiotyczne, a przy tym wcale nie ograniczy zakupów przez małe sklepy, bo właściciel też może chodzić 5 razy po cukier, albo wysłać jeszcze żonę, córkę, syna, brata, teściową,pracowników, kolegę... za komuny sprzedawali po 3 kg cukru na głowę, to chodziło się całą rodziną po 5 razy...)

            • 10 1

      • (2)

        O ile zapal światła i zapnij pas to ok, tak załóż kask to bez sensu. Przecież sam sobie jakby co własny łeb rozwali

        • 1 2

        • A na składanie tego łba dasz składkę zdrowotną z pensji

          • 2 0

        • a komu szkodze jadac bez pasow? predzej wypadek mozna spowodowac jadac bez kasku gdy cos na leb spadnei podczas jazdy ale pasy?

          • 1 1

      • (3)

        O ile zapnij pasy rozumiem, tak załóż kask nie bardzo. Jego łeb, jego sprawa

        • 0 2

        • O, sory :-)

          • 0 0

        • ale jak mi sie jego mozdzek wyleje na szybe to nie bedzie apetyczny widok

          • 1 0

        • zapiecie pasow ma wplyw tylko na kierowce ktory ich nie zapial a nie na inne osoby.

          • 0 1

    • A skąd materiał na opał wezmą? Ano z wydm (1)

      A na wydmy wchodzić nie wolno.

      • 16 7

      • nie

        Raczej z lasu niz z wydm. W lesie jest pelno chrustu a poza tym przyniesc mozna drewno kupione na stacji benz (gdzies bylo) albo cos z piwnicy - tu nalezaloby uwazac na sruby i gwozdzie.. ..ognisko na plazy to super sprawa

        • 13 1

    • To prawda,Polacy niewiele różnią się mentalnie od ludów pierwotnych,stąd muszą palić ogniska na łonie natury (2)

      • 11 20

      • (1)

        w każdym człowieku siedzą takie atawizmy i uważam, że są czymś fajnym, co warto pielęgnować. To nasza więź z Przyrodą, z Przodkami, z Duchami. Inna sprawa, że przy obecnej liczbie ludzi ciężko, aby każdy mógł robić co chce... Porządek trzeba utrzymywać, Przyrodę chronić np. przed podpaleniem i przed zaśmiecaniem, ale miejsc do legalnego rozpalania ogniska powinno być więcej. Pod Warszawą jest całe pole ogniskowe (zaraz za Kabatami, przy lesie) i jest to świetna sprawa. W Australii wzdłuż rzek w miastach (takich jak Melbourne czy Sydney) ustawione są dziesiątki grillów na gaz i na węgiel. Takie pole powinno być nadzorowane przez straż pożarną i regularnie sprzątane.

        • 8 1

        • dokładnie, należy zmniejszyć ilość ludzi

          jak sama nazwa wskazuje, polanie, służą za podpałkę

          • 4 1

    • W Niemczechw wielu miejscowościach na plażach to miasto organizuje miejsca na ogniska (5)

      Co kilkaset metrów stoją stalowe kręgi a na skraj plaży przywożone jest drewno, więc jak chcesz siedzieć przy ognisku to sobie to drewno donieś. Efekt? codziennie kilkadziesiąt osób siedzi przy takim ognisku smażąc wursty i śpiewając przy gitarce. Nie ma syfu i nie ma dzikich ognisk. Organizacja tego to są grosze a zamiast walczyć z ludźmi można ich zapał po prostu pozytywnie ukierunkować.

      • 37 1

      • Popieram - i tak powinno być. Niemcy to jednak mądra nacja.

        • 12 2

      • Ognisko w Polsce (3)

        W Polsce zachlaliby się na śmierć, spalili park a część poszłaby się kąpać w morzu. Straty byłyby ogromne. Nasza mentalność nie pozwala na ogniska na plaży. Niemcy u siebie w kraju są karni, przestrzegają przepisów. U nas każdy przepis godzi w wolność i godność polaka szaraka.

        • 18 15

        • wiwat! (2)

          Oficjalnie pozwalam ci przestac martwic sie za innych. Hokus w pokus, czary w kupe, martw sie tylko o swą d*pe. Zostales oficjalnie od socjalizmowany , od disiaj mozesz sam o sobie decydowac i ponosic konsekwencje swoich czynow. Urzednik juz nie bedzie za ciebie myslal. Ani ty nie musisz myslec za innych.

          • 16 0

          • niech żyje prawo darwina! :) (1)

            tępe jednostki wymrą na czym zyska cywilizacja :)

            • 12 0

            • "w polityce głupota nie stanowi przeszkody" - Napoleon Bonaparte

              tę grupę niestety musimy wyczyścić ręcznie

              • 1 0

    • warszawa (1)

      w warszawie ledwo co maja plaze i jakos dali rade wyznaczyc tam miejsca na ogniska. dzieki czemu w letnie wieczory nad wisla jest mnostwo dobrze bawiacych sie ludzi.. i po druiej stronie tez nikt nie gania za picie na schodach wzdluz rzeki. I dzieki temu to miasto w nocy naprawde zyje..
      czas zeby Trojmiasto pozytywnie wykorzystalo to ze mamy plaze ..

      • 7 0

      • niestety ale mamy z***... budynia,szczura i karnosia ktorzy od 12 lat siedza na tronach i w glebokim powazaniu maja mieszkancow,dzieki tym 3 dziadom mamy najdrozsze ceny w gdansku najniebezpieczniejsze imprezowanie w sopocie i najgorzej zagospodarowana plaze w gdyni jeszcze pare lat i niegdys dumne i bogate trojmiasto z polskiego okna na swiat zostanie sprowadzone do poziomu wejherowa i pucka(bez urazy).

        • 1 1

    • Ale można palić ogniska w parku Reagana, są na to miejsca przeznaczone.

      • 0 0

    • Trudno się sprząta? Nikt nie obiecywał, że życie będzie łatwe

      Praca, za którą bierze się pieniądze wymaga wysiłku. Jeszcze napisać kilka komunałów? To tylko sprzątanie, a artykuł czyta się jak sprawozdanie z frontu. Nie rozumiem dlaczego wieczorem na plaży nie można podpalic kilku gałęzi i wypic przy tym piwo z przyjaciółmi lub niedawno poznanymi ludźmi. Władza boi sie nawet takich "zbiegowisk"?

      • 0 0

  • Grill jednorazowy (11)

    A czy mozna rozpalic grilla jednorazowego na plazy, jest wygodny i mozna go latwo potem wyrzucic i nie zostawia sladow po sobie?

    • 104 22

    • a przy tych (7)

      grillach to chyba tylko wieśniaki siedzą, nie wiedzące do czego jest plaża.

      • 22 63

      • (6)

        w trójmieście takiego grilla bym nie zapalił , ze względu na dużą ilość ludzi , ale na półwyspie owszem

        • 18 3

        • bo na półwyspie same słoiki leżą jak na grilu wiec nie przeszkadza :)

          • 11 2

        • Ty byś nie rozpalił, ja bym nie rozpalił (4)

          ale niestety do miasta sprowadziło się wielu mieszkańców pochodzenia wiejskiego i wieśniaczej mentalności. A ci niestety by rozpalili nie licząc się z tym, że dym może przeszkadzać ludziom w ich otoczeniu. Przyzwyczajeni, że u siebie na wsi wychodzili na podwórko i robili co chcieli. Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy. I rozpalają grille nawet na balkonach.

          • 17 9

          • (3)

            Miastowy się znalazł... To gdzie twoim zdaniem wolno rozpalać grilla, nigdzie? Na balkonie rozumiem - przeszkadza. Ale we własnym ogródku już jak najbardziej, od tego on jest. Tak samo w parku, na plaży itd.

            • 9 6

            • Chodzi o to, żeby nie rozpalać grila tam, gdzie może to przeszkadzać innym. (2)

              Ciężko to zrozumieć? Jeżeli rozpalisz na balkonie to na bank będzie przeszkadzał, tak samo na plaży pełnej ludzi.

              • 15 4

              • na plaży PEŁNEJ LUDZI pewnie tak, ale co powiesz na pustą plażę?? Komu tam przeszkadza??

                • 6 2

              • Mam wrażenie, że jesteś jednym z tych zatroskanych czytelników, którzy równo o 22:00:00 wyciągają kamery, aparaty i dyktafony i polują na kogoś, kto się ośmieli głośniej zaśmiać.

                • 4 5

    • Grillowanie to obciach!

      Tyle w temacie.

      • 5 10

    • 150 osób i mamy stertę śmieci w postaci aluminiowych tacek od grilla .

      .

      • 3 1

    • tak, ale...

      Grilować można na plaży, w parku itp., ale tak aby nie przeszkadzać innym. Czyli na plaży wieczorem nie ma problemu, w dzień kiedy wszyscy siedzą sobie na głowie, na pewno znajdzie się jakiś społeczniak, który zadzwoni na straż, bo mu przeszkadza.

      • 0 0

  • ogniska - tylko na wydmach (3)

    Na plażach powinien być zakaz rozpalania ognisk, takie wydzielone miejsca powinny być tworzone na wydmach, bo nie są one wykorzystywane do niczego innego, niż do załatwiania potrzeb fizjologicznych. A tam pozostałości po ogniskach byłyby od razu nawozem, użyźniając ubogą glebę.

    • 16 131

    • Przedmówca, nota bene Magister Honoris Causa, ma rację... (1)

      Wydmy jako nieużytki trzeba użyźniać, zarówno pozostałościami po ogniskach, jak i odchodami ludzkimi oraz zwierzęcymi.Dziękuję za uwagę.

      • 11 4

      • Ale wy głupi jesteście

        aż przykro to czytać.

        • 9 4

    • kaszanka grilowana na wydmie

      lokalny przysmak

      • 1 0

  • A może (2)

    A może wybetonowane miejsca do palenia ognisk w częściach plaż z dala od zabudowań? :) No a tam gdzie nie można palić warto wysłać Panów Strażaków Miejskich poza "standardowymi godzinami pracy". Te patrole mniemam byłyby skuteczniejsze :)

    • 20 9

    • A może da się przebywać na wolnym powietrzu bez grilla (1)

      Ludzie, opanujcie się. Róbcie sobie grila we własnych ogródkach, a w miejscach publicznych dajcie żyć innym. Nie każdy chce wdychać smród przypalanej kiełbasy i słuchać wrzasków zaprawionych piwem idiotów.

      • 5 5

      • nie każdy przy grillu jest "zaprawionym piwem idiotą" - może twoja rodzina tak, ale nie każdy

        • 7 3

  • to moja rada (5)

    Tych śmieciarzy, którzy palą papierosy i zakopują pety w piasku karałbym najbardziej

    • 217 7

    • bo palacze to zwykłe brudasy (3)

      jeszcze nie widziałam palacza, który podszedłby z petem do najbliższego śmietnika, tylko tam, gdzie skończy palić, tam rzuca na ziemię - często jeszcze nawet tlącego się papierosa. Dodam, że dwa razy już na chodniku zostałam przypalona przez gestykulującego palacza z papierosem w ręku. Na zwrócenie uwagi na owy fakt jeszcze zostałam zbluzgana, że po co tak blisko idę ( 1metr odległości podczas mijania na chodniku szerokości 1,5 metra).

      • 25 10

      • Tak tak

        Palacze to brudasy, a nie-palacze to ZAWSZE czyści i pachnący chodzą? Faktycznie długie łapska miał ten palacz-gestykulator, nie-palacze nie wymachują łapami na prawo i lewo dlatego mają króciutkie rączki prawda? Wredni palacze zasmradzają przestrzeń publiczną, przypalają niewinnych przechodniów, zachowują się jak bydło, a wy biedni nie-palacze musicie to wszystko znosić.

        • 11 25

      • dziwne

        Jak palę od 20 lat. Ani razu nikogo nie przypaliłem i zawsze idę z papierosem do najbliższego śmietnika.

        • 16 3

      • Nie uogólniaj, świętoszku

        Mimo tego, że jestem palaczem nigdy nie przyszło by mi do głowy zakopywać niedopałki w piachu. Nienawidzę tego tak samo jak kapsli i innych śmieci. I jestem w stanie zwrócić komuś uwagę jeśli widzę, że zostawia po sobie syf.

        • 19 0

    • I tych co kapsle po piwie zostawiają także. W Gdyni na głównej plaży kapsel obok kapsla, a śmietników pełno.

      • 15 0

  • w ogóle

    zakazać ognisk na plażach... Romantyczne wieczory to przy świecach a nie zasyfiać plaże

    • 29 46

  • Plaża to miejsce dla motłochu (5)

    W ogóle nie powinno być sprzątane. Bydło się dobrze czuje w swoim środowisku, wśród potłuczonych butelek, woreczków, papierów, petów, a tu ktoś uparcie w nocy niweczy ich trud.

    • 84 26

    • (1)

      Pijany jesteś czy coś z głową?

      • 5 15

      • lekarze wlasnie stwierdzili niepoczytalnosc

        i jestem zwolniony.

        • 9 2

    • Dobrze mówisz. Zostawić na jeden sezon niesprzątaną plażę. Wynosić tylko regularnie kosze na śmiecie. Zobaczylibyście, że plaża byłaby zasmrodzona bardziej niż po katastrofie tankowca. Pełno stolców, petów, papierków po czekoladkach, opakowań (szczególnie folii) po papierosach itp.

      • 12 0

    • motłoch płaci podatki (1)

      plaża ma być sprzątana i tyle, łaski nikt nie robi

      • 2 5

      • smród

        to zapie888laj do roboty i sprzatania nierobie

        • 1 2

  • co rano coś do poczytania o naszych PLAŻACH (7)

    i wiecznie narzekanie...a to psy s****ą a to ludzie piwko zimne piją a teraz ogniska robią ojojoj co będzie jutro......

    • 46 11

    • Będzie, że nie pozamiatane i wszędzie piach.

      • 22 2

    • (1)

      jeszcze o mewach nie było że głośne i latają nad głowami

      • 17 0

      • sroka

        bingo :) wystrzelać to dziadostwo , wk***urwia od rana spać nie idze , w p**** nad morze wywalić ten syf

        • 2 0

    • ale jak bydełko zostawia pety, kapsle, psie stolca, to potem bydełko ma pretensje, że brudno (1)

      • 14 2

      • "Profesor Bartoszewski" trafił tu na forum?

        Jak elegancko zaraz się zrobiło

        • 1 0

    • Jutro będzie o plażowym ... rozmnażaniu się, by to tak eufemistycznie powiedzieć.

      • 3 0

    • Co chcesz? Temat nie do wyczerpania. Będą przerabiane jeszcze glony, śnięte ryby, woda za zimna, woda za ciepła, wydmy, toj-toje, ludzie o nieestetycznym wyglądzie (zdaniem czytelnika oczywiście i reportera) a potem od nowa co znaleźli wykrywaczami, że psy, że grill i tak do końca sezonu ogórkowego.

      • 6 0

  • Gryll, żubr i popularny w gębie. (4)

    ...oto Polacy nad morzem

    • 59 12

    • napisał Helmut Wurst

      • 11 7

    • Chyba ty z rodziną !!!

      • 6 5

    • nieprawda

      żywiec z puszki kupiony w biedrze

      • 6 3

    • rozumiem ze sam rowniez tak robisz no chyba ze z innego narodu jestes.

      • 1 0

  • nie ma parkingów (3)

    dlaczego nie można wjechać na plaże?

    • 28 15

    • Kupse amfibie (2)

      • 7 1

      • a co ja, pan samochodzik czy kpt kloss?

        • 0 3

      • po jakiemu to?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane