• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trolejbusem po Trójmieście?

Jadwiga Bogdanowicz
28 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Komunikacja trolejbusowa ma szansę rozszerzyć swój zasięg na kolejne dzielnice Gdyni. Władze miasta starają się o dofinansowanie tej inwestycji z pieniędzy unijnych. Jeśli dobrze pójdzie, to przy - miejmy nadzieję pozytywnym nastawieniu władz sąsiednich miast - w przyszłości sieć trolejbusowa może sięgać od Oliwy do Rumi.

Opracowano Zintegrowany Program Rozwoju Transportu Publicznego w Gdyni na lata 2004-2013. Władze miasta złożyły wniosek o unijne pieniądze na pierwszy etap jego realizacji. Co zyskają na tym gdynianie? Przedłużona zostanie linia trolejbusowa od pętli przy Euromarkecie ulicami Nowowiczlińską, Rdestową, Chwaszczyńską i Starochwaszczyńską do pętli w Kaczych Bukach. Od tej linii będzie odgałęzienie ul. Wiczlińską i Miętową do pętli Dąbrowa-Miętowa. Trolejbusy będą też dojeżdżać do pętli Witomino-Leśniczówka (trakcję doprowadzono już do węzła Franciszki Cegielskiej - zostało ok. 3 km). W planach jest też nowa zajezdnia "Leszczynki" - wbrew nazwie umiejscowiona tuż przy stacji SKM Gdynia Grabówek. Przeprowadzą się tu trolejbusy z zajezdni Redłowo, które zaczynają rano trasy właśnie w rejonie Chyloni i Cisowej, a na terenie byłej zajezdni będzie mógł powstać Park Technologiczny.

- W związku z wydłużeniem sieci trolejbusowej chcemy też kupić do 10 nowych trolejbusów - wylicza Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - To wszystko ma szansę być sfinansowane ze środków Zintegrowanego Programu Rozwoju Regionalnego w ramach tzw. zadania I-6 czyli "Transport publiczny w aglomeracjach". To program, który daje możliwość uzyskania 50-proc. wsparcia z funduszy UE czyli kilkanaście milionów zł do pokrycia z naszego budżetu. Drugie tyle spodziewamy się uzyskać pomocy. Ten projekt ma szansę realizacji w latach 2004-2006, ale plany mamy do roku 2013.

- Projekt gdyński jest oceniany jako bardzo dobrze przygotowany, więc sądzę, że są duże szanse na uzyskanie środków unijnych - dodaje Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Drugi etap ma objąć odcinek ul. Chylońskiej pomiędzy ul. Owsianą i Morską w Cisowej (ok. 600 m) oraz dojazd na osiedle Fikakowo. Dalsze plany są również imponujące.

- Jeden z pomysłów to przedłużenie linii trolejbusowej od pętli w Sopocie do pętli tramwajowej w Gdańsku Oliwie - mówi Marek Stępa. - Oczywiście, jeżeli będzie wola i chęć po stronie naszych partnerów sopockich i gdańskich. Drugi kierunek to przedłużenie trakcji od pętli cisowskiej do dworca w Rumi - tu jest pewne zainteresowanie po stronie rumskiej. To by dobrze służyło zintegrowaniu systemów komunikacyjnych Trójmiasta. W samej Gdyni w latach 2007-2013 czyli w kolejnym okresie budżetowym Unii Europejskiej chcielibyśmy jeszcze wymienić na nowsze co najmniej 30 trolejbusów. Siłami samego przedsiębiorstwa nie da się tego dokonać.

Nic dziwnego. Nowy trolejbus niskopodłogowy kosztuje ok. 1 mln 100 tys. zł (dla porównania autobus niskopodłogowy - ok. 650 tys. zł). Na dodatek przy obecnym stanie rozwoju sieci w Gdyni trolejbusy są o ok. 15 proc. droższe w eksploatacji od autobusów. Jaki więc jest sens stawiania na trolejbusy?

- Przy rosnących cenach paliwa i malejących cenach energii elektrycznej (dla przedsiębiorstw) koszt ich eksploatacji spada - wylicza Marcin Gromadzki.

W Gdyni mamy obecnie 65 trolejbusów. Przy 100 - koszty zrównałyby się z autobusami. Przynajmniej 60 proc. pasażerów opowiada się albo za utrzymaniem obecnej liczby linii trolejbusowych albo za ich zwiększeniem. Natomiast z ankiet wynika, że naszym pasażerom przeszkadza hałas w autobusach, czasami spaliny emitowane przez pojazdy - choć gdyńskie autobusy spełniają najbardziej rygorystyczne normy czystości spalin. Trolejbusy są proekologiczne - ciche, nie wytwarzają spalin, no i są szybsze. Lepiej też pokonują wzniesienia. Poza tym kształtują unikatowy wizerunek miasta. W Polsce padły ofiarą likwidacji trakcji elektrycznej w komunikacji miejskiej w latach 70. W tej chwili mamy je w Gdyni (z Sopotem), w Lublinie i w Tychach. Na razie władze Gdyni przymierzają się do wykonania map sytuacyjno-wysokościowych dla nowych linii trolejbusowych, no i... czekają na decyzje w sprawie unijnych pieniędzy.

Głos WybrzeżaJadwiga Bogdanowicz

Opinie (52)

  • Trzymam kciuki za te śmiałe projekty.

    • 1 0

  • Trolejbusy szybsze i lepiej pokonują wzniesienia? Ciekawe. Zauważyłam, że jest dokładnie odwrotnie. Nie lepiej by było zająć się integracją transportu w całym Trójmieście (jeden bilet itd.)

    • 0 2

  • osobiscie wole autobusami smigac, bo jakos szybciej jezdza. najlepsza kombinacja to linia pospieszna + wieczor + speedy gonzalez za kierownica :] kilka razy mialem przyjemnosc podrozowac w ten sposob

    • 0 1

  • nie podrozowalam czesto trolejbusami,
    ale jak juz wsiadlam do niego to mialam pecha
    bo mu ciagle ramie spadalo hihihi

    • 0 1

  • Aniika, zgoda.Zgoda miedzy uzytkownikami,
    a gdziez szukac ugody miedzy miastami w ktorych
    zyjemy?Bezsens...

    • 0 0

  • czytaliscie pochwalny text 3 miasta w nowym newsweeku?

    propaganda sukcesu jak za komuny.

    • 0 0

  • mozeby tak troche dalej- do redy??

    • 0 0

  • ACH TE TROLEJJJJJ-BUSY

    JAK NAJBARDZIEJ ZGADZAM SIE Z OPINIĄ ODNOŚNIE KOMBINACJI A+B+C szczególnie C !!!! też miałem okazję ( kto tym ludziom daje jeździć po nocach !!??

    • 0 0

  • aniika

    otóż autor artykułu ma rację. porównaj sobie statystyki jelcza PR 110E i solarisa urbino 12 i sama się możesz przekonać że tak jest.
    co do propozycji połączenia się ZKM Gdynia oraz ZKM Gdańsk .. ekhm, nie wszystkim to odpowiadało, a taki pomysł już był.

    • 0 0

  • każdy sobie rzepke skrobie

    historia jednego wspólnego biletu siega 1998 roku (a nawet głębiej) i wygranej obecnych włodarzy 3miasta w wyborach
    przez media kreowani byli na NADZIEJE TRÓJMIASTA
    młodzi rzutcy orientacja (w tym seksualna) prawidłowa
    lata mineły kopary sie im zaokrągliły z "gówniarzowatych" pampersów przedzierzgnęli się w statecznych panów żonatych dzieciatych włoski poszły w *ip*
    a biletu JAK NI MO TAK NI MO
    i dopóki go nie zobaczę nie uwierzę we wspólne działania w interesie mieszkańców

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane