Prace przy naprawie przegubów Estakady Kwiatkowskiego.
Sprawdziliśmy jak toczą się prace przy naprawie przegubów Estakady Kwiatkowskiego. Czy rzeczywiście robotnicy nic tam nie robią, jak sugeruje część gdynian?
Korki na estakadzie podczas piątkowego popołudnia.
Rozmowa zasłyszana we wtorek przez CB radio.
- Panowie, dokąd sięga ten korek na estakadzie? - W kleszczach [w korku przyp. red.] jedziesz aż do ul. Morskiej. - Niestety, a na dodatek lewa jezdnia pusta. Co oni tu robią? - Jak to co? Nic! Na estakadzie nie ma nawet pół robotnika, a pół miasta stoi w korku.
Czy rzeczywiście na estakadzie nic się nie dzieje? Postanowiliśmy zatem sprawdzić, jak wyglądają prace przy estakadzie, które ruszyły w minioną środę, 10 kwietnia.
Podjeżdżamy pod estakadę, w rejon ul. Opata Hackiego, by dokładnie sprawdzić jak wygląda naprawa przegubów i wymiany dylatacji. Jest godz. 10, na placu budowy cisza, prac nie widać. Pod estakadą stoją potężne stalowe podpory unoszące przęsło. Przy podporach ustawiono wysokie na 10 metrów rusztowanie, które umożliwia wejście pod przęsło i na górę estakady.
Idziemy do biura kierownika budowy, by zapytać gdzie są robotnicy.
- Trwa śniadanie, przy tych pracach robotnicy muszą mieć chwilę na wytchnienie i zregenerowanie sił. Nikt nie jest w stanie osiem godzin wytrzymać w ciągłej pracy. Najgorsze, że gdy trwa śniadanie ci, którzy mijają nasz plac budowy twierdzą, że robotnicy się obijają. To niesprawiedliwa ocena - mówi nam obecna na placu budowy pracownica Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Faktycznie, praca przy remoncie jest wyjątkowo ciężka. Inaczej niż podczas standardowych prac drogowych, robotnicy nie kują młotami udarowymi betonu, który jest pod nogami, lecz nad głową. Wymaga to ogromnego wysiłku.
Po naszym przyjeździe plac budowy nieco się ożywia. Ze swojej pakamery, wychodzą robotnicy, którzy wracają do pracy.
Stoimy pod estakadą. - Słyszycie ten głuchy stukot spod przęsła estakady? - pyta nas jeden z robotników. - Właśnie przejechał TIR. Ten dźwięk to odgłos uszkodzonego przegubu. Takich uderzeń słyszymy w ciągu dnia setki, albo i tysiące. A nie powinno być ich wcale - mówi robotnik.
Jak długo potrwa usuwanie uszkodzeń na przegubach?
- Właśnie trwa ich zbrojenie. Lada dzień dotrze do nas nowa dylatacja. Wtedy pozostanie nam przeprowadzenie betonowania, a na związanie betonu będzie trzeba poczekać siedem dni. Przeniesiemy się wtedy na przeciwną nitkę estakady. Tam przeprowadzimy podobne prace. Całość w tym miejscu powinna być gotowa do 24 czerwca tego roku - mówi Bartłomiej Dompke, kierownik budowy, pracownik wykonawcy, firmy Want z Tczewa.
Estakada Kwiatkowskiego ma być w pełni przejezdna podczas koncertu Open'er Festival.
- 10 lipca wracamy na estakadę, ale w rejonie ul. Unruga. Przystępujemy do naprawy kolejnych przegubów. Ruch drogowy na ten czas będzie prowadzony łącznicami - mówi Bartłomiej Dompke.
Organizacja ruchu w Gdyni.
Prace przy Estakadzie Kwiatkowskiego zaczęły się w środę od remontu przegubów nad ul. Opata Hackiego. Z tego powodu w nocy z wtorku na środę wprowadzono tymczasową organizację ruchu. Zamknięta została jezdnia estakady w kierunku Obłuża, na odcinku od ul. Morskiej do ul. Hutniczej. Na sąsiedniej jezdni Estakady Kwiatkowskiego, na odcinku od ul. Hutniczej do ul. Morskiej, został wprowadzony ruch dwukierunkowy.
Zamknięta została też łącznica wjazdowa na Estakadę Kwiatkowskiego z ul. Morskiej w kierunku Obłuża. Wjazd na Estakadę od strony ul. Morskiej w stronę Obłuża odbywa się teraz łącznicą zjazdową "pod prąd". Od Obłuża do Obwodnicy Trójmiasta nie można przejechać estakadą nad ul. Morską, konieczny jest przejazd dołem, łącznicami przez skrzyżowanie z ul. Morską.
Zamknięty został też zjazd z Estakady od strony ul. Morskiej do ul. Hutniczej. Objazd do ul. Hutniczej odbywa się poprzez nawrót na węźle Estakady Kwiatkowskiego i ul. Wiśniewskiego.
to jest ta najdłuższa nitka która powoduje 250% strat
Wyłączyć , natychmiast wyłączyć
pan kierownik
11 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-04-19 08:45
UM zapewniał że pracę będą trwały codziennie do godz. 22:00
Skandal, w jakiej firmie jest to możliwe żeby na przerwę śniadaniową schodzili wszyscy pracownicy w jednym czasie.
W takim tempie i z taką organizacją pracy estakady nie skończą do końca roku, a potem w styczniu "niespodziewanie" zaskoczy ich zima.
Skąd to znamy, gratulacje dla UM
, kierowcy z Gdyni w godzinach szczytu muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami w ruchu. Korkują się też ulice: Janka Wiśniewskiego 
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
