• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trudny budżet Gdańska na 2023 r. Cięcia w inwestycjach i komunikacji

Maciej Korolczuk
15 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (591)
Najnowszy artykuł na ten temat Budżet Gdańska na 2024 r. przyjęty przez radnych
Jedną z największych przyczyn najwyższego w historii deficytu w budżecie Gdańska jest zdaniem władz miasta radykalny spadek wpływów z podatku PIT, wywołany przez regulacje Polskiego Ładu. Jedną z największych przyczyn najwyższego w historii deficytu w budżecie Gdańska jest zdaniem władz miasta radykalny spadek wpływów z podatku PIT, wywołany przez regulacje Polskiego Ładu.

Największy deficyt w historii, rezygnacja z miejskiego sylwestra i zakupu nowych autobusów elektrycznych, rzadziej opróżniane uliczne kosze na śmieci, mniej czyszczenia ulic i koszenia traw, obniżenie temperatury we wszystkich budynkach miejskich, odsunięcie w czasie inwestycji i mniej kursów autobusów i tramwajów - tak ma wyglądać realizacja przyszłorocznego budżetu Gdańska.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czy wobec drożyzny i inflacji zamierzasz wdrożyć plan oszczędności w swoim domowym budżecie?

Projekt budżetu miasta na ciężkie czasy inflacji, drożyzny i wysokich cen energii - pod taką nazwą kryje się planowany bilans dochodów i wydatków Gdańska w 2023 r.

- W przyszłym roku szacowane wpływy do kasy miasta wyniosą 3,9 mld zł, a wydatki prawie 4,7 mld. Pod względem dochodów, pomniejszonych w dużej mierze przez regulacje Polskiego Ładu i niższych wpływów z podatku PIT cofamy się w rozwoju naszego miasta o trzy lata - ocenia prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
Jak mówią władze miasta, prace nad założeniami przyszłorocznego budżetu rozpoczęły się już w lipcu. Początkowo różnica w dochodach i wydatkach planowanych na 2023 r. wynosiła... 1,3 mld zł. Wydatki trzeba było więc ciąć i to radykalnie. Ostatecznie udało się je ograniczyć niemal o połowę, a deficyt wyniesie "tylko" 767 mln zł, co i tak jest najwyższą dziurą budżetową w historii.

Urzędnicy wskazują kilka przyczyn takiego stanu rzeczy.

Po pierwsze, pusta kasa to efekt mniejszych wpływów z podatku PIT. W tym przypadku jako winowajcę miejscy urzędnicy wskazują regulacje podatkowe Polskiego Ładu, które tylko w przyszłym roku uszczuplą budżet miasta o 523 mln zł.

Po drugie, wzrost cen energii (o 77 proc.), najwyższa od 25 lat inflacja, wzrost płacy minimalnej oraz wzrost kosztów obsługi kredytów zaciągniętych przez miasto na inwestycje.

  • Ubytek PIT w 2023 r. szacowany jest na 523 mln zł.
  • Deficyt w przyszłym roku wyniesie 767 mln zł i będzie największą dziurą budżetową w historii.
  • Wśród przyczyn wysokiego deficytu władze miasta wskazują na zmiany podatkowe rządu, wysoki wzrost cen energii, rekordową inflację i wzrost płacy minimalnej.

Gdzie cięcia będą najmniej dotkliwe?



W najmniejszym stopniu ograniczenia przyszłorocznych wydatków budżetowych będą dotyczyć edukacji oraz polityki społecznej, które łącznie pochłoną ponad połowę wydatków gminy.

Rzadsze sprzątanie, chłodniej w miejskich budynkach



Mocno napięty, a w zasadzie rozpięty budżet znacznie wpłynie na funkcjonowanie miasta. W ramach oszczędności miasto zrezygnowało z zakupu pięciu autobusów elektrycznychmodernizacji 10 tramwajów (ich remont przesunięto na 2024 r.).

Tylko dwa razy do roku - a nie cztery, jak było dotychczas - będą koszone miejskie trawniki. O połowę rzadziej czyszczone będą też ulice, a tylko trzy razy w tygodniu opróżniane kosze uliczne (do tej pory codziennie).

Miasto zdecydowało też o odwołaniu miejskiego sylwestra, a w ramach oszczędności na rachunkach za energię obniży temperatury we wszystkich budynkach miejskich o 1 st. Celsjusza. Ma to przynieść mniejsze o 5 proc. rachunki za ciepło.

- Zdecydowaliśmy też o odsunięciu w czasie niektórych inwestycji, np. budowy szklarni w parku Oliwskim czy rewaloryzacji Wielkiej Alei Lipowej. Byliśmy też zmuszeni do redukcji puli na programy inwestycyjne, tj. Program Modernizacji Chodników, Program Jaśniejszy Gdańsk czy Gdański Program Przeciwpowodziowy - wylicza Izabela Kuś, skarbnik miasta.
  • Mniej pieniędzy będzie także na komunikację miejską.
  • W przyszłym roku rzadziej będą koszone trawniki, sprzątane ulice i opróżniane kosze na śmieci.
  • Miasto postanowiło też zrezygnować z miejskiego sylwestra i obniżyć temperaturę w miejskich budynkach o 1 st. Celsjusza.

Tylko 4 mln zł mniej na komunikację miejską



W przyszłym roku zmniejszy się też budżet na komunikację miejską. Z obecnych 563 mln zł do 559 mln zł i to pomimo wzrostu wpływów z biletów. Te w ostatnich latach rosną - głównie przez podwyżkę cen biletów. W przyszłym roku pokryją one prawie trzecią część całego budżetu na komunikację. Większe wpływy pochłaniają jednak jeszcze wyższe wydatki, np. tylko ceny paliw wzrosły w ostatnich dwóch latach o 37 proc.

Co istotne, jak zapowiedziała we wtorek na konferencji prasowej prezydent Gdańska, kolejne podwyżki cen biletów nie są planowane.

Mniej pieniędzy na komunikację oznacza m.in. redukcje kursów autobusów i tramwajów. Szczegóły, na których liniach należy spodziewać się cięć, poznamy najwcześniej w grudniu, gdy na ostatniej sesji w tym roku budżet miasta zostanie poddany głosowaniu przez radnych miasta.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (591)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane