- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (250 opinii)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (273 opinie)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (147 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (147 opinii)
- 5 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 6 Nocna akcja SAR na Bałtyku (67 opinii)
Trzech pijanych sprawców kolizji jednego dnia
Trzykrotnie w ciągu kilku godzin policjanci z gdańskiej drogówki zatrzymywali w niedzielę pijanych kierowców, którzy powodowali kolizje. W jednym przypadku zatrzymano dwie osoby: pijany kierowca zamienił się miejscami z pijanym pasażerem po tym, jak zniszczył znak drogowy, stojące przy ulicy auto, hydrant i bramę, a na koniec wjechał w drzewo.
Pierwszy z mężczyzn, jadąc swoim oplem ul. Schuberta w kierunku ul. Trzy Lipy, stracił w pewnym momencie panowanie nad kierownicą i uderzył w znak drogowy "przejście dla pieszych", znajdujący się po prawej stronie jezdni. Następnie uszkodził hydrant i wjechał w prawidłowo zaparkowany pojazd stojący przy ulicy. Na tym jednak nie koniec, pijany kierowca zepchnął auto, w które uderzył, w kierunku bramy, uszkodził ją, a następnie odjechał... aby po chwili uderzyć w drzewo.
Wtedy kierowca wysiadł z samochodu i zaczął uciekać, a drugi z mężczyzn usiadł za kierownicą i odjechał. Policjanci zatrzymali obu. 31-latek miał w wydychanym powietrzu 2,5 promila alkoholu, jego starszy kolega - ponad 2 promile. Nie miał za to prawa jazdy.
Tego samego dnia nad ranem na ul. Bulońskiej doszło do kolizji. 21-latek kierujący skodą zjechał na pobocze i uderzył w znak drogowy, a następnie staranował trzy zaparkowane prawidłowo pojazdy. W tym przypadku kierowca również próbował uciekać, ale został zatrzymany przez świadka, a zarazem poszkodowanego - mężczyznę, w którego auto wcześniej wjechał. 21-latek miał 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Tyle samo miał też wieziony przez niego pasażer.
Nieco później, około godz. 10, policjanci ruchu drogowego zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ul. Pustej.
- 69-letni kierowca daewoo matiz podczas cofania nie zachował ostrożności i uderzył w zaparkowany samochód marki BMW. Badanie sprawcy kolizji wykazało, że miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
W Sopocie zatrzymane prawa jazdy za przekraczanie prędkości
Ręce pełne roboty mieli też w weekend policjanci z sopockiej drogówki. Zatrzymali prawa jazdy sześciu kierowcom, którzy przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h. Jeden z nich dosłownie kilkanaście dni temu stracił czasowo prawo jazdy za dokładnie taki sam występek. Mimo to znów wsiadł za kierownicę i ponownie rażąco przekroczył prędkość.
- W piątek wieczorem wyeliminowani z ruchu zostali kierujący bmw i kierująca renault, którzy rażąco, tj. o ponad 50 km/h, przekroczyli prędkość na ulicach Sopotu. Wobec mężczyzny zastosowano postępowanie mandatowe, natomiast wobec kobiety policjanci skierują wniosek o ukaranie do sądu. W sobotę funkcjonariusze uniemożliwili dalszą jazdę kolejnemu kierowcy. Patrol drogówki, mierząc prędkość na al. Niepodległości, zatrzymał do kontroli kierującego samochodem marki McLaren, po tym, jak jechał on z prędkością 106 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie wynosiło do 50 km/h. Za kierownicą auta siedział 21-letni gdynianin. W trakcie kontroli mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy oraz oświadczył, że jechał na zakupy - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
W niedzielę ten sam patrol wyeliminował z ruchu kolejnych trzech mężczyzn, którzy z prędkością ponad 100 km/h kierowali samochodami. To 38-latek z Sopotu, 20-latek z Gdańska oraz 25-latek z Kwidzyna. Ten ostatni pod koniec marca został przyłapany na podobnym występku. Zatrzymano mu wówczas prawo jazdy na trzy miesiące. Teraz czeka go więc sześć miesięcy bez prawa jazdy.
Opinie (79) 6 zablokowanych
-
2020-04-06 21:53
Niektórym to Covid19 już rozum odebrał.
o ile go kiedykolwiek posiadali...
- 6 1
-
2020-04-06 22:02
naprawdę
do tej pory kierowcy zabili
i nadal zabijają
i będą zabijali jeszcze długo
więcej ludzi niż ten wirus
policja to niestety jedyna nasza nadzieja
brzmi głupio, ale taka prawda- 4 2
-
2020-04-06 22:07
A co tu robic (1)
Tylko pić w tym kryzysie
- 6 1
-
2020-04-06 22:44
poranne odgłosy kwarantanny i epidemii
brzęk brzdeęęk bum brzdęk
ludzie wyrzucają butelki po ostatńiej nocy
dużo tego. epidemia marskości wątroby, oraz psychozy korsakowa
(politycy już teraz zmyślają)- 2 0
-
2020-04-06 22:17
(1)
No niestety, ale widać skutki na drogach. Policja zajęta lapaniem ludzi siedzących na ławkach, albo myjących samochody. Czy sprawdzaniem osob kwarantannie. I nastąpil wzrost wypadków śmiertelnych. Ale kogo to obchodzi. Smierc poniesiona w wypadku, bo bandyta szybko jechał to normalka. Tylko śmierć od koronawirusa się liczy.
- 8 2
-
2020-04-06 22:52
A może wystarczy
Zdrowy rozsądek?
- 1 0
-
2020-04-06 22:29
Wracali z uczy w ratusza ....
Obalili krowę
- 4 2
-
2020-04-06 22:36
Można napisac
Że temu zabrano prawko i mial dokładnie tyle i tyle lat i skąd(Kwidzyn) ale jeśli chodzi o zachorowania to podaje się tylko wiek średni,młodszy,starszy. Czy ktos w ogóle wie co to jest ta siła wieku
- 3 0
-
2020-04-06 22:42
a co maja robic ludzie pozamykani w domach jak w wiezieniu
liczyc zarazonych i zgony i czekac az do drzwi zapuka smierc?
pija ja tez bede pic !- 4 3
-
2020-04-06 22:50
Jest nadzieja
W końcu jakieś normalne wiadomości a nie tylko w kółko koronawirus..
- 5 0
-
2020-04-06 22:57
"wyeliminował z ruchu"
Haha, no tak bo zabranie plasticzka czy nałożenie mandatu lub skierowanie wniosku do sądu powoduje automatyczną eliminacje z ruchu xD
- 7 0
-
2020-04-06 23:03
co za asy! hahahahaha
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.