• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tu kupisz produkty prosto od rolnika. Wraca handel na lokalnych ryneczkach

Ewelina Oleksy, Michał Brancewicz
24 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Lokalny ryneczek ze świeżymi produktami od lat działa m.in. we Wrzeszczu. Lokalny ryneczek ze świeżymi produktami od lat działa m.in. we Wrzeszczu.

Świeże owoce i warzywa prosto od rolnika, wędliny swojskiego wyrobu, domowe przetwory i inne lokalne przysmaki będzie można kupić na nowym, lokalnym ryneczku, który - z inicjatywy mieszkańców dzielnicy - otwiera się w sobotę, 25 czerwca na Kokoszkach. Podobna forma handlu wróci też na Rynek OruńskiMapka.



Robisz zakupy na targowiskach i ryneczkach?

W Trójmieście działa ponad 20 lokalnych bazarów, czyli tzw. ryneczków z sezonowymi produktami, które można zakupić bezpośrednio od producentów.

Okazuje się jednak, że potrzeby mieszkańców w tym temacie są większe. Dlatego w Gdańsku przybędą dwa nowe takie miejsca.

"Zielony Kram" w Kokoszkach startuje w sobotę



Z inicjatywy samych mieszkańców i Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki w sobotę, 25 czerwca, wystartuje tam pierwsza odsłona dzielnicowego ryneczku.

Stoiska zostaną rozmieszczone na parkingu przy Pozytywnej Szkole Podstawowej przy ul. Azaliowej 18Mapka.

Targowiska i ryneczki w Trójmieście - sprawdź gdzie są



Zakupy będzie można zrobić od godz. 10 do 13. "Zielony Kram" połączony będzie z pchlim targiem.

Mieszkańcy Kokoszek żalili się, że nie mają możliwości zakupy w dzielnicy świeżych produktów, prosto od rolnika. Od najbliższej soboty będą już ją mieli. Mieszkańcy Kokoszek żalili się, że nie mają możliwości zakupy w dzielnicy świeżych produktów, prosto od rolnika. Od najbliższej soboty będą już ją mieli.

Produkty od okolicznych rolników



- Rynek w Kokoszkach organizowany będzie co miesiąc, aż do października. Potem przyjdzie czas na analizy i podsumowania, a także dalsze decyzje. Początek naszego zielonego bazaru będzie dość kameralny - przygotowanych zostanie kilka stoisk dla wystawców. Produkty sprzedawać będą wyłącznie lokalni producenci - podkreśla Maria Weber, organizatorka ryneczku ze Stowarzyszenia Przyjaciół Dzielnicy Kokoszki. - Zaprosiliśmy okolicznych rolników. Zależy nam, by na rynku pojawiły się warzywa i owoce, które nie musiały przebyć zbyt długiej drogi.
Jak zaznacza Weber, Kokoszki od lat cierpiały z powodu braku możliwości zakupu świeżych warzyw czy owoców, a prób stworzenia dzielnicowego ryneczku było kilka. Teraz się to w końcu udało.

Wróci handel na Rynek Oruński



Oruński Rynek to potoczna nazwa przestrzeni usytuowanej wzdłuż ul. GościnnejMapka będącej nieformalnym centrum Oruni. W różnych okresach historii mieściły się tu ważne dla dzielnicy obiekty takie jak kościół, cmentarz, kuźnia, urząd stanu cywilnego, restauracje, zajazdy, sklepy, poczta i pętla tramwajowa. Nie wszystkie przetrwały do naszych czasów. Kilka utraciło dawny blask i zmieniło funkcję.

Rynek we Wrzeszczu jak pudełko czekoladek



Wkrótce na teren Rynku Oruńskiego wróci handel, ale w niewielkiej skali. Wkrótce na teren Rynku Oruńskiego wróci handel, ale w niewielkiej skali.
Wiele wskazuje na to, że handel, co prawda w niewielkiej skali oraz w formie cyklicznej, a nie stałej, będzie mógł tam wrócić. Miasto wyznaczyło bowiem fragment zatoki postojowej przy ul. GościnnejMapka na "miejsce prowadzenia handlu w piątki i soboty przez rolników i ich domowników".

Obowiązek wyznaczenia takiego miejsca nałożyła na gminę ustawa z zeszłego roku.

Handel będzie odbywał się w piątki i w soboty między godz. 6 a 15. Będą tam sprzedawane wyłącznie produkty rolne lub spożywcze oraz wyroby rękodzieła wytworzone w gospodarstwie rolnym.

Handel może być prowadzony:

  • z pojazdów (samochodów, przyczep)
  • ze stoisk (ław, stołów)
  • bez urządzenia stałego stoiska, np. bezpośrednio z kosza lub skrzyni

Wydanie uzgodnienia na handel w GZDiZ nie będzie wiązało się z żadnymi opłatami. O jego uzyskaniu zdecyduje kolejność zgłoszeń.

Przygotowują nowy wygląd Rynku Oruńskiego



Koncepcja, na podstawie której powstaje projekt metamorfozy Rynku Oruńskiego. Koncepcja, na podstawie której powstaje projekt metamorfozy Rynku Oruńskiego.
Warto też dodać, że obecnie przygotowywany jest projekt metamorfozy Rynku Oruńskiego. Zaniedbany obszar doczeka się w przyszłości nowego wyglądu.

Na terenie rynku przewidziano budowę fontanny, zaznaczenie dawnego przebiegu torów i ustawienie na nich zabytkowego wagonu tramwajowego oraz stworzenie miejsca do handlu na straganach.

Prace projektowe mają zakończyć się jesienią.

W ostatni weekend Pchli Targ odbył się w Oliwie. Działa też tam lokalny ryneczek:

11:08 25 CZERWCA 22

Rynek dzielnicowy na Kokoszkach (6 opinii)

Hucznie zapowiadany rynek dzielnicowy przy szkole na Kokoszkach rozczarowuje. Kilka straganów z ciuchami jak w tunelu za najlepszych lat, a szumnie zapowiadane stragany z warzywami i owocami od rolników to uwaga bo był aż jeden, gdzie sprzedawali rabarbar chyba znaleziony po drodzę i koper włoski. Nie polecam, strata czasu
Hucznie zapowiadany rynek dzielnicowy przy szkole na Kokoszkach rozczarowuje. Kilka straganów z ciuchami jak w tunelu za najlepszych lat, a szumnie zapowiadane stragany z warzywami i owocami od rolników to uwaga bo był aż jeden, gdzie sprzedawali rabarbar chyba znaleziony po drodzę i koper włoski. Nie polecam, strata czasu Zobacz więcej

Wydarzenia

Pchli Targ i Zielony Kram

kiermasz

Opinie (282) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Zdecydowanie tak. (5)

    Wolę lokalne, zdrowe, organiczne. A nie szajs z dyskontu/marketu napakowany chemią, plastikiem od którego dostanie się raka.

    To jest przyszłość. Olać korpo, kupić kawałek ziemi i sprzedawać warzywa/owoce/nabiał.

    • 48 19

    • tylko

      większość warzyw na ryneczkach nie pochodzi bezpośrednio od rolników niestety. Sprzedający jadą na giełdę, na renk tam kupują, dorzucają swoją marżę i sprzedają tak jakby to oni wyhodowali

      • 27 2

    • takie ono i zdrowe. Szpikowane nawozami i przeróżnymi przyśpieszaczami,, żadnych badań, żadnej kontroli. Byle szybciej, byle drożej, a często są to produkty kupowane taniej w marketach, by później oferować jako produkty z własnego ogródka za znacznie wyższą cenę.

      • 16 3

    • Jak napisać kilka zdań a jednocześnie nie napisać nic

      • 9 0

    • Organiczne ha ha ha ! 1000 % pestycydów i rak gotowy !!!

      • 3 4

    • Chemia plastik a ludzie coraz dłużej żyją , czy ktoś potrafi to wyjaśnić

      • 2 1

  • wiekszosci to nie są bezposrednio od rolnika tylko pośrednicy (2)

    • 81 4

    • Są od rolnika

      Tylko chińskiego xd

      • 5 5

    • I tu się pojawią marzą 500 %....

      • 4 0

  • No i fajnie (1)

    W końcu bez 5 pośredników po drodze tylko od rolnika chyba że rolnik będzie pośrednikiem hehe

    • 32 10

    • nie wierzę, wszak "Polak potrafi"

      • 5 1

  • (7)

    Medal ma dwie strony. Skąd mam wiedzieć czym pryska rośliny taki rolnik albo czym karmi kury?
    Mało było przypadków, kiedy te wiejskie przekupy kypowały jaja z ferm i zmazywaly pieczątki?

    • 63 13

    • Kupując na takim ryneczku, nie masz pewności (5)

      Kupując w dyskoncie, masz pewność, że chemia jest obecna.

      • 13 10

      • (2)

        Często indywidualny rolnik chcąc nagdonić tych wielkich sypie o wiele więcej chemii, żeby być konkurencyjny. Niestety takie prawo ekonomii albo sie dostosowujesz albo giniesz.

        • 20 3

        • Albo szuka dojścia do preparatów, które są zakazane

          • 8 3

        • Nie ma obowiązku kupowania na ryneczku. Można kupować np tylko w biedrze

          • 2 1

      • (1)

        Trzeba posmakować, niestety. Jaka wiejskie smakują inaczej niż z fermy. Mleko wiejskie się zsiada, a nie psuje. Masło wiejskie jest lekko kwaskowe i ma inny zapach. Warzywa nie pryskane albo pryskane mało, smakują lepiej. Te na "sterydach" nigdy nie mają takiego intensywnego smaku.
        Pro tip: jak idę na rynek po nabiał, to nie kupuję od ludzi, którzy przyjechali dostawczakami i mają setki jajek na pace, tylko idę do "babuszki", która ma kilka jajek na krzyż, jakieś 2-3 butelki mleka, trochę masła itp.

        • 8 1

        • A te Kury snukac sie Cale dnie na poboczy drogi I zzeraja co popadbie. Taki to eco wolny wybieg. Jako ze wychowalam sie na wsi I znam to od srodka - "zdrowe" zywonosci od roslinka nie kupuje. Kupuje sklepow Bo w razie co producer jest do ustalenia.

          • 1 4

    • Nie było napisane, że to produkty eko. Nie ma obowiązku kupowania na takim rynku

      • 2 0

  • (6)

    Polecam też Rodos,własne warzywa i owoce.Bez chemii i oprysków.

    • 34 15

    • Mało kto ma czas na uprawianie działki. To czasochłonne zajęcie. (1)

      Na parapecie w skrzynce hoduję szczypior z cebuli. To nie zabiera czasu. A szczypior zawsze świeży.

      • 15 3

      • I praktycznie bez pracy!

        • 0 0

    • (1)

      Bez oprysków. Blisko ulicy pełnej spalin.

      • 12 6

      • Ha ha ha ha! To prawda!

        • 0 0

    • Zwłaszcza na Stogach...

      gdzie po drugiej stronie Martwej Wisły stoi Rafineria, a fetor niesie się po działkach.
      Dziękuję, postoję.

      • 10 5

    • rodos

      i jeszcze na wlasnym nawozie to dopiero bomba witaminowa i tablica bakteri

      • 5 5

  • Niestety na rynku we Wrzeszczu to głównie handlarze (4)

    No chyba że nasi rolnicy hodują banany, pomarańcze i arbuzy.

    • 81 4

    • Kupuje w Biedrze i stoi na rynku

      Ten rynek to pełna "komuna" - lata osiemdziesiąte

      • 16 4

    • Tak, głównie handlarze, ale z tymi egzotykami bym nie przesadzał, na głównej alejce przez plac pomarańczy i bananów nie uświadczysz, raczej polskie produkty.

      A że z jakiejś giełdy to wiadomo. Jak stoisz za ladą to nie robisz na działce a handel ma się kręcić niezależnie od tego czy wyrosło czy akurat chmury, padało i nie ma ogórków.

      Z drugiej strony o 6:30 są własne towary z działki, których o 8 już nie ma. Bo jest tylko skrzynka i schodzi.

      • 3 7

    • Banany, pomarańcze i arbuzy?

      Dawno nie byłeś na tym rynku. Teraz hitem są polskie truskawki. Przed jednym ze straganów, gdzie truskawka kosztuje 8 zł/kg stoi długa kolejka. Ale ten stragan należy nie do rolnika tylko do mądrze myślącego handlowca. Jest kilka straganów prowadzonych przez rolników. Towar dobrej jakości.

      • 10 5

    • I własne jaja sprzedają! Jak kiedyś Krystyna że Skarszew miłośniczka pisu! Dawno jej nie postów nie widziałem!

      • 0 0

  • Tak (3)

    Podejrzewam, że duża część handlujących uzupełnia swoje zapasy w Auchan

    • 62 7

    • Na giełdzie, podobnie jak większość osiedlowych warzywniaków.

      • 11 0

    • Nie tylko, jeżdżą też na Bronisze (1)

      • 4 1

      • Aż do Warszawy? Szok.

        • 1 1

  • Oby ktoś pilnował, że to są polskie towary (1)

    A nie czosnek z Chin, groszek z Zimbabwe czy truskawki z Hiszpanii. Żadnych bananów czy cytryn!

    • 39 4

    • Tylko jak Karyna nie kupi banana dla swojego Brajana

      to będzie potrzebowała wsparcia psychologicznego

      • 6 4

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Chciałabym kupować na takim ryneczku ale nie ma takiego w pobliżu . Jest natomiast duży rynek gdzie ceny są wyższe niż w marketach , wiec nie kupuje często , po prostu za drogo .A jakość sprzedawanych produktów jest często wątpliwa .

    • 233 19

    • (3)

      Im mniejszy rynek tym taniej, say what??

      • 14 12

      • wiesz, Iza chodzi do barbera, nie do fryzjera i pije piwo kraftowe oraz wcina lody rzemieslnicze (2)

        • 16 23

        • (1)

          I je chleb bez glutenu i mąki popijając kawą zbierana z kup zwierzatka(nie pamiętam jak to sie nazywa) o wschodzie słońca

          • 3 2

          • Luwak

            • 4 0

    • a kto miałby ci taki ryneczek zorganizować

      • 1 1

  • Ryneczek (2)

    Kiedy wreszcie taki bazar w Pieckach- Migowie czyli na Morenie?! Tu tylko pawiloniki z cenami z sufitu.

    • 35 11

    • A myślisz ze na tym ryneczku to co będzie (1)

      • 10 4

      • Konkurencja...

        • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane