- Najem krótkoterminowy nie generuje żadnych zysków, a wyłącznie koszty dla sąsiadów takich lokali - pisze nasz czytelnik, pan Maciej, w polemice do artykułu Krótki najem nie musi być uciążliwy. Wcześniej opublikowaliśmy tekst Mieszkania dla turystów: potrzebny złoty środek prezentujący zagrożenia związane z tym zjawiskiem i postulat uzależnienia zgody na taką działalność od decyzji wspólnoty mieszkaniowej.
. Był to pierwszy budynek wielorodzinny, który powstał w tej części wyspy, dziś zwanej "Booking.com Island". W tamtym czasie żaden z deweloperów nie reklamował się sprzedażą mieszkań pod inwestycje, z których można "zyskać do 12 proc. rocznie". Ceny były na bardzo atrakcyjnym poziomie od 5,5 tys. zł za m kw., a mieszkania stały gotowe do zamieszkania od zaraz. Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2018-07-10 09:21
2018-07-10 09:28
2018-07-10 10:19
2018-07-10 09:27
to jest istna dzicz, bydło. jedyne co potrafią to chlać i drzeć ryja.
możemy sobie tu pogadać i powylewać swoje żale, ale miasto i tak z tym nic nie zrobi, bo mogą się wszędzie chwalić cyferkami w statystykach jak wiele osób odwiedziło 3miasto w danym roku.
Dla mnie jest to istny dramat. Osobiście wolałem stary Gdańsk, taki z przed 10 lat. Nie było tych wszystkich inwestycji, ale i nie było całej tej przyjezdnej patologii i żyło się bardzo fajnie, spokojnie.
2018-07-10 10:52
Zgadzam się całkowicie z Twoim poglądem, jak rozmawiam z rodziną i znajomymi (mieszkającymi w różnych dzielnicach Gdańska), oni także mają takie odczucia. Sama mieszkam na tzw. przedmieściach Gdańska (nie Szadółki, tak dla dociekliwych) i kiedy się tam wprowadzałam jakieś 13 lat temu, na osiedlu była cisza i spokój, mieszkali tam ludzie, jak i ja, z innych dzielnic Gdańska, wokół zieleń i czysto. Obecnie dzielnica rozbudowała się, a na moim (małym osiedlu) wybudowano, a właściwie wciśnięto, kolejny blok. Ludzie, sądząc po rejestracjach ze wschodniej części Polski, ledwo się powprowdzali i się zaczęło, nocne imprezy na balkonach, koszenie trawy w ogródkach krótko przed 22, cięcie różnych materiałów budowlanych na balkonach, po godzinie 23 - i to nie tak, że te osoby nie mają wcześniej na to czasu, kiedy wracam z pracy do domu, to oni także już są w domach (widać ich w ogródkach i na balkonach), rzucanie petów z balkonów, wypuszczanie jazgoczących pół dnia (piszę o weekendach) psów do ogrodków. Tak jakby zasady współżycia społecznego byłyby im totalnie obce. Tak, mogę się wyprowadzić, tylko gdzie, bo widząc inne opinie, wszędzie jest podobnie. Można powspominać Gdańsk sprzed 10 lat...
2018-07-10 09:31
Jest w Trójmieście wiele budynków, które od zawsze były zamieszkane na stałe i mają podobny problem. Co więcej, każdy z Was może być następny - wystarczy 1-2 mieszkania, żeby już w przyszłym roku zamienić Wam mieszkanie w piekiełko. Nie macie na to żadnego wpływu. Potrzebne regulacje.
2018-07-10 15:15
jest wynajmowanych i nie ma żadnych problemów
2018-07-10 20:08
chyba, że mówisz o najmie długoterminowym
2018-07-10 20:10
ludzie opamiętajcie się bo głupoty piszecie.
Tak jak opisano w tym art. to wcale tak nie wygląda.
2019-03-03 00:24
2018-07-11 10:27
W moim domu są mieszkania na wynajem i nie ma z tym problemów. Za to jest bardzo uciążliwy sąsiad, który zbiera w swoim domu śmieci i w ogóle się nie myje. Smród jest na korytarzu, a robactwo w pionie. I co na to powiesz?
2018-07-10 09:33
i cała ropa która się w nim znajduje zalała plaże.
Podobno ma to nastąpić ja]już niedługo bo korozja go bardzo zżarła od wojny.
Wtedy nikt nie przyjedzie i będzie po problemie na długie lata.
2018-07-10 09:37
Wprowadzić nowelizacje prawa i rozdzielić budynki na mieszkalne całoroczne i apartamentowe na wynajem krótkoterminowy. Developer określa rodzaj budynku i wtedy kupno mieszkania na własne ryzyko, i oczywiście zakaz wynajmu krótkoterminowego w budynkach mieszkalnych. W obecnym czasie nikt nie wynajmuje krótkoterminowo bez ogłoszeń na portalach, łatwo zlokalizować takie mieszkanie i jeżeli ktoś próbuje wynająć mieszkanie do tego nie przeznaczone konsekwencje w postaci bardzo wysokiej kary pieniężnej.
Takie rozwiązanie eliminuje wszystkie problemy a jednocześnie reguluje rynek (podatki,działalność gospodarcza etc.) dodatkowo jeżeli miasto nie chce budynków z apartamentami na wynajem krótkoterminowy w jakiejś okolicy zaporowo ustanowić opłatę dla developera i kupujących tak żeby się to nie opłacało. Sam prowadzę firmę i jestem przeciwnikiem ingerencji w wolny rynek, ale w tym wypadku jestem totalnie za regulacjami, rozumiem tych ludzi którzy muszą tam mieszkać przez cały rok i współczuję.
2018-07-10 09:58
To jest bardzo mądry pomysł!
2018-07-10 12:56
strażą miejską?
2018-07-10 13:40
2018-07-10 14:57
Monitorując portale ogłoszeniwe np airbnb, botami przeszukującymi i zbierającymi informacje o lokalizacji oferowanego mieszkania
2018-07-10 13:41
przemieszanie funkcji turystycznej z mieszkalną to pomyłka
2018-07-10 09:37
W pełni popieram ten profesjonalnie napisany list !!!
Ten sam problem jest w Sopocie.
Tylko regulacja wynajmu jak w Barcelonie zlikwiduje problem.
2018-07-10 09:39
2018-07-10 09:40
kupujemy domy i mieszkania z dala od centrum, bo banka na lokale pod wynajem strasznie zawyzyla cena, a dodatowo mieszkać w centrum i mieć "somsiadów" chlejusow z wysp czy skandynawi. nie dziękuję, wystarczy jeden pan mietek spod trójki, zupełnie niegrozny
2018-07-10 09:45
500 000 zł rocznie za ochronę - 41 tys miesięcznie. Przy 3 zmianach wychodzi ponad 13 tys miesięcznie na głowę...jest wolne miejsce?
2018-07-10 10:21
bredzisz dla sportu?
2018-07-10 16:04
Żeby zgodnie z prawem obstawic stanowisko 24/7 potrzebujesz minimum 4 ludzi. Czyli 3250 brutto przy 4- zmianowym trybie pracy. Bierzesz?
2018-07-10 09:46
Powroty do mieszkania o 2-3 w nocy i ryki na klatce schodowej, muzyka, którą słychać przez kilka kondygnacji, itd.
U nas zdarzyło się, że goście zapomnięli kodu do domofonu, więc kopnęli drzwi i wyłamali zamek.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
