• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piraci drogowi i alkohol głównym problemem na "mapie zagrożeń"

Szymon Zięba
16 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Trójmiejscy policjanci odebrali tysiące zgłoszeń na specjalnej mapie zagrożeń. Wiele z sygnałów potwierdzono. Trójmiejscy policjanci odebrali tysiące zgłoszeń na specjalnej mapie zagrożeń. Wiele z sygnałów potwierdzono.

Nieprawidłowe parkowanie, picie alkoholu "pod chmurką" i problem z piratami drogowymi - to najczęstsze problemy, które na policyjnej mapie zagrożeń oznaczają mieszkańcy Trójmiasta. Przez cały ubiegły rok najwięcej - bo ok. 6 tys. różnych sygnałów - odnotowali funkcjonariusze z Gdańska. W Gdyni było ich ponad 2 tys., w Sopocie - więcej niż 300.



Co jest największym problemem w twojej okolicy?

W lipcu w 2016 roku w trzech województwach w Polsce - w tym na Pomorzu - uruchomiono pilotażowy program tzw. Krajowej mapy zagrożeń bezpieczeństwa. Interaktywna aplikacja, dzięki współpracy z mieszkańcami miast, miała pomóc w namierzeniu miejsc, na które lokalne służby powinny zwrócić szczególną uwagę.

System sprawdził się na tyle, że mundurowi wykorzystują go już od ponad trzech lat. Policjanci weryfikują przekazywane im sygnały o zagrożeniach, a jeśli informacje okażą się prawdziwe, zostają wprowadzane na mapę.

Zgłaszający wybierać może w 24 kategoriach. To m.in. akty wandalizmu, dzikie wysypiska śmieci, ale też zła organizacja ruchu drogowego, przekraczanie dozwolonej prędkości czy nieprawidłowe parkowanie.

Gdynia



W Gdyni w ubiegłym roku najwięcej zgłoszeń, które odebrali stróże prawa, dotyczyło:

  • przekraczania dozwolonej prędkości: 1615 zgłoszeń (potwierdzono 1509)
  • picia alkoholu w miejscu zabronionym: 431 zgłoszeń (potwierdzono 284)
  • nieprawidłowego parkowania: 420 zgłoszeń (potwierdzono 122)

- To 84 proc. przekazanych nam sygnałów społecznych. Funkcjonariusze sprawdzili wszystkie otrzymane zgłoszenia, potwierdzili blisko połowę z nich i wskazane miejsca objęli nadzorem. Wobec sprawców wykroczeń policjanci stosowali mandaty, pouczenia lub kierowali wnioski o ukaranie do sądu. Kwestie nieprawidłowego parkowania funkcjonariusze prewencji i ruchu drogowego wielokrotnie omawiali również na komisjach bezpieczeństwa ruchu drogowego - informuje podinsp. Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Policjanci sprawdzili również ponad 400 miejsc, gdzie miał być nielegalnie pity alkohol. Sygnały potwierdzono w niemal 300 przypadkach.

Sopot



Mieszkańcy kurortu policjantom najczęściej sygnalizowali problem z niewłaściwie parkującymi kierowcami. Takich zgłoszeń za pośrednictwem mapy odebrano ponad 200.

Drugą uciążliwością w Sopocie okazało się picie alkoholu w miejscach, gdzie tego robić nie wolno (36 sygnałów).

Popisy kierowców na drogach - filmy czytelników



- To w sumie 73 proc. wszystkich sygnałów społecznych. Te dotyczące nieprawidłowego parkowania mieszkańcy i goście Sopotu zaznaczyli zwłaszcza w rejonie Brodwina, Dolnego Sopotu i ul. Armii Krajowej. Funkcjonariusze sprawdzili wszystkie otrzymane zgłoszenia, potwierdzili blisko połowę z nich i wskazane miejsca objęli nadzorem - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Tak wygląda mapa, na której oznaczane są sygnały od mieszkańców miast. Tak wygląda mapa, na której oznaczane są sygnały od mieszkańców miast.
Policjanci sprawdzili również wszystkie 36 miejsc, w których problem dotyczył picia alkoholu. 27 zgłoszeń okazało się zasadnych.

- Te rejony w Sopocie zostały objęte częstszymi kontrolami przez funkcjonariuszy, a sprawcy wykroczeń byli rozliczani - mówi policjantka.

Gdańsk



Od początku działania Krajowej mapy zagrożeń bezpieczeństwa mieszkańcy Gdańska nanieśli na nią w sumie ponad 18 tys. zgłoszeń. Policjanci potwierdzili ponad 60 proc. z nich. W ubiegłym roku sygnałów odnotowano ponad 6 tys.

- Na 6023 wszystkich otrzymanych sygnałów policjanci potwierdzili ponad 4 tys. miejsc, które zostały objęte nadzorem - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zobacz też: Łosie na drodze. Materiały czytelników

Mieszkańcy Gdańska (w porównaniu do sopocian i gdynian) najczęściej używają policyjnej aplikacji, by powiadomić mundurowych o kłopocie w swoim sąsiedztwie. Co ciekawe, również i w tym mieście największym problemem okazały się niewłaściwie zaparkowane auta (43 proc. zgłoszeń), przekraczanie prędkości i picie alkoholu.

W tej okolicy w Gdańsku mieszkańcy często zgłaszali problem dotyczący picia alkoholu. W tej okolicy w Gdańsku mieszkańcy często zgłaszali problem dotyczący picia alkoholu.
Weryfikacją sygnałów dotyczących piratów drogowych zajmowali się funkcjonariusze z gdańskiej drogówki. Najczęściej interweniowali na ul. Słowackiego, Elbląskiej, Armii KrajowejSucharskiego.

- Kierowani w ten rejon policjanci nakładali mandaty karne, kierowali wnioski o ukaranie oraz zatrzymywali prawa jazdy kierowcom, którzy przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h - podsumowuje gdańska policjantka.
Policjanci przypominają: mapa nie służy do zgłaszania pilnych interwencji. W tego typu przypadkach należy dzwonić na numery alarmowe.

Miejsca

Opinie (117) 7 zablokowanych

  • Ale się narobiło tych konfidentów (2)

    • 18 24

    • Gdyby nie ci konfidenci koleś, to może byś

      już nie żył rozjechany przez jakiegoś pirata.

      A poza tym słowo konfident dotyczy spraw politycznych.

      • 15 9

    • Podpisz się

      Jesteś taki uraz bura zaraz konfidentów,siedziało się co nie.

      • 3 1

  • Eeee, to nie tak źle, normalne zagrożenia (1)

    A już myślałem, że bedzie zgłaszane łamanie konstytucji, zagrożenie demokracji, prześladowania biednych sędziów. To są przeciez podobno najwieksze zagrozenia w naszym kraju.

    • 21 7

    • To zabobony są

      • 2 0

  • Z tym piciem to daleko nam do cywilizacji. (1)

    Wróciłem z noworocznej wycieczki do USA (Nowy Orlean, Houston, i tak dalej).
    Bourbon Street w Nowym Orleanie idziemy do sklepu po piwko. Upał niemiłosiernym, więc chce sie pic. Sprzedawca sprzedaje nam piwo i daje papierowa torebkę, żeby schować sobie piwko i legalnie sobie pić na ulicy idąc spacerkiem. Policja nas mija i nawet uwagi nie zwrócili. Nawet w parku w centrum miasta piliśmy. Później kulturalnie puszka z papierem do kosza.
    A u nas. Krycie się po krzakach i później wszędzie leżą butelki, puszki i tak dalej.
    Do cywilizacji nam brakuje duuuuzo i do kultury tym bardziej.

    • 31 5

    • Nie zaczepili cie, bo bialy jestes

      • 2 0

  • Picie alkoholu pod chmurką (4)

    Jako zagrożeniedawno sie tak nie uśmiałem,pijmy bez chmurki to nie bedzie zagrożenia,a tak serio bezdomni piją policja spisuje i nic to nie daje,za to normalny pracujacy z piwem w parku to idealny obiekt do skrojenia na kase,statystyka podobno sie nie liczy powiedział w telewizji komediant,nie otake polske my walczyli

    • 32 3

    • (3)

      Ja jestem za tym zakazem. Ale ze wzgledu na grupki dresow urzadzajace sobie libacje alkoholowe. Generalnie podejrzewam ze prosciej bylo kazac wszystkim, niz oceniac kto powinien dostac mandat, a kto nie.

      • 3 4

      • Grupki dresów mają gdzieś zakazy (1)

        Takie przepisy najbardziej uderzają w uczciwych ludzi

        • 5 0

        • Ale nie mają gdzieś policji

          Tak by mogli im skoczyć...

          • 0 0

      • Hn

        Patusy/drechole mają to w nosie. Oni chleba i tak i tak. policja się boi takich grup ruszać. Pijący z kulturą ziomeczek, lub może para to jest idealny cel. Rzucac się nie będą, hajs na mandat mają. Idealnie

        • 2 0

  • A może tak info, skąd są te różne zgłoszenia?

    To są IP z poza UE......... :):):) Może warto się tym pochwalić????? a przede wszystkim coś z tym zrobić, żeby jakieś boty nie zaśmiecały tego Cudu.....

    • 2 3

  • O to jednak ktoś się temu przygląda?

    Bo efektów ze zgłoszeń brak.

    • 14 0

  • przecież z tej mapy zagrożeń policja nie korzysta (2)

    z tego co widziałem to statusy zgłoszeń nie ulegają zmianie więc chyba nikt ich nie weryfikuje?

    • 12 2

    • Weryfikowane są, ale jak się potem Straży Miejskiej nie naciska, to nic nie robią w kwestii śmiecenia i chlania. Policja na zgłoszenia nawet nie przyjeżdża, a jak już się przypadkiem w okolicy znajdzie, to niewiele tym pijakom robi, bo już ich wszystkich zna.

      • 3 0

    • weryfikują "zdalnie". ;) Jak podeślesz z fotą to odznaczą jako potwierdzone.
      co oczywiście nie równa się że jakaś interwencja będzie

      • 1 0

  • Pomysł błaszczaka

    Mapa nie działa bo służby nie reagują na zgłoszenia. Cały czas zglaszam miejsce gdzie notorycznie pije i zaśmieca młodzież miejsce ale co? Patrolu jak nie było tak nie ma. Telefony o interwencje są ale patrol jak przyjedzie to po godz.
    Jest przyzwolenie to potem nie dziwmy się że ludzie w gdzieś mają prawo.

    • 16 4

  • Brakuje mozliwosci opisania w skrocie problemu

    • 1 1

  • picie pod chmurką powinno byc legalne (2)

    Oczywiscie gdy nie robi sie awantury i sprząta po sobie, sam czesto z kumplami po pracy idziemy na lawke pod blokiem spic piwko

    • 22 1

    • No właśnie, magiczne słowo "sprząta po sobie" i jeszcze "kulturalnie rozmawia" (1)

      • 9 0

      • czytaj: nie rozp..la butelek na placach zabaw i drze ryja pod oknami, gdy przychodzi pora spania

        • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane