• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uczyli, jak prawidłowo palić w piecu

Rafał Borowski
28 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Zobacz sobotni pokaz prawidłowego palenia w piecu

Emituje znacznie mniej dymu i pozwala zaoszczędzić nawet do 30 proc. paliwa. Takimi właśnie zaletami odznacza się metoda tzw. palenia od góry w piecu. Jako, że jest ona dość słabo znana, gdyńska straż miejska organizuje w wielu dzielnicach szereg pokazów instruktażowych. Jeden z nich odbył się w sobotnie popołudnie u zbiegu ulic Bosmańskiej i Dickmanna zobacz na mapie Gdyni na Oksywiu.



Czy w okresie grzewczym palisz w piecu?

Przytłaczająca większość użytkowników pieców grzewczych rozpala je za pomocą tradycyjnej metody tzw. palenia od dołu. Polega ona na rozpaleniu paliwa, czyli węgla lub drewna, poprzez umieszczenie pod nimi źródła ognia. Innymi słowy, na rozżarzoną rozpałkę wsypuje się węgiel lub kładzie się szczapy drewna.

Choć to bezsprzecznie najszybsza metoda rozgrzania pieca, posiada ona poważną wadę, o której mało kto wie. Podczas palenia od dołu wydziela się gęsty i gryzący dym, który ulatując przez komin zanieczyszcza powietrze oraz skutecznie uprzykrza życie okolicznym mieszkańcom. Wynika to z faktu, iż wspomniana metoda nie zapewnia całkowitego spalania paliwa.

Gryzący dym nie musi być ze śmieci



- Niejednokrotnie zdarza się, że mieszkańcy informują nas, że ich sąsiad pali w piecu śmieciami. Uważają tak na podstawie nieznośnego dymu, który wydobywa się z komina. Gdy przyjeżdżamy na miejsce, okazuje się, że w piecu nie ma żadnych śmieci, a ich sąsiad pali dozwolone prawem paliwo metodą od dołu - tłumaczy Leonard Wawrzyniak, strażnik miejski z Gdyni.
Niewielu użytkowników pieców grzewczych zdaje sobie sprawę, że istnieje alternatywna metoda palenia, zwana "paleniem od góry". Rozgrzanie pieca w ten sposób zajmuje minimalnie więcej czasu, ale daje w zamian dwie niepomierne korzyści. Po pierwsze, jest to o wiele bardziej ekologiczne. Dzięki tej metodzie dochodzi do niemal całkowitego spalenia paliwa i tym samym z komina uchodzi niemal przezroczysty dym. Po drugie, palenie od góry jest o wiele bardziej ekonomiczne, gdyż umożliwia zaoszczędzenie nawet do 30 proc. paliwa.

Strażnicy już umieją, teraz uczą mieszkańców



W listopadzie ubiegłego roku, Straż Miejska w Gdyni zainaugurowała program pod hasłem "Korzystne Ograniczenie Zanieczyszczenia Atmosfery". Wybrani funkcjonariusze przeszli szkolenie z prawidłowej obsługi pieca grzewczego, czyli rozpalania go metodą od góry. W ramach plenerowych pokazów edukacyjnych, które odbywają się cyklicznie w kolejnych dzielnicach Gdyni, mundurowi dzielą się swoją wiedzą z mieszkańcami. Jeden z takich pokazów odbył się w sobotnie popołudnie Oksywiu, na placyku przy skrzyżowaniu ulic Bosmańskiej i Dickamnna.

- Pokazy polegają na ustawieniu obok siebie dwóch identycznych piecyków typu "koza". Każdy z nich jest rozpalany tym samym paliwem, zazwyczaj węglem, ale dwiema różnymi metodami. Jedna jest prawidłowa, druga nie. Pokaz trwa około godziny. W pierwszym piecyku najpierw rozpala się podpałkę i potem zasypuje ją węglem. W efekcie piecyk kopci i wydobywa się z niego ciemny, nieprzyjemny dym. To metoda nieprawidłowa. Drugi piecyk najpierw napełniany jest paliwem, a dopiero na nie kładzie się podpałkę i ją rozpala. Tutaj dym wydobywający się z komina jest niemal niewidoczny. To właśnie metoda rozpalania "od góry" - wyjaśnia Wawrzyniak.
W sobotnim pokazie na Oksywiu wzięło udział kilkudziesięciu mieszkańców dzielnicy. Oprócz nauki palenia pod okiem strażników, każdy zainteresowany otrzymał również ulotkę zawierającą szczegółowe instrukcje. Wspomnianą ulotkę, jak i szczegółowe informacje na temat można uzyskać na stronie www.czysteogrzewanie.pl

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (171) 4 zablokowane

  • A jak dolozyc do pieca (2)

    A jak maja dolozyc do takiego pieca zeby nadal palic od góry ?
    Ten sposób sprawdza sie tylko w nowych piecach. Pozostale odpadają.
    A jak ktos ma nowoczesny piec to z reguly z podajnikiem, wiec juz go to nie dotyczy

    • 3 2

    • Ten sposób doskonale sprawdza się w starych piecach czy kotłach - trzeba jednak chcieć spróbować i się nauczyć.
      Ogromna zaleta to brak konieczności dokładania nawet przez kilkanaście godzin.

      • 3 0

    • Mylisz się

      Widać że nie masz pojęcia ,tak palić można w większości pieców Żeliwnym czy tam innym też ale musi być sprawny mieć nawiew i czujnik temperatury ale to można sobie dokupić za stosunkowo niewielkie pieniądze bo bez tego rozpalanie trwa dość długo .Ale jak się nauczysz to będziesz zadowolony .U mnie trzyma 24godz bez żadnego dokładania .Woda ma 50-60stopni piec podobnie.

      • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

    ciekawe (2)

    a jak już w kozie się wypali i chcę dołożyć węgl to co mam od nowa rozpalać? czy na górę węgiel dołożyć i wtedy robi się rozpalanie nowego paliwa od nowa???? i wtedy zaczyna kopcić

    • 4 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

      Tak - rozpalasz od nowa. Czyli oczyszczasz palenisko, nakładasz paliwo i zapalasz od góry.
      Jeśli są ku temu warunki - można wybrać resztkę żaru i wrzucić ją potem na górę. Przyspiesza to ponowne rozpalenie, ale trzeba uważać i wg mnie da się to zrobić raczej w dobrze wietrzonej piwnicy, a nie w mieszkaniu.
      Przy rozpalaniu od góry dymienie jest minimalne.
      Skutki widać także w kominie - nie trzeba go tak często czyścić, a sadza jest sypka i łatwa do usunięcia.

      • 3 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

      Rozpalasz od nowa , możesz Żar wyciągnąć jak masz na coś bezpiecznego i po naładowaniu do pełna wsypać na górę.Plusy -dużo dłużej trzyma .Daj sobie tydzień powinieneś do tego czasu się przekonać to takiej metody

      • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

    Najważniejszy w piecu to jest CUG (4)

    Najważniejszy w piecu przy paleniu nawet byle czym,to jest CUG, jak nie ma cugu/a to się słabo pali i dużo dymi. Tylko dobry długi komin gwarantuje całkowite bezdymne spalanie. Rodzaj użytego paliwa decyduje tylko o uzyskanej temperaturze i czasie spalania. Np. tzw.słomiany ogień wartość opałowa/grzewcza jest b.mała, a czas palenia b.krótki. I to wszystko.

    palacz.

    • 6 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

      (1)

      Ale od temperatury też zależy czy jest spalanie całkowite czy częściowe. Dlaczego śmieci można spalać w specjalnych piecach? Bo musi być odpowiednia temperatura... W naszym piecu jest to samo.

      • 2 0

      • Opinia do filmu

        Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

        Przy spalaniu plastików i tak powstają dioksyny

        • 0 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

      Wzór na CUG długość komina razy średnica paleniska podzielone przez jakość palywa

      • 1 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Straż Miejska uczy, jak rozpalać w piecu

      Tyle że tak naprawdę nie spala się węgiel czy drewno a gaz który z nich sìe uwalnia pod wpływem temperatury

      Przy spalaniu dolnym większość uleci przez komin.

      • 2 0

  • No i pan bezRadny na pierwszym planie (2)

    się promuje przed wyborami, a w sprawie SKM na północ miasta nic nie zrobił żeby się ni narażać panującemu.

    • 3 0

    • (1)

      Przynajmniej coś robi. Jakby Go nie było widać, to wszyscy by narzekali, że nic nie robi. Jak dla mnie to jest radny, który jest wśród najbardziej aktywnych.

      • 0 1

      • Akurat nic nie robi a robią Strażnicy Miejscy

        a on się reklamuje.

        • 0 1

  • To jest jakis sen wariata

    Co sie wyprawia wokol nas....

    • 1 0

  • Piec emituje dym a co emituje czołg?................................czołg emituje makieta panie sierżancie

    • 2 0

  • "nacz sie palić w piecu" a co to jest nacz?

    • 0 1

  • (1)

    Gdy przyjeżdżamy na miejsce, okazuje się, że w piecu nie ma żadnych śmieci,

    od kiedy to straz miejska może wejść do prywatnego domu?

    • 2 2

    • Może może .W moim mieście jest często i byli tacy co nie chcieli wpuścić .Przyjechała policja i wg jakiś paragrafów weszli. Może jakąś ustawą miasta ?Ale nie opłaca się sprawdzają wtedy wszystko np zapłacone podatki np śmieci,psa,jak masz szambo to wytworzenia , kominiarza i co tam jeszcze mogą.U mnie jeszcze nie byli ale u znajomych tak .Mieli drzewo świeżo naniesione blisko pieca czyli nie dostatecznie suche i 300kara

      • 0 0

  • Zachować proporcje

    Przy paleniu w piecu należy zachować proporcje. I tak do spalenia 1 kg paliwa potrzeba około 14 kg tlenu. Tak tlenu. Jak wiemy w powietrzu jest go tylko około 21% (19/20). To daje około 0,70 do 1 m3 powietrza na 1 kg paliwa-spalanie idealne-teoretyczne. Do tego dochodzi problem instalacji kominowej i samego paleniska. To co wychodzi z komina nie całkowicie spalone to widoczny dym który zawiera cząstki stałe (sadze), dioxyny, NO2 i NO3, CO2 i CO3, SO3, C6H5HN2 tzw.aniliny,ponadto związki fosforu i parę wodną. Czym jaśniejszy dym to nie zawsze czystsze powietrze. Najgrożniejsi zabójcy są jednak niewidoczni. Spalanie z niedostateczną ilością tlenu wytwarza tzw.czad-tlenek węgla (CO)-zabójca nr.1- nie widoczny, bez zapachu i smaku. Reszta to II kategorii jego równie śmiertelni-"koledzy".

    • 2 1

  • Do Świbna powinni pojechać,tam palą gumami,ubraniami i czym tylko się da.
    Aż czarny dym z kominów leci,o smrodzie już nie wspominając .

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane