• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Udało się: jednego dnia weszli na Rysy i zjedli rybę w Sopocie

Jakub Gilewicz
21 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 07:25 (23 sierpnia 2011)
Lato nie może być banalne. - Rano wejdziemy na Rysy, a wieczorem zjemy flądrę na plaży w Sopocie - zapowiada gdańszczanin Piotr Jaś, uczestnik nietypowej wycieczki. Lato nie może być banalne. - Rano wejdziemy na Rysy, a wieczorem zjemy flądrę na plaży w Sopocie - zapowiada gdańszczanin Piotr Jaś, uczestnik nietypowej wycieczki.

W ciągu jednego dnia wejdą na najwyższy szczyt Polski i zjedzą flądrę na sopockiej plaży. Grupa siedmiu turystów z Gdańska i Warszawy zamierza dokonać tego wyczynu za pomocą własnych nóg, busa, samolotu i taksówki.



Aktualizacja, godz. 7:25 Turyści dotarli do celu.

- Mamy kilka odcisków i dwa zadrapania. Jesteśmy sterani, ale i usatysfakcjonowani - podsumował Michał Pawelec, jeden z uczestników siedmioosobowej grupy turystów, która ubiegłej nocy dotarła do Sopotu.

Na trasie wyprawy nie obyło się bez małych niespodzianek. Uczestników wycieczki "PoRysowana Rybka", jak sami przyznają, pozytywnie zaskoczyła słoneczna pogoda i bezchmurne niebo podczas wejścia na Rysy. Z kolei w Sopocie zamiast fląder grupa turystów zajadała się bałtyckimi dorszami.

- Zdaliśmy się na kucharza, który zaproponował dorsza - przyznał Piotr Jaś, uczestnik wyprawy.

- Smakował znakomicie - wtrącił Pawelec.

Podczas nocnego posiłku w Sopocie padła propozycja kolejnej wyprawy: skuterami wodnymi z Warszawy do Gdańska w ciągu jednego dnia.

Zdjęcia z wyprawy można oglądać w galerii pod artykułem.

***

Czy jadłe(a)ś tego lata rybę w lokalu gastronomicznym?

- Siedzieliśmy z kolegami na Open'erze i myśleliśmy co ciekawego zrobić jeszcze w te wakacje. Tak powstał pomysł na PoRysowaną Rybkę, czyli jednodniową wycieczkę z Rys do Sopotu - opowiada Piotr Jaś, jeden z uczestników nietypowej wyprawy.

Siedmiu przyjaciół rozpocznie wspinaczkę na Rysy (2499 m n.p.m.) w poniedziałek, o czwartej nad ranem. Na szczyt planują wejść w ciągu maksymalnie pięciu godzin.

- Trochę posiedzimy na górze i zejdziemy, bo czas będzie nas gonił - tłumaczy Michał Pawelec, uczestnik wycieczki.

Po zejściu ze szczytu grupa zamierza dojechać busem na lotnisko w Krakowie, a stamtąd dotrzeć samolotem do Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Dalej, po godz. 22 turyści chcą zamówić taksówkę i przed godz. 23 zamierzają zasiąść do symbolicznej kolacji w jednej z restauracji na sopockiej plaży.

- Flądra musi być! Zjemy rybę z Morza Bałtyckiego, a nie jakąś z lodówy! - zapowiada Pawelec.

- Nie jesteśmy wybredni. Zdajemy się na kucharza - kończy dyplomatycznie Piotr Jaś.

Czy im się uda? Zobaczymy. Redakcja trojmiasto.pl będzie trzymała za nich kciuki!

Opinie (375) ponad 10 zablokowanych

  • (36)

    fajnie...ale kasy to chyba mają za dużo ;) I trzymam kciuki...

    • 212 23

    • niekoniecznie, potrzeba raptem 800 zł (27)

      • 14 23

      • (25)

        ...no tak bagatela 800zł, każdy nosi codziennie w kieszeni ;P

        • 46 11

        • 800? (14)

          bilet lotniczy 195 pln, bus 30, taxi 50, ryba 50 = okolo 350 pln

          • 23 5

          • pomysł bardzo słaby - godny Warszawiaka (3)

            Gdyby zdobyli jakiś niedostępny dla swołoczy szczyt, wsiedli w pociąg albo na rower to byłoby coś. A tak to pomysł godny sierści ze Stogów / Wołomina wymyślony pod Dzień dobry TVN - we wtorek pewnie opowiedzą o rybce Kini Rusin

            • 71 17

            • zazdrościsz że sam na to nie wpadłeś i tyle

              a pomysł zabawny, i dla każdego w miarę sprawnego do zrealizowania

              • 12 42

            • (1)

              Nikt Ci nie karze oglądac TVNu...

              • 10 25

              • "Karze - karać", ....

                ..."każe - kazać". Pod rozwagę :) Choć w kontekście TVNu, pomyłka omalże freudowska!

                • 2 0

          • haha ryba 50zl? (2)

            gdzie w tesco? Za 50zl to raczej mrozona :) taxi z rebiechowa do sopotu to 75zl.

            • 20 5

            • bzdury gadasz - mozna zjesc dobra swieza rybke za 35zl , a Sopot taxi jezdzi na lotnisko za 60zl , wiec nie opowiadaj (1)

              farmazonow ludziom

              • 8 5

              • Tawerna Rybaki w Sopocie, szeroki wybór świetnie zrobionych w okolicach 30zł.

                łosoś, sola, sandacz itp. 30-40zł

                • 3 0

          • tylko przy założeniu, że już są w Zakopcu czy okolicy

            najpierw muszą dojechać do Zakopca (kasa zależy od miejsca startu), trzeba gdzieś przekimać i nałykać się górskiego powietrza w celu aklimatyzacji, wejście na Rysy od słowackiej strony jest łatwiejsze a więc wyprawa do sąsiadów, wejście do TPN też kosztuje jeśli chcą wejść od naszej strony, potem trzeba wrócić do centrum (a górale dudki liczą) - do tego trzeba dodać wymienione wcześniej 350 zeta

            • 16 0

          • Dojazd do Zakopanego, nocleg , posiłki itd (1)

            i gdzie kupisz bilet lotniczy z Krakowa do Gdańska za 195??Chyba ceny znasz tylko z reklam.

            • 10 2

            • Gdzie? Na stronie eurolot-u :)

              Sporo biletów jest właśnie po 195pln na trasie pomiędzy GDN i KRK.

              • 0 2

          • Nie wystarczy

            Najpierw muszą dotrzeć do Zakopanego, gdzieś przenocować, coś zjeść przez cały dzień.

            • 4 0

          • (1)

            taxi z lotniska 50 - taaa jasne

            • 3 0

            • 50

              jasne , że 50 zł ale od głowyzłotówy z trójmiasta kroją wyśmienicie

              • 1 1

          • "bilet lotniczy 195 pln, bus 30, taxi 50, ryba 50 = okolo 350 pln" - hehe, taxi 50 zł - widać że chyba nigdy nie jechałeś taksówką z lotniska

            • 8 0

        • (9)

          Jeśli 800 zł to dla ciebie suma bajońska to jesteś licealist(k)ą czy gimnazjalist(k)ą?Bo już studenci często ledwo wiążą koniec z końcem ale od czasu do czasu widzą większe pieniądze niż 800 zł.

          • 9 31

          • (8)

            Normalny czlowiek to ma zazwyczaj inne wydatki i wywalic 800 zl na taka bzdure to JEST problem

            • 31 6

            • bzdurą jest życie od 1 do 1 bez żadnych rozrywek (4)

              To nie wywalanie kasy, a spełnianie marzeń. Daje to więcej szczęścia niż wiele rzeczy :). Jeżeli nie potrafisz zapewnić sobie pieniędzy na coś innego niż zwykłe życie to zawsze jest pytanie po co żyć.

              • 15 7

              • Moze nalezysz do tych szczesliwcow dla ktorych to nie jest duza suma. Pozostaje pozazdroscic. Mysle, ze wiekszosc Polakow nie stac na takie spelnianie marzen.Swoja droga ja mam inne marzenia niz taki wyscig z czasem.

                • 11 2

              • spełnienie marzeń? (1)

                • 5 1

              • niektórym

                niewiele do szczęścia trzeba

                • 8 1

              • ...hmmm

                no tak powiedzmy ze sie zgadzam ale dodam..........dlaczego pracujesz?......dziwne pytanie?..hahah...dla kariery,wiedzy,pieniedzy,zeby zapewnic sobie byt?...no ok.--ale co ci z tego przychodzi poza dobrem materilanym.....saytsfakcja z spełn.marzen,celow,ambicji......moze osobiste sczescie.....no ok. juz troche lepiej......ale jesli uda ci sie spelnic siebie jakkolwiek tego potzrebujesz to co zrobisz?....jaki ma sens zycie dla człwoieka ktory jest spelniony....szcesliwy...kocha....co mu pozostaje....hmmmm....?...ano własnie....swiadomosc...i to w dodatku z perspektywy miłosci...a wiec prawda....i wtedy zaczynaja sie "problemy"....i zmiana perspektywy percepcji tkz rzeczywistosci...............ale spokojnie to dotyczy garstki ludzi(bez wzgledu na zasobnosci status spol. itp)...............wiekszosc zyje snem lub na niego pracuje......by egzystowac i pozwalac sobie na chwile szcescia a potem do roboty...roboty roboty - kiedys mechaniczne a dzis z ludzka tawarza i wykształceniem........bez sesnu.....ale tak jest......całuje na dobranoc

                • 0 1

            • misiu! ja sobie kupiłem obiektyw za 8 tyś i korbę XTR do roweru za 1600 zł (2)

              zbierałem cały rok, ale to moja pasja i sposób na życie, 800 zł to dla mnie dużo ale czy ja płaczę że wydałem 10x tyle? Nie bo po to są pieniądze. One nie dają szczęścia ale sobie mogę kupić coś co daje. Po co ta dyskusja, że osiem stówek do rozrzutność? Ja zarabiam 3,3 tyś na miesiąc i mam niemało opłat plus dziecko. Robicie problem, jak by ich nie było stać to by siedzieli na Pradze i patrzyli jak rośnie stadion narodowy i też fajnie!

              • 20 6

              • Xtr to cienizna (1)

                Ja kupiłbym Race Face Evolve - lepsza i tańsza o jakieś 200 zł

                • 2 4

              • do zjazdowca

                kolego XTR jest lekka, sztywna i nadaje sie idealnie do xc i jesli masz grupe xtr to trzymasz fason i uzupelniasz wlasnie w tej klasie a jesli chodzi o cienizne to akurat shimano robi najlepsze puste ramiona i do dego kute na zimno prozniowo a nikt z producentow nawet nie zblizyl sie masa i sztywnoscia wiec mowiac cienizna ma sie jedynie niesmak do giganta shimano czego nie neguje. sam do zjazdu wybralbym cos innego np evolve choc dalej jestem za japoncami i wskazuje na sainta. jedyne co uwazam za cienizne to mieszanie producentow, shimano z hg daje najleprzy system zmiany biegow i tego nikt na swiecie nie kwestionuje. xtr to absolutny high end. the end.

                • 3 1

      • na samą kolacje

        • 4 0

    • Co to za wyczyn

      niech spróbuja wsiąść rano w Zakopanym do pociągu i wysiąść wieczorem w Sopocie, spróbować warto może się uda.

      • 59 2

    • (1)

      po 23ciej ryby już nie uświadczą ;P więc plan zdechnie ;)

      • 15 2

      • Jeśli zamówią wcześniej...

        Jeśli zadzwonią z lotniska przed odlotem i zamówią, to może im się udać. :-)

        • 2 0

    • trzymam kciuki!! ale .....

      zakopianka??? :-(

      • 1 1

    • kasy za dużo?

      a lecąc do Tunezji na wczasy także ludzie mają zbyt dużo kasy? A jedząc chrupie pieczywo zamiast zwykłego chleba??

      • 2 2

    • Co to ma znaczyć, że za dużo? Ich kasa - ich sprawa.

      Wykazujesz typowe dla lewactwa zbytnie zainteresowanie cudzą własnością.

      • 3 3

    • Kurde ludzie latają po świecie rano browar na jednym kontynenmcie wieczorem na drugim

      Oj tam oj tam

      • 2 0

    • Za robotę się weźcie lepiej a nie tylko głupoty Wam w głowie

      • 0 0

  • Piękny uśmiech! (8)

    • 81 16

    • Louis Skolnick? :)

      • 1 2

    • Uśmiech równie głupi i mało oryginalny co pomysł autora... (3)

      Czego to ludzie nie wymyślą dla zabawy...Autorkom proponuję iść do pracy, np na 3 zmiany i utrzymać rodzinę... będzie więcej pożytku.

      • 23 9

      • ale po co? lepiej robic fajne rzeczy (1)

        • 2 2

        • co za barany, tłuc sie przez cała polske żeby zjeść flondrę nad zatoką, a wystarczyło zabrać grila na rysy i tam zeżreć rybkę

          • 2 0

      • Są nieudacznicy, co muszą zapitalać na 3 zmiany i są mądrzy ludzie, którzy nie muszą, nie żyją tylko pracą, ale też przyjemnościami.

        • 3 1

    • Przecież to

      uśmiech Josepha Ratzingera

      • 5 3

    • Samolotem ? To nie wyczyn ... (1)

      Gdy dokonają tego transportem naziemnym - to będzie wyczyn.Samolotem, to można nawet na inny kontynent polecieć.Można też przecież na pizze polecieć do Włoch i wrócić na wieczór do domu, pomysłów jest wiele, ale nie każdy jest wyczynem, a tym bardziej te porysowane pomysły.

      • 9 0

      • POPIERAM

        Znajomy po pracy poleciał na imprezę do Londynu, a rano był znowu w robocie. Miał zabukowane bilety, więc w czym problem jak samolot leci 1,30 h???

        • 6 0

  • A gdzie odpowiedź w ankiecie... (6)

    ...nie, bo nie jadam ryb w miejscach, które śmierdzą na kilometr starym olejem?A pomysłu gratuluję i życzę powodzenia w eskapadzie :)

    • 117 6

    • (4)

      Dodałabym jeszcze: rozumiem, że w lokalu gastronomicznym musi być nieco drożej, niż w domu, ale trzykrotna przebitka cenowa to już z nie biznes, a nieprzyzwoita pazerność. Wolę zrobić w domu.

      • 20 2

      • (2)

        Zanim zarzucisz innym pazerność zastanów się czy płacisz za swój dom/mieszkanie czynsz w kwocie 6, 8, 10 tyś. zł albo i więcej oraz czy zatrudniasz do obsługi procesu gotowania w swoim domu kilka, kilkanaście osób i wypłacasz im pensje ;> Do tego rachunki za prąd i inne media. Wiesz ile chłodziarek i zamrażarek chodzi non-stop w restauracji?W lokalu gastronomicznym musi być sporo drożej niż w domu bo i koszty są sporo wyższe. Oczywiście można na tym dobrze zarobić ale nie jest to łatwy biznes.

        • 1 1

        • bzdura (1)

          W lokalu może być taniej niż w domu ale to się nazywa efekt skali.Jak chcesz sprzedać dziennie 10 dań za 100 zł każde to tak będzie. Jeżeli masz przez cały dzień kolejkę do kasy i wszystkie miejsca zajęte to ceny drastycznie spadają :).Ale to już taka głupota większości polskich restauratorów - przychodzi mniej klientów - podnosimy ceny.

          • 0 1

          • Ale są lokale które jadą na 30% marży i są te co mają 300%. Zależy w jakiej atmosferze chcesz jeść i na jakiej zastawie. Za lepszą obsługę też się płaci.

            • 1 0

      • ---hahah

        ....zgadza sie.........pazernosc i zachłannosc to drugie imie metropoli.......nie zdzierże......gdy w jednym sklepie cos kosztuje 2pln a drugim 4 czy 5. Podobnie jest z restauracjami, taksówkami, licznymi usługami etc etc.......a to tylko drobna czesc pewnej prawdy w tym temacie. Oczywiscie ktos powie....zarabiam mam pieniadz i moge sobie spokojnie pojsc i zjesc na miescie ......w koncu obsługa,lokal,zarło....kosztuja wiec to normalne.....hmmm.....to nie normalne gdy ktos zarabia na tobie nie 30-40-50-100% a np 300% i wiecej......----ale spoko przeciez to normalne.......tak jak normalne staje sie to co normane nie jest............ja w takiej sytuacji wychodze.....chyba ze byłbym naprawde głodny i nie miał inne j mozliwosci..........nie zdzierże zachłannosci nieuczciwosci obłudy z usmiechem na wtarzy,nieswiadomosci............

        • 0 1

    • czy jadłeś tego lata rybę w lokalu gastronomicznym??

      Nie jestem pewien... hmmm nie jestem pewien czy to był lokal gastronomiczny czy zwykła speluna.

      • 8 2

  • Polecam wąchanie zapachów oleju w kuchni, jak brzydko pachnie to nie warto tam jeść (wielokrotne smażenie na tym samym oleju) (1)

    • 36 6

    • słusznie, ale do tego trzeba mieć

      hrabiowski nos

      • 1 0

  • w korku beda stali 6 godzin. (13)

    • 111 6

    • dokładnie, utkną na Zakopiance albo na Obwodnicy (12)

      przeciętny turysta z Trójmiasta do Krakowa ponad pół doby spędza w pociągu.

      • 10 1

      • Bez przesady

        Na Obwodnicy będą o 22 wieczorem. Dojadą do Sopotu w 15 minut.Ale za Zakopiankę po południu to nie ręczę.

        • 4 4

      • bzdura kolego. (8)

        da się już nawet w 8-9 godzin dojechać z Gdańska do Zakopca, najlepiej w niedzielę

        • 1 15

        • Mój rekord 8 h 15 min z górnej Oruni w okolice skoczni w Zakopcu.

          4 tygodnie temu w niedzielę. Z powrotem już było nieco dłużej, około 10 godzin.

          • 5 7

        • kto to minusuje - drogówka ?

          sorry chłopaki, trzeba było nie spać

          • 6 9

        • taaaaa (5)

          Z gdańska do Elbląga z Przymorza jakieś 75 km 3,5 godziny powodzenia w 8 do Zakopca :)

          • 2 1

          • Taaaa, (2)

            ale rowerem, bo samochodem - jakieś 45 minut.

            • 3 1

            • po długim weekendzie?? albo po normalnym weekendzie?? (1)

              opel vectra b 116 koni ;] Korek na Elbląskie przed cedrami, i od obwodnicy Nowego Dworu do Elbląga. Bez korków w nocy to tak jak mówisz ok 40 minut )jadąc 110 - 120) Ale oni raczej w weekend jadą. Ale Ty wiesz lepiej bo Ty co weekend jeździsz do Elbląga. A w weekend nie ważne czy maluchem czy Bugatti vejron i tak stoisz w korku i tak. W weekend Polskie drogi to tragedia.

              • 1 1

              • aaa i jeszcze jedno

                W normalny weekend to się jedzie około 2 godzin i tak jak wspomniałem poza sezonem 40 minut - ale oni wybierają się w wakacyjny weekend.

                • 0 0

          • Ludzie Kochani (1)

            jeżeli słyszycie absurdalne czasy to czas pomyśleć że są tacy kierowcy którzy nie jadą 110-130 km/h tylko duuużo szybciej :D:D tylko proszę nie piszcie o organach i innych gadżetach tego nie wytępicie :P:P przymorze-chojnice 58min :D:D

            • 0 5

            • ... i już mamy płakać nad twoją głupotą?

              • 3 0

      • (1)

        a kto teraz pociągami jeździ ?

        • 0 1

        • ja

          ja a co

          • 1 0

  • A nie lepiej (14)

    Wstać o 4 w Kościerzynie dojechać na szóstą do roboty do stoczni, wrócić na 20 do domu zjeść kolację obejrzeć dziennik położyć się spać o 9 żeby znowu wstać o 4 i pojechać do stoczni i tak przez cały tydzień.

    • 315 10

    • To jest dopiero wyczyn!

      • 57 0

    • Dziennika (wiadomości) o 20 już nie obejrzysz, najwyżej pogode (1)

      • 19 2

      • W satelicie n jest kanał "TVN+1", gdzie leci program z godzinnym opóźnieniem ;)

        • 11 2

    • (2)

      "Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę. No ubierasz się pan. W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest PKS. I zdąża pan? Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i się nie zatrzymuje. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie wysiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu a potem to już mam z górki, bo tak...w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.

      • 112 0

      • nazwisko.

        nazwisko!łobu...nazwisko!!!

        • 2 1

      • A na dworcu można jeszcze sztukę popodziwiać i i może jakiś wywiad zrobią :)

        • 1 1

    • przecież w/g pisu żadnych stoczni już dawno nie ma

      i tyle

      • 12 10

    • (2)

      Ja bym takiego hardkoru nie wytrzymał.

      • 10 2

      • Jakbym nie miał możliwości pracy, to byś wytrzymał

        albo rozsypał, jak wielu Polaków, którzy dojeżdżają po 200 km.

        • 8 0

      • Ty wiesz, co to jest hardkor?

        To popić gruszkę mlekiem :)

        • 5 0

    • A w niedzielę do kościoła podziękować Stwórcy za wspaniałe życie

      • 16 3

    • oczywiście, że lepiej

      oni wybrali gorszy wariant - nie każdy ma takie dobre pomysły jak Ty.

      • 0 1

    • ...

      zgadza się ! pociągiem o 3:46 z Chojnic do Gdyni Głównej (przez Starogard Gdański, Tczew) do roboty w stoczni...

      • 2 0

    • ...Przeprowadzić się z Kościerzyny do Gdańska. Będziesz wstawać o piątej.

      • 0 0

  • Hrabina ty to chyba profesor jestes w dziedznie wachania oleju w smażalniach

    • 14 8

  • Powodzenia!!! (1)

    Trzymam kciuki :) Ja też w tym roku wybieram się na Rysy ;) ale na spokojnie!

    • 19 8

    • na 13 stronie info od uczestnika wyprawy :)

      • 0 0

  • "Zjemy rybę z Morza Bałtyckiego, a nie jakąś z lodówy!" (6)

    Akurat.

    • 138 4

    • Dokładnie. Jeżeli chcą zjeść flądrę teraz to tylko z lodówki :P Sezon już się skończył

      • 22 4

    • Sopot jest droższy od Monte Carlo. (4)

      Współczuje pomysłu zakopane,sopot dwa miejsca do których nigdy się nie wybiorę.W każdym z nich można spotkać tych samych ludzi napompowanych wieśniaków w podróbkach okólarów DG itp pfeeeeeeeeee

      • 33 10

      • Bieda to stan umysłu

        biedny turysto

        • 9 18

      • żal mi cię "turysto"

        ale z drugiej strony racja, nie pojedziesz , będzie mniejszy tłok

        • 6 14

      • okularów inteligencie

        • 10 7

      • Nie wybierzesz się bo cie nie stać?to zostań w swoim wejherowie.

        • 1 9

  • (3)

    co w tym niezwyklego?wejsc na gore, zejsc, wciasc w samolot i pojsc do restaauracjiwyczyn.....niech zrobia Ironmana a pozniej ida na rybe, to bedzie cos

    • 69 6

    • Podwójnego Ironmana to jest coś (2)

      Trójmiasto zrobiło się portalem krewnych i znajomych królika. A to jakaś laska jedzie motorem do Azji i już artykuł. Sam znam w Trójmieście trzy, które co roku samego albo w grupie podróżują po świcie motorami. A to przy piwku paru kolesi ugada się jak wyżej i wszyscy robią wow! Harpagana biegusiem po Bieszczadach cwaniaczki - to jest coś.

      • 26 3

      • (1)

        i wszystkie te mądrości wypisujesz pierdząc grubym tyłkiem w fotel.gratuluję aktywności

        • 9 22

        • W kanapę mój jasnowidzu

          I nie mierz mnie miarą swojej żony.

          • 29 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane