- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (79 opinii)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (91 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (225 opinii)
- 4 Kandydaci z KO do Europarlamentu (271 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (39 opinii)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (309 opinii)
Ukraińskie spotkanie w Gdańsku
Spotkanie nie było zaplanowane w oficjalnym terminarzu. Członkowie Związku Ukraińców w Polsce czekali na prezydenta przed hotelem, w którym rezyduje. Gdy wyszedł przywitały go brawa tłumu osób ubranych w tradycyjne ukraińskie koszule. Mieli ze sobą flagi narodowe, niektórzy ubrali się w pomarańczowe koszulki.
W pierwszej kolejności Wiktor Juszczenko podszedł do starszego mężczyzny w stroju Kozaka, z charakterystycznym kosmykiem włosów. Mężczyźni padli sobie w objęcia, co tylko wzmogło oklaski.
Później Juszczence odczytano list powitalny, w którym został określony mianem prezydenta wolnego kraju, na którego Ukraińcy rozsiani po całym świecie oczekiwali od dawna. Nawiązywano do postaci Semena Petlury, legendarnego przywódcy i twórcy państwa ukraińskiego przed II wojną światową.
Wyraźnie poruszony powitaniem Wiktor Juszczenko odpowiedział, że nie spodziewał się, iż tak wielu Ukraińców, szanujących narodowe tradycje, przywita go w Gdańsku. Gdańscy Ukraińcy zrewanżowali się zaproszeniem prezydenta do siedziby ich stowarzyszenia i na kozacką czajkę, zacumowaną u brzegu Motławy. Później odśpiewali mu pieśń "Mnohaja lita", która jest ukraińskim "Sto lat".
Juszczenko złożył kilka autografów, później razem z prezydentem Litwy Algirdasem Brazauskasem udali się na wspólny spacer po gdańskim Długim Targu. Pozdrawiali przechodniów i turystów witających ich gromkimi oklaskami. Spacer zakończyli wizytą w zabytkowym gdańskim Ratuszu.
Przewodnicząca gdańskiego Związku Ukraińców Elżbieta Krzemińska powiedziała, że związek w Gdańsku zrzesza ok. 400 osób, Ukraińców, którzy osiedlili się tu m.in. w wyniku akcji Wisła. Dodała, że ukraińskie małżeństwa kultywują narodową tradycję. Rzeczywiście, pośród wracających z powitania Juszczenki Ukraińców, słychać było ich ojczystą mowę, a nie język polski.
Opinie (8)
-
2005-09-02 12:21
zdjęcia ze spotkania z Juszczenkiem, Kwaśniewskim i innymi politykami
Zdjęcia ze spotkania z Juszczenkiem, Kwaśniewskim i innymi politykami są na stronie www.znimky.net
- 0 0
-
2005-09-01 23:11
gallux masz racje nie ma co...
ciekawe kto wie co to bosy antek...
- 0 0
-
2005-09-01 12:44
Ciekawe czy Juszczenko wytrwa całą kadencję i co będzie potem na Ukrainie.
- 0 0
-
2005-09-01 07:44
śpiewać dzis mozna co sie chce:) ważne żeby być czujnym:)
- 0 0
-
2005-09-01 07:07
w końcówce lat 80 -tych byłem w armii w okolicach Trzebiatowa, politruk bardzo często i chętnie wspominał o wrogich Ukraińcach zamieszkujących te tereny, wtedy myślałem ze miało to nas /szaraków/ odwieść od chodzenia na lewizne , ale wcale nie o to mu chodziło.
- 0 0
-
2005-09-01 07:03
Gallux jesteś zacofany
Trza spiewać hej sokoły.
- 0 0
-
2005-09-01 06:46
szkoda mi slów na Ciebie
- 0 0
-
2005-09-01 06:40
co za czasy
kiedyś na słowo ukrainiec ludzie patrzyli na siebie znacząco, a co starsi, ci przesiedleni ze wschodu, żegnali się znakiem krzyża....
a dzisiaj jeden kozak na motławie w czajce, drugi na długim targu - jak u siebie w domu, a nasi bohatyrzy niedługo żeby złożyć wiązanke pod pomnikiem będą musieli dowożeni być SKOT-em...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.