• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uliczne latarnie powinny włączać się wcześniej

Ania
28 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Popołudniowe ciemności na ul. Władysława IV mogą komplikować życie


- Popołudniami na niektórych ulicach Gdyni latarnie włączają się zbyt późno. Czy w okresie jesienno-zimowym mechanizm ich uruchamiania nie może działać lepiej? - pyta w liście do redakcji pani Ania, czytelniczka Trojmiasto.pl.



Zwracasz uwagę na stan miejskiego oświetlenia?

O tym, jak funkcjonują latarnie uliczne, których w Trójmieście jest ok. 60 tys. pisaliśmy dwa lata temu. Działają one na dwa sposoby, albo dzięki czujnikom zmierzchu, albo są zsynchronizowane z kalendarzem astronomicznym. W tym przypadku decydująca jest godzina zachodu słońca, określająca moment włączania się światła.

Gdyńscy urzędnicy informowali wówczas, że latarnie włączają się 20 minut po zachodzie słońca oraz wyłączają 20 minut przed wschodem. Pojawia się jednak coraz więcej sygnałów od mieszkańców, że ten system w praktyce się nie sprawdza.

Oto jedna z takich opinii, wyrażona przez naszą czytelniczkę - panią Anię:

Mamy końcówkę listopada, szaro bywa przez wiele godzin dziennie. Są nawet takie dni, że latarnie mogłyby się świecić na okrągło. Ale nawet jak za oknem nie jest aż tak ponuro, to po godz. 15 szybko zaczyna zapadać zmrok.

Latarnie włączają się za późno

Problem w tym, że w Gdyni część latarni ulicznych zaczyna działać dopiero, gdy zrobi się praktycznie ciemno, a jedynym oświetleniem są światła jeżdżących samochodów. W efekcie robi się niebezpiecznie. Co ciekawe np. w sąsiedniej Rumi jasno jest od razu po zmroku, co widać najlepiej przekraczając granicę miast.

Może się to wydawać nieistotne, ale zastanówmy się poważniej. Trzeba uważać na chodnikach, by się nie potknąć albo nie zostać okradzionym. Trzeba być ostrożnym na przejściach dla pieszych, gdzie o potrącenie o tej porze roku - jak pokazuje wiele przykładów nie jest trudno. Wreszcie trzeba zachować maksymalną koncentrację za kierownicą, jadąc nieoświetloną w centrum miasta ulicą, by uniknąć kolizji.

Chodzi o oszczędności?

Wiem, że latarnie w końcu się zapalą i zrobi się jaśniej, tyle że czas przeznaczony na ich rozruch, zwłaszcza jesienią i zimą, uważam za zbędny i powodujący frustrację wśród mieszkańców. Czy te 20 minut rzeczywiście jest takie ważne?

Przecież wiadomo, że popołudnia wyglądają inaczej wiosną i latem, a inaczej chociażby teraz, kiedy słońca statystycznie jest mniej, zaś chmur więcej. Latarnie powinny w pełni świecić już w czasie zachodu słońca i wyłączać się dopiero, gdy słońce wzejdzie.

A już na pewno powinno być to normą jesienią i zimą. Jeśli granicą jest czas astronomiczny, to można chyba ustawić inne parametry dla latarni dla czasu letniego i zimowego.

W innym wypadku można domniemywać, że miasto Gdynia próbuje oszczędzać kosztem komfortu, a co najważniejsze bezpieczeństwa mieszkańców.

Film zarejestrowany z okien naszego oddziału w Gdyni. Sprawdziliśmy, że latarnie rzeczywiście włączają się 20 minut po zachodzie słońca.

Ania

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (119) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    W Gdyni wlaczaja sie o 9 rano a wylaczaja o 15 jak szef konczy robote i wrca superbem z kierowca do domu. W nocy pala sie tylko te na Wiczlinie.

    • 51 7

    • szef superbem?

      toż to zwykła popier.... nie szef

      • 2 1

  • U nas ulice oświetlone są bardzo kiepslo (2)

    Kto był w pierwszym lepszym mieście na zachodzie wie o co chodzi

    • 10 2

    • I nie chodzi o wygodę jak sugeruje dziennikarz tylko o bwzpieczenstwo

      • 7 0

    • Ja jestem i nie podzielam twojej opinii...

      • 2 0

  • Pod latarnią

    Że tak się wyrażę

    • 5 0

  • W Sopocie to samo. Dziadowskie oszczędności... Pieszych na przejściach nie widać.

    • 14 1

  • U mnie w Gdańsku jasno (2)

    • 8 9

    • Mózg masz zepsuty

      Jak sobie świeczkę postawisz przed ryjkiem...

      • 2 4

    • chyba u A. w mieszkaniach

      • 2 3

  • Gdynia strefa mroku (1)

    Codziennie gdy rano wjeżdżam do Gdyni i wpadam w strefę ciemności zastanawiam się ktoś kto o tym zdecydował miał jakiś głębszy zamysł ..... a może po prostu chciał się wyróżnić na tle Gdańska i Sopotu. Tam jasność a tu tajemnicza ciemność

    • 24 1

    • Może Szczurek juz na prund ni ma. Tyle litrów farby w tym roku kupił..

      • 7 0

  • masakra (1)

    Morska aleja zwycięstwa Władysława 4 chylońska itp. Zawsze gasną światła szybko rano albo zapalają się późno na wieczór. Nie rozumiem tego głupiego sposobu działania zarządu i innych....

    • 20 0

    • Pewnie oszczędności ;)

      • 4 0

  • Czy ktoś jeszcze pamięta z dzieciństwa, jak wygląda Droga Mleczna? Nie? Właśnie dlatego, że (1)

    "zaśmiecenie światłem" osiągnęło już krańcowe wielkości.
    Latarnie powinny się włączać wyłącznie na czujniki ruchu, te na autostradach i obwodnicy w ogóle wyłączyłbym na stałe, na rzecz systemów odblaskowych. Następne pokolenia będą się dziwić, jacy byliśmy głupi, że z nocy robiliśmy dzień.

    • 5 17

    • Wyjedź na weekend na wieś. Zaręczam, ze nicą, patrząc w niebo zobaczysz drogę mleczna i kilka gwiazd.

      • 1 0

  • Gdynia w ruinie:(

    • 13 1

  • Kolejny temat na artykuł- jakość żarówek, oraz opraw oświetleniowych w Gdyni. (2)

    Proszę przejechać się głównym ciągiem komunikacyjnym miasta Gdynia ulicą Morską i zwrócić uwagę na natężenie światła z lamp ulicznych- w szczególności odcinkiem od Estakady Kwiatkowskiego do Dworca Głównego PKP. To jest dramat! Wypalone odbłyśniki, te żarówki sodowe ledwo zipią, świecą niczym zapalniczki, nie oświetlając ulicy w żaden akceptowalny sposób. Dla porównania proponuję wycieczkę do Rumi- tam już na wjeździe różnica jest nieporównywalna. Droga doskonale oświetlona, pobocza jasne, światło intensywne, pełna widoczność.To nie jest kwestia samej żarówki, to nas wszystkich bezpieczeństwo.

    • 29 2

    • Potwierdzam. Rumia, pod względem oświetlenia w porównaniu z Gdynia to metropolia. Może dlatego ze nie silą się na lotnisko, a realnie gospodarzą.

      • 5 0

    • Wystarczy wjechać do Gdańska

      I zobaczyć jak wygląda piękne oświetlenie LED którego z roku na rok przybywa :)

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane