• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Umorzenie ws. strzałów we Wrzeszczu. Prokurator mógł poczuć się zagrożony

Szymon Zięba
22 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
W związku z tym, że w wydarzeniu udział brał prokurator wojskowy, na miejscu pojawili się żandarmi. W związku z tym, że w wydarzeniu udział brał prokurator wojskowy, na miejscu pojawili się żandarmi.

Sprawa związana z użyciem broni przez prokuratora wojskowego, który pod koniec października ubiegłego roku oddał strzały, raniąc dwóch młodych mężczyzn przy ul. Lendziona, została umorzona przez Prokuraturę Krajową. Śledczy z Warszawy uznali m.in., że prokurator mógł poczuć się zagrożony, a przekroczenie granic obrony koniecznej "nie było rażące". Postanowienie o umorzeniu jest nieprawomocne.



Czy posiadasz pozwolenie na broń?

Wydarzenia, które dotyczą sprawy, rozegrały się pod koniec października ubiegłego roku. Czytelnicy poinformowali nas wówczas o strzałach, które padły po godz. 3 w nocy przy ul. Lendziona w samym centrum Wrzeszcza, między dworcem PKP Gdańsk Wrzeszcz a Galerią Bałtycką.

W następstwie tych wydarzeń dwaj postrzeleni młodzi mężczyźni trafili do jednego z gdańskich szpitali, gdzie byli operowani. Jeden z nich został postrzelony w pachwinę (według naszych informacji kula przeszła przez brzuch i wyszła pośladkiem), drugi w ramię oraz nogę.

Jak się okazało, strzelać miał prokurator wojskowy. Pojawiające się wówczas informacje dotyczące okoliczności sprawy były rozbieżne: według jednej z wersji obaj młodzi mężczyźni mieli próbować włamać się do mieszkania, w którym przebywał wojskowy prokurator. Inna relacja, którą potwierdził nam okoliczny mieszkaniec, z którym rozmawiał jeden z naszych reporterów, mówiła, że obaj postrzeleni mieli skakać po dachu starej przyczepy kempingowej, stojącej na posesji.

Strzały we Wrzeszczu. Dwa postępowania i różne wersje wydarzeń



Sprawa z Gdańska przekazana do Warszawy



Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła dwa postępowania: jedno dotyczyło usiłowania włamania i naruszenia miru domowego. Drugie - użycia broni przez prokuratora wojskowego, który zranił obu mężczyzn.

Kancelarie prawne i radcowskie w Trójmieście



Krótko po zdarzeniu śledczy z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku (jednostki nadrzędnej do Prokuratury Okręgowej) poinformowali, że z Prokuratury Okręgowej wpłynął do nich wniosek "o wyłączenie jednostek okręgu gdańskiego od prowadzenia postępowania przygotowawczego dotyczącego okoliczności użycia broni palnej i uszkodzenia ciała (...) mężczyzn".

Śledczy argumentowali to potrzebą zapewnienia bezstronności - co w podobnych sprawach jest standardową procedurą. Postępowanie ostatecznie trafiło do Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Przekroczenie granic obrony koniecznej nie było rażące



Teraz - jak ustaliliśmy - zajmujący się sprawą Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej umorzył postępowanie "w sprawie spowodowania obrażeń dwóch osób, które bezprawnie wtargnęły na posesję prokuratora 27 października 2019 r".
Przekroczenie granic obrony koniecznej nie było rażące i nastąpiło w odpowiedzi na bezprawny atak na teren budynku, który prokurator mógł oceniać jako zagrażający jemu i jego rodzinie

- Przeprowadzona w toku śledztwa drobiazgowa analiza wydarzeń doprowadziła do wniosków, że przekroczenie granic obrony koniecznej nie było rażące i nastąpiło w odpowiedzi na bezprawny atak na teren budynku, który prokurator mógł oceniać jako zagrażający jemu i jego rodzinie - przekazała nam prok. Ewa Bialik, rzeczniczka Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Prokurator przypomina, że znowelizowany w 2017 roku art. 25 par. 2a Kodeksu karnego dotyczący obrony koniecznej, który wyłącza karę, brzmi: "Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące".

Jedna sprawa umorzona i z zażaleniem, druga w toku, ale bez zarzutów



- Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej podjął jedyną możliwą decyzję o umorzeniu śledztwa wobec stwierdzenia, że sprawca na mocy znowelizowanego przepisu Kodeksu karnego nie podlega karze - podkreśla prok. Ewa Bialik.
Od śledczych z PK dowiedzieliśmy się także, że wspomniane postanowienie nie jest prawomocne - wpłynęło na nie zażalenie.

Tymczasem niezależnie od tej sprawy Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi postępowanie dotyczące usiłowania włamania. Jak poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka PO w Gdańsku, toczy się ono "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś - oznacza to, że jak do tej pory nikt nie usłyszał w nim zarzutów.

Miejsca

Opinie (354) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    "...chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące". (79)

    sorry, ale jak dla mnie, walenie przez okno z ostrej broni , bez ostrzeżenia, bez strzału ostrzegawczego, w sytuacji kiedy dwóch gości tylko chodziło po daszku i bezpośrednio nie zagrażało żadnemu dobru chronionemu prawem to jest właśnie rażące przekroczenie granic obrony koniecznej.

    • 261 478

    • Pif paf

      Jakiego strzału ostrzegawczego??? Za dużo filmów ogladasz.

      • 0 0

    • "...dwóch gości tylko chodziło po daszku" (23)

      W środku nocy wleźli na czyjąś prywatną posesję i skakali po (czyt. niszczyli) cudzą własność. To jak to jest z tymi dobrami chronionymi prawem?

      • 105 24

      • (18)

        Lewizna się odezwała jak zwykle w obronie ucieśnionych. Jak by po mojej posesji chodziło w nocy dwóch oszołomów (pewnie nażartych) to tez bym walił jak do kaczek. A was lemingi nie było na miejscu i stajecie w obronie patusów.. Każdy ma prawo do ochrony swojego mienia.

        • 72 22

        • (13)

          Po pierwsze takie zachowanie wobec intruzów powinno być możliwe TYLKO jeśli ogrodzenie jest dostatecznie wysokie, a wszelkie bramy czy furtki zamknięte na klucz. Bo trochę dziwne byłaby obrona posesji w sytuacji, gdy każdy, może sobie na nią bez przeszkód wejść. Ponadto w państwie prawa, będąc zamknięty w domu, za zakratowanymi oknami, powinno się przede wszystkim zawiadomić Policję. Gdyby ktoś do Ciebie kierował broń, starał się podpalić Tobie chatę, to strzelasz w innych wypadkach wzywasz służby i kropka. Gdyby oprawcy kogoś katowali, też używasz broni, oczywiście zachowując pełen profesjonalizm - ostrzeżenie słowne, strzał ostrzegawczy i dopiero interwencja.

          • 20 50

          • BYłeś na miejscu? (7)

            Ogrodzenie jest wysokie, bramy zawsze na tę posesję są zamknięte. Te dwa ci*lki wskoczyły na kampera stojącego na sąsiedniej działce, zdewastowali go rypiąc po jego dachy a następnie wskoczyli na ponad dwumetrowy betonowy mur i jeden znich zawisł jak małpa na okratowanym oknie. Ci ludzie nie weszli tam jako goście w pokojowych zamiarach.

            • 40 7

            • (5)

              Nadal twierdzę, że życie i zdrowie prokuratura nie było zagrożone. Nie bronię tych d**ilów, ale użyte środki w stosunku do zagrożenia nie były adekwatne i tyle. A co do postrzelenia przez okno połaciowe, to wątpię aby tam padł postrzał, bo delikwent spadłby z dachu i skręcił kark.

              • 10 26

              • (1)

                Dobra dobra następnym razem jak Będą mi skakać po aucie to będę krzyczał ej zostaw, zostaw swoje dane i zapłać za szkodę albo będę w nimi rzucał pomidorami

                • 17 5

              • Prokurator to kryminalista

                Jak Ty byś strzelał do kogoś bo Ci skakali by po aucie to gwarantuję możemy się założyć o pieniądze nawet że byś za to pierdział w pasiak. No chyba że też robisz w prokuraturze.

                • 0 0

              • należy strzelać do każdej mendy która wpadła na pomysł że za nic ma sobie cudza własność. Po 10, 100 takich przypadkach następni juz beda wiedzieli po co został postawiony płot/brama/furtka

                my home is my castle !!

                • 3 0

              • ależ bronisz. podejrzewam, że jesteś z tych tłuków, co to obronę dopuściliby dopiero jakby bandyta stał nad kimś z nożem.

                • 4 1

              • "padł postrzał' no masz rację Ciole , nie padł ...

                • 0 0

            • A drugi wszedł na dach ich domu i skakał po oknie dachowym w pokoju dziecięcym

              I to przez to okno dachowe dostał postrzał.

              • 18 5

          • Terminator wpierw strzelał, potem pytał.

            Jak ktoś za długo gada, to sam dostaje kulkę.

            • 0 0

          • bzdura. Twoja własność, Twoja świętość. Powinno być że nawet nie musisz mieć ogrodzenia. Twoja działka, ktoś wchodzi, masz prawo strzelać. Dość już bronienia złodziei i bandytów

            • 5 2

          • Czyli każdy niech stawia ogrodzenie 3m wysokość tak w razie czego. d**ilizm. Mój dom moja twierdza. Wchodzisz na moją posesję w nocy to licz się z tym że możesz oberwać.

            • 3 0

          • Jakie ogrodzenie

            Co za różnica czy ogrodzenie jest duże czy małe? Jest wyraźnie oznaczone ze to czyjaś posesja? Jest wiec nawet jakby brama była otwarta a płot miał 10cm wara Ci od tego! Co za bzdurne myślenie jak nie pod prądem to mogę włazić...

            • 25 4

          • Jesteś kołkiem. Idź spać

            • 23 14

        • Prawizna z ciemnego ludu (2)

          Zauważyła jak zwykle motyw polityczny. Zacietrzewienie, nienawiść, pieniactwo, prostactwo. Jakie to pisowskie

          • 12 15

          • a lewactwo się naburmuszyło bo ktoś postrzelił biednego bandytę

            • 0 0

          • Co na to Donek i ciepły Robert?

            • 8 8

        • na drzewo. jestem lewizną a nie popieram skakania po czyichś dachach. #teamprokurator

          • 1 1

      • A gdzie doczytałeś ze skakali i niszczyli ? (3)

        Jakiś nie zauważyłem ale wy macie zdolność dostrzegania rzeczy niewidocznych. Trotyle, sztuczne mgły...

        • 10 12

        • wyjrzyj na twojego bolida może właśnie ktoś po nim skacze

          • 2 1

        • Było to dość dokładnie opisane w innych artykułach, na oknie dachowym śledczy zabezpieczyli nawet odcisk buta jednego z tych i** (1)

          • 16 4

          • De.bil miał sztuczna mgle wiec nie doczytał.

            • 8 2

    • Prokurator to kryminalista

      Dokładnie, gdyby normalny człowiek strzelał z okna swojego domu bo widział bandytów obok to zostałby zjedzony przez sąd. To rażące przekroczenie granic obrony koniecznej. Taki psychopata nie powinnien mieć broni, ktoś powinnien mu ją odebrać i to natychmiastowo zanim uroi sobie więcej problemów. Żadnego aresztu, był czas na ustalenie zeznań z żoną, niestety to jest żadna sprawiedliwość, szkoda studentów bedą mieli przez psychicznie chorego prokuratora traumę do końca życia.

      • 0 0

    • Cofam pierwszy wpis jeśli było tak jak piszą na TVN24 : (1)

      Według śledczych, mężczyźni dostali się na dach budynku w pobliżu okna, przy którym spało dziecko gospodarza. Wówczas ostrzegł on intruzów, że użyje broni, a następnie oddał strzały ostrzegawcze.
      - Brak reakcji ze strony mężczyzn, którzy nie zatrzymali się, utwierdził właściciela w przekonaniu, że padł ofiarą napadu i intruzi chcą wyrządzić krzywdę jemu i jego rodzinie. W sytuacji, gdy jednocześnie pracownicy agencji ochrony nie odbierali telefonu, gospodarz oddał z legalnie posiadanej broni strzały, raniąc obu mężczyzn - dodała prokurator Bialik. SKoda ze redaktor trojmiasta się nie wysilił przedstawiając fragmencik tego co mógł zrobić

      • 10 2

      • To nie jest "według śledczych", tylko "według podejrzanego"

        I ta prokurator Bialik trzyma z prokuratorami i swym kumplem po fachu, celowo zatajając: ile strzałów zostało oddanych i na jaką odległość. Nie jest obroną konieczną strzał w plecy uciekającej osoby na odległość 7-8 metrów !

        • 0 0

    • sorry (9)

      Jakie sorry człowieku, każdy powinien mieć prawo strzelać do takich nie proszonych gości ,dla mnie w nocy na Moim terenie każdy jest zagrożeniem ,tak uznaję

      • 55 13

      • ok (8)

        ale wpierw nalezaloby powiedziec, ze zacznie strzelac, a nie walic na slepo, jakby ktorys przypadkiem zginal to byscie tutaj inaczej spiewali leminigi

        • 12 15

        • Tak się składa że krzyczał do nich żeby spadali, ostrzegał że ma broń i że jej użyje (2)

          To chyba się nawet nagrało na policyjnej infolinii, bo jego żona akurat w tym samym czasie rozmawiała przez telefon z Policją.
          Ale po co sprawdzić jak naprawdę było, lepiej pisać bzdury i wyzywać innych od lemingów...

          • 16 4

          • OK - ale jeśli ty w identycznej sytuacji będziesz chodżby strzelał z procy (1)

            to pójdziesz pod SĄD i będziesz SKAzANY za przekroczenie obrony koniecznej!
            - bo "wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie są równiejsze"

            • 3 2

            • w takiej sytuacji nie będziesz

              Czerpiesz wiedzę z TV i masz skrzywione spojrzenie narzeczywistość

              • 0 0

        • wejda ci do domu to bedziesz sie pytal ,negocjowal ,oddawal strzaly ostrzegawcze?

          • 8 3

        • (2)

          Gdyby zginął byłby przykładem dla innych, nie kradnij, nie wchodź na cudzą własność bo zginiesz, zrób tak w Stanach Zjednoczonych i będziesz dowodem na to że mam rację ale ty już o tym się nie przekonasz bo będziesz martwy.

          • 15 7

          • (1)

            Tak surowe prawo użycia broni to jest tylko w kilku Stanach, tak dla ścisłości. Poza tym granicą działki musi być jednoznacznie oznaczona, a taki zastrzelony "najeźdzca" musi paść na Twoim terenie, a nie podczas ucieczki ulicą.

            • 10 0

            • No to daje powód do całowania w głowę:D

              • 9 3

        • najpierw trzeba wiedziec że za bezprawne włażenie na cudzy teren i niszczenie cudzej wlasnosci jest strzal w jaja

          • 25 7

    • znaczy wejda w nocy ci na balkon i co ? (18)

      z herbatka do nich wyjdziesz czy z bejsbolem?

      • 61 8

      • (7)

        Bejsbol to nie broń palna. On strzelał do nich zza krat jak na strzelnicy. Jeśli nie widzisz różnicy to inaczej już Tobie nikt nie wytłumaczy.

        • 11 19

        • on ma to szczescie ,ze ma dostep do broni palnej (4)

          gdybym mial odrazu gosci bym odstrzelil (stojacych na moim balkonie) a jak nie mam to ide po bejsbola -proste ...
          On strzelał do nich zza krat jak na strzelnicy.- mial 100% racji -wtargneli na jego wlasnosc ,w nocy z nie wiadomo jakim zamiarem ,mieszkamy w dzikim kraju gdzie dostep do broni maja niestety nieliczni,a szkoda .

          • 13 4

          • Akurat w Polsce dostęp do broni jest dość prosty (3)

            Jeżeli stać cię na prawo jazdy to i stać cię na pozwolenie na broń. Koszt sportowego kałasznikowa na amunicję 7.62x39 to raptem 2500 zl

            • 2 0

            • Poproszę o namiary na zezwolenie na broń sportowa (2)

              Nawet czarnoprochowa "zablokowali"...

              • 0 2

              • nie zablokowali

                tylko musisz dowód okazać przy kupnie, ale jak go masz to droga wolna, możesz sobie broń kupić nawet na alegro od kogoś kto ją ma. Taki sprzedawca to osoba prywatna bez pozwolenia na sprzedaż koncesjonowaną.

                • 0 0

              • Możesz coś bliżej o tym "zablokowali"?

                Bo nic mi na ten temat nie wiadomo, a trochę "siedzę" w temacie.

                • 0 1

        • Kto (1)

          A kto normalny i z dobrymi zamiarami skacze komuś po dachu przyczepy. Znam temat. Studenci którzy lubią sobie skakać po balkonach czyt. Yamakasi a może jak mają za dużo wolnego to poszliby do pracy dla swojego dobra?

          • 17 4

          • Masz rację, że ich wyczyn to skrajny d**ilizm. Powinni zostać surowo ukarani, za takie wygłupy. Ale zamiar odebrania komuś życia za wandalizm to lekka przesada. Bo chyba każda próba postrzału to potencjalna śmierć ofiary (nigdy nie wiesz gdzie kogoś postrzelisz).

            • 7 7

      • u nas chodza po balkonach - sasiadka wezwala policje, ze zboczency.. (6)

        Tyle, że to byli robotnicy malujacy elewacje budynków. Policja przyjechała zaczeli pisać zeznanie i sporzadzali raport..

        Gdyby miala broń to pewnie by strzelala wedlug twej zasady...

        • 16 13

        • (4)

          W nocy malują balkony w dresie? Nie wiem kto jest głupszy ty czy twoja sąsiadka.

          • 33 12

          • malują od rana gosciu. od ciebie nikt nie jest głupszy (3)

            a kobieta byla w neglizu a wlasciwie prawie naga.

            • 8 16

            • ty jesteś na pewno

              w nocy jak nic nie widać to się nie maluje własnie dlatego że nic nie widać

              • 0 0

            • Rano to też dzień (1)

              A tamci byli pijani i skakali po dachach o 3-4 w nocy. Widzisz różnicę czy masz to w d*pie i tylko sobie hejtujesz dla fanu?

              • 16 3

              • To leming. Nie wymagaj cudów.

                • 5 4

        • Czy Ci robotnicy chodzili po balkonach o 3-4 w nocy?

          • 13 2

      • Gdyby weszli na balkon to ok (2)

        Tu był daszek jakiegoś kampera czy szopy, oddalone od okien... ale dla laika bez różnicy

        • 4 10

        • widzieliśmy jak u Ciebie skakali, i faktycznie bez emocji podszedłeś do sprawy

          • 2 1

        • Nieprawda, po kamperze przeszli na drugą stronę 2-metrowego muru wchodząc na prywatną posesję

          Potem po kracie na oknie zaczęli wchodzić na dach ich domu, jeden wszedł na dach i zaczął skakać po oknie dachowym, drugi nie zdążył - dostał kulkę podczas wspinania się po kracie okna.

          • 9 1

    • i to jest przedmiotem śledztwa, czy rzeczywiście tylko chodzili czy chcieli się włamać

      czy facet mógł się ich wystraszyć. Generalnie jeśli trafił ich z pistoletu to byli dość blisko.

      • 0 1

    • Chodzili po daszku o godz. 3 w nocy ?

      A co oni robili na daszku o godz. 3 w nocy ? Grzybów szukali ? W nocy się śpi ,wypoczywa po dniu pracy. Tylko złodzieje i bandyci szukają szczęścia o tej porze ,zaś za dnia śpią, następnie kombinują co by tu jeszcze "obrobić" kolejnej nocy.

      • 2 1

    • rażące byłoby gdyby Ci dwaj zaczęli strzelać do niego w "obronie własnej"

      1) dach przyczepy można uszkodzić tylko chodząc po nim, bo nie jest to element do tego przeznaczony
      2) nikt nie potrafiłby przewidzieć co by im za chwilę do głowy strzeliło, więc strzelił pierwszy

      • 1 1

    • dwóch narąbanych gości w środku nocy (3)

      skaczących Ci po oknie dachowym nie jest zagrożeniem? Może im jeszcze zimnego browara zaproponuj...

      • 86 13

      • podejrzewam, ze lepiej by zadzialał niz angazowanie w to calej prokuratury i naraznie postronnych (2)

        • 5 9

        • widać, że jesteś na tym samym poziomie co "dobre ziomki, co tylko chciały poświrować pawiana"

          • 3 0

        • Lepiej by zadzialal, niz postrzelenie? Spieprzali z przestrzelona noga czy brzuchem az sie kurzylo..

          Zapamietaja te przygode do konca nedznych zywotow, o ile nie sa glupsi od przecietnej malpy, a to wcale nie jest wykluczone.

          • 18 2

    • racja

      Kolega żandarm był tam na miejscu. W jego opinii ten prokurator jest rąb...Znany w środowisku furiat.

      • 1 1

    • ja też żałuję że Pan Prokurator w tym dniu miał wyjątkowo kiepską rękę do strzelania

      • 9 2

    • "sorry ale jak dla mnie... (1)

      Właśnie dlatego nie jesteś prokuratorem, sędzią itp. tylko internetowym trollem.

      • 3 4

      • A co w tym było z trollowania ?

        Rzeczowy komentarz. Można się zgadzać albo nie. A troll bredzi bez ładunki składu i obraża. Coś jak ty

        • 2 1

    • Prokuratorzyna niewinny ?

      Ciekawe, bardzo ciekawe.

      • 3 5

    • nie rozumiesz to zalezy kto strzela

      gdybys to ty strzelal to juz dawno bys siedizal w areszcie tymczasowym z zarzutem usilowania zabojstwa. ale ze strzelal prokurator to mamy tylko nieznaczne przekroczenie obrony.

      • 5 1

    • Co ty bredzisz (2)

      Łażenie po daszku i wyłamywanie kraty w oknie to jest właśnie zagrożenie dobra chronionego

      • 25 5

      • Nikt nic nie wyłamywał (1)

        • 3 6

        • Rozumiem, że jesteś świadkiem i stąd ta pewność?

          • 8 2

    • UWAGA! W polskim prawie obroną konieczną jest odpieranie bezprawnego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Majątek również. To tylko komunistyczne prokuratury i sądy dorabiają sobie bezprawnie ideologię dopuszczalności obrony koniecznej wyłącznie w odniesieniu do życia ludzkiego.

      Jak widać, w przypadku "swojego" da się prawo zastosować zgodnie z jego treścią. W przypadku tzw. przeciętnego obywatela za jakikolwiek strzał wsadza się do więzienia.

      • 4 0

    • (1)

      Sorry, ale każdy zdrowo myślący człowiek nie skacze sobie po cudzych dachach w środku nocy. Widziałam budynek na żywo i ani trochę nie wyglądał na opuszczony by móc sobie bezkarnie po nim spacerować ;)

      • 18 3

      • W nocy wszystko wygląda inaczej.

        • 1 6

    • jakie ostrzeżenie na to pewnie niebyło czasu albo życie albo śmierć

      • 13 6

    • morawiecki

      albo się coś przekracza albo jest i**otą

      • 2 4

    • nie było rażące

      bo sprawcą był prokurator (sędzia, policjant, ani żaden z ich bliskich znajomych lub rodziny). Jestem za karaniem chuliganów, ale w tym wypadku sprawność działania, szybkość podjęcia decyzji dają poczucie traktowania sprawy i sprawcy w sposób szczególny.

      • 61 48

  • . (9)

    Sprawa wyglądała tak, że kamienice obok odbywała się impreza, gdzie 3 studentów wyszło zapalić papierosa. Po alkoholu 2 z nich chciało się powygłupiać i wlazło na ten nieszczęsny daszek, a pózniej prawdopodobnie przeskoczyli też na przyczepę, która znajdowała się obok. W tej sytuacji pan prokurator postanowił zestrzelić ich ze swojego okna, tak jak ktoś już wcześniej napisał bez żadnego ostrzeżenia, strzału ostrzegawczego, ani nic. po tej sytuacji jeden z nich trafił na oiom. Do tych, którzy napisali, że bardzo dobrze tak 'zbirom', chyba nigdy nie byliście młodzi i nie robiliście różnych dziwnych rzeczy, a matka trzymała was pod kocem. Jesteście deb*lami, a czytając wasze komentarze chce mi się wymiotować. Prokurator powinien za to odpowiedzieć.
    Pozdrawiam.

    • 31 46

    • Fakty są inne

      Po pierwsze, to nie była kamienica obok. Po drugie, nie wiemy czy były ostrzeżenia i strzał ostrzegawczy. Po trzecie, ciekawe co Pan (Pani) zrobiłby na miejscu prokuratora?
      Dalej, alkohol nigdy nie usprawiedliwia głupiego zachowania. Każdy kto myśli, że może wszystko jest w (alkoholowym) błędzie.
      Dobre (w tej złej) historii jest to że nikt nie zginął. Złe, że ludzie nie potrafią się bawić. Skakanie po czyimś dachu lub przyczepie? Wybaczy Pan, ale tak robią tylko de*ile. Myślę, że nikt by do nich nie strzelał gdyby skakali po swoim aucie.

      • 0 0

    • Trzy lata odsiadki. Historia prawdziwa. (2)

      gdansk. trzech marynarzy zerwalo sie z wojska na zabawe w srodku lata. Bylo swietnie, muzyka i taniec, cos wypili ale nie wiedzieli czy juz musza wracac do jednostki. Nie mieli zegarka wiec spytali goscia - ktora jest godzina? Calkiem rzecznie raz i drugi i trzeci a ten nie odpowiadal. Zlapali za zegarek zeby samemu zobaczyc. Wyszla bojka - zegarek zostal w garsci. Wyrok - trzy lata odsiadki za napad na Francuza i kradziez zegarka. I co - do kogo pretensje, ze facet nie kumal po polsku?

      • 1 3

      • był taki przypadek biznesmena bodajże, który gwałt tłumaczył tym, że się przewrócił na kobietę. podobnie realistyczna historia.

        • 1 1

      • Nie odpowiadal to czemu nie podeszli do kogos innego?

        Tylko jeden mial zegarek? Nawet na wsiach byly juz po wojnie budziki.

        • 3 0

    • jak (3)

      ktoś nawalony naruszy twoją prywatną przestrzeń ty jak jasnowidz bedziesz wiedział że to"grzeczni" studenci wyszli na papieroska ,,,,no oby cie jednak jasnowidztwo nie zawiodło i strach nie obleciał ....jak na własnej skórze poczujesz co znaczy bać sie to nie bedziesz nam opowiadał bzdetów

      • 9 7

      • (2)

        twoja prywatna przestrzeń to daszek przed blokiem? Nawet jakby skakali po Twoim polonezie na którego zbierałeś 10 lat to i tak nie zasługują na to żeby do nich strzelać ;).

        • 6 11

        • To jest twoja opinia.

          Za poloneza -powinni dostac pare lat.

          • 1 0

        • Podejrzewam że gdyby ktoś demolował twoją własność nie siedziałbyś z założonymi rękami i nie kibicowałbyś im bo przecież są młodzi. Masz swój punkt widzenia lecz nie znając sytuacji naocznie nie masz pojęcia czy to wybryk chuligański czy też zwyczajna zabawa młodzieżowa. Kiedyś policjant chciał zatrzymać po cywilnemu dwóch gości którzy rozrabiali.Wiesz jaki był finał? Policjant zginął zasztyletowany.

          • 5 3

    • Opowiesc kibola

      Opisales zaistniala sytuacje a potem wyzwales wszystkich od ,,debi*li. Moze kiedys jakies bezstresowe dziecko przywali o 3 w nocy w Twoje drzwi siekiera. To bedzie kolejny ,,student''.

      • 6 3

  • Prokurator

    Te opinie są ewidentnie opłacone. Jak spytałem Policjanta to w takiej sytuacji nie masz prawa strzelać. Tak mi powiedział. Że strzelając do włamywacza to jest rażące przekroczenie granic obrony koniecznej. Jeden wniosek: Taki wyrok padł bo prokurator zna się dobrze na zasadach panujących w sądach, nie został aresztowany a więc miał czas na dopracowanie szczegółów no i oczywiście należy do trybików systemu więc jego pewne prawa nie dotyczą w taki sposób jak zwykłego obywatela. Nie macie się co cieszyć. Gdyby to był jeden z was normalnych ludzi siedzielibyście za darmo 3 miesiące aresztu a potem bez wątpienia płacili odszkodowanie i siedzieli w więzieniu. Bo jeżeli nie było ataku na życie czyli człowieka to włamanie nie jest podstawą do strzelania.

    • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    BRAWO (21)

    I bardzo dobrze! Nikt nie ma prawa zakłócać poczucia bezpieczeństwa i spokoju. Każdy powinien liczyć się z konsekwencjami takiego zachowania.

    • 478 104

    • Postal

      Te komentarze ewidentnie są fałszywe, ktoś chyba tutaj płaci za PR. Wszędzie na FB gdzie widze ludzie nie są po stronie prokuratora, a tutaj taki z d*py komentarz nie odnoszący się w żaden sposób do nadużycia jakie miało miejsce i ma od groma lajków. Jakaś żenada. Pamiętajcie jedno, to że prokuratorowi wolno to nie znaczy że wam będzie wolno, w Polskim sądzie nie ma czegoś takiego jak precedens.

      • 0 0

    • jasne i strzelać od razu z ostrej amunicji? (1)

      rykoszet mógł polecieć w dowolne okno i np. Twoją głowę mądralo. Rewolwerowiec miał poczucie władzy i takie są efekty. Bezkarność gwarantowana

      • 12 52

      • w d..e by ci poszedł rykoszet

        jak nie jesteś i**otą to wiesz gdzie mozesz strzelić żeby nie poszedł rykoszet który zabije

        • 0 0

    • Pani Ago. (2)

      Temat jest mi znany z racji posiadania pozwolenia na broń krótką. Decyzja PK podyktowana jest w mojej ocenie wyłącznie tym że dotyczy prokuratora wojskowego. Przepisy o użyciu broni mówią o oddaniu strzałów ostrzegawczych. Nawet gdyby sprawca był wcześniej bezpośrednio atakowany, a poszkodowani próbowali by się oddalić, nie wolno strzelać do uciekających.

      • 0 0

      • nigdzie nie napisali że strzał padł do uciekających

        kula przeszła przez brzuch i wyszła tyłkiem, więc dostał strzała z przodu

        • 0 0

      • to co? nie wolno strzelać w plecy?

        to zupełnie niepodobna ...
        kto tworzy tak durne prawo?
        na pewno nie klany prokuratorskie szkolone na Łubiance przed przyjazdem do Polski

        • 0 0

    • do aga (2)

      czy ktos temu prorokowi zaklucal poczucie bezpieczenstwa ???bledne myslenie chlopacy se popili i co czy komus sie stalo wlamywali sie do niego i czy kolwiek to byla proba jakiego kolwiek wlamania ...NIE..wiec kolezanka aga moze byc w takiej samej sutuacji jak oni...mogli stracic swoje zycie przez swoja glupote ale tez przez osobe ktora ma problemy emocjonalne czyli starego zawszonego komucha proroka

      • 0 2

      • Twoim tokiem myślenia: (1)

        "- błąd po stronie osoby, która pozwoliła napić się alkoholu niewinnemu studentowi, bo przecież nie jego wina, że po pijaku zachowuje się jak bydło???
        - błąd po stronie prokuratora, bo mało przekonująco ostrzegał, że użyje broni, co szanowni niewinni studenci mieli głęboko???
        - błąd po stronie prokuratora, że w pokoju, do którego próbował się włamać oknem dachowym ten niewinny student, spało dziecko???
        - to wina mentalności społeczeństwa, że powyższe działania mogą zostać uznane za próbę porwania dzieciaka prokuratora??? Zagrożenie przecież żadne.
        Przecież żaden Sebix nigdy nie jest winny. Nigdy!"

        Nikt normalny po nocy nie łazi po dachach, więc nie, nie każdy będzie w takiej sytuacji jak ci "biedni chłopcy".

        • 2 0

        • OK. nie ważne.

          natomiast CiEBiE - choćbyś strzelał jedynie z procy... ta sama prokuratura zamknie w areszcie wydobywczym, oskarży o przekroczenie... i postawi przed Sądem.
          .
          i TO, - tak naprawdę ludzi tu WKÓ#WiA!

          • 0 0

    • A co bedzie

      gdy spotkasz na swojej drodze kogoś kto się do ciebie wykrzywi , też władujesz mu magazynek w plecy ??? Coś z tobą nie tak !!! To był prokurator wojskowy świadomy siebie i broni . Smutne

      • 0 2

    • czekista

      Dobrze, że nie miał pepeszy, bo pół Wrzeszcza wybił, jak za komuny, prokurator wojskowy i wszystko jasne.

      • 0 0

    • Tak to sam

      To sam strzel nie bedac prokuratorem to dostaniesz 15 latek od reki

      • 1 1

    • Więc możemy strzelać aby zabić!! (1)

      No to lecę moze znajdę coś dla siebie? Jakiś nóż długi albo co...

      • 2 0

      • jak twoje życie albo zdrowie jest zagrożone to jak najbardziej

        twoje życie i zdrowie, życie i zdrowie twoich bliskich, a nawet życie i zdrowie obcej niewinnej osoby zawsze będzie cenniejsze od życia i zdrowia osoby atakującej. Wartość cenniejszą się chroni nawet kosztem życia i zdrowia napastnika.

        • 9 1

    • jestes z MON ? (1)

      • 9 39

      • Z błękitnego krzyża

        oddział Zakopane, a co?

        • 7 1

    • Co za pier.. (1)

      Facet nie ma prawa strzelać z ostrej broni.Chyba że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo a tu raczej tak nie było. Zresztą trzeba przestrzegać prawa użycia broni a tu tak nie było najpierw jest cała reguła a nastepnie strzał ostrzegawczy następnie dopiero strzały do osoby.Ale co tu się dziwić przecież pan Prokurator może więcej żenada.

      • 12 37

      • Procedury użycia broni są dla służb mundurowych.

        Dla zwykłych obywateli jest ustawa o obronie koniecznej

        • 14 0

    • to jak mi sasiad skacze lub cos tam wykonuje nade mną to mam isc i go zastrzelic? (1)

      ciekawy wyrok.. mnie tez tak uniewinnicie czy tylko wojskowego?

      Inna sprawa to pytanie czy odebrano mu pozwolenie do czasu wyslania na badania psychologiczne?

      • 5 16

      • Jak jesteś de.bilem i nie rozróżniasz sąsiada od złodzieja to tylko potwierdza ze masz coś z głową.

        • 14 2

    • jako pulkownik GROm bede cie monitorowal

      • 1 1

  • Brawo

    Może teraz młode głupki się naucza ze pić trzeba umic i nie wlazi się po pijaku na czyjaś posesję. Brak wyobraźni współczesnych ludzi jest porażający!

    • 1 0

  • bandziorów mniej (2)

    Prosta sprawa ! ,bandyta musi wiedzieć co go może czekać i musi sie bać na tym polega cały pic aby bandziorów było mniej

    • 21 7

    • (1)

      No tylko jak to co napisałeś ma się do treści artykułu? Piszesz coś o bandytach, ale jaki to ma związek z tym artykułem? Nie rozumiem.

      • 1 2

      • Jak POdrośniesz, to zrozumiesz !

        • 0 0

  • Bardzo dobrze (12)

    Szkoda że sądy nie działają w tak logiczny sposób, bo gdyby sprawa trafiła na wokandę to pewnie dwóch zbirów dostałoby pieniądzę za nieudany napad.

    • 262 47

    • (2)

      Sądy są dalekie od ideału ale bardzo często orzekają łagodniej niż wnosi o to prokuratura.
      Dokładnie śledzę każdy publikowany przypadek obrony, zwłaszcza z użyciem broni palnej i niestety praktyka jest taka, że w ciągu kilku godzin strzelcowi, niezależnie od okoliczności, są stawiane zarzuty usiłowania zabójstwa, następnie prokurator wnosi o areszt i tak z ofiary robi się napastnika, taka osoba jest zamykana na kilkanaście miesięcy, w najlepszym wypadku jest uniewinniana i wraca na wolność po tym jak już straciła pracę, rozpadł się związek i relacje towarzyskie i nosi społeczne piętno, które skutecznie przeszkadza w zdobyciu nowego zatrudnienia.
      Niestety zapomina się o tym że prokuratura ma możliwość umarzania a także powinna wstępnie sprawę zbadać zamiast rzucać się ślepo z oskarżeniami i brnąć z nimi w zaparte przez wszystkie instancje i po drodze sięgając po wszelkie dostępne narzędzia pokroju właśnie aresztu, nawet gdy nie ma do tego żadnych podstaw.
      Decyzja w tym wypadku jest bardzo dobra ale obawiam się że gdybyśmy mieli do czynienia z cywilem to sprawa potoczyła by się zupełnie inaczej

      • 10 1

      • śledzisz ale w mediach, mam kumpele prokuratora i wiem że to wygląda zupełnie inaczej

        daleko do ideału ale zupełnie nie jest tak jak mówisz. Przede wszystkim nie ma aresztu. Dopiero po śledztwie "w sprawie" jeśli pojawią się zarzuty może być areszt ale też nie zawsze. Wszystko zależy od tego co zrobisz. Jak palniesz w typa który na ciebie wywiera nacisk to nic ci nie zrobią, ale jeśli typ wywierał nacisk a ty już go powaliłeś i mimo że nie stwarzał już zagrożenia skatowałeś go do nieprzytomności to możesz być pewien że zarzuty się pojawią. Ale nawet wtedy areszt nie będzie obligatoryjny. Interesowałem się tym i rozmawiałem z koleżanką w kontekście tego że posiadam broń do celów sportowych i zastanawiałem się czy mogę się z niej bronić. MOGĘ! Ale są zasady. Generalnie wiele wyroków jest za realne przekroczenie granic obrony koniecznej. Pobicia za wyzwiska, skatowanie do nieprzytomności bo ktoś kogoś opluł i zbluzgał. Tego typu sprawy to większość.

        • 0 1

      • a takie wyroki to młyn na wodę bandyterki, bo wiedzą, że ofiara może im de facto skoczyć.

        • 0 0

    • (8)

      to teraz każdy strzelający będzie zawsze czuł się zagrożony - nawet jak krzywo na niego spojrzysz

      • 12 31

      • Bzdura. Mógł się poczuć zagożony ze względu (3)

        na pełnioną funkcję. Zwykły Kowalski z pozwoleniem na broń, o ile dostanie pozwolenie - miałby przesr......

        • 13 3

        • prokurator wojskowy który się czuje taki zagrożony powinien rozważyć zmianę pracy (2)

          na przykład na pracownika biblioteki.

          • 6 8

          • Stary zasłużony dla komuny trep

            • 1 2

          • Nie ty baranku o tym decydujesz na szczęście. Wiec siedź w swojej bibliotece.

            • 4 3

      • (2)

        "Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące"

        Czytaj ze zrozumieniem!

        • 20 1

        • (1)

          I teraz chodzi o to, kiedy jest "razace".

          • 2 2

          • Np. gdyby sebixy zaliczyły postrzał w głowę, szyję czy płuca

            To by wskazywało, że prorok celował tak, żeby zabić. A skoro jeden dekiel oberwał w nogę a drugi w brzuch (wciąż dolna partia ciała) to trudno mu przypisać taki zamiar - w końcu oficer, to strzelać umie. Dlatego przekroczenie uznano za nieznaczne a nie za rażące.

            • 6 2

      • Od tego jest sad zeby to pozniej rozstrzygnac. Swoja droga prawo o obronie koniecznej tez jest do zmiany bo daje za duzo napastnikowi.

        • 30 2

  • Prokurator i komornik to niebezpieczne zawody (2)

    Tylko z natury można uniknąć kontaktu z tymi instytucjami a nie pozniej mścić sie na niewinnych ludziach. Oni tylko wykonują swoją prace.

    • 48 37

    • Pod warunkiem, (1)

      że wykonują to zgodnie z prawem i nienadużywają uprawnień (a to dzisiaj wyjatkowa rzadkość).

      • 5 2

      • to media mówią że rzadkość, ale to bzdura

        media zawsze nagłośnią przypadki ekstremalne, a potem wszyscy księża to pedofile, prokuratorzy przekręciarze, a komornicy złodzieje. Media nigdy nie nagłaśniają normalnych spraw, przez to ludzie wyrabiają sobie skrzywione spojrzenie na rzeczywistość. Byłem już przedmiotem śledztwa w sprawie o przekroczenie granicy obrony koniecznej. I nie jest tak jak wszyscy mówią. Owszem sprawa ciągnęła się 1,5 roku ale nawet na wokandę nie trafiła. Tylko przesłuchania. Prokurator nie znalazł powodów by wnieść oskarżenie.

        • 0 0

  • Taaak moje mieszkanie moją twierdzą itp...a lokatora, który mieszka w moim domu bez

    moje zgody, bez tytułu prawnego nie mogę wyrzucić. A przecież to też kradzież i zawłaszczenie mienia!!!! Dlaczego takich ludzi policja nie usuwa? tylko jeszcze podlegają ochronie prawnej???Gdzie tu logika? A czym oni się różnią od złodziei? przecież świadomie zajmują i nie oddają czyjejś własności???I tylko śmieją się z nieudolności prawa...!!

    • 1 0

  • Nareszcie

    można pochwalić prokuraturę. Oby to była jaskółka która czyni wiosnę

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane