• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Unikatowe zdjęcia Gdańska po wkroczeniu wojsk radzieckich w 1945 r.

Maciej Naskręt
23 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Śródmieście Gdańska po wkroczeniu Armii Czerwonej.
  • Czołgi przed Bramą Zieloną w Gdańsku.
  • Ulica Podwale Grodzkie. Zdjęcie wykonane z wieży zegarowej Dworca Głównego PKP w Gdańsku.
  • Zmierzająca do Gdańska jednostka samojezdna - brygada czołgów.
  • Polscy marynarze w drodze mostem pontonowym na Wyspę Ostrów. Dzisiejszy teren Stoczni Gdańskiej.
  • Żołnierze radzieccy w walkach o Śródmieście Gdańska.
  • Walki przy moście nad Słupiną nieopodal Żukowa.


Dotarliśmy do wyjątkowych zdjęć Gdańska z lutego i marca 1945 r., kiedy to wojska radzieckie wkroczyły na Wybrzeże w ramach działań pn. "Operacja Pomorska".



Czy masz w domowym archiwum fotografie dawnego Gdańska?

Zdjęcia Gdańska odbitego z rąk III Rzeszy przez żołnierzy radzieckich pochodzą z Archiwum Państwowego Federacji Rosyjskiej i znajdują się wśród zbiorów zatytułowanych "Wielka Wojna Ojczyźniana 1941-1945". Fotografie wykonywane były głównie przez żołnierzy radzieckich - prawdopodobnie członków brygady czołgów.

Najbardziej wartościowe historycznie zdjęcie ukazuje ówczesny wygląd dzisiejszej ulicy Podwale Grodzkie zobacz na mapie Gdańska. Na fotografii uwieczniono zniszczone działaniami wojennymi kamienice. Nigdy ich nie odbudowano, dziś w tym miejscu stoją kompleksy City Forum i Krewetka.

Zobacz też film: Gdańsk z 1934 roku w oku kamery.

Fotograf utrwalił także moment przejazdu czołgów radzieckich w pobliżu kompletnie zniszczonej Zielonej Bramy zobacz na mapie Gdańska. Zdjęcie zostało wykonane prawdopodobnie 28 marca, kiedy to Czerwona Armia wkroczyła do Śródmieścia Gdańska.

Wspomniane zdjęcia powstały w trakcie ofensywy "Operacja Pomorska", której głównym celem było rozbicie na Pomorzu wojsk niemieckich zagrażających siłom sowieckim na głównym, berlińskim kierunku operacyjnym. 19 i 20 marca 1945 r., w ramach tej operacji, sowieckie bombowce zrzuciły na centrum Gdańska tysiące bomb zapalających. Główne i Stare Miasto ogarnęło morze ognia, a zabytkowa zabudowa została niemal całkowicie zniszczona.

Opinie (514) 6 zablokowanych

  • ciotka siedziała w piwnicy ponad 3 miesiące

    jak to wkroczyli ciotka- Polka nie niemka z innymi chronili się przed armią czerwona kilka miesięcy w piwnicy, kto się nie schował to działo się to samo co zrobili z Gdańskiem , stąd tekst "odbili" jest przynajmniej nietaktem,

    • 62 12

  • ten portal to zwykła prowokacja (5)

    dlaczego uwaga tego portalu tak czesto koncentruje sie wokół marca 1945 a nie napiszą nic o 1938 eoku o obroncach Poczty Polskiej o Sztuthofie o wypędzeniu polskiej ludnosci Gdyni o Piasnicy????? dlaczego takim wielkim wydarzeniem jest rzezba niemieckiego żołnierza/ niemieckiego wszak bo mówi komm Frau/

    • 35 20

    • Czasem piszą, zajrzyj do archiwum.

      • 8 5

    • Jeszcze o rządach NSDAP w Gdańsku, szykanach wobec Polaków w tym Wolnym Mieście itd.

      • 12 2

    • nieudawaj mochera bo ciebie to nawet mocher by sie wstydził!!

      takich pustaków widzieliśmy na pochodzie niepodległości co w 4 osoby z jednym drzewkiem nie potrafili sobie poradzić

      • 3 9

    • piszą, piszą ale ty widzisz tylko to co niepozwala tobie spać (1)

      • 7 4

      • za rzadko

        • 1 0

  • Swołocze (2)

    • 13 16

    • (1)

      Kto? Rozumiem, że mieszkający w tamtym okresie w Gdańsku Niemcy.

      • 6 2

      • Czerwoni Ruscy czy Brunatni Niemcy - jeden pies.

        • 8 2

  • coście zrobili s... z tej pięknej krainy... (5)

    • 28 8

    • (2)

      Piszesz do tych, którzy napadli najpierw na Polskę, potem na inne państwa, na Związek Radziecki, wymordowali miliony ludzi, chcieli panować nad światem, uważali się za nadludzi, a nas za niewolników, przeznaczonych w dalszej perspektywie do eksterminacji, za co ponieśli odpowiednie konsekwencje ?

      • 9 5

      • A Jaruzelski i Kiszczak to dla ciebie "ludzie honoru"? (1)

        Jeśli wejdziesz między wrony, towarzyszu: pozostań czerwony?
        A znasz opinię Rosjanina, że Hitler napadł na sowietów dlatego i tylko dlatego, bo tamci przygotowywali się do agresji na Niemieckich okupantów, by "wyzwalać"?

        • 1 4

        • I dlatego byli tak "świetnie" przygotowani to tej wojny? :D

          • 2 0

    • Tu " Hitler

      i Stalin zrobili co swoje". Jak w Warszawie...

      • 5 1

    • prawidłowo było tak

      coście s...y uczynili z tą krainą

      • 1 0

  • Jacy naziści, jacy sowieci ???? (4)

    Proszę wyrażać się jasno i precyzyjnie: - NIEMCY i ROSJA.

    • 40 9

    • (2)

      sprostowanie- Niemcy i Związek Radziecki. W nim byli nie tylko Rosjanie- także wiele innych państw i narodów.

      • 8 2

      • sprostowanie -

        Związek SOWIECKI.

        • 3 3

      • Sowietonazisci

        • 1 1

    • ...szwaby i kacapy !!!

      • 1 0

  • nauka wyniesiona ze szkoły (3)

    W 1989 r konczyłem podstawowke ,uczono mnie ,ze bracia ze wschodu nas wyzwolili i ramie w ramie wygraliśmy wojnę.Kacapów cywile bardziej sie bali jak niemców

    • 46 7

    • (2)

      Bo tak było, czy się to komuś podoba czy nie. W Polsce cywile nie bali się Rosjan, tylko Niemców. A Niemcy- owszem, mieli słuszne powody do obaw.

      • 4 10

      • Rosjan bali sie wszyscy wiedzieli ze to dzikusy sa i zahowuja sie jak bydło i tak byli traktowani (1)

        • 15 2

        • Chyba przede wszystkim nie Rosjan, a żołnierzy z ludów wschodnich, tzw. Azji. zresztą żołnierze często budzą raczej obawę. Niemicy też nie budzili ufności. A polscy ? Pamięta ktoś choćby pociągi z kolesiami wracającymi z wojska po odbyciu służby wojskowej ? Brrr...

          • 1 4

  • (2)

    Wspaniałe zdjęcia, oby w rosyjskich a może i w polskich archiwach było więcej takich. Ciekawe ilu tych żołnierzy doszło do Berlina, przeżyło wojnę.

    • 20 5

    • Ci którzy doszli do Bernina zostali potem wywiezieni do łagrów bo widzieli jak wygląda zachód. Nie mogli przecież rozpowiadać we wspaniałym ZSRR, że "tam" mieli lepiej.

      • 1 3

    • przeżyli w Niemczech ! , bo potem brali do obozów i Niemców....

      • 0 0

  • Ludzie bredzą (3)

    Gdańsk był pierwszym nazistowskim miastem jakie większość żołnierzy armii czerwonej spotkało na swojej drodze. Tu nie było żadnych Polaków. A miasto niszczyli i nawet nie wiedzieli że po wojnie będzie ono polskie. W tym czasie to był symbol nazizmu tak jak Berlin. Mieszanie do tego Polaków i Polski jest grubym nadużyciem. W d*pie mam rusków ale Gdyni i innych miast typowo polskich nie równali z ziemią.

    • 47 18

    • a z rosjanami to moze I bryg pancerner im boh . westerplatte tu nie było ???

      oni też niszczyli nasze miasto

      • 4 3

    • Sam bredzisz Albin

      Niemcy uciekli dużo wcześniej przed Armią Radziecką, Polacy zostali i się chowali po piwnicach - bo nie mieli gdzie uciekać.
      Nie było żadnego uzasadnienia żeby Sowieci niszczyli zabytkowe miasto. Tak mówili starsi ludzie, którzy tu mieszkali.

      • 3 2

    • a Elbląg,Królewiec?

      • 2 0

  • sowietonazisci (5)

    Was to trzeba leczyc .Kazdy wie kto jest nazista a kto sowietem.Znajda sie tu tacy ktorzy chca byc madrzejsi od innych.Tylko dlaczego takich jest najwiecej na necie?

    • 9 5

    • (4)

      Na tym portalu byłych utrwalaczy władzy ludowej, byłych milicjantów, esbeków i bolków pełno. Ci polskojęzyczni w przeciwieństwie do Polaków nie pracują bo tuż po zdradzieckim okrągłym stole sami się uwłaszczyli i żyją z "sprywatyzowanej" własności, bo mają wysokie, wcześniejsze emerytury i dużo wolnego czasu. I bardzo tego nie lubią, kiedy ktoś o nich pisze.

      • 2 6

      • (3)

        No i nastepny ,który widzi wszystko w czarnych i białych kolorach.
        Ludzie zyli w socjaliźmie i jakoś musieli sobie jakos radzić .Znam paru ludzi ,którzy byli w partii ale nikomu nigdy przykrości nie zrobili.Nawet moja matka ,która miała czerwoną książeczkę zawsze była miła dla ludzi i nikomu krzywdy nie zrobiła.
        Tak więc ci co obrażają tych co żyli w komunie niech wreszcie walną sie w ten łeb .

        • 3 2

        • (2)

          Fizyczne znęcanie się nad przesłuchiwanymi uzupełniano silną presją psychiczną. Śledczy okłamywali więzionych mówiąc, że zdradzają ich żony, wprowadzali ich do cel w mundurach Wehrmachtu. W 1946 roku zatrzymano siostrę Leona Taraszkiewicza "Jastrzębia" i Edwarda Taraszkiewicza "Żelaznego" - partyzantów z Lubelszczyzny. 15-letnia Rozalia była traktowana jak zakładniczka. Zamknięto ją na trzy dni w celi samą ze zwłokami. Ubecy obiecywali jej, że wkrótce przywiozą jej zwłoki braci.

          Jedną z metod terroru psychicznego było grożenie śmiercią bliskich. - Jeden raz przesłuchiwał mnie jakiś Rusek i wrzeszczał, że jak nie będę gadał, to mnie zniszczy, że oni mogą wszystko, że moją matkę zastrzeli i oskarży mnie o to morderstwo - wspomina Jan Jakubanis w artykule "Ubeckie Metody".

          Romuald Dębowski "Dolina" - łącznik oddziału Jana Sadowskiego i Piotra Burdyna wspomina, że sam pobyt w celi był upokarzający, szczególnie dla kobiet. - Trzymali nas mężczyzn starych, młodych, dzieciaków razem z kobietami i dziewczynami, jakby nie mogli dać ich do innej celi. To było potworne poniżenie dla tych dziewczyn, bo jak wcześniej wspominałem, wszystkie potrzeby fizjologiczne trzeba było załatwiać do kibla. On był nieosłonięty, na widoku - choć gdy dziewczyny się załatwiały, wszyscy stawaliśmy twarzami do ścian i udawaliśmy, że się nic nie dzieje, to co musiały czuć te dziewczyny. Jaki wstyd i upokorzenie. Do tego ubowcy wyzywali je od "bandyckich k****" i uprzykrzali im życie na każdym kroku - relacjonuje Dębowski w "Ubeckich metodach".

          • 1 3

          • (1)

            A ten tekst czemu ma służyć ?? Lubisz widać opisywac tortury zboczeńcu .

            • 4 1

            • O polskich patriotach, 'żołnierzach wyklętych', przez sługusów Moskwy zamordowanych - nigdy dość!

              Specjalnie dla "naszego", jakże tutaj aktywnego, byłego klawisza jedna z relacji:
              'Przez wąską szparę między blendami w więziennym oknie w Rawiczu widać było odległy o kilkaset metrów budynek młyna. Pomiędzy gałęziami drzew wtedy jeszcze bez pierwszych, wiosennych liści - Wacław Szacoń wypatrzył na nim niewyraźnie majaczący napis: "Umarł ojciec narodów Józef Stalin, a praca jego niech zwycięży". "Zastukał" - mimo iż groził za to kilkudniowy karcer - do sąsiedniej celi. Wkrótce "stukał" cały pawilon.

              Tak przyszła nadzieja. Lżej było już trzy dni później, gdy prowadzono go do karceru. Potem, na spacerniaku, wśród grupki takich szkieletów jak on - ważył 42 kg - usłyszał warknięcie klawisza: "Co wam tak wesoło?". A oni ledwo powłóczyli nogami po betonie. - Ale już z głowami wysoko podniesionymi do góry - wspomina Szacoń. Jednak nie wszyscy wtedy się wyprostowali. Byli i tacy, którzy opłakiwali mordercę milionów ludzi, a młoda krakowska poetka Wisława Szymborska pocieszała: "Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie", podczas gdy jej mąż Adam Włodek zapewniał: "Jego chwałę dokładnie nieśmiertelność powtórzy".
              Ty jesteś szczęśliwy

              Dwa światy: jeden ludzi marzących i cierpiących za niepodległą Polskę i drugi - zniewalających ją słowem kolaborantów, służących zbrodniczej ideologii. Wacław Szacoń przez całe dotychczasowe 86-letnie życie należał do tego pierwszego. U schyłku PRL spotkał znajomego majora ludowego Wojska Polskiego, który w chwili szczerości rozpruł szew munduru i pokazał zaszyty medalik. Dostał go od matki, gdy szedł do wojska. I powiedział wtedy: "Wacek, ty jesteś wolnym człowiekiem, a ja niewolnikiem". Ze łzami w oczach dodał: "Ty jesteś szczęśliwy...".'

              • 0 2

  • (1)

    ten na 1 zdjęciu przy armacie ,
    to RUSKI KAPITAN BOMBA

    • 15 0

    • a co na to generał italia?

      ?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane