- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (94 opinie)
- 2 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (90 opinii)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (363 opinie)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (140 opinii)
- 5 Paraliż drogowy na północy Gdyni (148 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (242 opinie)
Uratowali plaże Trójmiasta
Przed całkowitą zagładą trójmiejskich plaż ratowały nas w środę statki zwalczające rozlewy paliwowe na wodach Zatoki Gdańskiej. Gdyby nie one, nawet 18 kilometrów brzegu mogłoby zmienić się w cuchnące składowisko mazutu. Na szczęście były to tylko ćwiczenia służb ratowniczych.
W środę rano, o godz. 7.52, Artur Kołecki, starszy oficer na należącym do Petrobaltiku holowniku "Bazalt", odebrał informację od dyspozytora. W dzienniku pokładowym zanotował: "Kolizja tankowca z łodzią na Zatoce Gdańskiej."
- Prawdopodobny wyciek paliwa ustaliliśmy na około 1500 metrów sześciennych. Oszacowaliśmy, że w ciągu kilkunastu godzin, około 60 metrów sześciennych rozlewu może trafić na plaże między Sopotem a Gdynią - mówi Marek Reszko, szef wydziału zwalczania zagrożeń i zanieczyszczeń w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa SAR.
Co to oznaczałoby dla trójmiejskiego wybrzeża? Całkowitą zagładę. - Szacuje się, że wystarczy 1 metr sześcienny paliwa, by zanieczyścić 200-300 metrów bieżących plaży. 60 metrów sześciennych zniszczyłoby więc od 12 do 18 kilometrów brzegu - wylicza Marek Reszko.
Kilkanaście minut po odebraniu informacji o wycieku paliwa, Bazalt odbił od Nabrzeża Flisaków w Gdańsku, przy którym najczęściej cumuje. Najczęściej, czyli wtedy, kiedy nie wozi zaopatrzenia na platformy Petrobaltiku, nie kładzie rurociągów i innych instalacji podwodnych. Albo kiedy nie holuje wypełnionego azbestem M/S Rotterdam, w jego powrotnej drodze z Gdańska do niemieckiego Wilhelmshaven.
"Bazalt" ma jeszcze jedną cechę, która sprawia, że jest niezwykle skuteczny w zwalczaniu wycieków: na swoim pokładzie wozi 500 metrów gumowej zapory, która pozwala otoczyć chemiczną plamę, oraz pompy, służące do zebrania z powierzchni wody rozlanego paliwa.
Gdy po dwóch godzinach, dowodzony przez kapitana Leszka Szymborskiego "Bazalt" dotarł na miejsce pozorowanej kolizji, okazało się, że paliwo wydostaje się z tankowca Tucana - w rzeczywistości niewielkiej jednostki należącej do Urzędu Morskiego w Gdyni.
W ciągu kolejnej godziny "Bazalt" i "Vivero" wypuściły złożoną z gumowych pływaków zaporę, którą odcięły - pozorowaną - plamę paliwa od strony lądu. Podobne, ale dłuższe zapory, rozwinęły inne statki: kierujący akcją ratowniczą "Kapitan Poinc" (specjalistyczna jednostka MSPiR), "Kambr" i "Wiatr".
Ćwiczenia zakończyły się, gdy statki utworzyły potrójny kordon zapór wokół "pozorowanej" plamy. Co działoby się dalej, gdyby wylew był autentyczny?
- Do zapory podpłynąłby statek ze zbieraczką i zacząłby pompować paliwo do specjalnych zbiorników. "Kapitan Poinc" ma zbiorniki o pojemności 500 metrów sześciennych. Gdyby one się wypełniłyby, akcję wsparłyby barki, które przewiozłyby rozlane paliwo do portu. Oczywiście, takie paliwo nie nadaje się już do użytku, lecz jedynie do utylizacji - tłumaczy kpt. Stanisław Łunkiewicz, główny inspektor ochrony środowiska morskiego w Urzędzie Morskim w Gdyni.
Ćwiczenia zorganizowane przez Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa, Urząd Morski w Gdyni, Petrobaltic oraz Portową Straż Pożarną Florian pokazały, że działające w naszym rejonie Bałtyku służby radzą sobie z pozorowanymi wyciekami paliwa. Obyśmy nigdy nie musieli się przekonać, czy na autentyczne zagrożenia reagują równie sprawnie.
Miejsca
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2009-08-06 07:01
Brawo (1)
- 72 2
-
2009-08-06 08:57
niech usuną ważącą 100 mln ton Wielką Pacyficzną Plamę Śmieciową
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6894426,Naukowcy_zbadaja_plastikowa_zupe.html
http://en.wikipedia.org/wiki/Great_Pacific_Garbage_Patch- 3 1
-
2009-08-06 07:05
super czuje sie bezpieczny:) (2)
uuuuuuuu bravo bravo bravo:)
- 43 5
-
2009-08-06 12:40
a teraz idź mamie pomóż (1)
ziemniaki obierać, a potem kurom dać żreć
- 2 4
-
2009-08-07 09:00
a może
a może to paliwo by wybiło wszystkie sinice? :)
- 2 0
-
2009-08-06 07:05
(2)
oczywiście nikt nie wiedział o PLANOWANYM rozlewie i ćwiczeniach
z doświadczenia wiem że takie spontaniczne akcje wychodzą fatalnie i obnażają braki w szkoleniu- 20 20
-
2009-08-06 13:56
(1)
Czy przypadkiem ćwicząc nie eliminuje się braków w wyszkoleniu? Tak tylko z ciekawości pytam :)
- 4 1
-
2009-08-07 07:01
a czy napisali coś o brakach? same superlatywy
- 0 1
-
2009-08-06 07:06
Uff dobrze że to tylko ćwiczenia - czyli mogę dziś się opalać? (4)
Zaraz mykam na plaże się poopalać :)
- 10 15
-
2009-08-06 07:10
Na którą ? (1)
posmaruję ci plecy
- 15 1
-
2009-08-06 12:41
a ja tobie nogi
- 3 1
-
2009-08-06 09:21
do lekarz sie udaj (1)
czytaj ze zrozumieniem.co ma opalanie z zanieczyszczoną wodą???????????????????
- 2 9
-
2009-08-06 10:01
A ty idź do lekarzA, albo lepiej do szkoły...
...i tam dowiedz się jak paliwo pływające po wodze paduje zanieczyszcza powietrze, piasek, wodę i zabija stworzenia pływające zbyt blisko powierzchni, oraz mewy które wylądują na wodzie i najprawdopodobniej już nie wystartują, albo po paru metrach zdechną na plaży.
- 5 0
-
2009-08-06 07:11
Trzeba to pokazać (1)
w listopadzie, przy wietrze co najmiej 8. To wtedy najczęściej dochodzi do katastrof.
- 26 2
-
2009-08-06 12:22
Wiatr w tej sprawie nie ma zbyt dużego znaczenia.
- 0 3
-
2009-08-06 07:12
Oj tak, dobrze, że to tylko ćwiczenia
gratuluję dobrej organizacji, tak trzymać!
- 18 3
-
2009-08-06 07:34
Takie ćwiczenia są potrzebne, bo grozi nam potencjalnie wyciek z któregoś z tankowców wożących ropę naftową (3)
Dlatego lepiej dmuchać na zimne.
Pozdrowienia dla naszych strażaków.- 21 0
-
2009-08-06 14:48
Jakich strażaków? (1)
O jakich strażakach piszesz? W ćwiczeniach brali udział pracownicy Petrobaltiku, Urzędu Morskiego i ratownicy morscy z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa
- 1 0
-
2009-08-06 17:27
i portowa straż pożarna Florian - jest w tekście
- 2 0
-
2009-08-06 19:09
Portowa Straż Pożarna
Portowa Straż Pożarna "Florian" z porty gdańskiego opracowała "Założenia do ćwiczeń", które odbyły się na zatoce gdańskiej.
- 0 0
-
2009-08-06 07:35
szczerze? (3)
Ja i tak nie kąpie się na Trójmiejskich plażach - uważam że moja skóra lepiej jak jest zdrowa. :]
PS. Niedługo rozkręcam nową stroną. Pomożesz?- 8 17
-
2009-08-06 08:06
szczerze? Nie
Pomożesz? Nie- 4 3
-
2009-08-06 08:24
no to szczerz...
- 2 0
-
2009-08-06 11:14
Gdzie bedziesz sie chwalil jakie masz powodzenie u kobiet?
Moze one ci pomoga :-))- 2 1
-
2009-08-06 08:07
A kto uratuje plażowiczów przed kipami, kapslami i tamponami ? (3)
Pełno tego w piasku;/
- 53 1
-
2009-08-06 09:55
Przecież po to dosypał 3x więcej piasku, aby weszło 3x więcej namiotów z piwem, 3x więce ludzi.
Kapitan Budyń nas nie uratował, on nas zbawił!
A śmieci o których piszesz to mały efekt poboczny.- 4 1
-
2009-08-06 10:02
(1)
Nie wyrzucaj tych śmieci do piasku to nie trzeba będzie Ciebie przed nimi ratować.....proste, ale nie dla wszystkich.
- 3 3
-
2009-08-06 13:43
Polacy nie są prości, więc w czym problem?
Tak musi być.
- 0 1
-
2009-08-06 08:09
ale akcja
Dobra akcja daj piątaka
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.