• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urząd nie planuje zmian na Piramowicza w tym roku

Maciej Korolczuk
5 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Do końca roku potrwa analiza ewentualnej możliwości przywrócenia pierwotnej organizacji ruchu na Piramowicza. Ale tylko pod warunkiem, że nie pogorszy to bezpieczeństwa rowerzystów. Do końca roku potrwa analiza ewentualnej możliwości przywrócenia pierwotnej organizacji ruchu na Piramowicza. Ale tylko pod warunkiem, że nie pogorszy to bezpieczeństwa rowerzystów.

Po początkowym twardym obstawaniu przy swoim zdaniu magistrat nie wyklucza już, że przywróci pierwotną organizację ruchu przy ul. PiramowiczaMapka. Zastrzega jednak, że w tym roku będzie to niemożliwe, ponieważ urzędnicy potrzebują więcej czasu na przeanalizowanie wszystkich propozycji. Jedna z nich zakłada przejęcie fragmentu sąsiedniej działki od Pracodawców Pomorza. Tak się składa, że organizacja ta także domaga się przywrócenia poprzedniej organizacji ruchu.



Władze miasta w sprawie ul. Piramowicza:

Na temat wąskiego gardła, jakim stała się al. Hallera między wiaduktem kolejowym a Operą Bałtycką po odwróceniu ruchu na Piramowicza wypowiedzieli się już niemal wszyscy: kierowcy, mieszkańcy, radni miasta, kierowcy i motorniczowie Gdańskich Autobusów i Tramwajów i radni dzielnicy.

Dyskusje rozgrzały też fora internetowe i media społecznościowe, a pod pięcioma artykułami na Trojmiasto.pl poświęconymi skutkom decyzji urzędników zamieszczono przeszło 3,8 tys. komentarzy. W dużej części krytycznych wobec nowej organizacji ruchu.

Krytyka przyniosła skutek, bo urzędnicy - początkowo twardo obstający przy swoim zdaniu - analizują możliwość przywrócenia ruchu na Piramowicza. Ale pod warunkiem, że nie odbędzie się to kosztem bezpieczeństwa rowerzystów.

Wzajemną widoczność kierowców włączających się do ruchu i jadących drogą rowerową rowerzystów miałaby poprawić przebudowa ogrodzeń na sąsiednich działkach. Wzajemną widoczność kierowców włączających się do ruchu i jadących drogą rowerową rowerzystów miałaby poprawić przebudowa ogrodzeń na sąsiednich działkach.
- Chcielibyśmy spróbować dogadać się z sąsiadami, a więc stowarzyszeniem Pracodawcy Pomorza oraz szkołą Conradinum, w zakresie ewentualnego przejęcia części działek albo przebudowy ogrodzenia, by poprawić wzajemną widoczność rowerzystów i pojazdów wyjeżdżających z Piramowicza na al. Zwycięstwa. To bardzo wstępna koncepcja, więc trudno powiedzieć, o jakim zakresie prac mówimy. Czy będzie to metr, trzy czy pięć. Nie wiemy, czy możliwe będzie wywłaszczenie za odszkodowaniem, ile by to mogło kosztować i jak długo potrwałyby ewentualne kwestie formalne przy wydzieleniu działek i włączeniu ich w pas drogowy. Na razie dajemy sobie czas na rozmowy i analizy do końca roku. Nie zmienia się jedno i chcę to podkreślić - najważniejsze jest bezpieczeństwo rowerzystów - mówi Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Pracodawcy Pomorza: zmiany były niezasadne i szkodliwe



Niewykluczone, że zamiary urzędników spotkają się z przychylnością sąsiadów. Jak się bowiem okazuje, wspomniana organizacja Pracodawcy Pomorza to kolejny podmiot domagający się przywrócenia pierwotnej organizacji ruchu. Prezes Tomasz Limon w piśmie skierowanym do Piotra Grzelaka, wiceprezydenta Gdańska, podkreślił, że odwrócenie ruchu na Piramowicza jest decyzją "niezasadną i szkodliwą zarówno dla okolicznych mieszkańców, jak i samej organizacji".

- W naszym przekonaniu argumentacja pojawiająca się w przestrzeni publicznej, jakoby zmiana miała być podyktowana sytuacją związaną z COVID-19 oraz priorytetem komunikacji rowerowej nad innymi formami komunikacji, nie powinna być uznawana jako podstawowy argument przy opracowywaniu tego typu rozwiązań jako docelowych i stałych - uważa Limon. - Pragniemy zaznaczyć, iż komunikacja rowerowa jest komunikacją sezonową, natomiast zmiany w organizacji ruchu powinny służyć optymalizacji funkcjonowania całego miasta. Niestety w wyniku powyższej zmiany pojawiają się dodatkowe miejsca zakorkowania ulic, natomiast ograniczenie dostępności komunikacyjnej powoduje dodatkowe kilometry objazdów celem dotarcia do miejsca docelowego.

Radni dzielnicy oczekują zmian na skrzyżowaniu przy Operze Bałtyckiej



Poza Pracodawcami Pomorza w ostatnim czasie do miasta z wnioskiem o zmiany w tym obszarze zwrócili się też radni dzielnicy Wrzeszcz Dolny: Halina Królczyk, przewodnicząca zarządu dzielnicy, oraz Roger Jackowski, członek zarządu. Według nich miasto w pierwszej kolejności powinno rozważyć zmiany na skrzyżowaniu al. Hallera z al. Zwycięstwa.

- Proponowana zmiana obejmuje przyporządkowanie każdego z dwóch pasów jezdni al. Hallera na wlocie w al. Zwycięstwa do jednego z kierunków ruchu, tj. prawy pas wyłącznie do skrętu w prawo w al. Zwycięstwa w stronę centrum Wrzeszcza, a lewy pas wyłącznie do skrętu w lewo w al. Zwycięstwa w kierunku Śródmieścia Gdańska - czytamy w propozycji radnych dzielnicy.
  • Radni apelują, by auta na skrzyżowaniu Hallera z al. Zwycięstwa włączały się do ruchu po dedykowanych pasach. Z lewego - tylko w kierunku centrum, z prawego - wyłącznie w stronę Wrzeszcza.
  • Obecnie z prawego pasa można jechać w obu kierunkach. Zdaniem radnych to ogranicza przepustowość skrzyżowania.
  • Z analizy radnych wynika, że więcej aut z Hallera jedzie w kierunku centrum niż w stronę Wrzeszcza.

Zmiana polegałaby na korekcie oznakowania poziomego i pionowego w rejonie skrzyżowania oraz ustawieniu czytelnego oznakowania i tablic informacyjnych przed dojazdem do skrzyżowania. Ponadto zmiana obejmowałaby modernizację sygnalizacji świetlnej na wlocie al. Hallera do al. Zwycięstwa.

Co ciekawe, radni - podobnie jak nasza redakcja - przeprowadzili w terenie badania natężenia ruchu. Tyle że kontrola dotyczyła skrzyżowania al. Hallera ze Zwycięstwa.



Z ich obserwacji wynika, że na skrzyżowaniu al. Hallera w al. Zwycięstwa ok. 43 proc. kierowców samochodów korzysta ze skrętu w prawo (do centrum Wrzeszcza), a ok. 57 proc. aut jedzie w lewo (w stronę Śródmieścia).

- Z naszych obserwacji wynika, że 22 sekundy zielonej strzałki z Hallera w Zwycięstwa jest obecnie wykorzystywane zaledwie w ok. 26 proc. przepustowości (w ciągu 65 min obserwacji przejechały 73 pojazdy, mogło przejechać ok. 280 pojazdów). Dzieje się tak z dwóch powodów - po pierwsze kierowcy oczekujący na prawym pasie na skręt w lewo blokują wykorzystanie fazy zielonej strzałki kierowcom oczekującym na tym samym pasie na skręt w prawo. Ponadto, ze względu na mało czytelne, nieergonomiczne umieszczenie małego sygnalizatora zielonej strzałki na maszcie z prawej strony jezdni, pewna część kierowców oczekujących na prawym pasie na skręt w prawo nie widzi lub nie interpretuje właściwie sygnału zielonej strzałki i nie wykorzystuje dodatkowego czasu - tłumaczą radni.
10:25 5 PAźDZIERNIKA 20

Pomysł czytelnika dotyczący ul. Piramowicza (75 opinii)

Drodzy Państwo, chciałbym na tacy podać skuteczne, tanie i mega proste rozwiązanie dotyczące przywrócenia wcześniejszej organizacji ruchu na ul. Piramowicza. Ponieważ rowerzyści nie są osobami niepełnosprawnymi, oraz są osobami które przepisy wszechobecne znać muszą to:

1) stawiamy znak stopu z białą tabliczka pod spodem ze dotyczy rowerów
2) konstruujemy barierki tak, żeby rowerzyści nie mogli wpaść na pełnej
3) możemy dołożyć próg zwalniajacy
4) przywracamy ruch na piramowicza w kierunku poprzednim.

Rozwiązanie NUMER 2:
-skoro został odwrócony ruch na piramowicza to dlaczego nie odwrócić go na równoległej Konarskiego i tam wpuszczać auta na grunwaldzka w kierunku oliwy? Tam jest szerzej i widoczniej z tym przejazdem, tam będzie bezpieczniej. Dodatkowo na Hallera tak można przemalowac pasy, żeby skrecajacy w Konarskiego nie blokowali jadących pod operę.
Rozwiązanie NUMER 3:
-przecież sygnalizacja świetlna i stanie na czerwonym to żadna ujma. Dlaczego na piramowicza nie może być normalnie po ludzku świateł na ścieżce+przejściu oraz wyjeżdżających z piramowicza?

Czy naprawdę nie da się tego jakoś po ludzku załatwić, tylko urzędnicy muszą pokazać swoją upartosc i zawzięcie? Tam wystarczy trochę pomyśleć, lekki nakład finansowy i wszystko się da. A moje rozwiązania nie wywlaszczają nikomu działek i nie przebudowują płotów, no ludzie. Ja myślałem że miasto jest dla nas i powinno działać tak jak ludzie tego chcą, a tu zaczyna się "postaw się, a zastaw się".
Zobacz więcej
Drodzy Państwo, chciałbym na tacy podać skuteczne, tanie i mega proste rozwiązanie dotyczące przywrócenia wcześniejszej organizacji ruchu na ul. Piramowicza. Ponieważ rowerzyści nie są osobami niepełnosprawnymi, oraz są osobami które przepisy wszechobecne znać muszą to:

1) stawiamy znak stopu z białą tabliczka pod spodem ze dotyczy rowerów
2) konstruujemy barierki tak, żeby rowerzyści nie mogli wpaść na pełnej
3) możemy dołożyć próg zwalniajacy
4) przywracamy ruch na piramowicza w kierunku poprzednim.

Rozwiązanie NUMER 2:
-skoro został odwrócony ruch na piramowicza to dlaczego nie odwrócić go na równoległej Konarskiego i tam wpuszczać auta na grunwaldzka w kierunku oliwy? Tam jest szerzej i widoczniej z tym przejazdem, tam będzie bezpieczniej. Dodatkowo na Hallera tak można przemalowac pasy, żeby skrecajacy w Konarskiego nie blokowali jadących pod operę.
Rozwiązanie NUMER 3:
-przecież sygnalizacja świetlna i stanie na czerwonym to żadna ujma. Dlaczego na piramowicza nie może być normalnie po ludzku świateł na ścieżce+przejściu oraz wyjeżdżających z piramowicza?

Czy naprawdę nie da się tego jakoś po ludzku załatwić, tylko urzędnicy muszą pokazać swoją upartosc i zawzięcie? Tam wystarczy trochę pomyśleć, lekki nakład finansowy i wszystko się da. A moje rozwiązania nie wywlaszczają nikomu działek i nie przebudowują płotów, no ludzie. Ja myślałem że miasto jest dla nas i powinno działać tak jak ludzie tego chcą, a tu zaczyna się "postaw się, a zastaw się".
Zobacz więcej

Opinie (493) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Jechałem tamtędy w godzinach szczytu. Nawigacja aż się gotowała od koloru czerwonego zwiastujacego korek. A tu niespodzianka, na klinicznej stalem od szpitala do skrzyżowania moze z 4 minuty, a pozniej nie stalem wcale. O dziwo ! Jechalo sie powoli, ale jechalo ! Moze diabeł nie taki straszny jak go maluja ?

    • 8 26

    • Dodaj, że w nocy.

      • 8 3

    • Towarzyszu Winnicki-to jak naprawde bylo z tymi krzeslami na swietlice?

      Alternatywy 4.

      • 1 1

  • Miałem sen... (2)

    Że przychodzi nowa władza, z innego układu. I robi czystki. Urzędniczą rzeźnię. Pogrom....
    Zasiedziałe urzędasy lecą na bruk i mieszkają w pryzmie odpadów na szadółkach , śpiąc na segregatorach wypełnionych tysiącami swoich durnych decyzji i zarządzeń....

    • 24 5

    • Ty masz szczęście

      Super sen

      • 2 0

    • Z innego układu??? jprd....

      Widać że nie wyobrażasz sobie władzy bez układu. My i oni, dobrzy i źli. Konfliktować ludzi, to wam wychodzi najlepiej.

      • 2 2

  • niech ci "wspaniali" radni przestaną już kombinować. Rozpieprzyli dobrze (jak na te warunki) funkcjonujące rozwiązanie a teraz znowu mają "pomysła" Ciekawe ile by się czekało na wjazd w Al. Zwycięstwa w kierunku Gdańska? Ale trudno przyznać się do błędu, trzeba zrobić następny

    • 19 4

  • Patologiczne decyzje

    Kto tu komu ma ulepszać życie, bo na pewno nie miernoty urzędowe Nam. Co za młotki !!!

    • 20 1

  • Zainstalować światła dla rowerzystow (6)

    • 19 8

    • (3)

      Ile razu można powtarzać, że wtedy musiałyby być światła na całym skrzyżowaniu, również dla samochodów

      • 1 0

      • ale to byłoby super

        chcą światła dla rowerzystów to dostaną też dla samochodów

        • 0 0

      • a czerwone sygnalizacyjne z zielona strzalka na Piramowicza do Grundwaldzkiej i swiatla dla rowerow ? (1)

        Nie musialo by byc swiatel dla Grunwaldzkiej w tym miejscu.Po prostu z chwila gdy zielona strzlaka dla prawoskretu aut gasnie i zostaje czerwone -rowerzysta zapala sie zielone....Gdzie tu sygnalizacja na Grunwaldzkiej?Nie jest potrzebna....wiec nie bajeruj.A wogole zdania nie zaczynamy od A ...tam by wystarczyly tylko czujniki nadjezdzajacych rowerzystow .w momencie gdy zblizal by sie rower w drodze zapalal by sie stop dla aut.Z reszta to wydumany problem -problemem tak na prawde jest urzedniczy osly upor.

        • 0 2

        • Hmm ciekawy pomysł, naprawdę

          Czyli dla rowerzystów normalne czerwone i zielone, a dla kierowców samo czerwone z zieloną strzałką, i strzałka tylko wtedy gdy dla rowerzystów czerwone. Brzmi naprawdę sensownie. Ciekawe czy przepisy zezwalają na to.

          • 1 0

    • (1)

      Zainstalować światła dla samochodów

      PS Bez strzałki warunkowej oczywiście, bo d*bile i tak się na niej nie zatrzymują

      • 2 1

      • To i na Grunwaldzkiej musiałyby być. Św. Przepust by się rozsierdził.

        • 2 0

  • osagnelismy Ewerest glupoty (5)

    Moze wystarczy w takim miejscu zrobic obowiazek przeprowadzenia roweru przez przejscie,ponadto sprawdzic czy klos z radnych tam nie mieszka.

    • 26 10

    • A może obowiązek przepychania auta przez przejazd dla rowerzystów, którzy mają pierwszeństwo?

      • 6 4

    • Głupota polega na tym, że z powodu kilku-kilkunastu zdarzeń drogowych, (3)

      zmienia się organizację ruchu na tej ulicy, która usprawniała ruch w większej części miasta... W efekcie za to wyimaginowane "większe bezpieczeństwo" kilku osób, zapłacili swoim czasem, paliwem i pieniędzmi tysiące innych... Absurd!

      • 4 5

      • Taaa. Kilku-kilkunastu dziennie (1)

        Tam nie dochodziło do poważnych kolizji tylko dlatego, że rowerzyści awaryjnie hamowali przed samochodami wyjeżdżającymi im pod koła. A kierowcy nawet tego nie zauważali, bo patrzą tylko w lewo.

        • 5 1

        • Nadal...rachunek strat i zysków wychodzi na minus w przypadku tej "dobrej zmiany".

          • 1 2

      • dokladnie-zgadzam sie z tym w 100%

        • 1 1

  • Betony

    • 7 1

  • To proste

    Gdy urzędników jest za dużo, to ich pomysły są coraz głupsze

    • 14 1

  • To zmienmy urzednikow

    Proste i skuteczne. Oni sa dla nas i za nasza kase.

    • 8 3

  • Pierwsza zasada urzędnika. (1)

    Zrobiłeś coś źle? Pod żadnym pozorem się nie przyznawaj. Matacz, klucz, unikaj poniesienia konsekwencji. Daj sobie czas na rozważenie wszystkich za i przeciw, Najlepiej kilka miesięcy. Może zapomną?

    • 19 6

    • i jeszcze dorzuć:

      jak coś się nie podoba to możesz iść do sądu.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane