• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnicy chcą walczyć z pstrokacizną i chaosem reklamowym

Krzysztof Koprowski
13 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
To nie fotomontaż: Ergo Arena naprawdę zmieniła się w reklamowy śmietnik. Aż dziw, że nie przeszkadza to sponsorowi tytularnemu hali, którego logo ginie wśród reklam innych firm. To nie fotomontaż: Ergo Arena naprawdę zmieniła się w reklamowy śmietnik. Aż dziw, że nie przeszkadza to sponsorowi tytularnemu hali, którego logo ginie wśród reklam innych firm.

Mimo że urzędnicy nie radzą sobie na bieżąco z dbaniem o zieleń miejską, nie nadążają z kontrolami szpetnych reklam na gruntach miejskich oraz zlecają wykonanie wielkich banerów promujących miasto, zabierają się właśnie za ambitne zadanie stworzenia koncepcji idealnej, estetycznej przestrzeni publicznej.



Jakie działania urzędnicy powinny podjąć w pierwszej kolejności?

W czwartek podczas jednego z pierwszych, otwartych spotkań dla specjalistów z branży reklamowej oraz radnych dzielnic i osiedli, zaprezentowano wstępne założenia Koncepcji Regulacji Estetyki Miasta (w skrócie KREM).

- Problematyka studium KREM obejmować będzie: nośniki reklamy, dachy, elewacje (w zakresie kolorystki i materiału), posadzki oraz ogrodzenia. Dodatkowo w zakresie mebli ulicznych oraz drobnych obiektów typu kioski, stragany, działać będzie Referat Estetyzacji Miasta - opisuje zakres prac Edyta Damszel-Turek, projektant wiodący KREM-u z ramienia Biura Rozwoju Gdańska.

W ramach pierwszych prac nad nowym dokumentem rozpoczęto inwentaryzację charakterystycznych obszarów dla trzydziestu miejsc w Gdańsku, nośników reklamy wzdłuż torów Szybkiej Kolei Miejskiej oraz dróg wjazdowych do miasta. W tej ostatniej kategorii rekordy biją Trakt św. Wojciecha (63 reklamy) oraz Podwale Przedmiejskie - Elbląska (62 reklamy). Nie lepiej jest na ul. Kartuskiej, gdzie zidentyfikowano 20 reklam. Najsłabiej "obstawiona" reklamami jest ul. Starogardzka - 5 sztuk. Analiza nie obejmowała ul. Słowackiego, gdzie także nie brakuje elementów tego typu.

Przeprowadzono również ankietę wśród 450 radnych dzielnic i osiedli (odpowiedzi udzieliło 131 osób). - Badania wykazały bardzo duże zainteresowanie radnych wyglądem przestrzeni w swoim mieście na tle podobnych badań przeprowadzonych przez CBOS wśród mieszkańców całej Polski. Odpowiedzi "bardzo interesuje się tą tematyką" udzieliło aż 77 proc. radnych, podczas gdy w badaniach CBOS takiej odpowiedzi udzieliło tylko 30 proc. ankietowanych - dodaje Marta Jaskulska z Biura Rozwoju Gdańska.

Wśród radnych przeważała opinia pozytywna co do wygląda architektonicznego Gdańska (53 proc. odpowiedzi "raczej mi się podoba", w przypadku badań CBOS - 57 proc.) oraz bardzo negatywna względem reklam (ok. 68 proc. udzieliło odpowiedzi "raczej mi się nie podobają" oraz "zdecydowanie mi się nie podobają").

- Jednak wśród najważniejszych problemów estetyki przestrzeni miejskiej, radni wymienili w pierwszej kolejności: śmieci, stan techniczny budynków oraz stan elewacji budynków. Najmniej zastrzeżeń budziła kolorystyka dachów, grodzenie bloków i profesjonalne reklamy - mówi Jaskulska.

Wśród docelowych działań w ramach KREM-u rozważa się wydanie przewodnika skierowanego do wspólnot mieszkaniowych czy promocje najlepszych przykładów remontów, przy jednoczesnym napiętnowaniu tych najgorszych. Będą także prowadzone dalsze konsultacje oraz warsztaty.

Koncepcja Regulacji Estetyki Miasta jest kolejną inicjatywą planistyczną w Gdańsku. Dotychczas przeprowadzono konsultacje i spotkania w sprawie: Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych, Systemu Tras Rowerowych dla Gdańska (tzw. STeR) oraz opracowano projekty dla tzw. wysepki we Wrzeszczu oraz skweru w rejonie ul. Waryńskiego i al. Grunwaldzkiej.

Opinie (177)

  • ja tam lubie rekelamy (15)

    przynajmniej widać, że sie rozwjijamy gospodarczo... nie narzekajcie!

    • 39 403

    • ze co robimy dzieki reklamom? ahahahahaaa.. (1)

      • 61 3

      • Jak się z kogoś nabijasz...

        ... to sprawdź, czy się nie kompromitujesz niepoprawną interpretacja. Nie napisał, że się rozwijamy dzięki reklamom, tylko, że widać rozwój dzięki reklamom (z czym oczywiście można się zgadzać lub nie).

        • 6 18

    • reklamy i wizualizacje, a w telewizorach uśmiechniętych z partii miłości i bajki o drugiej Irlandii lubię

      • 20 2

    • masz prawo do swojego zdania. Ja uważam inaczej. Bałagan, brzydota i disco polo... tak nasze miasto sie mnieni (2)

      • 46 4

      • Chyba tusko polo (1)

        • 3 1

        • Platforma im lenina

          najlepsza reklama

          • 0 0

    • rozwijamy gospodarczo??? (2)

      To nie ma nic wspólnego z rozwojem, a wręcz przeciwnie - kojarzy się to z biedą i zacofaniem. Na reklamy i owszem powinno być miejsce w przestrzeni publicznej, ale powinny być one umieszczane z umiarem i wyczuciem estetyki. To co my teraz mamy to jest jeden wielki bajzel, brud i ubóstwo. Wszechogarniające pstrokate bijące po oczach podarte szmaty na płotach uwalone od smogu i porozwalane gdzie popadnie przyczepy. To bardziej kojarzy się z jakimś tanim bazarem ze wschodu niż rozwojem. Bo rozwojem tego nie można nazwać, a wystarczy zobaczyć jak to jest za naszą zachodnią granicą, gdzie reklamy są stonowane i jest ich o wiele mniej mimo że to są kraje znacznie lepiej rozwinięte. Pozdrawiam

      • 63 3

      • (1)

        bieda i zacofanie raczej brak gustu i koncepcji reklamy są na całym świecie nawet bardziej rzucające się w oczy ale wyglądają chyba jakoś inaczej lepiej? Tokio to przykład miasta reklam

        • 5 3

        • Tam reklamy pasują, kontrastują się z garniturami, wszystko to wygląda jak miasto akwizytorów

          • 2 2

    • Sorry, ale to zdjęcie udowadnia raczej totalny chaos niż rozwój.

      Dobrze, że jest podpisane, że to nie fotomontaż, bo miałem wątpliwości. Ja tego nie rozumiem, przecież to niszczy wręcz wygląd budynku. Może ta fasada nie jest jakimś szczytem piękna, ale do cholery, jest dużo lepsza niż to coś. Normalnie niedługo w muzeach połowa eksponatów będzie zasłonięta w połowie przez reklamy sponsorów czy jakiejś Coca Coli.

      • 22 1

    • Taka pstrokacizna to znak,

      że jesteśmy w trzecim a nawet w czwartym świecie. W cywilizacji tak nie ma. Nawet Czechy wyglądają lepiej niż my. Reklamy pozbawiają nas tożsamości.

      • 10 2

    • ze "zdrowym rozsądkiem" Twoja opinia nie ma nic wspólnego

      • 6 1

    • Zawsze jakaś kasa jest

      gorzej jakby to było za darmo.

      • 0 2

    • RACJA

      reklama dźwignią handlu
      a handel podstwą rozwoju gospodarczego (podaż i popyt o ile ktoś wie co to z tych co stękają)

      • 0 0

    • Pawel Jeglicki

      Pozdrawiam kolege po fachu.

      • 1 0

  • A ja sie pytam dlaczego dopiero teraz? Dlaczego dopiero teraz znikają dzikie przyczepki reklamowe? (3)

    co sie stało że teraz nagle sie da a kilka lat wstecz były tłumaczenia i uniki!?
    Pytam sie co sie zmieniło!!!!! ??? Starówka wygląda jak jarmark Europa pstrolacizn

    • 203 1

    • A ja wiem dlaczego dopiero teraz.....jakiś gość z Urzędu Miejskiego Wojewózkiego lub warsiawy (1)

      przestał być udziałowcem w tym bałaganie. Tak zazwyczaj to się odbywa. Póki jakiś urzędnik ciągnie z danego procederu kasę nic z tym nie da się zrobić.

      • 23 2

      • Zuk

        Wątpię, aby chodziło tu o udziały urzędników w reklamach. Raczej chodzi o to, że polski urzędnik jak większość polskich obywateli ślepo naśladuje wzory z Europy Zachodniej. A tam, coś takiego jak na ERGO Arenie jest oznaką kiczu (Zresztą ERGO Arena nie jest najgorszym przykładem) i powoli zaczyna docierać to do umysłów urzędników. Do tej pory uważali oni, że synonimem Zachodu są właśnie wszędobylskie reklamy, nieważne jakie, byle by były. Wynikało to z tego, że za komuny mieliśmy szarzyznę, a na Zachodzie było kolorowo. Uczymy się powoli, ale uczymy.

        • 18 0

    • Inicjatywa KREM-acji wszędobylskiej, pstrokatej reklamy jest słuszna...

      Nie jestem przeciw reklamie, jako takiej, ale dowolność w tej materii doprowadziła do zgoła innego stanu, niż oczekiwali by mieszkańcy i turyści. Pstrokacizna wywołuje negatwne emocje...

      • 9 0

  • Pytam: (3)

    po co projekty bryły budynku i jego fasady, skoro i tak wszystko zosłaniane zasłonięte reklamami ?

    Zaoszczędźmy i od razu projektujmy budynki z przestrzeniami na reklamy a nie okna ...

    Brak mi przekonania w słowa urzędników ...

    A co z ekranami LED przy ulicach - to dopiero zagrożenie.

    • 199 5

    • W KOŃCU (2)

      Bardzo się cieszę, że coś się robi w tym kierunku.

      PRECZ Z PSTROKACIZNĄ i REKLAMAMI BYLE JAKIMI.

      • 25 0

      • PRECZ z reklamami W OGÓLE!!!
        Pozostać powinny tylko szyldy nad sklepami czy lokalami usługowymi i to w formie określonej przepisami danego miasta

        • 22 1

      • A co się robi oprócz gadania, bo nie zauważyłem?

        • 3 0

  • (1)

    A na tramwajach reklamują g-wniane gazety. Obawiam się, że "za darmo", czyli za dobre pisanie w czasie kampanii wyborczej.

    • 65 6

    • lol

      niezłą masz jazdę koleś

      • 0 0

  • Trzymam kciuki, bo ten reklamowy syf zalewa dosłownie całą przestrzeń publiczną. (6)

    W Anglii przy drogach prawie wcale nie ma reklam, a tylko znaki drogowe.

    • 174 4

    • to spadaj do angli

      • 2 24

    • .;; (1)

      TO PRZEPROWAĆ SIĘ DO ANGLI JAK CI TO PRZESKADZA

      • 2 16

      • 000

        to Twoje IQ????

        • 11 1

    • Won

      to spieprzaj dziadu jeden do angli

      • 0 16

    • rozum

      wypitalaj do angli

      • 0 11

    • Rozumiem że te wszystkie "spadaj do Anglii" to od właścicieli przyczepek reklamowych

      zaśmiecających każdy okoliczny skrawek wolnej przestrzeni miejskiej i nie do ruszenia ze względu na działanie w szarej strefie. Mam nadzieję, że się do Was, dziamdziaki, dorwą i zezłomują te wszystkie przyczepki. Albo przerobią na huśtawki dla dzieci.

      • 11 0

  • Ależ to jest bałagan z tymi reklamami

    krzywe, podarte, zasłaniające się wzajemnie spzecą miasto tak jak nieskoszona trawa i piasek pod krawężnikiem. Szkoda że ostatnio tylko gada się o problemie, powołuje kolejne instytucje walczące, a reklam nie ubywa. Tak głośno było o lawetach, a ich właściciele nadal sobie z nas kpią. Do roboty!

    • 86 1

  • Czy dopiero euro musiało spowodowac ze urzednicy wzieli się do pracy? Dlaczego wcześniej mimo sygnałów temat był lekceważony? (3)

    co się zmieniło?

    • 109 2

    • (1)

      jakis minusujacy urzednik jest na forum, ale nie ma juz odwagi odpowiedzieć

      • 12 0

      • zminusowałem, nie jestem urzędnikiem.
        Bawi mnie stwierdzenie, że wzieli się do pracy

        • 5 0

    • buhahaha

      "wzięli się do pracy"

      • 2 0

  • (2)

    Jest tak, bo sponsor tytularny ma z tego kasę.

    • 30 3

    • No dobra...ale niech urzedasy zajma sie robota a nie pierdulitkami.A to przyczepki z reklamami a to bilboardy...nosz kurna,wiecej drog i rozwiazan ulatwiajacych zycie na codzien obyweatelom a nie banialuki.
      Szkoda ze nie zagladaja na te strony-ale zreszta,co by to dalo.
      Caly ten rzad nalezy spuscic z hukiem.Nieroby!:)

      • 3 8

    • A w skokach narciarskich firma, która ma reklamę na kasku skoczka ma kasę

      z reklamy na jego tyłku, co?

      Myślenie chyba bardzo cię boli. Sponsor tytularny nie jest współwłaścicielem
      obiektu i nie ma udziału w zysku z innych reklam. Sam płaci kasę za nazwę obiektu a nie zarabia na innych reklamach.
      Jak masz takie bzdety pisać to lepiej nie marnuj klawiatury.

      • 0 0

  • Ktos miał ciastko... słodkie dobre. Zasłaniało mu oczy.... Jadł, jadł.... cos nie poszło...

    ale brzuch mu urósł. Inaczej kto by pozwolił na taką dzicz reklam w miescie?

    • 45 0

  • Co tu dużo pisać.

    Oni tak robią pieniądze. Niech robią, ja chciałbym żeby obiekt funkcjonował jak najlepiej.
    Chciałbym oglądać mecze KHL na Ergo Arenie.

    • 19 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane