- 1 Dwóch 29-latków z narkotykami (66 opinii)
- 2 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (168 opinii)
- 3 Martwe dziki z Karwin miały ASF (242 opinie)
- 4 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (414 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (111 opinii)
- 6 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (63 opinie)
Urzędnicy od komunikacji nie przyszli na spotkanie z mieszkańcami
Ani jeden przedstawiciel ZTM czy GAiT nie był zainteresowany rozmową z mieszkańcami i odpowiedzią na pytania o stan gdańskiego transportu zbiorowego podczas warsztatów zorganizowanych przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
Kilka miesięcy wcześniej w tym samym miejscu dyskutowano m.in. o polityce parkingowej, a poszczególne tematy opracowali i referowali m.in. odpowiadający za organizację ruchu drogowego w mieście Tomasz Wawrzonek (GZDiZ) czy Karina Rembiewska, menadżer Śródmieścia.
Tym razem prawie trzygodzinne warsztaty poświęcono transportowi zbiorowemu, co dla mieszkańców i przede wszystkim pasażerów komunikacji miejskiej w kontekście ostatnich zdarzeń - głównie na torach tramwajowych w Gdańsku - wydawało się świetną okazją do rozmowy z przedstawicielami ZTM, GAiT, Urzędu Miasta i innych jednostek miejskich.
Tym bardziej, że w oficjalnym komunikacie rozesłanym do mediów zapowiadano, że "w warsztatach, oprócz mieszkańców miasta, wezmą też udział przedstawiciele Rad Dzielnic, organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele GZDiZ i innych jednostek miejskich".
Wśród osób żywo zainteresowanych tym, jak wygląda obecnie i jak będzie wyglądać w przyszłości transport zbiorowy w Gdańsku byli m.in. społecznicy Andrzej Stelmasiewicz i Piotr Dwojacki. Okazało się jednak, że rodzących się pytań nie ma komu zadać, bo na rozmowę z mieszkańcami przedstawiciele spółek odpowiedzialnych za transport publiczny w Gdańsku nie mieli ochoty. Po drugiej stronie nie pojawił się nikt z Zarządu Transportu Miejskiego ani Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
Jak w takim razie gdańszczanie mają się angażować w realizację kosztownych i czasochłonnych unijnych projektów, skoro tak niepoważnie są traktowani przez miejskich urzędników?
Głównym celem planu SUMP jest polepszanie dostępności obszarów miejskich i zapewnianie wysokiej jakości, zrównoważonej mobilności oraz transportu do, przez i w obrębie obszaru miejskiego.
Typowe kwestie, jakich dotyczy plan: transport publiczny, ruch pieszy i rowerowy, polityka parkingowa, bezpieczeństwo, transport drogowy, zarządzanie mobilnością, planowanie przestrzenne itp.
SUMP zawiera nową lub odnosi się do istniejącej długofalowej strategii przyszłego rozwoju obszaru miejskiego, a w związku z tym także przyszłego rozwoju infrastruktury i usług w ramach transportu oraz mobilności. Zawiera ponadto krótkoterminowy plan wdrożenia strategii wraz z harmonogramem, jasnym podziałem obowiązków oraz informacjami na temat wymaganych zasobów i środków finansowych.
Opracowanie i wdrożenie planu SUMP przebiega według zintegrowanego podejścia zakładającego wzmożoną współpracę, koordynację i konsultacje między różnymi poziomami administracji i stosownymi władzami. W tym celu niezbędne jest wdrożenie stosownych struktur i procedur.
Plan SUMP opiera się na przejrzystym, partycypacyjnym podejściu. Lokalna instytucja ds. planowania powinna angażować uczestników - mieszkańców, a także przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i podmioty gospodarcze - w opracowywanie i wdrażanie planu od samego początku po sam koniec, aby zagwarantować wysoki poziom akceptacji i wsparcia.
Więcej o SUMP przeczytasz na stronie GZDiZ
Opinie (160) 6 zablokowanych
-
2017-06-13 13:13
schowali głowy w piasek (1)
pewnie obawiali się trudnych pytań.Po co zarządzają tym, na czym się nie znają - wywalić ich stamtąd
- 10 3
-
2017-06-13 18:02
To były warsztaty. Trzeba czytać ze zrozumieniem. Na warsztatach ludzie siedzą i wymyślają, a nie narzekają że tramwaj pod blokiem lub nie pod blokiem.
- 0 0
-
2017-06-13 13:15
No a co mieli mieszkańcom powiedzieć? "My jeździmy służbowymi samochodamim, całkiem luksusowymi
(na wsza koszt, drodzy mieszkańcy - kupionymi za wasze podatki i utrzymywanymi z waszych podatków) i mamy w 'prezydencie' niepunktualne autobusy, niejeżdżące kolejki i rozbite, stare tramwaje".
Tym nie trzeba się chwalić, dla każdego myślącego człowieka jest to oczywiste.- 14 3
-
2017-06-13 13:15
Nie to żebym bronił urzędników, ale po co mieli tam przyjść?
- 8 6
-
2017-06-13 13:17
Bo to własnie Gdańsk...
Ludzie. naprawdę przestańcie sobą pomiatać w tym Gdańsku.
- 10 3
-
2017-06-13 13:21
Sku....banda peło
- 11 4
-
2017-06-13 13:21
olewają ich tak samo jak pis obywateli...
- 4 9
-
2017-06-13 13:25
A czy... (3)
ten cały GZDiZ powiadomił ZTM o tym, że jest takie spotkanie? Ja bym się nie zdziwił, że zapomniano, ile razy GZDiZ zapomina powiedzieć, że przystanek remontują, albo zamykają drogę gdzie idzie linia komunikacyjna.
A drugie cały czas urzędnicy z urzędu miejskiego z GZDiZ i inych jednostek zapominają, że GAiT tylko jest jednym z 3 operatorów komunikacji miejskiej w Gdańsku.- 12 0
-
2017-06-13 13:41
ale jedynym należącym do miasta (2)
- 2 1
-
2017-06-13 14:12
i majacym 90% rynku (1)
- 3 1
-
2017-06-13 14:17
monopol
To po co resztę zapraszać ? ;)
- 3 0
-
2017-06-13 13:27
nic dziwnego ze przybywa samochodow
- 5 2
-
2017-06-13 13:27
Jak jakiś czas temu postraszyłem urzędasów miejskich z Gdańska prokuratorem..
.(.Artykuł 231 Kodeksu Karnego) to moja sprawa od razu nabrała rześkiego wigoru.
- 5 6
-
2017-06-13 13:29
Nie mogli przyjść, bo byli zajęci trzymaniem kciuków za tramwaje.
- 17 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.